Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość skarbek***

Mam ogromna ochote na seks z zonatym szefem

Polecane posty

Witaj Skarbku Tak,tak koniecznie badz wczesnie w pracy,zebyscie chociaz chwile mieli 100%dyskrecji,to bylby duzy krok;-) Dobrze,ze jestes taka niezalezna,mnie wlasnie w pewnym sensie zrujnowalo moje uzaleznienie od meza,dostalam przez to wielka nauczke,i bede pamietac w przyszlosci,ze gdybym miala jakiegos nowego faceta,to od samego poczatku musze trzymac swoje zycie w swoich rekach. Tak jest wlasnie szansa spokac sie na miescie sam na sam,bo on uczeszcza na dalsze kursy,a tam sa co jakis czas przerwy, wtedy mnie zapraszal zawsze na kawe na przerwach.Tylko wlasnie musze zlapac z nim wiekszy kontakt,zeby to jakos ruszylo,wiec pozyjemy zobaczymy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I Masz racje z tymi sygnalami,moj byly maz zawsze mial problemy z odczytaniem moich sygnalow,a ja zawsze myslalam ze wystarczajaco dawalam mu do zrozumienia moimi gestami.Tylko wlasnie co i jak mam zrobic i powiedziec,bo unas to jedno spotkanie bedzie bardzo wazne,bo w jednym dniu musi byc wiadome co i jak,ty masz jakas mozliwosc to troche przeciagac,bo widzisz go tak czesto.Faceci lubia komplementy,a ja boje sie,ze bede sie w ogole wstydzila odzywac a co dopiero komplementy prawic hihi:-D A moze jak odwaze sie cos wydukac,a jak on sie zasmieje to sie chyba spale z wrazenia hih:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Jak juz sie z nim spotkasz bedziesz wiedziec jak sie zachowac i co powiedziec;) Wyobrazam sobie Twoje zdenerwowanie, mam to samo, ha ha, i nie moge Cie pocieszyc, ze to przejdzie bo im wiecej sie nakrecasz na ten temat tym bardziej sie denerwujesz. To calkowicie normalne, dlatego najlepiej wyjsc z facetem na drinka, wiadomo jak dziala alkohol;) Najwazniejsze aby wogole doszlo do nastepnego spotkania sam na sam, moze wreszcie cos sie wyjasni. Nawet jesli nastepne dwa tygodnie nie przyniosa zadnego rozwiazania to nie znaczy, ze wszystko stracone, czasem takie sprawy zajmuja bardzo duzo czasu, zwlaszcza, ze to nie jest calkiem wolny facet. On moze sie wahac i zastanawiac nad ryzykiem, ktore sie wiaze z takim zwiazkiem. Dla przykladu: Kiedys podobal mi sie taki jeden facet.... ale nic nie robil, sfrustrowana jego biernoscia zaprosilam go do pubu i po kilku drinkach pocalowalam namietnie. Podzialalo, on mnie tez bardzo pragnal ale wygladalo na to ze sie bal. Kazdy ma inne metody;) Poniewaz to Ty go znasz na pewno odgadniesz co najbardziej by na niego podzialalo. Zmykam spac, jutro chce byc wczesnie w pracy;) Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten facet to byl jeszcze przed twoim partnerem? Ale czego on sie bal? On byl w zwiazku z inna? No ja w sumie tez jutro z rana musze leciec sprawy zalatwiac,ale jednak poslucham sobie jeszcze troche muzyczki,bardzo mnie to relaksuje,z tego calego zalatanego dnia,chce troche jakiejs odskoczni:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Tak, to bylo przed moim partnerem i trwalo bardzo krotko, on byl wolny ale po prostu nie byl mnie pewien. Ja jego tez nie bylam pewna ale mialam wrazenie, ze sie nie myle co do ''znakow'', wiesz, spojrzenia itd. To bylo dawno ale pamietam, ze siedzielismy obok siebie w barze i w pewnym momencie po prostu go pociagnelam za koszulke i pocalowalam. Nie bylo z tego zwiazku ani nawet seksu, tylko kilka spotkan