Szczesliwe mamusie 2010 r

widziałyscie w TVN przed chwilą udogodnienia do auta dla maluszków? Mnie by sie pare takich przydało

witam.....:) marcel troche lepiej sie juz czuje 37.6 wiec nie jest zle:) u nas pogoda wspaniala juz drugi dzien.... lapa-ja ogladam ale od paru minut dopiero wiec chyba nie zdazylam.....a co to za ciekawostki?

witam! u mnie noc super i z rana mały też sam zasną ,trochę marudził,ale już bez większego problemu zasą sam łapa twój synek jest w podobnym wieku,może mój też się zainteresuje,zamówię tę zabawkę w przyszłym tyg miki to dobrze że temp sapadła,mały będzie mógł szleć na dworze łapa napisz o tych udogodnieniach ja dzisiaj jadę na cmentarz do dziadków,kupie jeszcze pare kwiatków do wsadzenia,bo 3 mi uschły,mam prasowanie i po południu do księdza

pokazywali zabawke na tył auta strowana na pilota.Dziecko jak jezdzi tyłem do kierunku jazdy,wiesza mu sie na oparciu fotela z tyłu,zabawka ma lusterko wiec mozna widziec malenstwo,pilotem sterujemy czy zabawka ma grac czy tylko swiecic.Nastepne to taki fajny stoliczek składany jak juz maluch jest wiekszy.Miał duzo kieszonek na kredki itp.I jeszcze do zawieszenia na fotelu kierowcy takie pojemniczki np na mleko,napoje albo zabawki dla dzieci. Opisac tego wszystkiego nie bardzo sie da,ale fajne to wszystko było i własnie szukam w necie . Mam prosbe ! dajcie mi link do tych koszulek z napisami bo jakos nie moge fajnych znalezdz.

Witam Miki to super jak Marcelkowi lepiej i że spadła ta gorączka łapa z tym prezentem to ja zawsze mam problem co kupić ale do bibli to może lepiej dać pieniążki (ty będziesz lepiej wiedziała co małemu jest potrzebne) i wszystko zależy ile może przeznaczyć funduszy na ten prezent; moja koleżanka ,która będzie chrzestną kupiła małej aparat fotograficzny ponieważ jego rodzice nie mają , a i wręczyła im jeszcze w szpitalu żeby mogli małej porobić fotki., martita my też w zeszłym tygodniu kupiliśmy Mateuszkowi ogródek muzyczny, i bardzo mu się podoba , a jak się bawi to go słychać ,lubi też leżeć na macie w kształcie motylka (oczywiście te wiszące zabawki fruwają po całym pokoju) Anika zdjęcia Julki i oczywiście wasze też są cudne (zazdroszczę pięknych widoczków) a Julci to mała turystka Ja tutaj na razie nie mam tv polskiej (ale mam zamówioną antenę ,dekoder przywiozłam jak byłam teraz w Pl) ale super musi być ta zabawka do auta, nocka nam też minęła super ,miłego dnia

łapa na tej stronie znalazłam koszulki,body itp., moja mama zamawiała małemu z tej strony body http://www.dejna.pl/

eva- fajna stronka,wlasnie przegladam:) namawiam meza(telefonicznie) zeby skonczyl wczesniej i dal sobie spokoj na dzis bo to przedostatni dzien jego pracy a szef i tak w PL:) ale on ciezki do takich kretactw jest:( on musi zrobic ,dokonczyc to co ma do wykonania i kaniec!!!! aj troche laby by mu nie zaszkodzilo:) ja gotuje zupe i tez zastanawiam sie nad jakims symbolicznym prezentem"ojcowskim"....nie wiem nie wiem co wymyslimy:) lapa-fajne te rzeczy co opisujesz ale pewnie kosztowne to z tym pilotem.....ja mam troche "bajerow" w samochodzie ale raczej dla Marcela( np.taka mate wlasnie na fotel kierowcy z kieszeniami i otworami na butelki i zabawki)bo on taki ze nie usiedzi a dla malej wlasnie nie.....jak narazie grzeczna.....

