Ducan - Protal - raz dwa trzy i cztery STARTUJEMY!

jest prawie czwarta w nocy! moja waga wskazuje 75,3kg! miesiac diety dzis mija.. do zobaczenia.... trzymajcie kciuki!

3mam kciuki wynik na prawdę masz super - prawie 8 kg!!! i to jedząc :-D no kto by pomyślał, nie uwierzyłabym chyba jakbym sama Dukana nie spróbowała :-D U mnie dziś na wadze bardzo fajny wynik 55,5 kg :-)

a czy ktoras wie, jak jest w tej trzeciej i czwartej fazie ?? w sensie, czy na pewno nie ma efektu jojo ?? znam dwie kolezanki,ktore schudly na dukanie, jedna jest w 3 fazie, i przytyla prawie tyle ile schudla

:-( a może się nie pilnuje?? wczoraj na innym topiku dziewczyna pisała, że jest kilka miesięcy po dukanie i nic nie przytyła

Cześć dziewczyny Oczywiście musiałam zerknąć na wagę.Miałam to zrobić w weekend ale ciekawość wzięła górę.16 kg. mniej.Waga stoi od jakiegoś tygodnia ale czuję,ze chudnę.Pewnie po @ znowu ruszy. Ostatnio coś mniej piję.Zauważyłam,że im więcej piłam wody tym szybciej chudłam. aha i jem za dużo otrębów.Może to też powoduje zastój.Muszę je ograniczyć. Niestety jadę na antybiotyku mam nadzieję,ze to nie wpłynie jakoś negatywnie na efekty diety. zuzinka508 witaj :-) NOWADUKANOWA ja robię 5 dni białek i 3 warzyw.Chyba zostanę przy takim trybie.Dzisiaj jadę po nowe spodnie,dowiem się czy zleciało mi coś z doopy ;-) Matylda_b2 ja tez bez sernika nie dałabym rady.za bardzo lubię słodycze.Piekę go co najmniej raz w tygodniu. Mnie też ostatnio pomału waga spada. Mnie też ostatnio pomału waga spada.No ale dziewczynki,nie będziemy chudnąć już tak szybko jak w fazie uderzeniowej. zaczelam 0601 nawet nie żartuj...mam nadzieję,że nie jest tak jak piszesz. Dowiemy się tego jak zaczniemy III fazę. Myślę jednak,że jak będziemy trzymać się tego co pisze Ducan to waga nie wróci. Może Twoja koleżanka pozwala sobie na więcej niż można? Myślę,ze właśnie tak jest Mam kilka koleżanek,które są w kolejnych fazach.W wolnej chwili napiszę do nich i zapytam jak im idzie japonkii fajnie,ze waga spada ale pilnuj się kobieto! kiszka,szaszłyki z kiełbasą,paluszki,znowu pizza... Jeśli będziesz robić tak dalej to wrócisz do starych nawyków.Waga też wróci z nawiązką. Nie warto,wierz mi.Nie warto! W tamtym roku schudłam 18 kg. i zaczęłam robić dokładnie tak jak Ty.Zjadłam kromkę na drugi dzień batona,później ,,normalną,, zupę.Powtarzałam sobie,że to już ostatni raz,ze od jutra będę trzymać się diety ale doopa...Nie obejrzałam się i zaczęłam jeść tak jak kiedyś.Wszystkie kilogramy wróciły. Ja Cię na tą dietę namówiłam i będę Cię pilnować! Osiągnęłaś juz naprawdę dużo!Warto to utrzymać! Ściskam i trzymam kciuki aha uważaj na siebie na tym Rodos ale ci zazdroszcze! U nas taka koszmarna pogoda :-( Zmykam kochane Trzymajcie się

CakeGirl ja te na antybiotyku od wczoraj

*też

duc25 ja też od wczoraj. Muszę brać co najmniej 10 dni :-(

ja 7 dni, bo na tyle starczy opakowanie, wtedy kontrola i pewnie 2gie opakowanie bo mi lekarz powiedziała, że jedno chyba nie pomoże :-(

Witam serdecznie wszystkich odchudzających. Jestem na tej diecie od 8 marca. Dziwny dzień wybrałam, ale nie żałuję. Schudłam 13 kilo jestem jeszcze w II fazie. stosuję ja 5/5 dni.Ale od trzech dzni waga stoi. Fajnie jest jak codziennie troszkę jest mniej na wadze. Ale wytrwam dalej. Pozdrawiam i życze wytrwalości.

