Drugie spotkanie część druga

Zuuzik :):) Kazała mi oglądać cudne kocury i teraz mi się marzą,hi,hi.Ale spokojnie nie planuję w najbliższym czasie powiększać mojej hodowli,piszę od razu bo zaraz mi się tu dostanie:):) Napisze wam tu ze mój kot i Bela to zakochana para,pies sobie leży a kot na nim i robi mu masaże,posikać się można.Musze kiedyś spróbować to jakoś nagrać,warto to zobaczyć.Po podwórku spacerują sobie dumnie razem i jak tylko Bela się położy kot zaraz układa się na niej. No i mimo że córka miała dzisiaj być w L zrobiła nam rano alarm,nie miała tam netu a na jutro pilna praca do zrobienia i rad nie rad dobry tatuś musiał bo dziecko jechać.Teraz właśnie pojechał ją odwieźć i dlatego jestem,całą gębą jestem:):)

http://video.interia.pl/obejrzyj,film,126872,sortuj,ch,st,12,pozycja,53,francuski_buldog_szczeniak Ja proponuję zobaczyć mojego ulubieńca,mam nadzieję że cafe pozwoli obaczyć ten filmik

Kurtka chyba nici z tego.

Witajcie kochane wieczorkiem Zuuziku, wyobrażam sobie twoje zwierzaki :-D. Jak tylko uda ci się nagrać to wyślij w eter :-D

Moja Mona i Chanel też już są w komitywie ale jeszcze na sobie nie leżą :-D. A dziś był z wizytą Al-Bercik wnuka i ten dał moim zwierzakom popalić.

Nie udaje mi sie zobaczyc tego filmiku Wesolku:( Kosmi kochana Ty Wierzysz we mnie dziewczyno:)Naprawde myslisz ze ja sama robie mase marcepanowa:P bede brudzic 10 misek i robic jazgot mikserem. Ciastko jest z torebki, dodalam 3 duze jaja, 15 dag margaryny i dwa duze jablka. Polewa czekoladowa i marcepanowa na wierzch ciasta jest oczywiscie tez z torebki, byla dolaczona do ciasta:) A teraz uciekam, musze upilnowac zeby sie toto nie przypalilo. Inaczej malzyk bedzie niepocieszony. Czeka juz na to ciastko:P

Bonitka ja też takie ciasta robię hi hi hi :) dzisaj córcia babkę sama robiła nic nie było z paczki ale wkoncu uczy się tego to nie robi w styczniu idzie na praktykę na trzy tygodnie będzie dojeżdzać do O.la ta jest dobry hotel w tym co ona będzie miała praktykę

teraz idę oglądać telewizornię do córci do pokoju bo nie mama gdzie oglądać miłego wieczoru do jutra

Ja tam też uważam, że topik będzie trwał do końca świata i o jeden dzień dłużej . Ja sama ostatnio nie piszę do każdej z osobna, bo.....i tak jestem z Wami, uważam , ze każda z nas jest bogata wlasna mądrością, doświadczeniem i po prostu sobą. Bonitko...miło, ze masz o mnie takie zdanie. Ja naprawdę lubię pomagać ludziom, ale tak bez szumu i zbędnej otoczki. Moje Szczęście nieraz mi wytyka, że jestem nadopiekuńcza, ale pomyślcie same, czy jest większa radość od tej, kiedy człowiek usłyszy słowo "dziekuję" od osoby, która poczuła się bezradną, znalazła się w zaskakującej sytuacji ? A ja sie ciesze , że od czasu do czasu udaje mi się komuś pomóc. A jeszcze bardziej wtedy, kiedy o tej pomocy wiem ja i ta osoba, ktorej pomogłam. No , ale wczoraj musiałam ZGRUBSZA opisać to wydarzenie, bo u ciotki nie ma kompa, nie miałam jak zlozyć zyczeń kochanej Bonitce :( Miłego wieczorku wszystkim :D

Ogladam sobie program" Mallorka zima" O kurcze, tak mnie cignie zeby gdzies pojechac:( Tak tesknie za jakims wyjazdem.... Poetka, ja rozumie ze trzeba bylo zaopiekowac sie ciocia. Ale Ty jeszcze do tego upieklas sernik, ugotowalas bigos, zrobilas golabki. I to wszystko w jedno popoludnie. Cala Ty!

