Regres 0 Napisano Styczeń 2, 2012 Ja również witam w 2012 roku cała ekipę bez papierosa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kassmo8 Napisano Styczeń 2, 2012 żabka :) Nie pale juz 4 miesiace ;) Nowy Rok przywitalam bez papierosa ! :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość m@runia Napisano Styczeń 2, 2012 witam Was również BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ojejkujejku 0 Napisano Styczeń 2, 2012 Na zdrowie!!!!!!!!!!, na szczęście!!!!!!!!!!!!!!............na ten Nowy Rok :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie paląca Napisano Styczeń 2, 2012 Witam Wszystkich!!!! Od 3 dni nie palę, w domu jest Ok, ale jak idę do pracy, dopada mnie znienadzka chęć zapalenia sobie papierosa. Głód nikotyny jest potworny. Toczę walkę z sobą samą, racjonalnie rzecz biorąc zastanawiam się: jak taka mała rzecz miała/jeszcze ma w jakimś stopniu wpływ na mnie., moje życie. Tłumaczę sobie, że tak nie może być- rzecz nie może przecież władać człowiekiem. Pierwsze dni walki z nałogiem, coś okropnego... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grzeslaw 0 Napisano Styczeń 2, 2012 nie paląca tak rzeczywiście walka z nałogiem nikotynowym jest trudna, ale możliwa i się opłaci, bo później jest tylko lepiej. Tak więc wytrwaj w postanowieniu, będziemy trzymać kciuki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jovik 0 Napisano Styczeń 3, 2012 nie paląca---> znam to uczucie, gdy nie palisz a całym ciałem ciągnie Cie do papierosa i wiecznie czegos brak... . Ale to własnie NALÓG! To uzależnienie, szpony niewolnictwa w nałogu. Nie ulegnij, bo śmierdziel tylko na to czeka!!! Muszisz wyrwac się z jego szponów- po prostu nie sięgaj po fajke. Nic Ci się nie stanie- nie zachorujesz przecież z braku peta!!!!:D Popatrz na siebie jako na dziewczyne NIE PALĄCĄ.... taka jesteś. Nie daj się złamać. Ja trzymam kciuki..:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość m@rtuni@ Napisano Styczeń 3, 2012 Nie paląca, jest ciężko ale trzeba wytrzymać. Ja jeszcze teraz mam ochotę zapalić i jak mnie najdzie to mnie nosi i skreca.Potem przechodzi i jest ok. Zaglądam na topik i czytam...czytam itd. Uwagi i rady tu zawarte są bezcenne. Warto powalczyć, chociaż wojna ze śmierdziuchem trwa dosyć długo, ja mam zamiar wytrzymać. Nie paląca nie daj się i trzymam kciuki. Aha i proszę meldować się codziennie, będziemy Cię wspierać. Ja oczywiście melduję się BP Popijam meliskę (ona też pomaga) i zapraszam na kawkę, herbatkę, meliskę ;-)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość witch321 Napisano Styczeń 3, 2012 Witam wszystkich, 15.05.2010 roku miałam 118 dzień bez papierosa, nadal nie palę i nawet nie wiem ile dni minęło od tamtego czasu . Widzę, że zostałam usunięta z licznika, mówi się trudno... Pozdrawiam wszystkich stałych bywalców a w szczególności tych, którzy rozpoczynają walkę ze śmierdzielem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monamas 0 Napisano Styczeń 3, 2012 Witajcie w Nowym Roku :) Dziś miałam taką jazdę emocji, że byłam przekonana, że zapalę, ale na szczęście nie zapaliłam... Teraz, gdy już jestem spokojna i na "trzeźwo" myślę o tym, dochodzę do wniosku, że byłaby to największa głupota z mojej strony. Papieros sprawy by nie załatwił, a ja plułabym sobie w brodę, że zapaliłam. Jednak ta sytuacja uświadomiła mi, że trzeba być zawsze czujnym, bo nałóg czuwa i w chwilach