Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skarbek***

Mam ogromna ochote na seks z zonatym szefem

Polecane posty

Gość skarbek***
Jestem!!! Wciaz zapracowana a w weekend naprawde bylam w zalobie po tym wypadku i nie bylam w stanie czytac o niczym innym jak tylko o tej tragedii. Plakalam non stop choc nawet sie nie interesuje polityka ale to Polacy zgineli i to wszystko co mnie interesuje. Serce boli kiedy patrze na brata, corke prezydenta, co za tragedia, ale Polacy to silny narod i to tez przezyjemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Wracajac do tematu, mysle, ze on symulowal chorobe. Nie chcial przyjsc z zona bo ona na pewno by wyczula, ze miedzy Wami cos jest. Jestem na 100% pewna ze ta choroba to byla tylko wymowka. On chce byc z Toba sam a nie w towarzystwie zony, ktora na pewno go obserwuje. Jest tez inna opcja, ona moze sie czegos domyslila, moze znalazla Twoj numer i te gluche telefony to od niej. I moze dlatego przyszla aby Cie lepiej ''poznac''. Wszystkie Twoje domysly moga okazac sie prawda. W dodatku potwierdzilas tej kobiecie, ze jej maz jest z Toba w zazylej znajomosci (ma Twoj numer) wiec ona stanie sie czujna i pewnie to sobie przeanalizowala tak samo jak my tutaj analizujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Jesli chcesz aby to sie naprawde posunelo do przodu musisz jakos sie z nim umowic sam na sam, najlepiej do baru na jakies wino, piwo, itp. Musi byc sam na sam, zadnych kolezanek, zony itd;) Znasz go na tyle ze mozesz chyba cos takiego zaproponowac, ja na przyklad moge zapomniec bo swojego szefa znam bardzo krotko i nie ma szans na taka poufalosc, ale Wy przeciez znacie sie dosc dlugo. Jezeli bedzie unikal takiego spotkania to wtedy pomyslalabym, ze nie jest zainteresowany bo jednak boi sie tego kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Skarbek:-) Co do tragedi-ja podchodze to tej tragedi po swojemu,dlamnie kazda istota ludzka jest tak samo wazna,najbardziej placze ,gdy umieraja dzieci,nawet przez jakis czas nie ogladalam informacji w tv,bo za duzo okrucienstwa tam bylo,a mi ciezko sie z tym wszystkim pogodzic.A ten wypadek bardzo dlamnie podejrzany jest:-( Juz mialam dzis na kafe nie zagladac,ale jakos mnie ruszylo,i fajnie,ze tu jestes:-) Wiesz gdy troche porozmawialm z ta kobieta,doszlam do wniosku,ze ona bardzo madra jest,i bedzie przerabane:-D Bo widac go ostro pilnuje,musialam zadzwonic do nich na stacjonarny,bo zapomniala umnie w domu tej zabawki,i gadalam z nim ,a rozmowa byla calkiem inna ,bo ona byla tez w domu. Siedze teraz i mysle,ze powinnam moze sobie go wybic z glowy,ale jak? Naprawde staram sie nie myslec,ale on ciagle siedzi w mojej glowie. On chce sie zemna spotkac za jakis tydzien,ale zaprasza mnie do siebie do domu,czyli normalnie wtedy gdy bedzie tez ona.Zaczynam rozumowac te slowa,przyjazn pomiedzy kobieta i mezczyzna nie istenieje. A twoj szef juz jest czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
A w czasie takiego spotkania z cala pewnoscia potrafilabys go oczarowac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet sie jej dyskretnie wypytalam czy na wakacje jada do Chille,powiedziala,ze nie bo on musi pracowac,bardzo mnie to ucieszylo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Hej:D To ze Cie zaprasza do domu kiedy ona jest to jeszcze nie koniec swiata, mozesz pojsc i zobaczysz jaka sa para, poobserwowac troche. To moze dluzej potrwac zanim cokolwiek sie wydarzy bo on musi byc ostrozny, w koncu ma skomplikowana sytuacje. Daj