witam wczoraj chciałam wysłac ta stronke z koszulkami ale nie chciało wysyłac !!! ja juz kolejna noc mam fatalna mały sie budzi co 2H !!! a nad ranem co godz!!!! nie wiem co robic !!! czyzby sie nie najadał ?????? Łapa- ogladałam tez dzien dobry tvn fajne bajery :) Miki- to dobrze ze Marcelek :) ma sie lepiej :) JA jak małego kłade pod ta zabawke to czasmi patrzy a czasami nie zalezy jak mu sie chce :)

dziewczyny czy uzywacie jakis kremow na kiersi ??? zwłaszcza te mamusie ktore karmia :) chodzi mi o jakies ujedrniajace :)

czesc:) My nocka znow super, Oskar spał do w pol siodmej :) Przebudził sie na jedzenie ok 2 ale dałam mu smoczek i spal do rana, moze uda sie go odzwyczaic od jedzenia nocnego. A rano jak sie obudziłam mialam tyle mleka ze bylam cala mokra i musialam troche odciagnac bo bolało. Monikaa z tego o ja wiem to dopoki sie karmi nie wolno nic uzywac na piersi. A Ksawery moze nie spi bo jest glodny? Sprobuj go moze oszukac troche w nocy, dajac wode albo herbatke do picia to bedzie wiedzial ze nie ma sensu sie budzic. A jak nie pomoze to moze masz mniej mleka juz i mały sie nie najada,a w dzien jak?

monikaddd-no to nocke mialas ciezka.....moze faktycznie tak jak dobena pisze juz sie najada:(mleka mozesz miec duzo faktycznie ale moze nie jest dla niego wystarczajaco sycace...... ja ujedrnic najwyzej moge sobie posladki:(:(:( buuuuuuuuu...........

No własnie tez tak mysle ze moze mleka mam za mało bo kiedys tez tak jak ty budziłam sie nie raz zalana tym mlekiem jak spał mi wiecej niz 3 h to piersi były pełne !! a teraz nie sa miekkie !! to znaczy jak on sie budzi w nocy to nie płacze i nie jeczy tylko wierci sie macha nogami i rekoma ja by przez sen i jak nie wezme go przez jakies 4-5 min to sie wtedy budzi daje mu cyca i sp dalej ale za jakies 2h znowu pobutka !!! juz jestem tak zmeczona ze nic mi sie nie chce !!!

wiecie dziewczyny tak go zachwalałam ze jest takim dobrym dzieckiem ze wstaje co 3-4 H na jedzonko i spi a juz sie tak mecze od tyg !!! sprobuje oszukac jego tak jak mi napisała dobena ! :) moze to cos pomoze :)

ale maly ma teraz 3 miesiace prawie.....wiec to ten okres zmiany....moze wybrac sobie inne pory snu,inne karmienia.....bedzie jadl pewnie wiecej....poczekaj 2 dni moze sie unormuje a jak nie to mozliwe wlasnie ze sie nie najada:(

w sumie moze tylko chce possac:)daj mu smoka albo cos innego do picia

smokiem go nie oszukam juz prubowałam :(

monikadd mnie też się wydaje że on jest głodny,może teraz intensywniej rośnie i potrzebuje więcej jedzenia,nie wiem czy da się oszukać innym piciem,ja Igora tak próbowałam przez tydz oszukiwać wodą zamiast jednego posiłku w dzoiń,bo jadł za dużo,opierał się,a za tydz już sam z niego zrezygnował,po prostu nie potrzebował już tyle mleka my byliśmy na cmentarzu,już poprasowałam,Igor śpi,teraz jak go usypiałam to płakał,ale niedługo,wiec mam nadzieję ze juz niedługo nie bedzie płakał wcale ja obiad mam od wczoraj więc siedzę na allegro i robię zakupy małemu,spotkałam fajną koszulkę polo z h&m z tygryskiem i w romby,spodenki i to taniej niż w sklepie,nawet wliczając przesyłkę,kupiłam teez fajny komplecik nike w względnej cenie i skarpetki,terazogladam jeszcze inne rzeczy,moze cos sie trafi:-)

