Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monikadddd

Szczesliwe mamusie 2010 r

Polecane posty

hej kochane :) ja powinnam juz spać,ale postanowiłam odezwać się-zamiast chrapać :D słabiutko piszecie///my...ale już chyba pisałam, jeśli tak to się powtórze-aktywność na forum jest odwrotnie proporcjonalna do aktywności naszych maluchów :) ja każdego dnia zastanawiam się skąd Iga ma tyle energii??? wstaje różnie -7-9 - nie śpi minuty w ciągu dnia, chodzi spać o 8-9 i zachowuje się jak na bateriach - chodzi i wariuje dokąd baterie dają radę...a potem pstryk i koniec... ale chociaż w nocy śpi..i tu Monika współczuję bo nie dałabym rady tak dłużej pociągnąć wstając 3-4 razy w nocy...czasem jak bywa trudna noc i wstanę z 2x to rano wstaję z piaskiem w oczach :/ anika i martita-piszcie jak tam samopoczucie przyszłych Mamuś?? a tutaj zapytam się Was o coś bo I raz przytrafiła mi się taka sytuacja -pisałam że biorę tab anty i ostatnio dostałam okres na przedostatniej tabletce-zawsze miałam 1-2 dni po ostatniej??? w sumie ten poczatek to było takie plamienie i na poczatku brania tab może występować, ale po 3 opakowaniu też??? trochę zakręciłam ale chyba wiecie o co mi chodzi??? u mnie święta w lesie -trochę posprzatałam i umyłam okna..jedzenia niewiele będę robiła bo z M jesteśmy na diecie -tym razem ja jemu towarzyszę - ale jest fajnie bo mnie przynajmniej nie kusi :) jedyne załatwione świąteczne sprawy - to świąteczne prezenty w szafie :) a co nowego w świecie już 2latków - jak tam bunt będzie/jest czy był?? kończe bo oko mi ucieka... zdrówka i piszcie bo tak smutno jak tutaj taka cisza!! dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) ja wogole nie wiem czy zdaze zrobic cokolwiek przed wigilia :( tak jak i u Ciebie-tesciarka,prezenty sa juz w szafie i na strychu bo pudelka sa dosyc duuuuze,martwilam sie by ich nie odkryli ;) zgodnie z listem do Sw.Mikolaja wszystko kupione :) poza tym powinnam zrobic jakies pranie bo w poniedzialek lecimy a tu nic :O poza tym czasu nie mam wcale,Piotrek pracuje do piatku wlacznie wiec nie mam pojecia jak nawet zaczac porzadki i kiedy ?!! ale coz beda Swieta w balaganie :) jutro wybieram sie na zakupy,przeceny ruszyly a jest w czym wybierac ;) dzisiaj bylismy na zabawie choinkowej(jak to sie kiedys zwalo ) i byl mikolaj i konkursy i robienie babeczek itd. i maluchy dostaly prezenty,wprost nie mogly uwierzyc,ze on im cos daje :) poza tym moja Lili tez nie spi w dzien od wrzesnia juz wcale, a i jeszcze jedna rzecza zapomnialam sie pochwalic :) w nocy tez nie uzywamy pieluszki juz od jakiegos miesiaca :D mala wstaje raz albo dwa mowi jakby przez sen "siku siku" ja ja na spiaca zdejmuje z lozka i sadzam na nocnik a potem spowrotem do spania.....fenomen polega na tym,ze podczas tego sikania ona juz spi :) hehe no ale najwazniejsze ,ze to koniec pampersow na dobre :) korzystajac z okazji,bo wydaje mi sie,ze juz sie nie pojawie ;) chcialabym zyczyc Wam Wszystkim i calym rodzinow Zdrowych i Wesolych Swiat Bozego Narodzenia pelnych pysznosci i zimowej magii :) odezwe sie przed Nowym Rokiem :) Wszystkiego Naj dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM:) U nas dzień za dniem,przed świetami mnóstwo roboty,bo wigilia u mnie ,wszystko sama gotuję ,jak co roku,muszę mieć zapięte na ostatni guzik; Igor też szaleje,buntownik straszny,ale ja sobie z nim radzę,dzięki Bogu mnie słucha,robi na przekór,próbuje mu tłumaczyć do skutku no i od jakiegoś czasu ma głupawki,ale to tez nic nowego:) Oczywiście życzenia dla Lili i Mateusza,spóznione ,ale szczere; miki Ty nie miałaś być na świeta w PL? teściarka mi też ,jak brałam tabletki,zdażały