Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość halinka młynkowa

film ze Smoleńska. Jeszcze zanim przyjechała straż.tam nie ma mgły!!!

Polecane posty

Gość dziewczyna z samosi 16
ja wiem, ale nie powiem :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruskich nie da się lubić
Summer_----->no bo na pewno oni coś kręcą:oCoraz więcej jest dowodów na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garfieldowa
Ksiek, podoba mi się to co napisałaś - można wyrazić swoje zdanie, można miec podejrzenia, ale NIE PROWOKOWAĆ. Natomiast przeraża mnie, w jak wielu miejscach (nie tylko na tym wątku) pojawiają się sformułowania w stylu "pierdolone kacapy, nienawidzę ich, trzeba im dojebać"... To już nie jest zbyt mądre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garfieldowa, wypowiedziami gimgowien nie trzeba sie przejmować, z resztą im nie przetlumaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garfieldowa
Wiesz, ja nie uważam, żeby tu same gimgówna siedziały. Ale wypowiedzi chamskich, agresywnych, ziejących nienawiścią pojawia się mimo wszystko wiele. Zbyt wiele. Uważam, że to akurat może nam zaszkodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do wulkanu, dla mnie byłoby lepiej, gdyby większość tych szanownych vipów nie przyleciało to będzie istny teatr hipokryzji ten pył jest niebezpieczny dla silników. choć może te samolociki Obamy są przed tym zabezpieczone jak ja bym chciała być tak ślepa jak niektórzy i nie widzieć tych wszystkich wątpliwości :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garfieldowa
Nie wiem, czy można w jakikolwiek sposób zabezpieczyć silniki przed pyłem wulkanicznym... Może do niedzieli wznowią ruch? Choc mnie tez nie zależy, żeby przylatywali, nie wiem, jaki to ma cel :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram opinię ksiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno Obama nie zmienił planów, chociaż na mapce widać, że ten pył dzisiaj ma być na południu Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeraża mnie to wszystko
:oNie wiem jak można być tak spokojnym i pewnym tego,że ten "wypadek" to był czysty przypadek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś tu pisał o tym chyba.....
W tupolewie zawiodły wysokościomierze? Według komisji badającej przyczyny katastrofy prezydenckiego Tu-154, samolot na kilometr przed pasem startowym zahaczył o drzewo. Krzysztof Krawcewicz ze "Skrzydlatej Polski" uważa, że maszyna leciała o wiele za nisko i powinno się wziąć pod uwagę możliwość awarii wysokościomierzy w tupolewie. "Jest to możliwa przyczyna. Można rozważyć np. błąd wysokościomierzy, błąd regulacji wysokościomierzy, błąd nastawienia wysokościomierzy, bo wiadomo, że załoga dostała ciśnienie nad poziomem lotniska, czyli nastawę de facto wysokościomierza taką, że samolot, kiedy wyląduje, wysokościomierz będzie pokazywał zero. Jeżeli był tu jakiś błąd albo wysokościomierz był źle wyregulowany, mogło być takie przekłamanie" - mówi Krawcewicz w RMF FM. Specjalista ze "Skrzydlatej Polski" podkreśla, że maszyna była zdecydowanie za nisko. "To jest bardzo skomplikowane i też czekam na wyniki prac komisji. Natomiast w normalnym, cywilnym statku powietrznym, który stosuje normalną, cywilną procedurę podejścia, jest jakaś ścieżka podejścia podana w dokumentacji lotniska, wiadomo, że piloci takową mieli. Z reguły to jest dosyć podobna procedura, z której wynika, że nad tą bliższą radiolatarnią samolot nie powinien się znajdować niżej niż 120 metrów, tego rzędu jest to odległość podana w dokumentach" - wyjaśnia Krawcewicz. Z tego wynika, że samolot prezydencki, który był na kilometr przed pasem startowym kilkanaście metrów nad ziemią, leciał o sto metrów za nisko. "Jest to taka minimalna wysokość opadania, do której wolno się pilotowi zniżać i jeżeli po osiągnięciu niej coś jest sygnalizowane albo przez automat głosowy w kabinie, albo przez nawigatora, który monitoruje wysokościomierze. Okazuje się, że pilot obserwujący, monitorujący lot - ten, który wygląda przez okno - nie widzi ziemi, krzyczy , wszyscy się rzucają natychmiast do zwiększenia mocy i trzeba to zrobić bez względu na to, co się dalej wydarzy - nie szukać ziemi" - mówił Krzysztof Krawcewicz w RMF FM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odlądaliście CELOWNIK?
Widzę że nikt mi nie odpowie na temat czy ten pilot już lądował na tym lotnisku 3 dni wcześniej :o Dyskutujecie tylko między sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garfieldowa
