Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Grusia1985

Dieta 1000 kcal śmiało razem łatwiej!!!

Polecane posty

też tak myśle,że powinnaś wypić jakiś jogurt on tam ma ok 100kc a nawet i mniej , a wypicie go zajmię 5 minut ;) a przeciez nie możesz z głodu umierać, a potem obiad i kolacja.. kurdę ja sie odzwyczaiłam od drugiego śniadania, ale to chyba nie dobrze, bo jem o 7 śniadanie i ok 13 lub 14 jablko a potem o 16 obiad i o 18 jesli nie zapomnę to jakiś jogurt ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piję wodę z cytryną wtedy lub herbatke, głodu nie czuję, ale taką chęc, że coś dobrego chce mi się zjeść, kurde przez ten okres cały czas chodza za mną słodycze ;p już zjadłam z 5 jabłek i trzy śliwki w occie , nie jadłam obiady, bo nie dobrze mi się robiło ha.. ale dobra ostatni posiłek juz był serek naturalny ;) a szafka pełna słodyczy :] haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia 21
Aj...o tej narodowej tragedii dowiedziałam się jakoś koło 12-13. Smutne to bardzo, ale co tu pomoże gadanie i płacz...? Tak najwidoczniej miało być. Co ja mogę? Żal mi tych co zginęli, żal mi ich rodzin... Jedyne na co mnie stać to zaduma. Nie przepłaczę całego dnia, a nawet jeśli bym to zrobiła, to coż by to zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia 21
Cały dzisiejszy dzień (prawie) spędziłam z przyjaciółką. Szybko mi minął dzięki temu i nie miałam zachcianek (jak to zwykle w samotne weekendy bywa). Tak więc dalej dzielnie trzymam się z Wami :) Pozdrawiam Was i dzięki za radę odnośnie jogurtu. Taki pitny jogurt lub jakiś marchwiowy sok to rzeczywiście dobry pomysł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę się poucze a potem może jakaś herbatka i kima, więc nie będzie mnie kusiło na słodycze ;) a jutro kurdę mam nadzieję, ze już nie będzie tak źle ;) jak coś to zjem sobie te śliwki w occie, bo mi posmakowało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznaje sie bez bicia! Dieta przez weekend nie dziala! Wrocilam z imprezy nad ranem wiec pozno wstalam i jeszcze ta szokujaca informacja wiec przesiedzialam sporo przed telewizorem. Zjadlam porcje lodow i obiadek :) ale jutro bedzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia 21
Hej, strasznie mi dziś ciężko, ciągle chce się jeść. Byłam na 4 km spacerze po śniadaniu by wytrzymać 3 h do drugiego śniadania. Jak przyszłam to zjadłam drugie (o 10.00) i już chce mi się znowu jeść- dacie wiarę?? minęło 27 min. Nie wiem co się ze mną dzieje. Wypije zieloną herbatę i inkę, może mi głód przejdzie. A jak nie to drugi spacer lub ćwiczenia. Muszę czymś się zająć by nie myśleć o jedzeniu, bo jak coś podjem to cała dieta- to skrupulatne liczenie kalorii- pójdzie na marne. Mam tego świadomość...Głód nie może mną rządzić!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj wstałam ok 11, to napiłam się soku o dziwo nie chciało mi się jeśc, poszłam do Koscioła na 12, potem po 13 obiad, kotlet z piersi kurczaka trochę ziemniaków i sałatka z pekinki ;) po obiedzie mała czarna i teraz zjem może jabłko, bo czuję mały głód ;) Pozdrawiam, a co do spaceru też miałam iść, ale włączyłam sobie jakiś film i tak się lenię, a potem nauka, więc pewnie nici z spacerku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na napady głodu dobry jest błonnik w proszku sypiecie łyżeczke do szklanki i mieszacie az sie rozpusci i zgestnieje wypijacie i popijacie nastepna szklanka czystej wody, ja po tym czuje sie jak by mi miał brzuch eksplodować z przepełnienia i ma to 0 kcal. Ja dziś zjadłam na śniadanie bułke sojową z plasterkiem szynki drobiowej 300 kcal,obiad ,50 g piersi z indyka 50 g ziemniaków z wody i 50 g buraczków