mu wiecej czasu. Ale...jesli chcesz go sobie wybic z glowy to jedynym wyjsciem jest calkowite zerwanie kontaktu, na dobre. Przyjazn jest mozliwa jesli obie strony nie sa zainteresowane soba pod wzgledem seksualnym, ja zawsze mialam kolegow ale to oni w koncu okazali sie zainteresowani mna i przyjazn padla a szkoda....Moze to dla faceta nie jest mozliwe bo facet chce wszystko ''przeleciec'':p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Super, on bedzie ciagle w poblizu i bedzie wiecej okazji do spotkan:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
A tak, szefu wrocil, dzisiaj. I na ''dobry'' poczatek sie z nim poklocilam. Ach, te nasze wieczne spory...Rzucil mi jeden sarkazm w ciagu dnia ale mu w koncu przeszlo. I jak mi dziekowal za cos wymowil moje imie tak wolno i dobitnie przy moim koledze, gra zaczyna sie od nowa....Skorzystam z Twojej rady, wkrotce kupie czekoladki ale ze wzgledow ostroznosciowych dla wszystkich i on tez je dostanie. Kiedys tak zrobilam i on sie cieszyl jak dziecko i wtedy stalam sie jego ''skarbem'' wiec wiem, ze na pewno podziala. Dzieki, ze mi przypomnialas:) Poza tym dwa razy ''przypadkiem'' na niego wpadlam czyli wszedl do pokoju gdzie ja bylam i zaczal sobie w kacie czytac gazete a na koniec dnia przyszedl do naszego pokoju z jakims papierem do mnie, rzucil na biurko bez slowa i znowu usiadl cicho w kacie na 5 minut sluchajac plotek moich kolezanek. Przy obu okazjach go ignorowalam bo wiem, ze on szuka mojej uwagi, nie pojdzie mu tak latwo;) Chce jeszcze poczekac i przemyslec konsekwencje, on moze okazac sie zaborczym facetem, ktory bedzie chcial miec kobiete na kazde zawolanie i to na jego warunkach. Musze go lepiej poznac ale niezobowiazujaco, na luzie, ale najpierw musze przestac tak sie stresowac kiedy jest w poblizu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Ide juz spac, moj facet domaga sie komputera (jestem w drugim pokoju wiec nie wie o czym pisze) a jutro wczesna pobudka:( bede tu pewnie jutro. Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiscie,troche musi sie nagimnastykowac,zeby zdobywac twoje zainteresowanie:-) Ja sie wlasnie boje tez spotaknia z nim,aj te nerwy,boje sie,ze jak go zobacze,to zamiast zachowywac sie normalnie,to przypomna mi sie nagle moje marzenia o nim:-D Jakis seks czy cos hehe. Mowisz,ze wymowil tak wolno twoje imie,przy twoim koledze,uwazaj,bo moze ten twoj kolega bedzie zazdrosny,i bedzie bacznie obserwowac co sie dzieje miedzy toba i szefem,a wiesz zazdrosc do roznych rzeczy prowadzi. Dobrej nocki skarbku,sama jeszcze niedawno jak mieszkalam z mezem,musialam uwazac co pisze w kompie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ,cos tam w pracy nowego? Ty to masz szczescie,bo mozesz chociaz go widziec i cos dzialac.Domnie miala wpasc kolezanka ,ale jednak nie wpadla,wiec otworzylam sobie winko sama:-) Twoje zdrowko skarbku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reeeeetyyyyyy mnie też się podoba żonaty facet!!!!! Walczę z tym jak mogę, ale jak tylko go widzę to czuję się jak nastolatka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