się takie sytuacje,ale przed,albo ,co bardziej stresujące, w połowie przerwy tygodniowej i myślałam,że cos nie tak;jak będziesz miała jakieś plamienia w czasie brania tabletek,to idz do lekarza,ja tak miałam i musiałam zmienić,bo okazało sie,że potrzeba mi innych,z większą ilością hormonu. U nas jeżeli chodzi o mowę,to mój mały znacznie lepiej wypowiada trudniejsze słowa,np gdzie,trzy,ryba,stąd,bajka- nie wiem dlaczego,łatwiej mu wymówić;też próbuje powatarzać za nami i złości się,jak nie może czegoś wytłumaczyć;poza tym mówi dużo w swoim języku no i jest bardzo sprytny;uczę go przyzwyczajania sie do małej,cały czas pokazuję brzuszek,on się przytula,daje całusy i nazywa "dzidzi":) Mała w brzuszku szaleje,mnie nieraz wszystko boli,szczególnie jak się przepracuję,popołudniami muszę odpoczywać,bo się nie da;bedzie chyba Kaja,choć nad Igą cały czas myślimy,bo mi nie może to imię dać spokoju. Amerrka piszesz o łóżeczku,wydaje mi sie,że to jest jakiś sposób na uspokojenie małego,ale ,że on nie wychodzi przez szczebelki,chyba że mu nie wyciągliście? Ja nie długo będę składać łóżeczko dla małej,a niedawno było chowane... Pozdrawiam wszystkie i przed świętami jeszcze się odezwę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski :) U nas nie ma wielkich zmian :) a tego syropu nigdzie nie moge znalesc! hip Super ze dzieciaczki rosna :) Zycze Wam dziewczyny i waszym rodzinkom duzo zdrowia miłosci i powodzenia w dalszym zyciu aby te ktore sa wciazy szczesliwie doczekały rozwiazania :) wszystkiego dobrego KOchane :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Piszę dzisiaj,bo jutro nie wiem czy usiądę przed komputerem:) Wszystkiego najlepszego na Swięta,miłego biesiadowania,spokojnych chwil w rodzinnej atmosferze i pysznego jedzonka!!(ja już mam 10 kg do przodu,widać,że będzie dużo więcej niż z Igorem:)) Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no...i kolejne święta przed nami - nasze wspólne święta dziewczyny :) Kolejny raz życzę Wam szczęścia i spokoju, radości..radości z rzeczy dużych ale i tych najmniejszych!!!! A święta niech mina w spokoju i ciepłej rodzinnej atmosferze z naszymi małymi Rozumkami :) martita Kaja- też super imię :) mam córkę ale chrzestną o takim imieniu mówimy na nią czasem Kajutka :) i co najciekawsze ma starszego brata Igora :D my z m przechodzimy święta pod znakiem dukana...przygotowuje takie różne specyfiki :) beztłuszczowe, ale to nie jest to samo co tradycyjne tłuściochowe dania..chyba się przełamiemy kilka razy ;p pozdrawiam Was wszystkie!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi dzis ledwo zyje , zakupy i non stop w kuchni teraz wlasnie juz usiadlam wiec tez pare slow napisze bo jutro moze byc ciezko wszystkiegco najlepszego, przedewszystkim zdrowka , radosci oraz spedzenia swiat w rodzinnym gronie a dla naszych maluszkow duzo prezencikow pod choinka martita imie sliczne , tez w rodzinie mamy dziewczynke o takim imieniu monika wszystkiego najlepszego z okazji urodzin sto lat !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wesołych, radosnych Świąt Bożego narodzenia w rodzinnym gronie Wam wszystkim życzę!!!!!odezwę się po Świętach;))) buziaki dla wszystkich maluchów!