malutko 150 kcal , pospszatałam i poszłam spać i teraz pół bułki sojowej z poledwica i sałatki troszke z pomidora ogórka i jogurtu nat. przez cały dzień 600 kcal, ale mało dziś ruchu przez ta pogode wiec 600 wystarczy chyba mnie nie chyci głodek wieczorem,ale na wszelki wypadek o 20 wypije błonik:) A nareszcie mi się @ skończyła bo te kg opornie mi spadały ,i mam nadzieje ze sprzet do ćwiczeń przyjdzie jutro bo mnie nosi!!! A co do tego wypadku to szkoda mi ich jako ludzi :(,a jako polityków nie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam właśnie jem sniadanko pół sojowej bułki z plasterkiem szynki i parówke cienka jakies 300 kcal. Lece sprzatać i gotować , bo potem ide z psem do fryzjera i na groby. Życze miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia 21
Hej, ważę 61 kg, czyli nie tak jak chciałam- nie poniżej 60 kg...Byłoby lepiej jakby nie to, że wczoraj męczył mnie ciągle ten głód i o ile w dzień wytrzymałam, bo ciągle szukałam sobie jakiegoś zajęcia, o tyle w nocy nie dałam już rady. Nie mogłam spać, dręczyła mnie operacja ojca i wiele innych rzeczy, do tego głód dał o sobie znać...Denerwowało mnie też, że sama muszę się z tym wszystkim męczyć, płakać po nocy, a Daniel obok sobie smacznie śpi. Po dwunastej w nocy zjadłam 4 kromki chrupkiego chleba z kremem czekoladowym męża (niestety taka kaloryczna rzecz znalazła się w szafce w zasięgu mojego wzroku, choć go prosiłam by nie kładł słodkości na widoku) i jakoś udało mi się zasnąć z potwornymi wyrzutami sumienia. To straszne...Nigdy, przenigdy nie jadłam w nocy. Co się ze mną dzieje- nie wiem. Nie wiem czy kiedykolwiek schudnę. To już się zdarza setny raz...Pięknie trwam w diecie tydzień, potem dietetyczny grzech i od nowa. Tak się można odchudzać latami...i nigdy się nie schudnie, ach...Załamka Dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia 21
A jakby spojrzeć na to bardziej optymistycznie...Schudłam przez ostatni tydzień 1,8 kg. To i tak dobry wynik. Chociaż ćwiczyłam codziennie. Za to mogę się pochwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się Gosiu spróbuj kupic sobie ten błonik ,o której jesz ostatni posiłek i o której spać idziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo duzo schudłaś przez tydzien,moim zdaniem, przecież każdy ma słabe dni i noce,więc się nie martw, ja dzisiaj zjadłam chyba za mało, jutro cos tak czuje, że bd miała napady głodu.. ale dzisiaj jak patrze na jedzenie to mi sie nie dobrze .. zjadłam na śniadanie dwie kanapku z chlebem sojowym i serkiem chudym, to było o 7 potem o 16 kawa i jablko i o 17 kanapka tak samo jak na sniadanie i teraz herbata ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak , cały dzien prawie nic nie jadłam, a już teraz mi się chce hehehe ;p nie no super.. kurde co można jeśc na drugie śniadanie, ale nie jogurty i tak żeby w szkole można bylo zjeść ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Czarna jasne ze mozesz:) Mia do 150 kcal np.-2 kiwi,gruszka,pomarańcza,2 papryki,3 pomidorki,sok warzywny,batonik fitness,batonik corne,2 małe jajka na twardo,chipsy z jabłek suszonych,2 ogórki srednie,kefirki ,maslanki, serek wiejski light

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia 21
Hej, już mi lepiej. Wróciłam do diety i schudłam do 60,6 kg. Humor już mam lepszy. Zauważyłam wczoraj, że na głód bardzo pomaga kawa rozpuszczalna z mlekiem naturalna- zamula, ale na "smaczki" lepsza jest guma do żucia owocowa- spróbujcie :) Błonnik niestety mamy tylko w tabletkach w aptece, więc nie kupiłam. Myślę jednak, że w necie nie będę zamawiać, bo skoro kawa pomaga to spoko... Wiecie co? faktycznie, macie rację. Ja rzeczywiście wyjątkowo szybko chudnę jak jestem na diecie, chyba mam dobrą przemianę materii, w sumie to normalne chyba jak człowiek dużo się rusza. Jakbym nic nie robiła to zapewne chudłabym w normalnym tempie -1 kg na tydzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia 21