redtab-widze,ze nie jestesmy jednak same,bylo raczej wiele wpisow,ze jak to mozna byc taka szmata,pchac sie w rece zonatego.Ale ja po prostu czym bardziej chce onim zapomniec,tym bardziej o nim marze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Von Blanca witaj :) Ech... to tak jak u mnie. Mnie też dopadło, sama nie wiem kiedy. I smutno mi z tym, bo wiem jakie to nierealne. Najgorsze jest to, że mam od niego sygnały, że też mu się podobam, nie takie jawne, otwarcie powiedziane, ale mowa ciała zdradza więcej niż niejeden myśli! I tak się to kręci od kilku miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokladnie,umnie podobnie jest,tylko unas to trwa juz kilka lat,ja juz dluzej tak nie moge,i on widze dalej ma te same uczucia.Red -opowiedz cos wiecej o sobie,i o tym facecie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znamy się, rozmawiamy ze sobą prawie codziennie, mimo to, nie jesteśmy ze sobą na "ty", choć wiekiem chyba niewiele się różnimy (piszę chyba, bo nie wiem ile on ma lat). Na dodatek on jest taki sympatyczny, miły uprzejmy, naprawdę fajny gość. I widzę jak zawsze szuka ze mną kontaktu wzrokowego, zagaduje choćby i o pogodzie, byle tylko zagadać, ogląda się za mną notorycznie. I to spojrzenie w oku... takie specjalne coś... A jak pięknie się uśmiecha... ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porządanie pisze się przez "rz
polecam słownik!! A szefowi się dziwię, że nieuka ma w pracy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Hej Von Blanca, i Twoje zdrowie choc ja pije herbate teraz, alkohol byl wczoraj wieczorem i dzis mialam kaca:p he he he. nie moglam sie doczekac kiedy tu zasiade bo dzisiaj mialam bardzo ciekawy dzien! Zanim jednak zaczne chce powitac nowa kolezanke RedTab! Czekamy na szczegoly:) Flirtowalismy cale popoludnie za pomoca maili! Bylo bardzo, bardzo zabawnie. On po prostu nie potrafi sie oprzec, zaczelo sie niewinnie od dokumentu, ktory mu wyslalam w zalaczniku. Odpisal, ze mialby ochote na kawe i ciasteczka (mialas racje, droga do serca poprzez zoladek;)...akurat nie mialam zadnych ale wpadlam na smieszny pomysl. Wyslalam mu zdjecie kawy i talerza ciastek i przez cale popoludnie wymienialismy sie mailami, zabawnymi, zaczepnymi ale nic oczywistego, temat sie krecil wokol ciastek i kawy;) Trzy razy potem do mnie do pokoju wpadl, przy kolezankach! Za drugim razem wszedl aby zapytac czy mam ochote na kawe, tylko mnie zapytal choc u mnie w pokoju siedza jeszcze dwie kolezanki. Tak jakby specjalnie do mnie przyszedl, juz widze jak mnie beda obgadywac! Za trzecim razem przyszedl aby osobiscie mi dostarczyc dokumenty, ktore moglam odebrac sama ale nie odpisalam mu na maila wiec sie zniecierpliwil i przybiegl sam;) Reka mu sie lekko trzesla kiedy mi je podawal a zanim to zrobil skradl sie za mna i znienacka przesunal mnie razem z krzeslem, bylam tak zaskoczona, ze glosno wrzasnelam. Powiedzialam sztywno zeby wiecej tego nie robil a on na to z blyskiem w oku ze jak bede tak krzyczec to bedzie to robil jak najczesciej. Potem wyszlam z biura i po powrocie zobaczylam, ze jedna kolezanka musiala uzyc moj komputer a tam blyszczaly dwie nowe wiadomosci od NIEGO i ona je na 100% widziala!!! Niby nic wielkiego ale to nie byly wiadomosci na temat pracy tylko zartobliwe, flirciarskie teksty. I tyle mi wyszlo z trzymania wszystkiego w sekrecie, zwlaszcza, ze widac bylo jak ta specjalnego rodzaju radosc wrecz bije z mojej twarzy i calego ciala:( Pragne go jeszcze bardziej ale musze teraz go przystopowac, jesli to mozliwe bo widze jak bardzo mu sie to podoba....ech, ale zgadzam sie z Toba Von Blanca, mam to szczescie, ze widuje go codziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Dzieki za piosenke, jest SUUUUPER! Ja tez tak sie czuje kiedy on jest w poblizu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Von Blanca, a masz do niego adres mail'owy? Domyslam sie, ze nie mialas zadnych wiesci? Zamierzasz ich odwiedzic aby oddac ta zabawke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
