Drugie spotkanie część druga

coś znów kafe szwankuje nie ma mojego wpisu?????

Bechemootek,a perelki jest dobrze od czasu do czasu wlozyc do torebki z ryzem, tylko nie zapomnij i nie zostaw za dlugo w tym ryzu. Perelki dostana pieknego polysku.

O jest wpis??? Moja wnusia jeszcze nie ma przebitych uszków,ale się przymierzają :)

Moje ucho przebijane bylo pistoletem, a tez jest krzywo:O i goilo sie nie za dobrze:O

Bonitko, moja mama miała przebite uszy jako dziecię - no przecież góralka :-D - i dawno jej zarosły. Ja mam wciąż, może dlatego, ze ekstremalne i co kilka lat sprawdzam :-D

Tokino, a wnusia chce???

Tokina moja siostrzenica (pięciolatka) chciała i latem jej przebili, teraz nosi takie sztyfciki, a ja mam okazję na kolejne prezenciki - tyle tego do wyboru;)

To przestan sprawdzac Bechemootek.Zacznij nosicv kolczyki.Wczesniej mowiono ze dziury w uszach pomagaja. Glowa nie boli, nie ma zatok. Nie wiem czy cos w tym jest:O Musze zaraz "sfocic" zdjecie moich ulubionych koralikow i pantofelka:)

Chyba chce ale nie rozmawiałam z nią o tym , wiem że musi sama zdecydować.

Bonita to pani przebijającej ręka się chyba omskła:o

Bonitko,koniecznie machnij fotkę. Zuuziczku a czy takiemu dziecku można dawać coś innego w uszka niż złoto? sądziłam że tylko złoto ale pewnie dlatego że sama też do tej pory nosiłam tylko złoto. Wiem że mała ma złote kolczyczki po mamie ale czy je będzie nosić ?

moja Matuś (bardzo elegancka kobieta!) zawsze mówi, ze korale, perły, turkusy należy nosić - wtedy żyją i nabierają kolorów :-)

...albo pistolet byl zle "nabity"

Tokina nasza mała nosi srebro, a przebijają kolczykami ze stali chirurgicznej i to one goją ucho, w moim przypadku obyło się bez przemywania, a za młodu musiałam przemywać

Bechemootek matus ma racje. Kobiety powinny nosic bizuterie. Tokina kolczyki po mamie corcia na pewno zechce nosic. Jak najbardziej! Czym starsze tym lepiej:P Ja mam kolczyki ktore maja ze 120 lat.

wiem, że każą kręcić kolczykiem w uchu po przebiciu

o Bonito to masz bardzo cenną pamiątkę:) a podobają Ci się te stareńkie kolczyki?

Wow! Bonitko skąd masz takie cudo ? Koniecznie machnij fotkę tym kolczykom, jestem ich bardzo ciekawa.

Ja po masakrze usznej i moje koleżanki tez, założyłyśmy sztyfciki srebrne. Moje uszy zagoiły się jak na psie :-p, przyjaciółce się "jadziło" ;-). Wreszcie założyłam kolczyki po babci (piękne, cygańskie, przedwojenne, złote!) i uszy zropiały :-( Dałam kolczyki do złotnika, do przerobienia. Błąd!!!!!! Kolczyki są bez sensu a uszy i tak po kilku latach prób, zawsze reagują uczuleniem :-o

a to mnie zaskoczyłaś Bechemootku, zawsze myślałam ze po złocie nie ma ropienia, ani uczulenia a po srebrze tak. dawno temu próbowałam nosić srebro ale zawsze bolała mnie głowa,więc zrezygnowałam i cały czas noszę złote, nigdy nie miałam problemów z uszami.

Te kolczyki mam chyba po prababce malzowinki. Dostalam w spadku razem z perlami po tesciowej. Tego pewnie nie chcialy siostry meza i ostalo sie dla mnie:P

A ja jak nosze srebrne kolczyki mam zawsze czerwone uszy. Tokina, probowalam zrobic zdjecie moich sztucznych koralikow, tych z bucikow i jest do niczego. Granaty moze sfotografuje za dnia i wrzuce do gara.

Tokina moja mama też późno przebiła sobie uszy, założyła złote kolczyki i... tragedia zrobił się taki ropień, że wylądowała u chirurga:o i na wiele lat musiała zapomnieć o kolczykach w ogóle, ale przyszedł czas, że spróbowała znów i tym razem ze srebrnymi kolczykami i poszło, teraz nosi i takie i takie:) a może te Twoje srebrne wcale nie były srebrne?

tylko posrebrzane, a pod spodem był nikiel i on uczulał:o

Bonitko , szkoda że nie możesz zrobić fotki ale obiecaj że te darowane też zdejmiesz i wrzucisz do garnka jutro. Uśmiechnęłam się do takiej myśli o kolczykach od teściowej bo ja też dałam mojej pierwszej synowej moje kolczyki które dostałam od mojej mamy ale były nowe, mama ich nie używała, drugiej synowej poprostu kupiłam nowe kolczyki. Zuuziczku, nie wiem , myślę że były srebrne , no ale.... być może ... teraz takiej pewności to już nie mam. Jednak, chyba srebro bo ciemniało. Te kolczyki które teraz noszę wykonał jubiler z mojego złota według mojego projektu 13 lat temu i teraz tak się zastanawiam czy nie byłoby dobrze coś innego już w uszy włożyć. Może na początek spróbuje srebrne a jeśli nie to znów dam sobie zrobić nowe.

Raczej powinny byc srebrne Zuzik...chociaz tak do konca to kto to moze wiedziec:P Moje ulubione koraliki sa juz w garze:) Te nosze bardzo czesto do sweterkow.

Jako alergik dowiedziałam się, że mozna być uczulonym na złoto, dziwne bo przecież leczy się złotem w reumatologii. A moja Matuś, gdy była w złej kondycji fizycznej zawsze miała czarną pręgę od złotych łańcuszków na szyi!

Przyrzekam Tokina ze jutro jak tylko wroce z pieknosciowych zabiegow ugotuje kolczyki. Chociaz to wcale nie jest taka rewelacja. Kwiatuszki :PMnie sie podobajai widac ze granaty sa bardzo stare bo maja ciemna patyne.

śliczne te koraliki, a te przywieszki teraz bardzo na czasie zwłaszcza przy bransoletkach, nawet mają swoją nazwę - charmsy

Oglądnęłam koraliki, dla mnie trochę za ozdobne, raczej wybieram mniej rzucające się w oczy ,ale Tobie pewnie bardzo psują.