słabości może zaatakować... Cieszę się, że sprawę wyjaśniłam i że nie zapaliłam :) Pozdrawiam noworocznie i życzę Wszystkich samych najlepszych dni w tym Nowym Roku :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie paląca Napisano Styczeń 4, 2012 Kolejny dzień bez papierosa. Zauważam, że sport ułatwia mi walkę z nałogiem. Jednak jeszcze nachodzi mnie głód nikotyny, czuję się czasami jak w reklamie Danio( sposób na głoda), a ten mały stworek to właśnie mój nałóg. ......dziś zaczynam kolejny dzień walki...ze sobą. Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie paląca Napisano Styczeń 4, 2012 Dziękuję Wszystkim za wsparcie, motywację i dobre rady. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gengala Napisano Styczeń 4, 2012 Witam wszystkich Noworocznie i nadal niepaląco:) Monamas gratuluję samozaparcia:) tak trzymamy i niepalimy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość m@rtunia@ Napisano Styczeń 4, 2012 Witam wszyskich w kolejnym dniu BP Jest ciężko, wczoraj miałam jazdy, bo trochę się wkurzyłam i zaraz nachodziła mnie myśl o śmierdzielu. 7 będzie 2 miesiące jak nie palę i tu takie jazdy :-(((((((((((((((( Kiedy to minie?????????????? Pozdrawiam Was mocno i życzę udanego dnia BP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Regres 0 Napisano Styczeń 4, 2012 Witam :D ja od przyszłęgo tygodnia biorę urlop na tydzien echhh te remonty w domu :O to mówicie jakie macie postanowienia na ten rok? ja postanowiłęm więcej sie ruszać i oprócz pływalni na która chodze regularnie dokładam od połowy stycznia siłownie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jovik 0 Napisano Styczeń 4, 2012 Witam:) Regres- ja uczęszczam regularnie na siłownię od początku lipca, czyli pół roku! Efekty sa ogromnie pozytywne, ale potrzeba tu systematyczności, bo 1 raz w tyg. to za mało na poprawienie sylwetki:) Kochane rzucaczki, pet będzie Was prześladował, dopóki nie przyzwyczaicie się do nowego trybu życia, czy li do życia BP. Z czasem o pecie zapomnicie..będzie Was kusił , ale już nie tak mocno. Wkręćcie się w nowe tryby życia, będzie Wam lżej. Pozdrawiam i czekam na długi weekend:D Kaj złosliwiec? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Goyaczek Napisano Styczeń 4, 2012 Witam! Ja od dziś rzucam palenie, od dziś bo wypaliłam jeszcze wszystkie papierosy kupione w starym roku.... ostatni wczoraj przed północą. Mam nadzieję, że w końcu to rzucę chociaz nie ukrywam ze lubię to....szczegolnie kiedy nie mam zbyt wiele zajęć. Wymyśliłam sobie że zamiast inhalacji papierosem zamienie to na swieze powietrze, dzis od rana zaliczylam spacer i mam nadzieje ze bede robic tak w miare mozliwosci codziennie. Rower czy spacer- ruch na pewno dobrze mi zrobi. Boję się że nie dam rady, mam chyba slabą wolę, ale próbuję. Mój mąż również więc moze bedziemy sie wspierac, chociaz na odleglosc (delegacja). Mam tylko nadzieje ze w tej bitwie z nałogiem nie wpadnę w nałog jedzenia i nie przytyję. Ahhh tak chcialabym pozbyc się tego problemu i nie śmierdzieć dymem, bo nie wiem jak się starając coś zawsze pozostaje, szczególnie włosy cierpią..... Pozdrawiam wszystkich wytrwałych :) którzy wygrali bitwę i tych co dopiero zaczynają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jovik 0 Napisano Styczeń 4, 2012 Goyaczek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