A dzisiaj jestem sama, moj facet wyjechal odwiedzic rodzine, mi sie nie chcialo, wole jutro pobuszowac po sklepach z kolezanka. Jeszcze jedno trafnie zauwazylas, zazdrosny kolega...jest taki jeden, ktory jemu bezposrednio podlega (ja mam kierowniczke dzialu) i ktoremu sie podobam, wiem bo mi powiedzial. Ja nim nie jestem kompletnie zainteresowana, ale zauwazylam jak byl poirytowany kiedy szef zaczal ze mna zartowac. Tutaj musze uwazac, i w dodatku szef jego wlasnie pytal o mnie, domyslilam sie bo oni ze soba sporo rozmawiaja i szef wiedzial o czyms o czym tylko ten kolega mogl mu powiedziec. Robi sie ciekawie, ale troche mnie to przeraza, nigdy nie bylam w takiej sytuacji. I ja tez jak RedTab czuje sie jak nastolatka, zakochana po uszy i wszelkie proby zabicia tego uczucia splywaja na panewce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej Skarbek,ale fajnie:-) Moze przy innych go ignoruj,a jak nikogo nie bedzie zaczynaj od nowa,moze sie skapnie,ze chodzi ci o dyskrecje. A miedzy twoim partnerem to dobrze,ze mozesz sobie pozwolic na takie zostawanie w domu samej,ja z moim bylym na rodzinne wypady zawsze razem jechalismy. No mamy sie niby spotkac ,moze w weekend,ale nie ten,nastepny.Dobrze by bylo sie spotkac zanim wyjade do Polski,bo na poczatku maja sie tam wybieram,i bede tam chyba z miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Ja wlasnie go ignoruje przy innych ludziach, to on tak do mnie ''biegl'' i kawe proponowal;) I tez natychmiast kasuje jego wiadomosci ale on wyslal dwie kiedy ja bylam poza biurem, po prostu pech. Nie moge sie doczekac poniedzialku, postanowilam, ze bardzo wczesnie sie pokaze w pracy bo on zwykle jest pierwszy i moze na niego ''wpadne'' i uda nam sie normalnie porozmawiac bez swiadkow. On nie jest ani wylewny ani romantyczny, tak mi kiedys powiedzial wiec nie oczekuje od niego wzdychania czy bukietow kwiatow. Mysle, ze jesli mnie naprawde bedzie chcial to po prostu mnie wezmie, bez pytania o pozwolenie;) Czas pokaze.....Po prostu bede soba bo mam wrazenie, ze on to lubi i kiedys mi tez powiedzial, ze chcialby abym zawsze byla z nim szczera. Hmmm....ciekawe czy w to mozna zaliczyc milosne wyznania;p hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Wiesz, ja nigdy nie rozumialam takiego ciagania partnera do rodziny i znajomych, my czesto wychodzimy osobno i nie wyobrazam sobie tlumaczyc sie przed nim czy kimkolwiek gdzie ide i co bede robic. Jestem bardzo niezalezna i on tez i musimy miec ta wolnosc, tacy juz jestesmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Mam nadzieje, ze dojdzie do Waszego spotkania, moze tym razem on sie bardziej postara. Czy macie wspolnych znajomych? Czy jest jakas szansa, ze moglabys na niego ''wpasc'' na miescie na przyklad? Wiem jak Ci ciezko nie widzac go tak dlugo, ja czekalam na przyjazd szefa z taka niecierpliwoscia, ze w koncowych dniach nie moglam sypiac myslac intensywnie o tym jak sie zachowac i jak on sie zachowa. Jedyne co moze pomoc w Twojej sytuacji to jedno spotkanie sam na sam i prawdopodobnie musialabys przejac inicjatywe, ale tylko jesli on jest w danym momencie wyraznie zainteresowany. Facet czesto woli dzialac bardzo powoli badajac grunt bo po prostu boi sie odrzucenia (nawet jesli kobiecie sie wydaje, ze jej sygnaly sa bardzo oczywiste, przerabialam to kiedys) facet tez czlowiek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×