Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WENTURA

szukam przyjaciela

Polecane posty

Dzień dobry. Dziś przynajmniej nie pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. U mnie dalej pada i wieje. Taka wyspiarska pogoda, do której mam sentyment ;) Wczoraj w drodze z pracy, mój parasol zakończył swój żywot :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Olu :) Ja wczoraj, o dziwo, pomimo ulewy całkiem sprawnie do domu dotarłem. Może dlatego, że wiele osób boi się jeździć w deszczu. Natomiast zaraz po powrocie słyszałem 4 karetki na sygnale. Pewnie jakiś dzwon musiał być. Nieopodal mnie jest bardzo długa prosta z kilkunastoma już krzyżami po bokach. "Ten kto się boi, umiera codziennie. Ten który się nie boi, umiera tylko raz". Takie motto dziś wyczytałem przy okazji lektury w różnych miejscach na temat tajnych broni III Rzeszy :) Przydałoby się to motto naszej Basi jakoś zaaplikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Piter :) Ja też bez przygód wróciłam :) Po pożegnaniu z moim ś.p. parasolem, wbrew wszystkiemu poszłam na spacer :D Zmokłam do suchej nitki, ludzie patrzyli na mnie jak na UFO, bo byłam chyba jedyną osobą bez parasola albo kaptura przynajmniej w całym mieście :D Tak sobie chodziłam przez godzinę, coś pięknego :) Basia powinna sobie wytatuować to motto na czole, żeby móc je czytać za każdym razem, gdy spojrzy w lustro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też lubię deszcz. A parasola nawet nie mam. Bo i po co? Przecież już nie urosnę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co racja to racja :) Z tym, że ja stawiam na ekologię i dojeżdżam do pracy tramwajem, a raczej nie za fajnie by było wyglądać jak zmokła kura z samego rana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zależy kto jakie lubi widoki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu. Ja akurat myślałem o włosach, bo mam przepiękne wspomnienia ze spaceru w lipcową ulewę. Ale podoba mi się Twój tok rozumowania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee, w pracy mokre włosy nie wyglądałyby schludnie :) Znowu wyjechałam z treścią nieobyczajną, co o tej porze jest skandalizujące :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tam pora nie przeszkadza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otóż właśnie. I jeszcze bardziej ponoć - miejsce też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za "Starszymi Panami" - w przeciągu, pociągu, na drągu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coraz bardziej podoba mi się Twój tok rozumowania :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dość gorszenia postronnej widowni. Ostatnią rzeczą jaką chcę jest wyjście na zboczeńca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja :) Ale przecież ja miałam na myśli, że mi język pokazujesz, a to nie jest kulturalne ;) Kurde, mój kolega z pracy jest w Egipcie i mam nadzieję, że wulkan nie pokrzyżuje mu planów powrotu, bo chyba się potnę jeśli w weekend będę miała powtórkę z poprzedniego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego też napisałem o toku rozumowania :) Przyroda ogólnie nie sprzyja cywilizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem ;) No, właśnie... wobec tego chcę być dzikuską i żyć zgodnie z rytmem natury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę. Co za zdefiniowanie się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe. Zgodnie z prawami natury. Czyli okres jaskiniowców? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×