Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiulkaaa_25

Czy słusznie Postapiłam ?

Polecane posty

Gość droga autorko
U mnie to było trochę bardziej skomplikowane... Po takich właśnie zabawach w kotka i myszkę, czyli ja mu daję znaki, oni niby też ale nic nie robi w tym kierunku żeby ze mną być, postanowiłam, że wezmę sprawy w swoje ręce... Uznałam, że jak będę czekać na jego krok to życia mi nie starczy :P On przeważnie po alkoholu dostawał odwagi i wtedy był taki fajny, taki jakbym chciała żeby był ;) czyli odważny i nie bał się pokazywać, że coś czuje ;) Umówiłam się z nim na poważną rozmowę, bo wcześniej właśnie tak jak Ty dałam mu do zrozumienia że jest dla mnie ważny, że coś do niego czuję :) Więc odbyliśmy poważną rozmowę i wszystko byłoby cudownie gdyby nie fakt, że happy endu brak niestety, bo on miał inne plany na przyszłość niż bycie ze mną :O Ale przynajmniej teraz się nie męczę myśleniem czy on coś czuje czy nie :) O tyle jestem w lepszej sytuacji :) Gdybym się nie zdobyła na tę rozmowę to pewnie teraz bym za nim płakała... Więc naprawdę warto zaryzykować i pogadać z nim ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulkaaa_25
I powiedz mi Czy ich można Rozumieć Nie nie da się Czemu się starał Czego Oczekiwał Ze będziesz jego dobra kolezanką,przyjaciółą na co liczył i po co zawracał głowe .Niewiem coś chyba ostatnio jakoś pesymistycznie nastawiam się do tej Męskiej płuci ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko
Owszem ich się nie da zrozumieć, ale cóż taki już nasz los ;) Ja nadal nie rozumiem o co chodziło w jego zachowaniu i dlaczego akurat tak postąpił, ale przynajmniej teraz nie zastanawiam się czy czekać aż on się opamięta i zrobi ten pierwszy krok czy po prostu mam sobie szukać kogoś innego, bo życie leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulkaaaa__25
A ja dalej Czekam :) Nawet go teraz nie widziałam.Zobaczę może się odezwie do niedzieli jak nie daje spokój,ale jako dorosły facet mógł by sam zaproponowac żebyśmy sobie wyjasnili wszystko to nie najlepiej się nie odzywać muszę życ dlalej nic nie poradzę kiedyś minie;) Kużwa najpierw nie udane małżeństwo teraz gdy się zakochałam znów jest nie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulkaaa_25
Witam was ponownie po kilku miesiącach znalazłam swój stary topik :) U mnie od tamtej pory sporo zmian.Wtedy z ta sytuacją praktycznie zakączyło się niczym Fakt Faktem odbyliśmy poważną rozmowe on powiedział że traktuje mnie jako swoją najlepszą przyjacółke,no niestety ja byłam innego zdania ale wyjaśniliśmy sobie wszystko idalej utrzymywaliśmy ze soba kontakt.Po jakimś miesiącu zaczełam się spotykać właśnie z tym Marcinem co mój przyjaciel dużo o nim opowiadał.Widac że mu zależało węc po pewnym czasie zostaliśmy parą Mój przyjaciel gdy zobaczył nas razem troszkę powiem że był zmieszany.Zaczął dużo przebywac między nami dzwonił pisał niewiem czego chciał,potem oznajmił mi że wraca do byłej żony no itak zrobił,życzyłam mu szczęścia i tyle . Ale niestety sielanka z Marcinem potrwała jakieś 3 miesiace i niestety roztaliśmy sie .Niestety to był bład ale co zrobic najwidoczniej nie dało rady zapomnieć o swoim przyjacielu. Powiedziałam sobie dość facetów, zajełam się pracą urwałam kontakt i z jednym i z drugim.i co minął znów czas i mój szanowny przyjaciel znów się odezwał że jednak to był bład że wrócił do ex żony.Gdsy ja juz chciąłam zapomnieć nie myślałam o nim to teraz załowałam że wogóle od niego odbieram telefon.Znów zaczął mi mieszać w głowie,Wiedział co do niego czuje to po co on to robi. Co mu się znów przyponiało o dawnej znajomej nie ogarniam tego.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulkaaa_25
UUUps już dawno tu nikt nie zaglądał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×