dlaczego mam awizo w skrzynce a listonosz nie przyniosl poczty do drzwi???

Zal mi tych co narzekaja... serio! Bladego pojecia nie macie o pracy na poczcie! PEwnie myslicie ze listonosz przychodzi do pracy i dostaje juz gotowa torbe z listami zeby rozniesc listy? Listonosz nie jest paczkonoszem!!! A kretyn jeden z drugim zamawiaja z allegro ciuchy lub inne wieksze przedmioty i zdziwieni ze awizo bylo! Jesli ma taki listonosz kilka ulic i na kazdej po kilka/kilkanascie takich listow to GDZIE MA TO SOBIE WSADZIC! Listonosz nie jest WIELBLADEM a niektorzy niech najpierw troche pomysla zanim zamowia cos wiekszego od standardowego listu z allegro!?

przyniosl awizo ktore nadali juz na poczcie skad wiedzieli ze nie ma mnie w domu jak bylam???

tez kiedys tak ialam, awizo w skrzynce, a mama caly dzien w domu byla i nawet godziny nie napisal, o ktorej niby nas w domu nie bylo, widac, ze przekret.

bo nie chciał iść po schodach

Jestescie tak glupie ze az zal komentowac...

a mi się wydaje że jesli listonosz napisze i się podpisze że nie zastał nikogo w domu to jest po prostu oszustwo i sorka ale ja typa nagram i do sadu podam albowiem listonosz MUSI dostarczać przesyłki i to jest jego obowiązek - a jeśli kłamie i się podpisuje pod kłamstwem swoim nazwiskiem po prostu przekracza prawo bo oszustwo jest karalne, co innego by napisał "nie chce mi się nosić tego do góry koleś" i się podpisał a co innego stwierdza kłamliwie że nie zastał a nawet nie wcisnął przycisku - wystarczy nagrać akcję i do sądu bo na uj ja płacę za polecone i na uj te ich znaczki są po 3 złote

nie ma jak durne dziumdzie siedzace na portalu lekkim latwym iprzyjemnym - wpiszcie w guglach np ostatni dzien w ponownym awizie, poczytajcie portale prawne, bankiera, wolters, prawimy, i inne a nie jeczycie jak glupie kury , ze listonosze...zlozcie ssobie reklamacje, jak sie uda-moze dostaniecie odpowiedz przed rokiem...podwyzka dla nich-listonoszy o 100zl to jakies 80mln lacznie...jeczace babska, nie korzystac z uslug, odciazycie i nie dacie zarobic...proste

Dnia 4.05.2010 o 10:57, Gość a jaaa odpowiemm napisał:

jestem listonoszką, waże 52 kg. Jakbym miała brać wszystkie przesyłki,które są nadawane jako listy nie jestem w stanie tego udźwignąć. Mało tego oprócz przepisowej torby nosze plecak. Bo musze roznosić gazetki reklamowe!!!! Pracuje 5 lat na poczcie ,chyba już ostatni bo mam problemy z kręgosłupem. Policzcie ile teraz listów przychodzi do zwykłego kowalskiego. Rachunki, wyciągi z kont, rachunki za komórki, Promocje z banków ,nie wspomne o upomnieniach z banków, firmach windykacyjnych , które zbijają kase za każdy list . Potrafią co drugi dzień wysyłać do klienta. Do tego gazetki reklamowe, których jest mnóstwo (nam każą dawać dużo i nas kontrolują, ludzie się wściekają,że zaśmiecamy klatki schodowe) Doliczcie renty, emerytury, zwroty z US i wiele innych. Troche zrozumienia.

Mało mnie obchodzi , ile ważysz, twoim zakichanym obowiązkiem jest dostarczenie LISTU POLECONEGO do domu, adresatowi, a nie wpieprzenie mu do skrzynki awiza ! A skoro ci praca nie odpowiada to ją zmień. Ja jako klient mam prawo oczekiwać, że list dostanie mi doręczony, a nie , że będę musiała tracić dodatkową godzinę, bo ci się d..y nie chciało wtargać na 2 piętro. Poza tym te panie na okienkach mają dość swoich obowiązków w okienku, a nie żeby jjeszcze za ciebie "odwalać', to co należy do ciebie...