Monika nie przejmuj się- z mleczkiem wszystko w porządku, ale dzieciaki tak czasem mają, że się rozregulowywuja, a poza tym może ma kolejny "skok" rozwojowy i potrzebuje dużo moleczka bo rośnie;) ja bym się tym nie przejmowała- pewnie minie za kilka dni;) Łapa- dobry prezent to dobra pamiatka- złoty krzyżyk, srebrne sztućce dla dzieci, srebrny smoczek (obie rzeczy z wygrawerowaną data chrztu i imionami)- a jak nie jestescie religijni albo nie lubisz takich pamiatek, to niech kupi fajna zabawkę albo da pieniądze i ty małemu cos kupisz;)

dzieki dziewczyny za rady :) Co do pamiatki to moj mały dostał od chrzestnego łancuszek złoty z krzyzykiem a od chrzestnej kase :)

nie wiem jak jest teraz......, ale ja na chrzest( mialam chrzest majac 7 lat) dostalam od chrzestnej aparat fotograficzny i zloty lancuszek z medalikiem matki boskiej a od chrzestnego zloty pierscionek ktory dopiero pasowal na mnie jak mialam 16 lat-wiec bardzo sie cieszylam:)

uciekam na dwor..... do wieczora:)

Witam dzisiaj jestem wymęczona ledwo siedzę i marzę o kąpieli i położeniu się do łóżka chociaż mały super śpi to upalny dzień mnie wykończył po szkole zaliczyliśmy jeszcze park zabaw , teraz mały na macie się bawi , ale jeszcze chwilka i będziemy szykować kąpiel., Mój starszy synek dostał na chrzest pieniążki (chrzestni też zamówili i opłacili mszę) a młodszego synka planujemy ochrzcić w sierpniu monika nie martw się na pewno mleka nie masz za mało !

A ja mysle bardziej o czyms naukowym.Tak mi sie pomyslało ze moze encyklopedia.Ksiazke tez trzeba miec,chodz w necie sporo informacji.Taka encyklopedia od Ado Z co wy na to? Jakos krzyzyki i inne grzechotki nie przemawiaja do mnie. My dzis bylismy u kolezanki,tej co bedzie chrzestną małego.Filipcio dzis cały dzien z małymi przerwami spi.Teraz tez juz zasną.I bardzo mało je o piciu nie wspomne.Straszelnie sie slini.Mysle ze mu te dziąsełka dokuczaja. Bylam tez dzis na małym zebraniu w córki przedszkolu. Poniewaz konczy juz zerówke zrobili rodzice zebranie co do prezentow dla nauczycieli.Wiem ze wsród nas jest nauczycielka wiec prosze zeby sie nie obraziła,ale ja nie popieram dawania prezentów w szkole.To praca jak kazdego.Ja jak pracowałam na pozegnanie nie dostałam nic ani moj maz tez nie dostaje w pracy prezentów. Poniewaz jest nas tylko siedmioro rodziców zerówkowych a pań az 5 to musielismy sie składac az po stówie. Ksiazki juz teraz nie modne,posciel tez,kwiaty be i wymyslili biżuterie. Widziałam ze kilku mamom to nie pasuje bo tez jak ja maja gromadke w domu i kazdy groz sie liczy,no ale reszta nas przekrzyczała. Jakas mało asertywna na starosc sie robie hihihi A teraz zacznie sie szkoła i znowu beda kolejne prezenty. Jak juz wczesniej wspomniałam mieszkam w małej miescinie i niestety nie moge powiedziec nie takim sytuacjom. Chodz są osoby ktore zasługuja jak najbardziej na pozegnalny prezent.U córki w przedszkolu jest to pomoc w grupie pani Zosia.Meczy sie z 25 dzieci caluski dzien a nauczyciel jedynie na 4 godz przychodzi.na prawde złota to kobieta wiele mojej corce pomogła.Postanowilam ze ja sama osobiscie od siebie cos jej kupie.