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) JAk tam po swietach ??? u nas oki mły pozbierał zabawki i teraz całymi dniami sie bawi :)zadowolony napewno :) a zwłaszcza z traktora na pilot :) a co tam u was ??? jak swieta ???? DZieki za zyczonka :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Nie zdążyłam Wam złożyć życzeń, mama nadzieję, że święta udane. U naas przyejmnie leniwie, chociaż przed świętami trochę się napracowaliśmy i oczywiście trochę nerwów było jak zawszse przed świetami:) Piotruś neistety trochę się rozchorował i musiał dostać antybotyk. Ten tydzień mamy wolne i siedzimy i odpoczywamy. Piotruś dostał czowyiscie mnóśtwo zabawek a i tak za wiele sie nimi sam nie bawi tylko ciągle chce ze mną coś robić. Włazi na mnie, liże mnie, gryzie, chce na ręce, głaszcze mnie po głowie, łaskocze po stopach, i wszystko co tylko się da. Mam wrażenie, że chce mnie wchłonąć. Taki się zrobił mamusi synek, że czasami ma już tego trochę dosyć, męczy mnie to, że ni mogę pójść do toalety, żeby nie pukał. Martita Piotruś też ławteij trudniejsze słowa mówi, niż łatwiejsze, np jeż. Piotrek w ogole dużo mówi, wszystko stara się powtarzać co ja powiem, zaczyna odmieniać wyrazy, np, że to jest mamy, że podaj ten albo tamten albo tą "zabawkę". Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Jak tam plany Sylwestrowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) cisza !! halo gdzie wy jestescie ??? JA zycze wam wszystkiego dobrego w nowym roku :) zeby ten 2012 był duzo lepszy od 2011 :) udanej zabawy sylwestrowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiatm a tu nadal cisza :( Pochwale sie wam :) małego odstawiłam od piersi :) posmarowałam cyca gorzkim paluszkiem i jak wzia pierwszy raz to potem juz nie chciał ani razu i mowił bebbebbebe !! i pierwsza noc była ciezka ale teraz jest oki i pochwale sie dzis wstał tylko jeden raz !!!!! wiecie dziewczyny co to dla mnie oznacza pierwszy raz od urodzenia małego tak dobrze spałam !!!jej .... pozdrawiam :) piscie co u was ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! U nas nic się nie dzieje,poza tym,że ciągle brakuje czasu;remont pochłania nam każdą wolną chwilę,zakupy i planowanie wszystkie popołudnia,chcę do kwietnia wyrobić sie ze wszystkim,bo pózniej wiadomo będę zajęta dziećmi; mała wierci się coraz bardziej,jest ruchliwsza od Igora,przynajmniej takie mam wrażenie będę rodziła w innym szpitalu niż poprzednio,bo mój lekarz się przenosi,trochę się boję,bo w poprzednim mam znajome położne i jest blisko,ale lekarz mówi żeby się nie martwić,najwyżej będę prosiła ,aby przyjechał na mój poród. monikadd nareszcie,ja to wogóle sobie nie wyobrażam karmić tak długo,ale to Twój wybór;no i noce będziecie mieli spokojniejsze:) u nas Igor sika don nocnika,pieluchy dpadają.tylko na noc,więc jeden kłopot z głowy:) Składam wszystkim spóznione życzenia noworoczne i odezwijcie się;anika jak tam ciąża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W koncu ktos napisała:) Martita - a ja powiem Ci ze jak bede miała drugie to tez bede karmic długo :) bo widze ze przez to moj mały prawie wcale nie choruje :) dzieki za zyczonka :) TAk tak trzeba sie wyrobic z remontem do przyjscia małej na swiat :) fajnie Tobie :)ja tez bym moze juz chciała ale jakos sie boje ze bedzie ciezko bo moj mały jeszcze jest taki mały :) hiihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Mamuśki w nowym roku - oby był szczęśliwy dla całych Waszych rodzin :) Monika - faktycznie teraz chyba troszkę pośpicie :) powtórzę się, ale jak mam 2-3 pobudki w nocy to chodzę nieprzytomna- a zdarza się to teraz rzadko - a co jeśli Ty praktycznie od 2 lat takie noce w kratkę... martita fajnie że czujesz się dobrze, dzidzia rośnie w brzuszku :) gratulacje dla Igorka...u nas nocnikowanie idzie bardzo, bardzo opornie..czyli po prostu nie idzie :P jak już usiądzie na deskę lub nocnik - bo normalnie jest nie..nie..to wysiedzi się a potem jak ją zdejmę to pobiega minutkę i robi siku na podłogę...ale wiem że dużo jest w tym mojej winy bo cały dzień lub pół mnie nie ma i nie dopilnuję jej...ale