Gjola13 - gratuluje!! Piekny wynik:) U mnie waga stanela w miejscu:( Od tygodnia nic sie nie zmienia. Zaczynam tracic motywacje:( 4 tyg na diecie, a tylko 4,5kg mniej ;/

Witam, Gjola13 i gratuluję wyników, świetne!! Ja jestem w drugiej fazie, miesiąc diety prawie za mną i 6,5 kg. Może uda mi się też dobić do 13 kg tak jak Ty,ale wątpię:( Wczoraj na poważnie zaczęłam kręcić hula hop. Jestem mocno zmobilizowana, bo mój brzuch pomimo, że chudnę pozostawia wiele do życzenia.Mam nadzieję, że motywacja nie zniknie i będą efekty. Nivencja 4,5 kg mniej przy Twojej wadze początkowej to super wynik. Nie załamuj się i walcz dalej. Moja waga też stała prawie tydzień i ...ruszyła w dół. Także głowa do góry i cierpliwości!!!!

cześć wszystkim:) czuje sie jak córka marnotrawna, bo dopiero dzisiaj wracam na diete:P niestety moje niedietowanie przeciągnęlo mi się do tygodnia czasu bo choroba mnie całkiem rozłożyła i nie miałam ani siły ani ochoty na gotowanie, a już na pewno nie na jedzenie tego co zalecane:P więc tak sobie jadłam co popadło i nawet mam za to nauczkę bo to co schudłam to znowu przytyłam boję się wejść na wagę, ale dobrze widzę że ubrania które już zaczynały ze mnie lecieć spowrotem robią się obcisłe :o ehh także mam za swoje :o no ale looz, od dzisiaj spowrotem wracam na dukana i teraz już nic mnie nie powstrzyma bo najbliższe święta dopiero w grudniu a wcześniej nie będę mieć żadnych ważnych imprez także teraz mogę się oddać czystemu dietowaniu :D mam za sobą jak narazie omlet i coś za mną krewetki chodzą.. może znacie jakieś fajne przepisy na krewetki w I fazie? :)

Cześć Wam kobitki. mam pytanko. Jutro wchodze w drugą fazę i niewiem jaki rytm dla siebie wybrać. Mam 7kg do zrzucenia i figurę tzw. gruszkę. Co byście radziły. Dzięki i życze wytrwałości.

ewa_79 => Dukan w swojej książce pisze o rytmie 2/0 czyli 2 dni białek i 5 dni bez diety. To rytm, który "oszczędza" górne partie a wysmukla dolne, a do tego działa korzystnie na cellulit. U mnie waga poszła w górę o 0,5kg :( Jestem zalamana!!! Nie robilam zadnych odstępstw od diety :(

u mnie też waga w górę - 56 kg dziś. ale jestem po warzywach, troszkę też w weekend zgrzeszyłam ( nieznacznie, ale jednak - kilka paluszków i sok pomarańczowy ). Ale po obwodach widzę, że mimo wszystko schudłam także nie martwię się :-)

Witam w ten deszczowy dzień, niestety u mnie też waga w górę o 400 g, masakra. Jem malutko, ćwiczę i co?? Moja motywacja może zniknąć. Wczoraj założyłam świetną spódniczkę, wysokie buty czułam się rewelacyjnie, a dziś...wchodzę rano na wage a tam więcej:( Nie wiem co myśleć, zaczynam 5 tydzień diety i nie wiem czy mam siłę... Bardzo chciałabym schudnąć jeszcze chociaż 8 kg!!! Dziewczyny jak przetrwać któryś z kolei kryzys? Mam nadzieję,że dam radę, tylko moja waga zaczyna być dla mnie obsesją... żołądek mówi zjedz coś w końcu a to drugie coś mówi nie jedz bo przytyjesz:( masakra Nie ma co, biorę się w garść i chudnę .. I hope so...have a nice day:)

jedz jedz jedz - Dukan pisał - JEŚĆ!!! i zastanów się - skoro ubierając krótką kiecę czujesz się świetnie to jakie znaczenie mają ruchy na wadze??? gorzej jakby na wadze było ok, a w kiecce coraz gorzej byś wyglądała :-D na wagę ma wpływ woda, kupka itp.... ja mierzę się w łydce i wtedy wiem, kiedy mam więcej wody w tkankach. w ciągu 2-3 dni jej obwód się zmienia nawet o 1,5 cm. a jak z wc u ciebie? bo ja po dzisiejszym ważeniu byłam już dwa razy wiec ten balast na pewno miał wpływ na wagę :-D nie przejmuj się!! skoro trzymasz się diety, to na pewno jest ok, ale waga nie zawsze będzie nam to na bieżąco obrazować

Hello, U mnie waga tez ma jakis zastoj :o ale widze wlasnie po ciuchach ze nie powinnam za bardzo sie martwic I zdecydowanie nie dawac sie pokusom! A mam ich sporo bo dla dzieci staram sie robic zdrowe jarzynki I owocki, ktorych mi przeogromnie brakuje!!! Moje male grzeszki to jajecznica zrobiona przez M na masle wedle powiedzenia "darowanemu koniowi w gebe sie nie patrzy" I jogurty zero tluszczu ale za to z kawalkami owocow ale musze sie wziac w garsc I opamietac, do imprezy przyjaciolki mam tylko 4 tygodnie a przydaloby sie zrzucic wiecej niz 4 kg :o mnie zostala ciagle oponka (budowa ciala jablko) I ciagle mam efekt muffinka w spodniach :( Mnie jakos umknelo gdzie Dukan pisze jak roztawic II faze dla "jabluszek" macie podpowiedzi? Narazie robie 5/5 I gdyby nie weekendy z rodzina to byloby nawet latwo.

