Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monikadddd

Szczesliwe mamusie 2010 r

Polecane posty

witam u nas nocka juz lepiej :) Powiem wam zebym teraz musiała isc do pracy to chyba bym nie dała rady !!! podziwiam was dziewczyny !!! JUz szkoła szok !! jak te wakacje szybko mineły !!! u nas pochmurno :( juz naprawde jesien :) trzeba zrobic selekcje w szafie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dziewczyny wielki szok ze wakacje się skończyły!!! nie pisałam, bo w niedzielę późno wróciliśmy z Włocławka,a wczoraj od rana siedziałam na radzie w szkole :( :( amerka - super pływak i żeglarz z Piotrusia :) my też myślimy o wyjeździe w góry ale ta pogoda mnie załamała u nas leje!!! anika - zazdroszczę takiego fajnego wyjścia z pracą :) ja chyba jutro dowiem się jaki będę miała plan...zobaczymy łapa - Ty chyba bardziej stresujesz się szkołą niż dzieciaki - ale taka rola mamy :) eva to dziś wielki dzień Olka! wczoraj wróciłam tak zła że nie chciało mi się w ogóle pisać, ta moja dyra jest chora na punkcie pracy!!! pisałam Wam chyba że 2 tyg wakacyjnego urlopu mogę "odebrać" po wakacjach więc aby jak najbardziej z tego skorzystać podzieliłam sobie na 3 tury 5+5+4 a ona na to że w ogóle wydziwiam z urlopem bo n-el ma go w wakacje i koniec! ona pilnowała remontu w szkole do 20 lipca i zarwała swój ulop i teraz się nie domaga wolnego..na co odpowiedziałam że prawoi do odbioru urlopu określa Karta Nauczyciela i skoro ktoś ją napisał to zdawał sobie sprawę z takiej sytuacji,a ona też ma prawo do odbioru urlpu lub zapłacenia za dni niewykorzystane ---brrr...za dużo pisania!!! stwierdziłam że wychodzę szczrze i mówię co bym chciała, a przecież mogę jechać na chorobowym i co-0 wtedy lepiej??? szok!!! tym bardziej że to kobieta która też ma dziecko.... a mój mały "Bryś" - tak nazywamy Igę nauczyła się robić "kosi" łapki nie zawsze załapie ale pierwsze koty za płoty :) stwierdziłam że nie będę się stresowała pracą bo zawsze jakieś wyjścia są i należy się kierować dobrem dziecka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściarka to rzeczywiście masz nieciekawą szefową... Monika ciuszki po Julii rzeczywiście nadają się tylko na dziecko urodzone w tym samym czasie ew do miesiąca lub 1,5 poźniej, więc w sumie ja nie organizuję jakiejś wielkiej sprzedaży ciuszków po Julii, ale jeśli Twoja siostra chce to bardzo chętnie- niech sobie przejrzy wszystkie zdjęcia i da mi znać np poprzez nk lub maila które jej się podobają, to wtedy ustalimy za ile itp. Chciałabym z niektórymi poczekać do końca października jak się okaze czy moja kuzynka nie będzie miała dziewczynki, no ale ona i tak ma termin na 2 marca 2011 wiec niektóre ubranka nie będą się nadawały;) A pieniążki przydadzą się na jesień i zimę, bo muszę kupić Julce całą garderobę, bo nie mam nic na zimne dni!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie....jakas paczka mi przyszła.Chyba ja durna niepotrzebnie sie denerwowalam i myslałam ze mnie Miki oszukała.Kurcze jak to te ubranka to az mi wstyd,przeprosze ją ze tak pochopnie oskarzałam. Ale paczke dop po 16ej odbiore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łapa mowilysmy ,ze będzie dobrze,pisz od razu co ci przyszło,a miki zapomniała,tak sie zasiedziała w naszym pieknym kraju,niedługo napewno sie odezwie,bo koniec miesiaca i chyba bedzie wracac do siebie co do garderoby to ja mam na szczescie,mama o to zadbała,a ja dostałam od męza ta karte do h&m to tez Igora zaopatrzyłam,super maja kolekcje dla maluszków,a latem kupilam za 50 zł dres adidasa,nowiutki,teraz jak znalazł;mama kupi mi jeszcze kurteczke w Zarze w Irlandii,bo bardzo mi sie podoba jeden model,ale u nas kosztuje prawie 150 zł,a mamie nie bdzie szkoda kaski ,no i do spania musi mi kupic pajace polarkowe,bo tam sa za smieszne pieniadze;kuzym przylatuje na poczatku listopada,to mi poda;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My już w domku , Olek zadowolony , myślałam że będzie ciężko miał tylko trudności z porannym wstaniem ,ale później już było ok, Tutaj w szkole nie mają planu zajęć, są stałe godziny od 9.15-do 14.45 w tym przerwa na obiad , a dziś mieli zajęcia do 11.50 ,więc nie opłacało mi się wracać do domku ,i poszliśmy z Mateuszem do galerii a później do parku ,pogoda śliczna ,słonko grzeje więc super się spacerowało ., Odebrałam Olka spacerek do domku , szybciutko zrobiłam szybki obiadek , no i teraz usiadłam i piję kawkę teściarka nie zazdroszczę takiej szefowej, brawo dla Iguni za kosi łapki! oczywiście dobro dziecka jest najważniejsze ., monika u mnie nie ma problemu z nasza klasa., miłego dnia , i przesyłam dużo słoneczka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eva- no to fajnie ze olek zadowolony :) super :) A ja mam pytanko :) jutro mamy msze w kosciele za nasza 3 rocznice slubu i po mszy zapraszam rodzinke do domu i chcem zrobic stoł na słodko czyli jakies owoce i ciasta ciasteczka itd czy mozecie cos mi jeszcze doradzic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eva super ,ze Olkowi sie podoba,to najwazniejsze monika,jak nie robisz dań na goraco ani zimnej płyty,to słodkości wystarcza,mosz jeszcze lody zaserwować,chociaż przy takiej pogodzie,ale jakis fajny pucharek z bita smietana,owocami,gałkami lodow,rodzynkami, byłby smaczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściarka gratulacje dla Iguni!!!!Moja Julia od jakiegoś miesiąca może mniej robi kosi kosi, więc Igunia bardzo zdolna jest! w ogóle widziałam jej zdjęcia na nk i bardzo z niej ładna i duża juz dziewczynka;) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika taki deser jak mówi Martita na pewno będzie pyszny ., można też zrobić Tiramisu (do salaterek) lub szaszłyki owowcowe A wszystkiego co najlepsze z okazji waszej rocznicy!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak,to ubranka od Miki.Juz sie nie martwie ufffffff. Pisała ze w sierpniu wysle no i są w sierpniu,ostatniego sierpnia hihi Byli u nas młodzi z wesela,przyniesli plackow i sałatek ale sie objadłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łapa super,ze wszystko dobrze sie skonczyło eva tiramisu super pomysł,moze wiesz jak je zrobic? jak mozesz to napisz,moze któras z was wie? tesciarka pozdrowienia dla zsolnej Igusi,swoja droga ja mojego synka tez nazywam Iguniom,jako zdrobnienie od jego imienia powodzenia w pracy i mam nadzieje,ze wszystko załatwisz pozytywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała kucharka
Składniki * 1/2 kg serka mascarpone * 4 jajka * 5 łyżek cukru * filiżanka mocnej kawy * 2 goździki całe PRYMAT * 16 podłużnych biszkoptów * kilka łyżek likieru migdałowego amaretto * szczypta soli * kakao do posypania Etapy przygotowania Kawę podgrzać, wymieszać z likierem, ostudzić. Żółtka oddzielić od białek, posypać 3 łyżkami cukru, utrzeć na parze. Dodać mascarpone i mieszać, aż masa będzie gładka. Biszkopty zamoczyć w kawie. Białka ubić ze szczyptą soli i resztą cukru na sztywną pianę. Dodać do kremu serowego razem z utłuczonymi goździkami, dokładnie wymieszać. 4 pucharki napełnić do połowy kremem, włożyć po 2 biszkopty. Następnie nałożyć resztę kremu, dodać pozostałe 2 biszkopty. Wstawić na 5 godzin do lodówki. Starannie posypać kakao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje za przepis,gożdzików nie uzyje bo nie lubie,a czym mogę zastapić ten likier(najlepiej bezalkoholowym);przepis wypróbuje w piątek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapa to fajnie że przesyłka dotarła., a to masz dobre jedzonko ja też uwielbiam sałatki .,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martita ja kupuję z Delecty Tiramisu tam jest łatwy przepis super wychodzi biszkopt lub też mam przepis inny składniki 6 żółtek 6 czubatych łyżek cukru 50 dag mascarpone 4 łyżki amaretto (można zastąpić innym mocnym i wyrazistym alkoholem) około 20 biszkoptów "kocie języczki" 1,5 szklanki mocnej kawy, świeżo zaparzonej i całkowicie wystudzonej (może być rozpuszczalna) 2 łyżki gorzkiego, naturalnego kakao opcjonalnie: 2 łyżki startej gorzkiej czekolady sposób przygotowania Żółtka przekładam do miski, dodaję cukier i ucieram mikserem na najwyższych obrotach przez 8-10 minut, aż zamienią się puszysty kogiel-mogiel o barwie prawie białej. Do masy dodaję mascarpone i miksuję minutę, aż całkowicie połączy się z masą jajeczną. Do kawy dodaję amaretto. Biszkopty zanurzam w zimnej kawie na 2-3 sekundy, następnie lekko nimi potrząsając, usuwam nadmiar płynu. W płaskim naczyniu układam warstwę biszkoptów, zalewam je 1/3 masy. Na niej układam następną warstwę namoczonych biszkoptów, zalewam kremem. Czynność jeszcze raz powtarzam (liczba warstw zależy od wielkości naczynia, czasem będzie ich więcej, czasem mniej, na górze ma być masa). Naczynie dokładnie owijam folią spożywczą i wstawiam na co najmniej 4 godziny (albo jeszcze lepiej na całą noc) do lodówki. Przed podaniem deser kroję na kwadraty nożem zanurzonym na chwilę w gorącej wodzie i delikatnie wyjmuję z naczynia. Każdą porcję posypuję kakao i czekoladą. Smakuje jeszcze lepiej z kieliszkiem amaretto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipek juz wykapany spi.O 5 rano pobodka wiec ja dzis chyba tez sie wczesniej poloze,ale czy zasne ? U mnie na wieczor wypogodziło sie i oby tak było tez jutro bo smutny to bedzie taki deszczowy pierwszy dzien szkoły. Własnie skonczyłam prasowanie białych bluzek.teraz trzeba jeszcze wyszorowac dzieciaki i spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martita ja raz spróbowałam to gotowe i później jak tylko miałam je w planie robić to już kupowałam gotowe łapa coś mam problemy z wejściem na gg , jak mi się uda to ci odpiszę , Mateuszek mi właśnie zasnął przy karmieniu ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co jak brałam slub to się raczej nie stresowałam tylko tak gdzieś podświadomie i w dniu ślubu dostałam takiej wysypki a'la żabia skóra ... i dziś to samo!! to przed jutrzejszym 1 dniem w pracy - brrr...z Igą zostaje moja mama - wzięła 2 dni urlopu :) idę spać ale nie wiem czy usnę ;p Monika - wszystkiego naj z okazji rocznicy :) łapa - faktycznie ufff...wszystko dobrze się skończyło :) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wszystko dobrze się skończyło;) Łapa mi też kamień z serca spadł;) Teściarka trzymam kciuki za Ciebie- ja też idę jutro do pracy pierwszy dzień!!! Martita jeśli to nie za późno to ja mogę jutro lub w czwartek bo jutro mam strasznie napięty dzień wysłać Ci mój przepis na tiramisu, który na pewno wyjdzie przepyszny!!!bo rozumiem, że będziesz je robiła w piątek, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawac!!!!!! do szkoły !!!!!! POBÓDKA !!!!!! co tylko ja juz na nogach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i już po wakacjach , Ja już też na nogach Mateuszek super spał ,ale ja nie mogłam spać ,budziłam się co chwilkę , Teściarka to udanego I dnia w pracy Łapa dzisiaj cię też czeka pełen dzień wrażeń , powodzenia dla ślicznej pierwszoklasistki , zmykam idę budzić Olka miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry ja w pracy ,pogoda niefajna,nudzę sie anika napisz mi ten przepis,w piaytek będe robić łapa powodzenia dla córki teściarka i anika udanego pierwszego dnia w pracy:-) ja dzisiaj mam stresa,mój maz podpisuje pierwsze umowy,takze kazda ma coś na głowie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w domku sprzątam , parnie nastawione ,pogoda tutaj ładna chociaż jak wychodziliśmy do szkoły było chłodno i pochmurnie ale teraz się już rozpogodziło., Martita nie dziwię się że się denerwujesz ale wszystko będzie dobrze najważniejsze to pozytywnie myśleć., Anika udanego dnia w pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz w domku. Pani na pierwszy rzut miła.Starsza taka i widac ze troszke trzyma dyscypline.Zuzia ma znajoma Julke.To nasza była sasiadka.Ogolnie widac ze rodzice sami młodzi i mili.Niestety trafiła nam sie tez jedna "czarna owca" to taka coreczka lekarzy psychiatrow ktora bardzo pozno im sie trafila,ma 25letnich braci.Ogolnie dziewczynka jest do szpiku zmanierowana a o rodzicach nie wspomne,straszne dziwolagi.Justynka potrafi bic dzieci.pluc i wyzywac,znamy ja juz z przedszkola.I moze z nią byc problem. Dzis juz zrobila afere bo przyniosła rozek ze słodyczami jak na slasku i zaczeła czestowac wszystkie dzieci a przez to klasa spozniła sie na spotkanie z dyrekcją.Widac ze wychowawczyni nie bardzo to pasowało no ale jeszcze dzis nic nie mowila.Mysle ze ustawi ich pozniej do pionu.Chyba własnie dlatego dali ją do jej klasy bo nasza pani słynie z niesamowitej organizacji i dyscypliny.Oczywiscie musialam jeszcze dokupic pare zeszytow bo brakło jakis tam specjalnych ale ogolnie jest OK. Jutro pobodka 6.30 o 7 wyjazd i na 7.30 juz lekcje. Zuzia jest raczej zadowolona,no ale to dopiero 1 dzien zobaczymy co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łapa to fajnie że Zuzia ma znajomą koleżankę to zawsze raźniej , a zawsze musi się trafić czarna owca ., teraz zacznie się wczesne wstawanie a w szkole zawsze tak wcześnie zaczynają zajęcia? Teściarka i Anika a jak tam u was pierwsze dni w pracy? Martita a jak tobie upłynęła reszta dnia? Mój Olek zadowolony , i po powrocie do domu od razu zabrał się za zadanie domowe ., Pogoda super ,słonko świeci miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×