Ostatni posiłek jem ok. 18.30-19.00, a spać chodzę o 23.00-24.00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martishaaa****
Gosiu 21 a czy moglabys napisac tutaj swoj przykladowy rozklad posilkow i przykladowy jadlospis, bede bardzo wdzieczna :) aha i ile wazylas przed dieta pozdrawiam wszystkie odchudzaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodojotka
Witam dziewczyny:)mogę się przyłączyć???od wczoraj jestem na 100 kcal mam zamiar na tym schudnąć 4 kg potem jak to osiągnę to 1200 potem 1500 po ciąży moja waga jeszcze nie wróciła do stanu z przed ważę teraz 61 kg i nie czuję się z tym dobrze(wzrost 167cm) a marzy mi się 55/56kg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6859769678567978877699
oo matko współczuje tak mało jeść :P ja wolę dietę białkową można się opychać ile się chce :) nie wolno jeść tylko wyznaczonych produktów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodojotka
wpisałam o jedno zero za mało:D jestem na 1000 kcal:) od września do teraz schudłam 9 kilo ale jakoś nie specjalnie przestrzegałam diety słodyczy sobie nie odmawiałam bo jak są w domu to nie mogę się im oprzeć:(a po drodze były święta więć mieliśmy ich w domu mnustwo niestety od początku roku sama jestem zła na siebie, że nie mam silnej woli bo przez pewien czas ważyłam już 59 a jednak grzeszki wzięły górę. w poniedziałki chodzę na aqua areobik 90 minut, plus to kręciłam hula hopem z masażerem i mam zamiar do tego wrócić!!! teraz zrobiłam sobie tabelkę na cały tydzień w której wypisuję wszystko co zjadłam i wypisuję kalorie jakie to może mieć z produktami z paczki nie ma problemu ale gorzej jest mi obliczyć obiady,ale liczę to według tabel w internecie... a w poniedziałek będzie zawsze ważenie, mam zamiar na 1000 kcal wytrzymać bynajmniej 3 tygodnie a najlepiej miesiąc a potem zwiekszać kaloryczność. mój jadłospis na dzisiaj: I śniadanie bułka pełnoziarnista z wędliną pomidorem i ogórkiem II sn. 2 jaja gotowane na twardo obiad zupa ogórkowa podwieczorek jakiś owoc może pomarańcza albo jabłko kolacja jogurt dietetyczny ze zbożem diat z lidla do tego 2 kromki pieczywa lekkiego typu wasa i 2 wafle ryżowe wspomagam się też błonnikiem mam w tabletkach na mnie rewelacyjnie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam juz dostałam mój rowerek stacjonarny ,pół godzinki zaliczyłam wieczorkiem i dzis rano 40 minut,biore sie ostro do roboty bo na czerwiec planuje chrzciny mych synów ,musze wazyć 75 kg :) Na 1 śniadanie jogurt i 2 krazki ryzowe z szynka drobiowa i ogorkiem 200 kcal. 2 jajecznica bez tłuszczu i 2 wasa 200kcal Obiad warzywa na patelnie i podudzie gotowane bez skóry 200 kcal Podwieczorek 2 kiwi 100 kcal Kolacja sałatka z pekinskiej, pomidor ,pół ogórka,łyzeczka kukurydzy ,15 ml majonezu light 150 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co u was? Ja właśnie jem kolacje i o19 zabieram sie do ćwiczeń w południe dostałam steper z kułeczkiem na talie wiec już sie skończyło lenistwo :) A nawet choć bym nie chciała to musze na tym ćwiczyć bo mąż mnie udusi ze wydałam kase a sprzet lezy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym chyba tak nie potrafiła rozpisywac, zawsze na oko ;) ha no i Tobie lecą szybko kg, a u mnie tak średnio, chociaż dawno się nie ważyłam, mam popsutą wagę ;) ale pewnie jakieś 58 czuję po spodniach, że mi z nóg trochę zleciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×