Drugie spotkanie część druga

przecież powiedziałam gdzie ide tylko nie powiedziaałm o której wrócę bo nie wiedziałam

Zaraz sprawdzę pocztę :-)

Mogłabym zrobić ciasto małżusiowi ale on nie lubi :-o

Roberto! też się boję ale mam nadzieję, ze nie będę musiała robić kolo......

bechemootku.. i ja zdecydowanie pomimo strachu wole zrobić test zamiast kol... :(

I ma nadzieje że będzie wszystko oki.

Ja ciasto marchewkowe robilam kiedyś teraz już nie :d bo nie wolno w moim domu piec ciast ponieważ nikt z domowników nie ma pohamowania i ciasto znika natychmiast po wyjęciu z piekarnika a co za tym idzie dupka mi rośnie Małży cholesterol a młoda musi dbać o linię :d

Też Roberto chyba zdecyduję się na zakup testu :-)

Tokino! odebrałam, dzięks :-)

A co wy wystraszyłam was tym tematem no dobra to juz zmykam idę napić się lampkę koniaczka

I ja pisze się na test .do Jutra kochane

Nie wystraszyłaś Roberto , tylko to jest taka pora że gadam z synem przez gg i jestem tylko z doskoku. Jeśli chodzi o ciasta to jak wiecie też nie piekę ostatnio ale dziś moje czarne myśli sięgnęły dna,postanowiłam więc coś zrobić by się oderwać od złych myśli , stąd to ciasto:D U mnie z tym ciastem będzie podobnie, bo zaniosłam trochę do mamy, trochę zjadł Małż, sama skusiłam się na nie mały kawałek a że blaszka nie była duża, to zostało już niewiele :D

No ale jak widać po moim wpisie , buźka uśmiechnięta się pokazuje czyli ciasto odniosło pozytywny skutek:D Dlatego dziewczynki, nie mówię by piec co tydzień ale raz na jakiś czas można sprawić domownikom przyjemność :D

Wiesz, Tokinko, mnie gdy docisnie smaczek na słodkie to kupuję sobie taki prostokacik na wagę 20x10 cm sernika. Wypróbowany, z zaufanej cukierni. Jeszcze zetnę spód (nie lubię), zeskrobię wierzch i wszamam kawałek. Najczęściej połowa idzie do beki, bo czeka, czeka na chętnych i nic :-p

Tokina ja też lubię słodkości ale nie chemi się nic robić ja też jestem z doskoku bo pisze na gg

dziewczyny wklejam linka ja poczytałam i pośmiałm sie kazdy rodzaj cos nie cos w tym jest:P:) http://www.coci.pl/strona.php?page_id=0&all=imiona

ja też mam wybrubowaną blaszke wchodzi 18 kawałków w tym połowe roznoszę hi:)

A ja przeważnie co sobote cos spiekam i tak nauczylam towarzystwo w domu,ze musi coś byc upieczone,dzisaij mój syn nawet mi powiedzial,ze przez ostatnie 2 soboty nic nie bylo pieczone z wiadomych wzgledów nie było komu upiec i z żalem wspomnial,ze musiał jeśc ze sklepu ciasteczka.Troche mi sie go szkoda zrobiło bo na nim ostatnio tylko skora i kości wisi i juz ma upieczone a ja zadwolona bo miałam sie czym zająć. .Tokino ja strasznie nie lubię być sama w domu Roberto widzę,ze i Ty do Bechemotka dołączysz z testem.poróbujcie i daxcie nam znac na f,zwsze to lepsze niż ko.

No to dobrze Małgorzatko ja coś się upiecze i ma kto zjeść :D Cieszę się że się zmobilizowałaś i upiekłaś dla syna ciasto:) Ja mam różne blaszki i mniejsze i większe ,tak ze w zależności jakie duże chcę to takiej używam. Kiedyś widziałam chyba w Lidlu taką blaszkę regulowaną, ta by się przydała bo zawsze można mieć jedną i dopasować do każdego ciasta :D

ha Małgosiu skad ja to znam:)też się upominają zeby chodz na niedziele i sobotę coś było:)

Małgorzatko ja bardzo lubię być całkiem sama w domu ale w dzień, wtedy to nawet jestem szczęśliwa bo mogę słuchać muzyki na maksa ale w nocy nie lubię być całkiem sama.

Ja tez mam wynierzone już blaszki ale Tokino nie widziałam regulowanej nigdy jeszcze

Ja wiecie kiedy moge być sama -jak mi cos dolega to najlepiej by wszyscy wyszli i było cicho a tak nie cierpię ,nie to,ze sie boję,nie

jakos ostatnio jak jest cos upieczone to nie zostaje,trochę corka zabiera do L a mój mąłż ostatnio tez przepadzisty co juz niestety widać,musi powiększac dziurki na pasku,ja natomiast bardzo mało slodkiego jem,mozna powiedziec ,ze wcale

Dziewczynki ide nakarmic małza bo wrócił z pracy i pewnie głodny

a ja od czwartku bedę miała kogucika:) tez nie lubie byc w nocy sama. a mam tak jak Małgosia jak mi cos dolega to najlepiej sama.

ha śmiałm sie do niego,ze musi mnie z dzieciakami gdzieś zabrac musze odreagowac stres ostatni fajnie jest was miec

Kosmi! To super, ze znów będziecie razem :-D

Co się dzieje z Zuuzikiem????

dziewczynki ja tez nie lubie byc sama ale tylko w nocy w dzień mi się maży być samej ale teraz to trudne jak w kwietniu rodzice pojadą to będę sama odpocznę wtedy