Nie jestem pewna, że to był czysty przypadek (raczej tak sądzę, ale pewności nie mam). Natomiast spokojna jestem, bo... co mogę zrobić. Co to pomoże mnie albo Polsce, że będę histeryzować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, nie wiem jak Wy, ale ja nie jestem spokojna z jednej strony to odważne mówić, że to zamach, z drugiej, gdyby to wszystko się potwierdziło wybuchłaby "zimna wojna" i wtedy na prawdę zaczną się problemy, bo nie dość, że stosunki polsko rosyjskie nie są najlepsze, to ta sytuacja by to pogłębiła nie chcę czekać kolejnych 70 lat na "delikatne ocieplenie" tych stosunków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do odlądaliście CELOWNIK? to nie ten pilot, na tvn24 napisane jest, że to inny, mówił, że to lotnisko wcale nie jest jakieś tragiczne, wtedy warunki były idealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne srasne
a czym niby polska mialaby walczyc ,jaka bron maja ruscy a my nic nie mamy mamy g...o.dlaczego w mediach milczą bo sie boją nikt nie ma odwagi na głos powiedziec tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odlądaliście CELOWNIK?
raczej to nie było kilkanaście metrów, pierwsze drzewa są ścięte na wysokości 2,5-3 metrów. Obejrzyjcie dzisiejszy celownik, może w necie gdzieś jest, poszukam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne srasne
Według Artymiaka powołani przez polską prokuraturę biegli zbadają autentyczność zamieszczonego w internecie amatorskiego filmu z miejsca katastrofy, na którym miały się nagrać odgłosy przypominające strzały. Pojawiające się hipotezy na temat tego filmu prokurator nazwał "czystymi spekulacjami". Zwrócił uwagę, że mogły to być wybuchy amunicji z pistoletów służbowych oficerów BOR. - Chcemy wiedzieć, czy film nie był montowany - dodał i to jest ich zdanie o tych strzałach.Polacy boją sie wszystkiego!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, skoro samolot był "tylko" 120 metrów nad ziemią, dlaczego roztrzaskał się niemal w pył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ale osoby, które znają sie na strzelaniu MÓWILI, ŻE TO NIE MOGĄ BYC PISTOLETY FUNKCJONARIUSZY BORU! te strzelały by jeden po drugim, to samo do strzałów ostrzegawczych, które są oddawane jeden po drugim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ghrrrr czym Polska mogła zagrozić Rosji? Kilka miesięcy wcześniej, Polska "złapała" rosyjskiego szpiega. Jeden z generałów będących na pokładzie miał być przewodniczącym (?) NATO! Pisałam o tym!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miiisijo
wystarczyło włączyć we mlge dwa światła naprowadzające na "niby pas ", umieszczone w lesie , kilometr przed pasem właścieym i już wszystko wytlumaczone - i krzywy lot na pas właściwy i gwałtowne obniżanie wysokości i kierunek na drzewo i niski lot tam gdzie nie powinien być niski - gdyż systemy pokazują wszystko . Pilot dostał nagle niewłaściwy sygnał , skierawał lot w kierunku świateł , obniżył lot i szukał pasa . Gdy zobaczył , że to nie to - coś krzyknął , próbował poderwać samolot ...ale było samotne drzewo na trasie ... i to skrzynki wykazują - ten nagły dramatyzm , gdy pilot widzi , że ląduje nie tam gdzie jest pas - bo to juuż niżej widzi. I nic się tu nikomu nie udowodni , gdyż za krótki jest czas na komentarz pilotów , że to zmyłka . Perfekcyjna robota .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do odlądaliście CELOWNIK
tak,ten pilot już lądował tam wcześniej.Chyba leciał wtedy z Tuskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garfieldowa
Ksiek, jesli chodzi o samolot to wydaje mi się, że jeżeli pilot zorientował się, że się rozbije, próbował jeszcze poderwać maszynę i dał moc na full. W związku z tym wysokość była niewielka, ale prędkość prawdopodobnie olbrzymia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prezydencki Tupolew był wyposażony w urządzenie zabezpieczające, które ostrzega pilotów przed nadmiernym zbliżeniem się do ziemi. Ten fakt pogłębia tylko tajemnicę upadku i eksplozji samolotu z Lechem Kaczyńskim - pisze "USA Today". Na zagadkowość katastrofy zwrócił uwagę dwa dni temu John Hamby, rzecznik Universal Avionics Systems of Tucson - producenta urządzenia, zwanego Terrain Awareness and Warning System (TAWS). TAWS zawiera skomputeryzowane mapy świata i ostrzega pilotów za każdym razem, gdy za bardzo zbliżą się do szczytu, wieży radiowej lub innej przeszkody - a także w przypadku zbyt małej odległości do ziemi. To bowiem właśnie kłopoty przy lądowaniu są najczęstszą przyczyną wypadków samolotowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś wcześniej wkleił, ale przecież do nikogo nie dotarło... http://www.youtube.com/watch?v=n9c0nvv-uFs Gałązka rozpracowana... masz rację i tak można obalić każdy wymysł chorej wyobraźni dziwnych ludzi na tym topiku. I co? Teraz powiedzie, że film zmontowany, a na oryginalnym za drzewem czaił się Putin. Już mi się nawet płakać nie chce, tylko śmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksiek (kasia9721@gazeta.pl) ksiek@tlen.pl'; no właśnie, skoro samolot był "tylko" 120 metrów nad ziemią, dlaczego roztrzaskał się niemal w pył? A wiesz z jaką prędkością walną w ziemię, czy już tego nie chciało Ci się szukać w informacjach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×