czekamy na ferie..bo te świąteczne nam umknęły.. napiszę Wam ostatni hit - otóż jak jest ktoś sam w domu z Igą to do toalety nie można zamykać drzwi, żeby zajrzała kiedy chce, bo w przeciwnym razie jest płacz i szukanie..był z nią M, poszedł do toalety-załatwia się, a Iga wpada i prosto do spłuczki..i nagle na niego i mówi: oooo..tata sita odonem...co znaczyło-wiecie co..jak mi to opowiedział , myśląłm że "padnę" ze śmiechu..ale nie podejmowaliśmy tego tematu i teraz tata już zamyka drzwi, bo niezły byłby obciach jak z takim hasłem wyskoczyłaby przy "ludziach".... pozdrawiam i piszcie :) co u WAS!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Ja mam chwilke w pracy wiec sie odzywam, przepraszam za brak zyczen swiatecznych ale jakos tak czas szybko umyka... Ale jeszcze nie za pozno na zyczonka noworoczne:) Zycze spokoju, radosći i duzo zdrowia oraz pomyslnych rozwiazan dla Martity i Aniki;) i kto wie czy jeszcze ktoras moze zdązy w tym roku;) Monika super, wkoncu przestałaś karmic, moze przez to Ksawery tak długo nie przesypiał nocy, no ale najwazniejsze ze sie udało:) swoja droga to bardzo łatwo poszło;) Tesciarka fajna Iga:) Oskarek jeszcze tak nie mówi ładnie wiec takie smieszne testy dopiero przed nami;) ale wiem ze jak zacznie gadac to juz nie bedzie mogł skonczyc wiec spokojnie, jakos mi sie nie spieszy:) martita fajnie ze sie dobrze czujesz:) Juz niedługo zostało:) a z nocnikiem super ze sie udało, my jeszcze uzywamy jak jedziemy autem albo do kogos kto nie ma nocnika w domu ale tak to juz nie ma problemu:) Pozdrawiam i koncze bo czas sie zbierac do domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika nie wierz w te brednie o słabej odporności dzieci karmionych mieszanką,mój mały nie chorue wcale,w tym sezonie braliśmy syrop dwa razy:) z nastepnymmaluszkiem mam nadzieje,ze pójdzie mi łatwiej,jeżeli chodzi okarmienie,w razie czego poproszę o receptę na tabletki,na ostatniej wizycie przed porodem; dobrym sposobem na sikanie jest nalanie do nocnika troszkę bardzo ciepłej wody i posadzenie dziecka,u nas skutkowało za kazdym razem;ja małemu włączałam bajkę i sadzałam przed tv na nocniku,dzieki temu siedział,aż sie nie wysikał,potem schodził i pokazywał i wołał sisi już' teściarka no to niezle;mój mały też wchodzi do łazienki w takich sytuacjach,a wiesz jakie mamy czasy,jeszcze ktoś obcy by pomyślał o molestowaniu,szcególnie jakiś psycholog:) łapa też się coś długo nie odzywała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dziewczynki najlepszego w Nowym Roku!!! My wrocilismy z polski 3 dni temu,jakos do tej pory nie moge sie ogarnac :O sniegu zbyt wiele nie bylo ale ja naprawde odpoczelam a to najwazniejsze i poimprezowalam takze :P Dzieci wkoncu ochrzczone.....darcia w kosciele bylo co niemiara;po wyjsciu na szczescie emocje malolatom opadly i wszyscy byli szczesliwi ;) Marcel spowrotem od wczoraj w przedszkolu,zlozylam juz papiery do szkoly na wrzesien i dla Lili do przedszkola.....mam tylko nadzieje,ze przyjma ich do ktorejs ze szkol jakie wybralam bo jest mnostwo chetnych :O poza tym u nas cieplo,ponad 10 stopni.....ja juz czekam na wiosne :) Wczoraj kupilismy dzieciom hulajnogi;Nawet Lilka pogina :D wyglada bardzo smiesznie :) przesle Wam troche fotek potem....dobrze ,ze u Wszystkich ok....ciesze sie;piszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Monikka w końcu!!!! Ogólnie na pewno zdrowo jak dziecko jest długo przy piersi ale z drugiej strony na pewno dla dziecka nie zdrowo nie przesypiać nocy, nie wiadomo co gorsze co lepsze a widać, że u Was to było problemem. Myślę, że gdybyś wcześniej stanowczo odmówiła piersi w nocy to mógl