zanim go rzucilam, bylam za mloda i lubilam sie bawic facetami. Teraz jest inaczej, doroslam i zmadrzalam, mam nadzieje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Tez slucham muzyki ale zwykle nie zwracam uwagi na to co leci, wlaczam MTV w telewizji i komputer w tym samym czasie, chyba po prostu lubie halas;) Poniedzialek wreszcie z glowy. Bylam w pracy wczesnie jak planowalam. Niestety nie pracujemy w tej samej czesci budynku i siadajac za biurkiem mocno sie zastanawialam jak go ''powiadomic'' o swojej obecnosci, zwlaszcza, ze bylam sama co sie bardzo rzadko zdarza. Na szczescie w mojej skrzynce byla wiadomosc rezerwujaca sale konferencyjna, od niego wlasnie. Jest to wiadomosc, ktora pokazuje sie w wiekszosci skrzynek aby upewnic sie, ze miejsce jest wolne na dane spotkanie badz konferencje. Szybko sprawdzilam czy ta data jest wolna i wyslalam mu wiadomosc akceptujaca wten sposob przynajmniej wiedzial, ze jestem w biurze. Minelo moze 5-10 minut kiedy uslyszlam jego kroki w korytarzu (drzwi zostawilam otwarte), stanal w drzwiach i z usmiechem zapytal czy mam ochote na kawe. Powiedzialam, ze nie. Wiec on sie pyta czy chce herbate. Ja z usmiechem mowie znowu ze ''nie''. On probuje dalej, ze moze goraca czekolade. Ja ponownie mowie ''nie'', ale widzac, ze dalej stoi czekajac niejako na moje zyczenie ''pozwolilam'' mu zrobic herbate z mango, ktora trzymam w swojej szufladzie. Nawet pobiegl po swieza wode bo zapytalam czy ktos zmienil wode w czajniku. Niestety w pokoju obok siedzial juz jeden z kolegow, rowniez z otwartymi drzwiami i mi go ''zabral'' na rozmowe. Zanim tam poszedl przyniosl mi herbate i stawiajac kubek na moim biurku powiedzial: To dla ciebie moja droga. To bylo takie slodkie...szkoda, ze ten kolega tam siedzial, nie moglam z nim swobodnie porozmawiac. Tak bardzo mnie do niego ciagnie, tu juz nawet o seks nie chodzi, po prostu go bardzo lubie i chcialabym z nim rozmawiac godzinami, ma takie swietne poczucie humoru i duza wiedze na wiele tematow. Wyglada na to ze jeszcze mi nie przeszlo to zauroczenie;) Co najbardziej lubisz w Twoim Hiszpanie, oprocz tego, ze jest wysokim przystojnym brunetem:) Jaka ma osobowosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do przeszlosci,ja zaluje takiego goscia,kiedys zamna latal jak wariat,moze dlatego tak przeszedl mi kolo nosa,bo myslalam ,ze on po prostu zawsze bedzie.I po bardzo dlugim czasie zadzwonilam zapytac czy wyjdziemy gdzies polazic,on odmowil,bo mial juz kogos:-( A z tym wlanczaniem tv dla szmeru ,to tez tak mam:-) Wiesz samo to,ze np,jak twoj szef zauwazy ,ze np,bedziesz czesto wczesnie w pracy,to tez cos wyczuje moze,mi sie wlasnie przypomniala taka kolezanka z pracy,to bylo jeszcze z pare lat temu,ona swirowala na punkcie naszego szefa,on tez mial zone,ona byla najlepsza w pracy,bardzo sie angazowala,i kiedys wlasnie wczesnie z rana weszlam do jego biura ,a ona mu siedziala na kolanach:-D A u twojego szefa w biurze sa kamery? Hiszpan jest bardzo zabawny,i mily,nigdy nie bylam na niego zla,albo nigdy tez nie powiedzial czegos glupiego czy pustego.Wiesz jak np,masz jakies grono znajomych to lubisz ich zato,a za co inne nie,a w przypadku hiszpana jeszcze nie znalazlam takiej cechy,ktorej bym nie lubila,,i to jest wlasnie dziwne i bardzo mnie to pociaga. A co ciebie najbardziej w szefie pociaga? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Oj wiem, po prostu ich lubimy, za wszystko;) Ja pamietam, ze nie zwracalam na niego wiekszej uwagi ale on zadbal o to abym go zauwazyla. Na poczatku spodobalo mi sie jego poczucie humoru, potem ''wykazal'' sie przy powaznej rozmowie, okazalo sie, ze oprocz inteligencji i charyzmy posiada tez dobre serce (wiem, ze brzmi banalnie ale nie chce tego inaczej nazwac). Ma jednak przy tym kilka wad - jest dosc arogancki, wladczy i nie znosi sprzeciwu. Na szczescie potrafi zrozumiec swoje czasem niewlasciwe zachowanie i przeprosi w najmilszy mozliwy sposob. Dzisiaj wpadlismy na siebie tylko dwa razy, wygladal na zmeczonego ale byl bardzo mily i w dobrym nastroju. Wracamy do tego co bylo wczesniej, zanim zaczelam trzymac go na dystans, czyli cieplych relacji, ktore szybko udalo sie odbudowac. Wyglupia sie ze mna jak nastolatek, zaczepia, drazni, i strasznie jest przy tym zabawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Umowilam sie na drinka z jego sekretarka, na ten albo nastepny tydzien. Chce sie dowiedziec czy on sie tak samo zachowuje w stosunku do niej, oczywiscie nie zapytam o to bezposrednio ale chce poznac jej opinie na jego temat. Byla troche zaskoczona ale przyjela moje zaproszenie, zaczelam z nia wiecej rozmawiac za kazdym razem kiedy na siebie wpadamy aby to nie wygladalo dziwnie, ze nagle chce sie z nia przyjaznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Jesli sie okaze, ze jest taki sam w stosunku do kazdego i to jak mnie traktuje nie jest niczym nadzwyczajnym to raczej dam sobie spokoj. Jesli jednak traktuje mnie inaczej niz innych to bede delikatnie zachecac go jeszcze bardziej;) Wspomnialam mojemu facetowi o wczorajszym dniu, jak szef wpadl do mnie aby mi zrobic kawe. I moj facet wygladal na bardzo niezadowolonego, powiedzial z sarkazmem, ze pewnie szef dodal specjalnego mleka do tej kawy:p hi hi hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
W samych biurach nie ma kamer, ale sa w niektorych korytarzach i przy drzwiach wejsciowych. Sa takie miejsca gdzie ich na pewno nie ma;) Pocieszylas mnie ta swoja kolezanka, hi hi hi, wszystko mozliwe.... Czy masz tez tak, ze chcesz ciagle o NIM mowic? Trzymam go w tajemnicy przed znajomymi ale po prostu nie moge wytrzymac, chce ciagle opowiadac o jego gestach, zartach, zachowaniu, aaaaale nie moge jesli mam utrzymac moj obiekt pozadania w tajemnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Jakies wiesci od Hiszpana czy wciaz cisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby twoj szef mial charakter tylko misiowaty,to by niemogl byc szefem,facet musi byc troche wladczy.Wyobrazasz sobie takiego misiunia kilkaset lat temu,co by nawet kurczaczka by nie zabil,a kobieta musialaby umrzec z glodu z takim . Noa wlasnie przybliz mi jakis temat powazny,w ktorym sie wykazal ,jak pamietasz. Dobry pomysl z tym wypadem na drinka,tylko zeby ona tez za bardzo cie wtedy za jezyk nie pociagla,wiesz jak to jezyk sie rozplatuje po drinku. Tez wlasnie bym musiala jeszcze raz zbadac sprawe,czy to kobieciaz,czy to cos wiecej. Jak twoj facet zazartowal tak z tym mlekiem,to poczul sie zazdrosny,z nimrozmawiaj jak najmniej na jego temat.Wiem,ze chcialabys ciagle z kims rozmawiac o nim,znam to uczucie,wiesz co inne jak zauroczysz sie czy zakochasz w kims wolnym i ty sama jestes wolna ,a tu trzeba miec buzie na klodke zamknieta ciagle,wiem meczace to jest.Bo jak w tej piosence chce ci sie spiewac i