Drugie spotkanie część druga

Beti a tak chętnie chodziłaś na te masażyki, a teraz mówisz, że to była olewka? płaciłaś to dlaczego nie upomniałaś się o właściwy masaż - skoro pierwsze dwa były dobre, to miałaś porównanie:o

Beti, trochę się dziwię. Jak wiesz, mam przepuklinę lędźwiową i po objawach pewnie też w odcinku piersiowym. Byłam na konsultacjach u neurochirurgach (kilku), każdy powiedział, ze ani gimnastyka ani masaże nie są wskazane. Jedynie polecali basen. I chodzić, dokad wytrzymam lub jesli nie zaczną się problemy typu paraliż itp.

dziewczynki a ja teraz po tabsy przeciwbólowe muszę chodzic do lekarza pierwszego kontaktu bo neurolog już mi ostatnio powiedziała że zakonczyła u mnie leczenie że tylko neurochirurg mi pomoże a oni się też wypieli i został lekarz pierwszego kontaktu

Zuuziku, mnie też dzwoni, ale w lewej połowie głowy. Cały czas, raz mocniej, raz słabiej. I to już od dosyć dawna. Kiedyś myslałam, że to cisza tak dzwoni :-p. Jeszcze nie myslałam do kogo się udać.

Bechemotku pisałam ze powiedzieli że jescze z cztery miesiące i mi się to zrośnie nie wiem co ale niech im będzie powiedziałam że już nigdzie nie idę do żadnego lekarza niech boli

a co do gimnastyki czy masażów żaden nic nie mówił i nic na ten temat nie wiem znajoma mi tylko mówiła żeby nie kąpać się w gorącej wodzie a ja lubie gorącą wodę

Beti, myślę, ze za mało upierdliwa byłaś. Trzeba walczyć o swoje, jak nie u tego, to innego. Dziwne, w moim miescie jest kilku świetnych neurochirurgów. Robią te przepukliny masowo i bez problemów. Nawet spoza województwa ludzie przyjeżdżają.

Beti powinnaś iść od neurolożki i powiedzieć jak Cię załatwili w szpitalu:o ciekawe co ona na to Bechemotku no właśnie bardzo głośna ta cisza:P i upierdliwa;)

naprwdę nie można w gorącej wodzie się kąpać? a ja wiem, że taka woda dobra jest na obolałe mięśnie

Rozmawiałam kiedyś w środowisku medycznym, gdy przeczytałam, ze ma ci się zrosnąć i medycy wybałuszyli oczy. nikt nie słyszał, ze przepuklina się zrośnie - chyba, ze nie masz przepukliny, tylko coś innego :-o

u nas za bardzo nie ma są w O........lu niby bardzo dobrzy to jeden powiedział ze trzeba operować a drugi że nie a teraz żeb isć do neurolożki to musiał bym brać skierowanie

tomograf wykazał że mam ja tez za bardzo nie wiem mam ciocie pielęgniarkę która też się dziwiał ze profesorek tak powiedział

Tak, tak Zuuziku głośna :-). Ale ja naprawdę tak kiedyś myślałam. Potem zwaliłam na karb mojego nadciśnienia, teraz myśle, że mogę mieć problemy ze zmianami w kręgosłupie szyjnym.

Przepraszam odpadłam na moment, a teraz się pożegnam .Za oknem wiatr cichnie więc mam nadzieję że dla mnie ta noc będzie lepsza od poprzedniej. Życzę Wam spokojnej nocy i bardzo miłych snów

Beti, może warto jeszcze raz, spróbuj. Może trafisz na kogoś do rzeczy i nie musi to być prof.

Tokino Spokojnej nocki!

Bechemotku możesz mieć rację, że to od kręgosłupa:o wybierzesz się z tym dokądś? Beti a jaki problem od rodzinnego wziąć skierowanie? łaski nie robi:o

Tokina, tak sobie myślałam, że może masz rozmowę z rodzinką:) papapa

a ja ostatnio mam problem z niemożliwością pełnego zaczerpnięcia oddechu:o przy błahych czynnościach sapię, jakbym tonę węgla przerzuciła:o ciśnienie ok, ale tętno 98, nie wiem o co kaman:o

Wiem ze nie problem ale narazie powiedziałam ze to smole skupie się na pracy Tokina miłej nocki ja narazie siedzie czekam na córkę nei wiem o której przyjdzie

Zuuziku, mama tak mi wytłumaczyła. Powinnam iść ale tak mi się nie chce. Jak sobie pomyślę do ilu muszę chodzić....to tylko położyć się i nogami do przodu :-p :-D. A muszę zaliczyć reumatologa z wynikami, dermatologa, pulmonologa, alergologa, okulistę - nie mówię już o rodzinnym, kardiologu i oczywiście onko.-gin. Ło matko!!!!!!!!!! No i jeszcze neurolog - neurochirurg w ostateczności. To lepiej siedzieć w domu :-o

Zuuziku, może to być nerwicowe - moze napięcia pracorowe się odbijają....

Nie jesteś alergiczką?

Bechemotku, ale lista łoj:o trochę czasu zajęłoby Ci zaliczenie wszystkich;) ale mam nadzieję, że nie odpuścisz i pomalutku, pomalutku odwiedzisz jednego i kolejnego specjalistę

alerii nie mam, odpukać;) też tak sobie myślę, że to napęcia pracorowe się odbjają, a najgorsze, że nie mogę nad tym zapanować:o

Zuuziku, większość uczonych to moi stali. Ale też większosci dawno nie odwiedzałam. Pilnuję reumatologa i kardiologa, w miarę ;-). Spróbuj może jakiejś relaksacji, mozna sobie pomóc czymś ziołowym, znoszącym napięcie.

muszę jakąś meilskę sobie kupić i pić, może jeszcze jakieś ziołowe tabsy? popytam w aptece. Bechemotku wyobrażam sobie Twoją awersję do wizyt u lekarzy:o

Zuuziku, rodzice też lekarze a mój pierwszy długi pobyt w szpitalu był, na początku 3 klasy :-o. Kiedyś był dobry Persen forte, ale moze są już lepsze. W aptece są na bieżąco :-)

dziewczynki ide spac iłej nocki do jutra

coś mi się kojarzy ten persen z reklamą na depresję:o zaraz o tym poczytam