Bonitko...trzeba było czyms sie zając, i troszkę skolowac ciocię, żeby nie myslała o chorobie, ale podpowiadała mi gdzie ma przyprawy, brytfanki, garnki ...itp. :P Twoja małża jest rewelka w pakowaniu! Już go lubię :D:D:D Prawdziwy facet, a nie lizus :P

Za to wujek był zachwycony jak przyjechał....i zobaczył tyle żarełka. Też jest" lewy" w kuchni :D

Acha...słówko dla Banderasowej ::::: Kochana, nie dąsaj się na małżyka, najporządniejszym się to zdarza, zwłaszcza w Barbórkę :)....No i powiem jak Pawlakowa wnuczce w "kochaj albo rzuć"...a jak sobie M łamistrajka znajdzie????? :P A tak w ogóle dziewczyny, to pozwólmy mężczyznom być mężczyzną. Bo pomyślcie....po co nam w domu ktoś bez charakteru??? Wszystko co mdłe....szybko się nudzi :D

witanko Terterku buźka dla Ciebie kochana belferko;) tak trzymaj i sprowadzaj nas do pionu:) też tak mam z tym wycofywaniem się:o mój wczorajszy apel do Malutkiej wynika ze złości, że potraktowała nas jak koło ratunkowe:o i... wypięła się:P Personalna nununu dokładanie o 20:36 trzymałam za Ciebie kciukaski:) Bechemotku to nie ja mam nagrywać zwierzątka tylko Wesołek:) Bonita marcepan znam tylko w wersji z gorzką czekoladą, więc nie jadam - nie lubię tej ostatniej:P

Cmokas Zuuzik . I co u Ciebie z urlopem? Planujesz jakiś przedświąteczny relaks?

Dziewczynki czytam trochę z opóźnieniem, wybaczcie. Zajęta jestem robótką. Wiecie czy różni się babcia od wróbla - niczym i jedno i drugie robi na drutach:D Poetko zwinna dziewczynka z ciebie dopiero doczytałam, ofiarowałaś pomoc i spiżarkę napełniłaś, pięknie Banderasku ta herbatka to na dolegliwości Bechemootka, ale chyba też nie doczytała

witaj Poetko oczywiście nie wiem:o

Buźka dziergająca babcio dziewczynki, spadam na "czas honoru", uwielbiam ten film. Dobrze, że chociaż w filmach jest trochę patriotyzmu.:( Całuję wszystkie , dobranoc

pa Poetko pa Bondi i jak, przyjmujesz zamówienia na szalikowo czapeczkowe zestawy?;)

:-D! Ha!!!!! jesteście baby!!!! :-D Bondi, doczytała o herbatce tylko zapomniałam się zapytać :-o. Ja tak mam - w głowie sobie ułożę, czasem nawet pogadam.......później okazuje się, że byłam sama ze sobą :-p. Dostawałam nawet dwóje w szkole, bo w głowie miałam wszystko, opowiedziałam a okazało się, że buzi nie otworzyłam

Dobranoc Poetko, dzielna babo :-D!

Oj Zuuziku, pewnie pisałam do Wesołka a koty zabełtały mi w głowie - te twoje, moje i wesołkowate i wszystkie inne :-)

Bondi :-D, wolę jaskółki robiące na drutach - do wróbli mam inny, osobisty stosunek :-p ;-)

no i znów jestem sama ze sobą :-(........................................

o! nie dostałam nic od Marijki:( buuuuuu

jestem jestem Bechemotku:) właśnie zeżarłam słoik marynowanych grzybków:o na noc, mądra jestem co? ale pooglądałam na garnku różne takie smakowite dania i ślinka pociekła:o

Zuuzik nie mam czasu na przyjęcie zamówień, właśnie zaczęłam nową robótkę, dla synowej. I tak kradnę po trochu czasu między porządkami. Jutro wyciągam wszystkie szkła do mycia, chyba zejdzie mi cały dzień. Bechemotku spotkałam dawno niewidzianą koleżankę z pracy, która też ma ł...., pije tę herbatkę od kilku miesięcy, twierdziła że jest poprawa, tłumaczyła że zastępuje teraz świeże zioła suszonymi, bo nie może dostać. Popytaj może jakiego znajomego lekarza, czy możesz to pić, może będzie skuteczne.

Zuuzik a ja wrąbałam pół słoika ogórków konserwowych

Teraz jak mniej palę to bardziej chce mi się jeść, więc jem ogórki pomidory, jabłka, banany, boję się że mi trochę przybędzie, mimo diety. Bechemootku a jak twoja dieta, nie znudziła ci się jeszcze. Najadasz się czy odczuwasz głód?

teraz Bechemotek odpłynął;) a mnie net muli:o