sobei w ciągu dnia pociumkać a już wcześniej byście się wyspali:) No ale wiem, że to łątwo mówić. Piotrek ostatnnio też pije mleko w nocy co mnie się nie podoba ale on ma tak, ze przez jakiś czas w ogole nie chce pic mleka a pozniej przez parę dni pije za te poprzednie dni i wtedy sie budzi z dwa razy i pije mleko w nocy. Dajęmu bo on sie budiz i moi mama am! no to ja mu mowie, że w nocy nie ma jedzenia, ze moge mleczko dac ewentualnie:) Teściarka! Normalnie się nie mogę przestać śmiać z ogona:) Piotruś też zaczyna zauważać siusiaczka u męża. Ostatnio się wygłupiali i Piotrek chwycił M nie chcąćy, ten jakoś zareagował i już nie miał spokoju bo Piotruś sobie taki żart wymyślił, że biegał za tatusiem próbował go chwytać:D Ogolnie rozne smieszne rzyczy wyczynia ale to z roznymi czeiscmi ciala tak samo:) No brzuch wciąga i wypycha i się śmieje, językiem się bawi, pępkiem...no i siuskiem też... U nas nocnik też zaczelismy i jak się pilnuje go to moze caly dzien bez pieluszki chodzic i w przedszkolu też już siusia do kibelka ale sam nie zdąży tak powiedzieć, że chce si, dopiero jak już leci:) Ale tak to nie ma problemu z tym, ze jak go posadzę to zawsze wcyiśnie chociaż parę kropelek. Ja zaczęłam od tego, że zawsze jak go sadzałam to ja też siadałam na kibelku i mowilam no to sluchaj mama si robi i jak slyszalm ciurkanie to tez siusiał:) A na buntownicze nie to obiecywalam, ze bedzie mogl zdmuchnąć świeczkę jak zrobi siusiu:) nie pytajcie dlaczego akurat to, chyba tak wyszlo, ze bardzo chcial dmuchać na swieczkę i tak go przekupiłam i tak zostało. Piotrus w przedszkolu super sobie radzi i super się rozwija i ogoleni wszystkim polecam:) Ze smiesznych rzeczy to ma sowją ulubioną koleżankę którą zawsze całuje:) Ona oczywiscie ucieka przed nim ale co przychodze do przedszkola to mi opowiada rozne hisotire. Dzisiaj sie pytamco było w przedszkolu a Piotruś tak" cmok cmok.....Madzi.....baaaaam!....łeeeee" -tłumaczenie: całował Madzię, Madzia się przewróciła, i płakała:D Innego dnia w trakcie leżakowania wchodzi do łózeczka i chce spać z Madzią:) i takie różne historie...normalnie love story:) a ona oczywiscie jak każda porządna dziewczynka ucieka z piskiem ale potem grzecznie przyjuje holdy i przeprosiny za jkaies chłopksie przewinienia i wtedy już znosi całuski:) tak mi przynajmniej Pani opowiada:) Martita! Zazdroszcze bycia w ciąży:) Super, ze juz się dzidzia rusza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Anika- 100 latek dla Julci !!! jej zapomniałam :( duzo zdrowka :) PIszcie dziewczyny co tam u Was ??? JA szukam pracy i nic :( juz nie wiem co robic !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dawno mnie nie bylo , ale jestem na biezaco co tam u was, ale brakuje mi ostatnio czasu zeby na spokojnie usiasc i napisac,. przyjechala do nas moja tesciowa i byla z nami 2 miesiace , nacieszyla sie wnukami i na poczatku stycznia poleciala , mateusz strasznie lobuzuje , ma tyle energii ze ja chwilami nie nadarzam za nim., coraz wiecej mowi i z latwoscia przychodza mu slowka po angielsku , na gorze u olka w pokoju maja angielska tv ., a i juz coraz czesciej korzysta z nocnika (ale na noc zakladam mu pampersa) i jak wybieramy sie na dluzszy spacer., olek teraz ma ostatnia klase podstawowki wiec odwiedzalismy szkoly , i w tym tygodniu skladalismy aplikacje do jakich szkol chce isc ., jeszzce przygotowuje sie do bierzmowania miki super ze dzieci masz ochrzczone a my z mateuszem nadal przed , ale mysle ze juz na wielkanoc nic nam nie stanie na przeszkodzie martita jak tam samopoczucie juz coraz blizej rozwiazania , teraz to ta koncoweczka najgorsza ; milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dawno nie pisalam, ale mam masę rzeczy na głowie! Julka skończyła dwa latka- za tydzień idziemy do lekarza na połówkowe USG- będzie połowa 19.tygodnia i może dowiemy się wreszcie płci. Nic jeszcze nie czuję ruchów dzieciaczka, ale przy Julci też długo nie czułam, więc cierpliwie czekam. zresztą druga połowę ciąży dzidziuś się jeszcze tyle nawierci, że będę miala dośc. Ja też jestem zmęczona wiecznie, jak Martita, no ale to już nie to samo, jak się było w pierwszej ciąży;/ zapraszam do oglądania zdjęc na moim profilu, bo jak wiecie więcej się można tam dowiedziec co u nas niż mam czas i siłę pisac, ale Miki bardzo dziękuję za zdjęcia- śliczne te Twoje pociechy;) Monika- moja Julcia też dawno już nie karmiona piersią i w ogóle nie choruje, więc to nie ma jakiegoś większego wpływu, a Julcia przecież chodzi do klubu malucha- teraz przerzuciłyśmy się na mleko krowie i jemy zupki mleczne rano, więc w ogóle takie tradycyjne mleczko odrzuciłyśmy. u nas z nocnikowaniem już było dobrze, ale teraz Julcia coś sobie ubzdurała, że siedzi tylko chwilkę i wstaje i mówi "nie ma" i nie chce dłużej siedziec...a potem jest już zbyt późno- widocznie ma jakiś okres buntu- spróbuję z ta ciepłą wodą i ewentualnie ze świeczką- może jej przejdzie;) Julka też wygaduje śmieszne rzeczy i cudak z niej szalony;) w klubie podobnie jak Piotruś ma swojego Jasia i nawet zmieniła godziny drzemki, żeby spac wtedy kiedy Jasiu;))) i tylko Jasiu i Jasiu;) Odon tatusia jest przebojem;)))) uśmiałam się strasznie czytając;))) Pozdrawiam Was wszystkie i odezwę się za tydzień po badaniu;)))pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!! U nas czas szybko pędzi,remont zabiera każdą wolną chwilę; igor juz prawie wcale nie nosi pieluch,na noc tez nie chce zeby mu zakładac;kupiłam dwa otulacze i daje pieluszkę tetrowa dla bezpieczenstwa,ale zawsze rano jest sucha;kupę tez woła,takze szybko uporalismy sie ; anika mój mały tez tak robił i wtedy nie chciało mu sie sikac,sadzałam go za jakies 10 min i wtedy sie wysikał,albo nalewałam ciepłej wody Brzuszek coraz większy ,mała rozrabia jest mi coraz ciężej,szczególnie wieczorami,jest inaczej niż z Igorem,mniej zagadkowo:) Rozglądam się za mebelkami do pokoju dzieciaków,sypialnie wybrałam,gres do kuchni też,zostało jeszcze dużo pracy,ale do kwietnia z najważniejszymi powinniśmy się wyrobić:) eva miałaś bajkowe 2 miesiące,do dobrego człowiek się szybko przyzwyczaja:) Do nas przyleci moja mama na urodziny Igora,4 dni bede miała wolnego,bo teraz całe dnie spędzamy z synkiem razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no..cisza sie tutaj robi..ale jeśli Wasze pociechy są tak aktywne jak Iga - to rozumiemy się doskonale ;p kurczę Anika już usg połówkowe- jak ten czas szybko leci!! pamiętam jak pisałaś o niespodziance :) a tutaj już 19 tc -wow a brzuszek już jest jakiś?? zdjęcia śledzę - i już czekam na kolejne :) Julia świetna dama!!! a...właśnie miąłm Ci pisać kiedyś, ale zawsze jakoś nie mam czasu.. jestem kiedyś w okresie chyba świątecznym w tesco z czest i idzie jakiś facet..patrzę i myślę -znam go -tylko skąd??? i tak chodzę między półkami, myślę i nagle mnie olśniło - Twój Tata :) martita u Ciebie teraz to już z górki :) Igor pewnie głaszcze brzuszek z dzidziusiem :) u nas szczyt buntu!!! dziś były takie dwie chwile że siły mi opadły...ale niestey widzę ogromne minusy wychowawcze dziadków - wszystko wolno i wszystko musi być już!!! a że teraz mam ferie więc wprowadzam "mały rygor" i co chwila jest ryk - bo płaczem tego nie można nazwać... a tak całkiem z innej beczki-tak troszkę filozoficznie, powiem Wam że momentami mam wrażenie że nie nadaję sie do zycia w dzisiejszym swiecie- złym świecie...w ciągu ostatniego miesiąca zalała mnie fala złych, smutnych informacji o chorobach różnego rodzaju i to niestey w wiekszości malutkich dzieci...ale nie będe sie rozpisywała i psuła Wam humoru...ale dam Wam namiary na jedną stronkę - blog, pisany przez ojca chłopca chorego na białaczkę - znam babcię małego...jak sie dowiedziałam i weszłam na bloga, zaczęlam czytać "od początku" - przepłakałam pół nocy i nie mogła przestać czytać dziewczyny - od lipca, praktycznie mieszkają w klinice na oddziale onkologii, a Tobiaszek ma 2,5 roku :( również 1% można mu przekazać strona www.tobiszek.sos.pl - jeśli któraś się pokusi, zacznijcie od lipca z prawej strony, na dole jest zakładka... i boli mnie strasznie ze ludzie musza taką traumę przeżywać...a teraz jeszcze ta malutka Madzia z Sosnowca -szok!!! ale dość! my za troszke ponad 2 tyg mamy urodzinki :) nocnikowanie troszkę wychodzi, może w ferie zdołamy się z tym uporać :) napisałabym jeszcze coś ale spanie mnie meczy...a muszę jeszcze na blogu poczytać, co u małego i jego siostrzyczki.... piszcie co u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja codziennie zaglądam,dobrze,że coś piszecie:) teściarka ja nie mogę czytać takich blogów,parę razy robiłam podejście do tego Twojego na FB,ale nie daję rady,bo póżniej nie mogę myśleć o niczym innym;dookoła ciągle się słyszy o krzywdzie dzieci,nie mogę pojąć za co one cierpią,takie maluchy,w swoim życiu nic dobrego nie zaznały;nie wspomnę już o bitych maluchach albo takich z patologicznych rodzin;mogę sobie tylko wyobrazić co to znaczy dla takiego dziecka funkcjonowanie w wódce,zero miłości,przytulania,zasypiania z rodzicami;odsówam wszystkie myśli jak najdalej i nawet sobie tego nie wyobrażam,bo tak jak pisałam,ciężko mi pózniej funkcjonować ja wczoraj miałam usg,Kajka jest większa niż wskazywałby to termin,więc może urodzić się wczesniej,nawet pod koniec marca;ale szczerze w to wątpie,bo Igor tez niektóre wymiry miał większe niż tydzień,w którym byłam w ciąży,a urodził się dzień przed terminem:)jest szczuplutka,waży 1500 g,za to kopie i wriuje dużo bardziej od Igora,który w tym okresie miał 2 kg:)ma chyba więcej miejsca:) mój mały też ma okres buntu,na szczęście jestem z nim i nie pozwalam na dużo:)ja po weekenidzie, w poniedziałek po odwiedzinach u teściowej mam meksyk z nim,bo on robi z nią co chce,a ona zero reakcji,dlatego rzadko zostawiam go u niej.bo pózniej muszę dużo nerwów "spalić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja już jestem po usg połówkowym, jak pewnie niektóre z Was już wiedza z fb- będziemy mieli synka;))) takie urozmaicenie- choc smutno mi, ze te wszystkie śliczne sukieneczki będę musiała posprzedawac;( no i kupowac od nowa;/ wiele rzeczy oczywiście Julcia miała takich neutralnych, albo i nawet chłopięcych, bo nie kupowałam tylko w różu, no ale jednak większoś ciuszków sie nie przyda;/ trochę się muszę oswoic z myśla o synku, bo jakoś tak jestem przyzwyczajona do dziewczynki, że to będzie dla mnie jakiś kosmos;) generalnie dzidziuś jest zdrowy- wszystko ma na miejscu- waży na razie 240 gram, ale on jest jeszcze malutki i dopiero od tego tygodnia zacznie przybierac na wadze;) brzuszek mam- nawet spory jak na 5 miesiąc- wydaje mi się, że w tamtej ciąży miałam taki pod koniec szóstego, no ale widocznie wszystko jest jakoś bardziej rozciągnięte tym razem;) Martita, a jak się czujesz fizycznie? Tesciarka, co do taty- to tak jest właśnie, jak masz wgląd w moją rodzinkę, ale to śmieszne, ze go spotkałaś;))) a co do tych dzieci- to pewnie większośc z Was z fb wie, że moja