tanczyc na srodku ulicy,i tak wielkie uczucie trzeba ciagle uciszac.Mysle,ze jakby doszlo do czegos wiecej,to bedziesz mogla przelewac emocje w tych momentach kiedy z nim bedziesz,kiedy bedzie wszystko jasne,bedziecie mogli cieszyc sie razem,a teraz jest wszystko takie skomplikowane. Co do hiszpana,mam nadzieje,ze na ten weekend sie zobaczymy,ale nic jeszcze niewiem i nie jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbek przeczytałam Twoja historię jednym tchem. Zazdroszcze Ci takiego nastroju, dreszczy, wzroku innego mężczyzny. Ja mam kolege jeszcze z czasów studiów, na którego widok cała się trzęsę. Od jakiegos czasu jesteśmy w kontakcie na gg. On cały czas namawia mnie na spotkanie, choc sam nie jest wolny. Serce mówi idz, rozum- nie wolno, bo przecież masz faceta. Mam faceta, ale ogień miedzy nami dawno zgasł. W łózku nigdy nie było rewelacyjnie i nie zanosi się na poprawę. Coraz częściej myślę o koledze. Szlag mnie trafia na te sytuację :( Nie zdradzę, bo nie mam takiego charakteru. Nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Von Blanca, masz racje, musisz wybadac jaki on naprawde ma charakter. Nie chcesz byc przeciez tylko jednym z jego podbojow, a skoro to przystojny facet to na pewno jest przyzwyczajony do latwego zdobywania kobiet. Pisalas, ze chodziliscie na ten sam kurs w szkole jezykowej ale czy kiedykolwiek wyszliscie sami na kawe na przyklad? Jesli tak to ile razy mniej wiecej? Pytam bo wiem jak to jest z kolegami ze szkoly, wypady na przerwie obiadowej, na kawe, a potem wieczorem na drinka i w koncu zaproszenie na kolacje walentynkowa;) hi hi hi Zwykle to zajmuje okolo dwoch miesiecy w zaleznosci od ''szybkosci'' faceta. Moj kochany szef obronil mnie przed wrednym kolega, ktory probowal wykorzystac fakt ze jestem nowa i nie znam nikogo. Zaczal mi dawac durne zadania, traktowac lekcewazaco i uzywac niezbyt wybrednego jezyka. ON sie dowiedzial o tym w zwiazku z czyms innym ale ode mnie. Nigdy nie zapomne jak delikatnie ze mna rozmawial i od razu potraktowal sprawe bardzo powaznie. Ten kolega jest teraz wrecz uprzedzajaco mily:p Poza tym rozmawialismy duzo o jego podrozach (pokazal mi zdjecia), historii, polityce, zyciu w innych krajach, na temat naszych rodzin (to bylo dosc osobiste bo nie zwykle ''o, mam braci, siostry, jestem jedynakiem itp'', po prostu duzo wiecej szczegolow, ktore mnie zaskoczyly). I bede trzymac buzie na klodke przed moim facetem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
to zalezy - masz bardzo podobna sytuacje do mojej, facet, ktory juz Cie az tak nie pociaga i ten drugi, ktory rozbudza w Tobie najglebiej skrywane pragnienia;) Jesli nie jestes na 100% szczesliwa w swoim obecnym zwiazku dlaczego wciaz z nim jestes? Co sprawia, ze jestes z facetem, ktorego nie pragniesz? Kazdy ma swoje powody, ja na przyklad mam dwa, jeden to przyzwyczailam sie do niego i dwa to na seks nie moge narzekac, jest super. Niestety nie mozna budowac zwiazku na seksie tylko i wylacznie kiedy nie ma zadnej wiezi emocjonalnej. My prawie nie rozmawiamy, wiem, ze ja go nudze i on nie rozumie mojego poczucia humoru. Natomiast z moim szefem chcialabym rozmawiac godzinami, swietnie sie rozumiemy, mamy podobne cechy charakteru (ludzie tez mnie odbieraja jako wladcza i arogancka ale tak naprawde mam zlote serce, serio:D I najwazniejsze ze potrafimy sie razem smiac. Pytasz co robic, ale ja mysle, ze sama wiesz co zrobic ale sie obawiasz konsekwencji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Von Blanca, mam zamiar ja upic aby to ona spiewala jak kanarek:p Fajna z niej babka i nie sadze aby mnie o cokolwiek podejrzewala bo ona rzadko mnie widuje razem z nim wiec nic nie wie o tych jego wyglupach itd. Poza tym dzis sie dowiedzialam, ze ona odchodzi wkrotce i beda szukac kogos na jej miejsce, szkoda, ze ja mam inne kwalifikacje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
aha, i dzis go nie bylo ale jutro bedzie wiec bardzo wczesnie sie wybieram do pracy, juz robie wlosy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a jak z nim rozmawiasz,to myslisz,ze daje ci jakies wiadome znaki,ze mu sie podobasz? Jakies czyste flirty? Czy narazie raczej spokojnie? Nigdy nie poszlam z nim na kawe,choc wiele razy zapraszal,chcialam byc bardzo uczciwa wobec mojego meza,tak bardzo,ze nawet po kolezensku nie poszlam z nim na kawe.I tak sie przejechalam na mojej uczciwosci,bo jak sieokazalo,maz oszukiwal mnie w wielu sprawach od samego poczatku. do to zalezy-taa tez bylam kiedys taka naiwna.Piszesz,ze w lozku wam sie juz nie uklada,i co pewna jestes oczywiscie,ze twoj partner tez ma taki charakter jak ty,i nigdy cie nie zdradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbek-czesto wyciagasz mi slowa z ust.Np. to,ze moj jeszcze maz,w ogole nie rozumie mojego poczucia humoru,tez zawsze sie z nim nudzilam,a z Hiszpanem ciagle sie z czegos smialismy,w kazdym temacie zgadzalismy.A tz twoim partnerem od poczatku tak bylo? Czy dopiero po jakims czasie cos wygaslo? A jakie wlosy robisz na jutro? jakis kolorek czy loczki? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skarbek, jestem z nim, bo kocham go jak nikogo innego. U nas jest odwrotna sytuacja, potrafimy razem spędzać czas, tylko w łóżku nam nie wychodzi. On ma mały temperament, do tego seks jest krótki i przedmiotowy.Ja nie jestem tak nauczona. Pracuje nad nim z różnymi efektami. Co dziwne facet jest bardzo męski i pociaga mnie fizycznie do momentu dopóki nie zaczniemy się kochac. Nie wiem czy coś jest ze mna nie tak ? Nie potrafię tego wytłumaczyć ? Kolega ze studiów podobał mi się od zawsze, coś tam między nami kiedyś było, ale nasze drogi sie rozeszły. wtedy nie był dojrzały na związek ze mną. Czy teraz jest, nie wiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Jak my sie swietnie rozumiemy Von Blanca, he he:D Mi tego wlasnie najbardziej brakuje, humoru i rozmowy w moim zwiazku. Kiedys przynajmniej udawal, ze mnie slucha a teraz denerwuje sie jesli codziennie mowie chocby o pracy, siedzi przed telewizorem a ja rownie dobrze moglabym nie istniec. Z drugiej strony jest opiekunczy i zawsze byl przy mnie kiedy naprawde go potrzebowalam ale musze przyznac, ze nigdy nie mielismy ze soba wiele wspolnego. Podobnie jak w Twoim przypadku moj facet tez wiele razy mnie oklamal ale zawsze wybaczalam, nawet jesli te klamstwa byly powazniejsze. Po prostu nie potrafilam mu nie wybaczyc, teraz jest nieco inaczej, obserwuje go uwazniej i choc mieszkamy razem to nie dzielimy kont bankowych i nie mamy wspolnych znajomych. Jestem bardzo zaskoczona, ze az tak bylas lojalna swojemu mezowi. Ja nigdy nie mialam az takich skrupulow. Czesto spotykalam i spotykam sie z kolegami, na kawe, na drinka, na kolacje. Niektorzy maja jakies tam uczucia dla mnie ale wyznaczylam granice, ktorej nie chce przekroczyc i na tym koniec. Moze to i troche okrutne bo facet robi jednak sobie nadzieje a tu nic z jego staran nie wychodzi. Ale pamietam, ze faceci nie maja nigdy takich dylematow, po prostu robia co im sie podoba. Jak to sie dzieje, ze az tyle kobiet calkowicie sie poswieca mezom/partnerom i zapomina o sobie? Tak jakby wychodzac za maz wszystko inne traci znaczenie. Moje kolezanki takie sa, nie widza swiata poza swoim facetem a ja widze jak oni ogladaja sie za innymi kobietami. ech, nie wiem juz, po prostu jestem troche inna, nigdy nie poswiece sie calkowicie mezowi i dzieciom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Zakrecam wlosy na walki aby dodac im objetosci i troche ''poskrecac'', nawet fajnie to wyglada. Nie widzialam go wiele dzisiaj bo byl na spotkaniach prawie caly dzien. Zastanawiam sie wlasnie nad jego tekstami, dzis np. pytam czy chce kawe a on akurat pedzi na spotkanie i nie ma czasu, ale zatrzymuje sie na moment i mowi: ''od ciebie zawsze''. Albo pytam go czy moglby cos podpisac a on na to: ''dla ciebie wszystko''. Wczoraj stalismy obok siebie robiac kawe/herbate, on wycieral lyzeczke chusteczka antybakteryjna i przy okazji chcial wytrzec moja twarz bo mu powiedzialam, ze powinien uzyc jednorazowa lyzeczke i ja mu podalam. On spojrzal sie przekornie to na mnie to na lyzeczke, pomyslal i kiedy zdecydowalam, ze sama ja uzyje on podstepnie mi ja lekko wyciagnal z reki. Mowie Ci, ze to sa wyglupy rodem z podstawowki dlatego chce sie spotkac z jego sekretarka aby sie dowiedziec wiecej na temat jego charakteru, chyba jednak wyjdziemy jutro. I patrzy sie mi prosto w oczy ale tylko z daleka, kiedy jestesmy blisko siebie patrzy sie w bok albo w podloge, rzadko na mnie. Mysle, ze to jeszcze potrwa, te podchody, badanie terenu, przechodzilam cos takiego kiedys i dopiero po 8 miesiacach facet sie odwazyl cos powiedziec. Po prostu czuje cos od niego, cos wisi w powietrzu. Ty juz wiesz co on chcialby od Ciebie i mialas kilka szans aby sie z nim spotkac, teraz musisz byc cierpliwa tak jak on kiedys;) Czy udaje Ci sie koncentrowac na codziennym zyciu myslac o nim? Bo mi coraz mniej.....dzisiaj to juz w ogole byla klapa, myslalam tylko o nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
to zalezy - masz klasyczny problem, niedobry seks i zero inicjatywy od faceta. Czy probowalas z nim rozmawiac na ten temat? Czy probowalas cos zmienic np. seksowna bielizna (nie jakis ladny komplet typu stanik i stringi ale gorset,podwiazki albo stroj policjantki), seks w innym niz sypialnia miejscu, niespodzianki - on przychodzi z pracy a Ty juz na niego czekasz w lozku w stroju Ewy;) Jesli juz probowalas wszystkiego i wciaz nic to nie wrozy to nic dobrego, moze i teraz sie powstrzymasz od skoku w bok ale kiedys w przyszlosci moze byc inaczej. Kobiety, ktorych mezczyzni nie zaspokajaja ich potrzeb fizycznych (taaaak, kobieta to nie tylko emocje) po prostu zaczynaja zdradzac. Seks nie jest podstawa zwiazku ale jest bardzo wazny. Wspaniale jest to ze go kochasz ale to wcale nie musi oznaczac, ze musisz sie pogodzic z jego mala aktywnoscia w sypialni. Przypomnialam sobie bohaterke filmu ''Kochaj i tancz'' z Iza Miko, ona tez ma dobrego faceta ale jest seksualnie sfrustrowana i w koncu ulega urokowi pieknego tancerza bo ta chemia jest silniejsza niz wszystko inne. Jeden facet tu napisal wczesniej ze kobiety czesto zdradzaja w myslach i moze to byc gorsze niz wlasciwa zdrada fizyczna, jesli to prawda to jestesmy wszystkie winne jednakowo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadnemu facetowi sie juz calkowicie nie poswiece,ale dziecku na tyle ile moge tak,wlasnie moje dziecko jest chore,dlatego wczoraj nawet nie mialam jak tu zajzec. Ale z tymi granicami tez masz racje,kobiety jakies maja,a faceci chociaz sie zazekaja ,ze tego i tamtego to by nigdy nie zrobili,to i tak robia,tylko w tajemnicy. Ja tez czesto sobie krece wlosy,mam lokowke,czasem na walki,ale teraz wlasnie chce sobie jeszcze prostowanice kupic,bo wyprostowane mocno tez lubie,ale jest tez fajna metoda krecenia wlosow prostownica niewiem czy znasz te metode. Pamietam tez kiedys pokazywalam zdjecia hiszpanowi gdzie mialam nakrecone wlosy,to mowil,ze mibardzo tak pasuje:-) I zgadzam tez sie z toba w kwesti tego,ze takie sprawy trwaja,to wszystko musi sie zebrac do kupy zanim cos bedzie:-) Hiszpan tlumaczyl sie wtedy zapaleniem pluc,mowil,ze jak mu przejdzie to na ten weekend sie spotkamy,ale jak narazie sie nie odezwal,wiec chyba dalej chory,ale ja i tak bym nie mogla ,nawet jak on by mogl sie spotkac,bo teraz moje dziecko jest chore i dlamnie najwazniejsze jest teraz to,zeby stan zdrowia mojego dziecka sie polepszyl. Pytasz czy moge sie skupic na dniu codziennym,wlasnie nie:-( Ciekawe ile takie cos moze potrwac?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Wspolczuje z powodu choroby dziecka, to gorzej niz kiedy jest sie samemu chorym. Nie mam dzieci ale ja rowniez poswiecilabym wszystko dla swojego dziecka gdybym je miala. Nie ma nic silniejszego niz milosc matki. Czy ta choroba to cos powaznego? Mam nadzieje, ze nie jestescie w szpitalu? Wlasnie sobie pomyslalam, ze moze tam panuje jakis wirus i Hiszpan jest naprawde chory. Musisz cierpliwie czekac, niewiele da sie zdzialac w tym momencie. W czwartek w ogole nie moglam sie na niczym skoncentrowac, w piatek bylo lepiej ale na koniec dnia znowu klapa. To moze trwac miesiacami....Zlapalam go na gapieniu sie na mnie, te wlosy mi wyszly dobrze;) Nie uzywalam nigdy prostownicy ale szukam teraz elektrycznych walkow na wlosy bo tez lubie pokrecone wlosy, pasuja mi bardziej niz proste z ktorymi sie urodzilam. Narazie nie moge sie zdecydowac co kupic, zwykle walki sluza mi dobrze ale czas na jakis postep;) Poza tym wyslalam wiadomosc do wszystkich ze bede na urlopie przez 10 dni. Dostalam trzy odpowiedzi (wiadomosc wyslana do kazdej osoby z firmy) w tym jedna od niego: baw sie dobrze, nie wyjdz za maz i wroc bezpiecznie. Pod koniec dnia ''krecil'' sie kolo pokoju w ktorym ja rozmawialam z kolega i kolezanka, widzial kto jest w srodku, wszedl, powiedzial cos o jakims meczu do kolezanki, wyszedl ale za minute wrocil i stal w tym biurze czekajac na nie wiem co i zaczepiajac mnie. Wyszlam po kilku minutach ale bylam wciaz w pokoju obok (szyby w drzwiach), odwrocilam sie na moment i akurat zlapalam jego spojrzenie, przylapalam go ale sie nie speszyl, patrzyl prosto w oczy a ja opuscilam wzrok. Aaaaaa, jesli nic sie nie wydarzy w ciagu nastepnych dwoch miesiecy to szukam nowej pracy, to jest nie do zniesienia! I to jego wina, on to zaczal, a ja ponosze konsekwencje bo on na pewno sie nie zakochal, ma na mnie ochote i tyle, czeka na okazje albo tylko ptarzy bo jestem dla niego zakazanym owocem. Ech, czekam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
