Dla Starających się o Dzidzię...

Moj chrapie w kazdej pozycji :) hehehe ...co do przekopywania to tez, tak czesto mam, powiedzialabym, ze czasami jest wiecej tych momentow ze nie mam ochoty, niz tych kiedy mam...wydaje mi sie to normalne, bo jak nie to z nami obiema jest cos nie tak...:)

Teraz miałam@ale jakoś nie myślałam o tym,mój dziś chciał,ale ja nie miałam ochoty,otatnio jakoś mnie mój drażni!

a to to juz uwazam za najbardziej normalne...jakby Cie od czasu do czasu nie draznil...zaczelabym sie o Ciebie martwic, ze cos nie gra..

Nie wiem co we mnie wstąpiło,ale ostatnio szlag mnie już trafia,tak się potrafię wkórzyć!Ja też nie mam łatwego charakteru...:)jestem uparta,brak mi cierpliwości,jestem nerwowa...W małżeństwie powinno się iść na kompromisy,ale nikt nie mówił,że to jest jednostronne...szkoda gadać

mojemu sie troche uspokoilo, musze sie pospieszyc i postarac sie zasnac zanim znow sie zacznie... DOBRANOC!!!

nadzieja jak piszesz i to czytam to tak jakbym sama to pisala... bardzo czesto czuje sie podobnie :(, ale zawsze ten moj no nie wiem jak to moge nazwac kryzysik mija i wszystko jest kolorowe....:D ja tam sie ciesze, ze nie jest tak kolorowo non-stop, nie powinno przynajmniej byc...jest to nie zdrowe:)...oczywiscie bez przesady w druga strone:)

Mi też to po jakimś czasie mija,ale zaraz znowu powraca.mam wrarzenie,że ciągle idę na ustępstwa,a on prawie nigdy.To mnie wkórza itp.nie zawracam Ci juz głowy.Śpij dobrze dobranoc

Czesc Dziewczynki... witam was troszkę deszczowo :( ...nadzieja heheeh ledwo rano wstalam, nie moglam sie obudzić, spezłam z łóżka i przejscie kilku metrow do lazienki zajelo mi chyba ze 20 minut....:D.... u nas dzis jakas katastrofa komunikacyjna na mieście...przywoza tych co zgineli w sobote, cale miasto zblokowane...juz szczerze mowiac mam troche tego dosyc :(, juz teraz bardziej mnie meczy to co sie dzieje wokol zwiazanego z ta sprawa jak sama ona... nie wyobrazam sobie co musza przezywac najblizsze rodziny, normalnie non stop w telewizji, radiu, na ulica powyklejane plakaty ze zdjeciami, nazwiskami, kondolencjami, przeciez Ci ludzie cierpia jeszcze bardziej...

czesc. umnie slonecznie ale chyba wietrznie. @nadal brak wiec juz w czwartek kupie test a w piatek wykonam i dam wam znac co i jak :) na tgemat tego co sie stalo w sobote nie bede sie wypowiadac bo moje zdanie moze ranic niektorych . fajnie dzewczynki ze znow wszystkie w kaplecie pozdrawiam i zycze milego dnia

tamagoci...trzymam Kochana kciuki... dawaj znac co i jak koniecznie... bo tu umre z niepewności... bardzo bym chciala, zeby wszystko sie powiodło, i napewno nie tylko ja, wszystkie forumowe ciocie tez :) ...

Ja też witam.Anamade ja wstałam o9t3j,ale nawet dobrze się czuję:) Tamagoci,czyżby ci się udało?Ups...Ale jestem ciekawa:)

oby...oby, ja zycze tego z całego, szczerego serca, bedzie pierwszy forumowy brzusio......:):):)

Aniu co tam u Ciebie słychać pracusiu ???????????:)

No własnie,coś ta Ania się nie odzywa:)

:(

no babeczki u mnie słonko zawitało :):):) miłego dzionka :)

A u mnie pochmurno jest posprzątałam a teraz obiad robię!potem prasowanie,a wieczorkim na kafe będę:)

Witajcie A co powiecie na to jakby dołączyła do Was nowa koleżanka na forum?:) Jeśli można to z chęcią z Wami popiszę :) Widzę, że Wasz temat jest dosyć świeżutki..więc nie miałabym dużych zaległości ;)

hej witaj eufpriaaa miło że do nas dołączyłas :) znowu przespałam popołudnie, wracam z pracy i padam ze zmeczenia anamade to napewno jest zaraźliwe... to chyba wiosenne przesilenie i mam nadzieje że przejdzie wkrótce :/

Czesc Kochane... Witam nowa kolezanke...:-) tak to napewno przesilenie...oby wreszcie odpuscilo, mnie dzis dopadło jakies klucie w piersiach, normalnie nie moge sie dotknac cholera nawet ubranie mnie drazni...mialyscie tak?

Euforiaaa, napisz nam cos o sobie...

no i gdzie jestescie???

Witajcie!!:) a u mnie dzisiaj caly dzien sloneczko swieci:Daz chce sie zyc!!:) Anamade ja tez jadlam kredki jak bylam dzieckiem:Pheheh!wiecie co robilam??:Pwkladalam rysik do gumy do zucia:Pi wtedy byla taka fajna,kolorowa!!hehe! Moj maz tez chraaaaapie!!ale jak sie obraca na boczek to przestaje,tez strasznie tego nie lubie. Tamagoci czemu jeszcze nie robisz testu??:P Anamada,nadzieja mnie tez czasami moj maz drazni!!i tak jak Wy czasami w ogole nie mam ochoty na przekopywanie. Pare dni temu zatrudnili u nas w pracy nowa dziewczyne.Jest w moim wieku,bardzo fajna:)tak sobie dzisiaj z nia porozmawialam i ona tez ma problemy z poczeciem:(Stara sie rok i nic.Ja nie wiem co sie dzieje na tym swiecie!!!!

witam nowa kolezanke:) Hej molly:D

kwiatuszek jak sie dzisiaj czujesz?lepszy humorek??:)

heheheheh krokiecik Ty to mnie lopatki rozwalasz :):):) wkładałam sobie rysyk w gume do zucia, prawie sie posikałam ze smiechu...poprawilam mi humor Kochana Dziekuje

hihihi:P

...kurcze jak napisalas o tej nowej kolezance w pracy to rez tak sobie uswiadamiam ile slyszalam o dziewczynach, ktore sie staraja i nic...rzeczywiscie to co sie dzieje jest nie do ogarniecia...:), kiedys jakos chyba bylo latwiej, moze tez sie tak nie zastanawialy kobiety, tylko cierpliwie czekaly, teraz w dzisiejszych czasach mamy wspomagacze, specjalistyczne badania, testy i takie tam...szpitale, rozne sposoby rodzenia....

Kochana, jak swieta? spokojnie? dlugo bylas w Polsce? :)

swieta oki,troche sie najadlam:Pw niedzielke bylismy na imprezie:) w Polsce bylam 9 dni.Szybko zlecialo!