moj mały smacznie śpi,padł,bo po południu nie spał,ale też niepłakał tylko się bawił ja jutro musze jechac poprawic sobie paznokcia,bo gdzieśzahaczyłam i żel się naderwał,nie chce mi się strasznie,bo to daleko ode mnie jest,no ale cóż poradzić dzisiaj mam plan żeby wziąść sobie kąpiel,ale coś mi się wydaję że nie zabarodzo bedzie mi się chciało

My już wykąpani i Mateuszek pomału zasypia łapa też nie popieram dawania prezentów jak mój starszy synek kończył zerówkę (jeszcze w Polsce) rodzice składali się na kwiaty i kupiliśmy pomoce naukowe do przedszkola , dzieci przygotowały laurkę ; tak jak piszesz wiele rodzin liczy każdy grosz i tyle kosztuje posyłanie dzieci do przedszkola i szkoły to jeszcze prezenty., tutaj teraz w Belfascie synek kończy 5 klasę , dzieci przeważnie przynoszą kartki dla nauczycieli (lub drobiazg breloczek,czy kubek). Ten pomysł z encyklopedią to fajna sprawa , ja mojej chrześnicy kupiłam jak poszła do pierwszej klasy to była multimedialna encyklopedia 2000 teraz ma 14 lat i nadal z niej korzysta .,

szkoła to straszny wydatek,rozmawiałam wczoraj z koleżanka i jej córka też będzie szła do szkoły,na podręczniki już zostawiła 500 zł,a to nie kkoniec,a przy dwójce lub trójce to sa kosmiczne wydatki

ja na ksiazki wydałam 300zł reszte ma kupic ojciec małej. Dzieci teraz chcą miec modne akcesoria np plecak z Hannah Montana. Takie cudenko kosztuje 160zł o zgrozo a piórnik z tą postacia 60zł.Jak nie kupie bedzie płacz i lament ze inne maja a ona nie no i moze zniechcecic sie do szkoły.Okropnosc.Kiedys tego nie było i było dobrze,teraz jest szał na gadzety a one niestety duzo kosztują

łapa :) absolutnie się nie pogniewam - a nawet powiem Ci że jestem tego samego zdania...ale wiem że te "zatwardziałe" p. nauczycielki ztak mniej więcej 20paroletnim stażem nie dopuszczają innej myśli.. a ja Ci powiem że po 1 tego typu dary mnie krępują i często są...nie chcę tu być niewdzięczna - dość dziwaczne - np bawiąc się z dziećmi w mikołajkowe prezenty- daję składkę radzie rodziców i mam stos aniołków, mikołajków, świeczników choinek itp :) a w ogóle życie w małej miejscowości jest przechlapane - ledwie pomyślisz a już każdy wszystko lepiej wie....a wyłamując się - to już lincz 100% owy ...napisałabym coś jeszcze ale nie mam siły...

nie uwierzycie......Mnie tez zabiera choroba:( czuje jak sie skrada,zjadlam 3 zabki czosnku,fervex i mialam drina pic ale odmowie dzisiaj sobie bo jak mnie rozlozy to koniec bedzie:( Macie racje co do tych prezentow.Praca jak kazda inna nie wiem skad ta "wylacznosc" na upominki.Tak sie glupio utarlo.Tak jak eva pisze-w UK dzieci przynosza kartki itp...a jaki tu jest standard zycia i ile oni zarabiaja,hajcu jak lodu,a nie bawia sie w kupowanie drogich podarkow.W PL jakos pieniadze na drzewach nie rosna a takie glupie obdarowywanie nauczycieli splukuje do reszty.Zreszta rozpisywac sie na ten temat to mozna caly dzien....wiadomo o co chodzi:)

łapa całkowicie cie rozumiem;) a są w Polsce takie osoby, które z byle okazji i do każdego walą z prezentem i niby co potem- masz się odwdzięczyc? miki duuuuzo zdrówka życzę;)