Macie racje - na wagę ma wpływ kupka i inne rzeczy...U mnie dziś odrobinę w dół:) Dziś jest równo miesiąc odkąd zaczęłam tę dietę. Straciłam 4,8 kg. Mieszczę sie w spodnie, w które nie wchodziłam od kilku miesięcy, więc jest dobrze:) Jeszcze miesiąc i koniec.

Dziewczyny właśnie wróciłam z 40 minutowego biegania:) Czuję się rewelacyjnie i mam nadzieję, że moja waga jutro będzie niższa niż dzisiaj:) Oj, ale mam dobry humor od tego biegania:) Polecam!!

i tak trzymać :-) u mnie na wadze dziś już 55,3 kg :-) nie ma się co przejmować!!

Aloha, moje drogie! Wróciłam z ciemnej dziury, w której było zimno, mokro i creepy:) Rower spędził czas w garażu, a ja pozwoliłam sobie na kilka odstępstw od diety,m bo inaczej musiałabym nie jeść nic. Zważyłam się i mam jakieś 2,5kg w dół po dwóch tygodniach. Teraz potulnie wróciłam do samych białek (po wczorajszej rozpuście:P) Chudnę dalej:)

witaj ponownie i juz nas nie opuszczaj! :-)

Nie mam już w planach żadnych wyjazdów, aż do lipca, więc zamierzam tu trwać dzielnie:) I chudnąć, rzecz jasna.

Cześć dziewczynki Ostatni raz na wagę wchodziłam 5 dni temu. Wtedy waga pokazała 17 kg. mniej Dziś mam pierwszy dzień białek.Jutro zobaczę czy zgubiłam coś w fazie z warzywami. Czuję,ze chudnę bo ciuchy robią się coraz większe. Dziewczyny,byłam wczoraj w sklepie. Chciałam kupić zapas otrębów pszennych i owsianych.Nie było nic!!!Wszystko wykupione!!Szok normalnie!Czy wszyscy są na protalu?? Dobrze,że w domu mam jeszcze kilka opakowań. duc25 i jak zdrówko??Lepiej coś?? Ja u siebie widzę poprawę.Jeszcze biorę antybiotyk bo nie chcę,żeby choroba wróciła.Dokończę opakowanie i zobaczymy co dalej. Gjola13 witaj :-) Ja też zaczęłam dietę na początku marca. Nie przejmuj się zastojami na wadze.To normalne. Nivencja chudniesz wolno bo masz niewielką nadwagę. Nie łam się dziewczyno! Matylda_b2 podziwiam ja nie znoszę biegać! W ogóle ciężko mnie zagonić do ćwiczeń.Leń śmierdzący jestem. No ale wczoraj skosiłam trawę pod domem.Trochę się namachałam bo było tego sporo.Zawsze to jakiś wysiłek ;-) piracka bandera gratuluje utraty wagi. Pilnuj się kochana! Miłego dnia dziewczynki :-)

cakegirl wzięłam dziś ostatnią tabletkę, idę zaraz po zdjęcie rtg zatok i do kontroli i się zobaczy. też się czuję lepiej ale jeszcze nie rewelacyjnie. przyznam się Wam - wczoraj nagrzeszyłam trochę, pierwszy raz od rozpoczecia diety :-O

ja już po lekarzu :-( kolejne opakowanie antybiotyku przede mną + wizyta u laryngologa, bo mam jakieś polipowate zgrubienia w obu zatokach szczękowych....eeehhhh..... a myślałam że już koniec moich kłopotów zdrowotnych, tak bardzo nie lubię chodzić po lekarzach....z resztą jak byłam dziś odebrać zdjęcie rtg to widziałam co sie dzieje pod gabinetem - kolejka nieziemska, kłótnie o miejsce etc

Cześć duc25 Nie dobrze,ze musisz brać kolejne opakowanie :-( Ja walczę z zapaleniem pęcherza. Mam nadzieję,że nie będę musiała brać kolejnego opakowania. Też nie znoszę chodzić po lekarzach.

Witam , jestem na diecie drD od 13 kwietnia. Zaczelam od 87(przy wzroscie 160) dzisiaj rano mialam 62,4. Bede tu zagladac za wsparciem Pozdrawiam wszystkich