P.S. mialo byc patrzy a nie ptarzy powyzej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z moim dzieckiem powoli lepiej,musielismy wczoraj jechac na dodatkowe badania do szpitala,ale nie musielismy tam zostawac.To nie to co ma Hiszpan:-) Wiesz ja juz sobie wiele razy probowalam wypersfadowac go z glowy,jak znam zycie to tak szybko nie przejdzie. Rozumiem jak ciebie to meczy,bardzo mozliwe ,ze sie jeszcze nie zakochal,faceci na takie cos potrzeboja wiecej czasu,faceci nawet milosci do swojego dziecka musza powoli nabywac,kobieta calkiem inaczej wszystko odbiera.Jak bedziesz mogla to dowiedz sie jakos co on najbardziej lubi,i staraj sie przypasowac do niego,w jakims stopniu. Ja tez mam z natury proste wlosy,ale po prostownicy sa takie idealnie proste ,i wygladaja zdrowiej bo lsnia. A co tak w nocy pozno pisalas? Spac nie moglas;-) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarbek***
Ciesze sie, ze jest lepiej, oby Twoj najwiekszy skarb wyzdrowial jak najszybciej:) Mialam wczoraj goscia w postaci najlepszej przyjaciolki i dlatego tak pozno weszlam na internet, nie chcialo mi sie od razu spac po jej wyjsciuwiec pomyslalam, ze tu zajrze. Nawet jej nie powiedzialam o moim obiekcie zainteresowania, mysle, ze by mnie potepila nawet nic nie mowiac, ona wkrotce wychodzi za maz i to nie jest dobry czas na takie wiadomosci. Zawsze sie zastanawialam czy warto uzyc prostownice w moim przypadku, niby mam proste wlosy ale troche same sie ''faluja'' czyli nie sa tak proste jak powinny. Musze w koncu sprobowac cos innego. Probuje sie zorientowac co on lubi ale jak narazie nie mam jak, nie mamy teraz czasu aby byc sam na sam. Z ta jego sekretarka jeszcze sie nie widzialam bo jej kuzynka przyjechala i nie mogla wyjsc w piatek, sprobujemy w tym tygodniu. Ona wkrotce odchodzi i mowi, ze chyba nie beda na jej miejsce przyjmowac nikogo bo robia ciecia w budzecie. Jak narazie wiem o nim tyle, ze jako hobby lubi fotografowac i podrozowac. U ludzi ceni inteligencje, poczucie humoru, szczerosc i zorganizowanie. Nie wiem co lubi u kobiet, jego zona jest niezalezna, dobrze wyksztalcona i raczej ma wyglad typowej mamuski. Jestesmy do siebie podobne z wygladu ale nie ze stylu, ona jest bardziej Hilary Clinton a ja Carla Bruni:p Skoro juz o tym mowa, powiedz co lubi Hiszpan, czy macie wspolne zainteresowania albo wspolne cechy charakteru, i czy nazwalabys jego zone atrakcyjna? Ty mi zazdroscisz, ze ja go widuje codziennie a ja teraz zazdroszcze Tobie, ze nie widujesz swojego codziennie. Chcialabym uwolnic sie od tego uczucia ale widujac go kazdego dnia to staje sie coraz trudniejsze. Zycie byloby znacznie prostsze gdybym nie miala go ciagle w moich myslach, mam przed soba trudny tydzien a on mnie skutecznie rozprasza. Sprobuje go unikac, musze sie skoncentrowac na pracy, zwlaszcza przez nastepne kilka dni a jedno spojrzenie na niego rozwala mi conajmniej polowe dnia. Rozumiesz to z reszta, nie chcesz a i tak myslisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmi_cielka002
taaa mysle,ze bardzo chcesz mu wskoczyc do łóżka i tylko czekasz na okazję.Jesteś na niego napalona i udajesz,ze to on rozdaje karty.Ztwoich wypowiedzi jasno bije zaprzeczenie tego co pisałas na samym początku-ze nie zrobiłabys tego z zonatym mężczyzną,ze chcesz sobie tylko o tym pofantazjować.Bedzie okazja-nie będziesz miała skrupułów.Na bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×