Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tokina

Drugie spotkanie część druga

Polecane posty

Tokina hehe bo pomyślę, że głodnemu chleb na myśli;):P to stanik na codzień i fajnie trzyma cyśki:) Bechemotku hihi skrzywiony anioł:) ale nie znając angielskiego wyobraź sobie jak w sklepie prosiłam o tę serię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki , tym razem już się pożegnam na dobre, bo zmęczona jestem dziś okrutnie i nawet Pszczółki eklerki nie postawiły mnie na nogi. Miałam dziś bardzo stresujący dzień i muszę zwyczajnie odpocząć:) Trzymajcie się cieplutko i do poklikania jutro👄👄😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jeszcze jedno zdjątko wrzuciłam z moimi wlosietami, wkrótce je wykasuję, bo widać brzuch....ale no takie mam włosięta.....tylko mnie wkurza...jak pójdę obiąć a fryzjerka pyta "jaki to kolor'???? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bechemotku a gdzie Tój małzyk wybył z wnusiem? jeśli to nie tajemnica i co z kocikiem malutkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też wróciłam :) 🖐️ fajnie, że jesteście :) Zuuziczku piszesz o rocznicy ślubu otóż my z Małżykiem też będziemy obchodzili w grudniu na święta Bożego Narodzenia 25 rocznicę ślubu ale to szybko zleciało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuuzik ...a może ktora oskupi od Ciebie? co to za rozmiar?? Ja mam 80 pod biustem i miseczkę B a jak podjadam C :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poetko jeszcze raz fantastiko kolorek i Ty w nim:) i błagam nie rozjaśniaj więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pszczółko, a ci moi ślubowali w październiku, ale wedy byłąm młoda heh Poetko nie puszczę go dalej, bo w nim chodziłam pod swetry coby nie było widać wylewających się cyśków, a rozmiar 80D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuuziku, wnuk wrócil do swojego domku - rodzice odwozili Teo do Gdyni :-). Bercik (kociak) wrócił z wnukiem. A M pojechał do Koszalina na ślub swojego brata, trzeci ślub :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak wspominałaś o tym ślubie, tylko nie wiedziałam, że to już:) nie dałaś się namówić ze względu na zwierzaki pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W maju będziemy z m obchodzić 33 rocznicę ślubu..............a myślałm, że to było tak niedawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pszczółko to Ty śłubowałaś jak moi rodzice i moja jedna kuzynka w grudniu, a ja zawsze się zastanawiam dlaczego ludzie robią to jak jest tak zimno:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam się nie boję, ale mam tylko mieszkanko;) zamykam się na klucz i hulaj dusza;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczorek kolezusie:) Jak fajnie ze jest juz jesien. Znowu zaczna sie wieczorne pogaduchy:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuuziku, miałam ochotę jechać ale to tak daleko :-O. Jeśli udało by się nam połączyć z urlopem, to jakoś by przeszło. A tak, to 12 godz w podrózy, chwila imprezy i znów 12 godz podróż. Z M powiedział, ze autem nie pojedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny...napiszę tak. Jeśli człowiek na co dzień chadza w takich krzykliwych włosach, to przeważnie ludziska myślą, że specjalnie, żeby go widzieć w tłumie. Więc ja do spokojności zawsze rozjaśniałam włosy, żeby nie wyglądały na sztuczne :) Przekonałyście mnie, postaram się jak najdłużej żyć zgodnie z powiedzeniem : Jakiegoś mnie Panie Boże stworzył, takiego mnie masz. Tyle w temacie włosów....:P Zuuziku, Pszczółko ....macie czym oddychać, nie to co ja....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×