najbliższa kuzynka jest w ciąży z Olkiem, kóry ma tylko połowę serduszka- jemu też można przekazac 1% na konto przyszłych operacji, więc jak będziecie chciały to na stronce http://www.serce-dla-olka.blogspot.com/ gdzieś tam wśrod starszych postów są wszystkie dane;) bardzo mnie ta sytuacja męczy i stresuje, też z uwagi na fakt, że jestem w ciąży, więc doskonale Was rozumiem, a to akurat bardzo bliska rodzina i naprawdę straszna rzecz miec tak chorego dzidziusia- Olek urodzi się w marcu, więc jeszcze trochę jest bezpieczny w brzuszku mamy, ale możecie sobie wyobrazic jaka to trauma;/ w tym tygodniu poczułam pierwsze ruchy synka i właśnie tak sobie pomyślałam, że to pewnie będzie chłopczyk i tak się stanie;) Julcia się wczuwa, bo pokochała ostatnio strasznie lalkę bobasa, którą już miała kilka miesięcy i cały czas z nią chodzi i sie nia opiekuje, więc może sama rozpoczęła "przygotowanie do życia w rodzinie" ;))) my w tym tygodniu troszkę chorujemy, więc siedzimy w domku albo razem albo Julcia z dziadkami, więc spędza troche czasu w domku więcej. Za to pieluchowanie jakoś nam utknęło, a z tego wszystkiego Julia ściąga namiętnie pieluchę jak idzie spac i zasypia z gołą pupą- czy któraś mi wyjaśni czy to normalne? pozdrawiam Was gorąco;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anika- gratulacje :) super parka :) ja mam nadzieje ze u nas tez bedzie parka i tym razem dziewczynka :)a ubrania juz mam nawet dla dziewczynki bo moja siostra mi oddaje ( ma roczna corke ) wie ccos tam bedzie :) TO powiem wam ze moj mały na połowkowym wazył 330 gram a teraz dwie szfagierki sa w ciazy jedna ma termin 4 kwietnia a druga 1 czerwiec i na połowkowym ich pociechy wazyły jednej 550 gram a drugiej 590 gram !! jestem w szoku bo moj mały urodził sie ponad 4 kg to ile ich dzieci beda wazyc ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anika gratulacje!!Ja praktycznie od początku czułam,że bedzie dziewczynka,z racji tego,iż czułam się gorzej niż z Igorem:)Pytasz jak sie czuję,nie jest zle,ale wieczorami muszę odpoczywać,brzuszek ciązy,mimo iż mam mniejszy niż z Igorem wg innych;ja jeszcze chodzę w spodniach nie ciążowych,takich skóropodobnych,rozm M,więc chyba rzeczywiście nie jestem taka duża; Moja córeczka jest bardzo aktywna,dużo bardziej niż Igor;z czasem przywykniesz do tego,iż będziesz miała synka,jeszcze trochę Wam czasu zostało,ważne żeby było zdrowe. monikadd co do wagi,to wiesz jak to jest z tymi pomiarami;pozatym mój lekarz kazał mi w ciąży z Igorem w połowie odrzucić witaminy,bo dziecko było duże ,a przyjmowanie witamin powoduje jeszcze większy przyrost masy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Dziewczynki ciążowe bardzo macie fajnie:) Zazdroszczę bardzo i też się nastawiam że i u nas za jakieś pół roku bedziemy się starać:) Anika coś Ty, to bardzo fajnie, że chłopiec będzie, zobaczysz chłopcy są bardzo fajni:) Nigdy nie wierzyłam w takie rzeczy, że chłopiec to synek mamusi i odwortnie ale u nas naprawdę jest tak, że Piotrus to jest taki piszczoszek mamusi:) A tatusia aż tak nie.....np. ma teraz ten okres buntu i ogólnie jest na nie no i np tata się go pyta kochasz tatę" na to on " nie!" a kogo kochasz? "- "mami!" i tak ciągle jest:) Aż mężowi trochę jest smutno. Ja mu cały czas tłumaczę, że to normlane, że małe dzieci są z mamą tak związane ale zastanawiam się czy dziewczynka też by tak miała. Powiedzcie mamy córeczke jak to u Was jest? W każdym razie chłopcy ANika są super, uwierz mi:) A kupować nowe ubranka to tez frajda:) A sukienek nei wyrzucaj bo nigdy nic nie wiadomo, jeszce całe życie przed Wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×