goyaczek 0 Napisano Styczeń 4, 2012 Witaj :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monamas 0 Napisano Styczeń 4, 2012 Goyaczek-->trzymam kciuki :) gengala--> dziękuję za gratulacje... naprawdę byłam na granicy, ale dałam radę :) Dziś środa taneczna,lalalalalalalalalaa ;) Jutro będę niewyspana w pracy,ale co tam :) Zabieram dziś ze sobą Narzeczonego - może łapnie bakcyla :) Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kassmo8 Napisano Styczeń 4, 2012 Witam wszystkich nowych BP :) :) :) Daje rade, nie pale ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nie paląca Napisano Styczeń 4, 2012 Witam, melduję posłusznie, że udało mi się preżyć kolejny dzień bez papierosa, mimo wielu nerwowych sytuacji. Zdaję sobie sprawę, że to żadne osiągnięcie, ale dla mnie to jakiś mały kroczek ku zmianon na lepsze. Przepraszam, że jestem i będę monotematyczna, ale postaram się codziennie tutaj meldować, bo to forum daje mi jakąś siłę( niewidzialne zobowiązanie, które sobie wyznaczyłam), a Wy dajecie mi wsparcie, którego nałogowcowi zwyczajnie brak w fazie wstępnej. Dzięki i pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pachnąca aga 0 Napisano Styczeń 5, 2012 witam i miłego dnia oczywiście bez papierosa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gengala Napisano Styczeń 5, 2012 Witam w ten wietrzny dzień, Monamas - jak tam bakcyl? Chwycił narzeczonego?;) Trzymamam kciuki za wszystkich niepalących więc za siebie też;) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Regres 0 Napisano Styczeń 5, 2012 monamas kiedy macie ten ślub? :D znacie juz termin? załogo czesc Witam nowych rzucaczy ;) Jovik ja zamierzam chodzi tak ok 2lub 3 razy w tygodniu na ta siłke Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
xx444 0 Napisano Styczeń 5, 2012 Witam Wszystkich i życzę dużo pachnących dni przez cały Rok i następne lata.Milo mi powitać nowo przybyłych.Wiem jakie to trudne,ale wszystko jest do zrealizowania.Nie palę blisko 14 miesięcy i po 25 latach palenia wreszcie czuję się wolna.Wam też szzczerze tego życzę.Trzymam mocno kciuki.Wierzę,że Wam się uda.Pozdrawiam Wszystkim i przesyłam uściski. Jadwiga. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grzeslaw 0 Napisano Styczeń 5, 2012 Witam serdecznie:) a dziś u mnie brzydka pogoda, śnieg z deszczem:-( jak miło popatrzeć na powiększające się grono niepalących:) pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monamas 0 Napisano Styczeń 5, 2012 Regres--> znamy datę, bo sami ją wybieraliśmy :) Wielki dzień, to 6 października tego roku :) gengala-->Narzeczony, na razie, zafascynowany muzyką, więc jest dobrze :) Pozdrawiam w "piątkowy" czwartek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grzeslaw 0 Napisano Styczeń 5, 2012 Ale Ci monamas zazdroszczę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość m@rtunia@ Napisano Styczeń 5, 2012 Witam Was kochani w ten paskudny, deszczowy dzień. Ja dalej walczę ze sobą :-(((, ze śmierdziuchem i mam nadzieję, że sobie jakoś poradzę. Nie wiedziałam, że to będzie takie trudne :-((((((, ale da się wytrzymać.Może ta pogoda też do d.... i jakiegoś doła łapię, ale idzie ku lepszemu, bliżej wiosny. Żeby była jasność! Takie chwile nachodzą mnie tylko momentami i potem mijają i tak w sobotę 2 miesiące mi zleci :-)))))))))))))))))))))) Pozdrawiam Wszystkich, również nowicjuszy - damy radę :-))) Wpadajcie codziennie odmeldować się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach