Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jowita1984

dieta protal - zaczynam!! Kto ze mną??

Polecane posty

hej dziewczyny. co do wakacji to aż mnie skręca by gdzieś pojechać i na pewno w sierpniu wyciągnę faceta byśmy choć na weekend gdzieś pojechali. tylko ja wolę jeziora a on góry. Ale to już nie ma takiego znaczenia. co roku gdzieś wyjeżdżam i wiem jak potrzebny jest taki wyjazd gdzieś by odciąć się od codziennego życia, człowiek nabiera niesamowitej energii by funkcjonować cały rok do kolejnych wakacji. tutaj Paulla i jeszcze jedna dziewczyna polecały fajne miejsca (już obczaiłam w necie), ja natomiast polecam Bieszczady i jezioro Białe w Okunince (k. Włodawy na Lubelszczyźnie). wczoraj po pracy cały dzień siedziałam w tych nieszczęsnych malinach, wyszło mi ponad 40 słoiczków dżemu i 30 słoiczków soku malinowego (nie zaopatrzyłam się w butelki więc są słoiki takie jak od dżemu). w czwartek znów mam w planie kiszenie i konserwowanie ogórków więc też pewnie mi zejdzie do nocy. dziś rano zjadłam jajecznice na szynce i z pomidorem. wczoraj z ciekawości luknęłam na dietę z moją grupą krwi i doznałam szoku, powinnam być wegetarianką i żyć tylko na owocach i warzywach. co więcej znów natknęłam się na temat zakwaszenia organizmu, przeczytałam objawy itp i już doszłam do wniosku że mam zakwaszony organizm :( powiem wam szczerze już mi się niedobrze robi na te diety, naprawdę mam dość, bo waga albo stoi w miejscu albo jak człowiek sobie lekko poswawoli to od razu waga do góry goni, dziewczyny chcę być szczupła (tak by nawet być w górnej granicy osób szczupłych) ale nie uśmiecha mi się życie na ciągłych dietach. a jak w ciąże zajdę to co wtedy też będę musiała być na diecie by czasem do setki nie dojść :((( wiem że trochę narzekam w tym momencie, ale tez byście tak miały jakbyście miały przed sobą koleżankę szczupłą jedzącą kokosanki czekoladowe i sernika takiego z prawdziwego zdarzenia na spodzie z herbatników i czekoladą na wierzchu, a tu człowiek musi się obejść smakiem :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ja całe życie otaczam się się chudzinami, które mogą jeść i jeść i nie tyją, a znowu te grube chudną...tylko ja taka nieszczęśliwa:o więc walcze, mimo, ze zjadłam jabłko(kwaśnie:P):P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :)🖐️ dzis jestem nieco pozniej, bo mam dzis kupe roboty w domu... kurde córa wczoraj waliła łapkami w klawiature i mam wcisnieta spacje normalnie przerwy miedzy wyrazami zrobic nie moge,musze sie z nim silowac :o nie wiecie jak to naprawic? probowalampodwazyc czyms ten klawisz ale guzikto daje...no i znow mi sie nie robia przerwy:o fuck Jowita rozumiem Twoj bol ,ja tez mam dosc diet, tyle co ja w zyciu sie nadietowałam,naodmawialamwszystkiego,naglodzilam sie to ja powinnam byc super laska:o a tu czlowiek nie ma zadnej nagrody,ciagle sie ma za duzo ciala i kompleksy:o przerabane, tez mam chude kolezanki ktore nawet nigdy nie byly na zadnej diecie,nigdy sobie tez nie musialy czegokolwiekodmawiac,alez to jest szczescie !!! raz sie zyje a trzeba sie meczyc cale zycie z kilogramami :o ale swoja droga to ludzie borykaja sie z gorszymi problemami,zestrasznymi chorobami itp...takze wiecie... dzis zaczely mi siedni bialkowe alenagotowalam wczoraj sporo zupy jarzynowej,szkoda mi ja wywalic,chyba dzis jeszcze zrobie dzien warzywny... pieklamtez dzis buleczki:)nawet troche wyrosły ale nie tak jak powinny oczywiscie;) przypomnialam sobie wczoraj o pasztecie ,pamietam ze byl bardzo dobry,jowita - tez robilas i Ci smakował:)wiec dzis zrobie sobie znow taki:) musialam przegrzebac caly nasz topik zeby odnalezc przepis ktory dalam,:p nie no nie da sie pisac:o nie wiempo cholere daje dziecku siebawic laptopemjak zabawką :o wszystko mampoprzestawiane, inna rozdzieczosc,malenkieliterki których nie widze prawie...nawet inna data i godzina:o:D musze to wszystko uporzadkowac bo pisanie teraz to katorga:p potem sie odezwe jedszcze.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula kup małej laptopa zabawke, niech ma swojego:D jejjjuuu ile ja dziś zjadłam:o na wagę nie będę wchodzić jutro bo nawet w wc nie byłam:o denerwują mnie te zaparcia:( Wy nie macie tego problemu??? zaczełam kręcić na twisterze ale przerwałam, cuś mnie rozbolało w okolicy obojczyka, albo szyi bardziej:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) ale gorąco dziś :) ufff... jedźcie nad wodę jeśli tylko macie taką możliwość :) piekłam wczoraj bułki, ale jakieś takie nie bardzo mi wyszły, nie wiem co źle zrobiłam, chyba za dużo dałam otrąb pszennych i wyszły zbyt suche. waga na szczęście wraca do swojego prawidłowego poziomu czyli 75 kg. na większy spadek chyba nie mam co liczyć... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa_proteinowa
Dziewczyny, nie wiem czy pytałam u was, ale co sądzicie o tym, że ja na P jem 1-2 nieduże ogórki kiszone? Bardzo pomaga mi to zmieniać smak potraw, aby nie były monotonne..Boje się, że to przekreśla mi fazę P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nowa proteino słyszałam ze na fazie p można jeść ogórki kiszone, ponoć Dukan w swojej książce pisał tylko o korniszonach bo we Francji kiszone nie są znane. Na forach jakiś czas temu dziewczyny pisały że można zastępować korniszony kiszonymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa_proteinowa
super:) to byłaby rewelacja, bo już się martwiłam, że moja faza P na nic. Wiecie, ciężko mi utrzymać ścisły podział na P i PW. Jak mam faze P to jadłam chociażby tego ogórka i szczypior, a na PW nie jem chyba wystrczająco dużo warzyw, bo na przykład tylko warzywa na patelnię do obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej;) ja jem kiszone, konserwowe i surowe :P:P ogórek to sama woda:P u mnie też gorąco:o tak opalona to jeszcze w swoim życiu chyba nie byłam! ja niby dziś mam PW ale pomidory, które mam mi nie smakują, więc chyba warzyw dzis nie będzie:P 🌼 http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=16184bdfbbadbe9c5.png 🌼 🌼 http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=16184bdfbbadbe9c5.png 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki:)🖐️ no i nie naprawilam klawiatury,boje sie przyniej dlubac bo jeszcze calkiemzepsuje te spacje:o w starym kompiejakmi sie enter zacial to kupilam nowa klawiature a w laptopie co zrobic... musze wieczorem chlopu pokazac,on jest majsterkowiczem pierwsza klasa tomoze naprawi:p 100krotka ja nie mam od dluzszego czasu w ogole problemu z zaparciami.Do wc chodze codzienne rano,poporannej kawce;) czytalam zeprzy naszej diecie trzeba koniecznie rano cos cieplego wypic,zeby pobudzic przemiane materii...jeslimasz juz duzy problem to mozesz wspomoc siejakimis ziolkami czy czyms... jowita, powaznie mylsisz ze maszzakwaszony organizm?:okurde niedobrze:o a moze ten proszek zasadowy by pomogł?musze poczytac o tymzakwaszeniu...pieron wie...moze i ja mam? tylko ze to zawsze jest tak,ze polowe objawów tomozna sobie wmowic jak sie poczyta:o nowa proteinko,podpisuje sie pod tym co napisala jowita odnosnie kiszonych ogorków,mysleze w nieduzych ilosciach mozesz jesc w fazie P.:) ja wczoraj zrobilam sobie jeden dzien wiecej warzywny w koncu.Moze i nie jadłamza wielewarzyw, ale na pewno wiecej niz przy białkach.Takze od dzis proteiny. Bylam na wadze rano z ciekawosci,pokazałaminajpierw 81,1 potem80,7:omam juz tego serdecznie dosc:o czy ta siódemkajuz nie wróci?:o wczoraj chyba w ogólenie zgrzeszyłam,gdy wieczorem jak zwyklezachciałomi sie paluszków,zjadłamfasolkeszparagowa i serek wiejski:) i o ilelepiej psychiczniesie poczulam w porownaniu dio tego, gdy jem paluszki:D wczoraj w koncu nie zrobilam tego pasztetu, nie mialam czasu,dzis musze sie zebrac! ale duchota:o ja juz chce jesien:D:D:D sorry ze pisze bez odstepów w wiekszosci,mamnadzieje ze zrozumiecie copiszę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wieczorami ino ja tu zaglądam:P samej nie chciało mi się jeździć rowerem to pobiegałam troszke;) zmęczyłam się baaardzo:D:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) a co tu dziś taka cisza??? ja w pracy męczę się bo strasznie gorąco jest. wczoraj po pracy ogórki kisiłam a dziś czeka mnie powtórka z rozrywki tylko w wydaniu 3 razy więcej niż wczoraj. postanowiłam że na jakiś czas zrezygnuję z diety Dukana, bo nie dość że już się jej tak nie trzymam to waga w miejscu stoi. może jak przez jakiś czas będę normalnie się odżywiać i potem znów zastosuję Dukana to wagą ruszy. Nie znaczy to że Was opuszczam bo ten mój nowy plan ma trwać od dziś bo 1 sierpnia, a od 2 sierpnia znów zacznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloł;) ja pierdzziuuuu jak gorąco dziś! ledwo żyje:o ja to bym się bała przerwać dietę. może lepiej na III faze przeskoczyć...??? tam można troche pieczywa, owoce, uczty są...:D rano - owsianka obiad- 2pomidory, szprotkiiiiiiiiii(tyle 'i' bo dużo tych rybek było:D) deser - pół papryki :D kolacja - hmmm....chyba duży jog.naturalny+słodzik+kawa i reszte papryki dorzuce:P MIĘSO w te upały jest dla mnie niejadalne :o ale mam plan zrobić pulpety z indyka i jutro je na zimno zjem. wszystko co ciepłe mnie odrzuca:o znów nie mam towarzysza do rowerowania :( a samej tempo mi ciężko utrzymać:O w poniedziałek imieniny mamy...trzeba jakieś ciasta upiec:o aż się boje:o będę mieszać, ucierać, gnieść i probować :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki:)🖐️ dzis jestem pozniej bo byla u mnie kuzynka. Ale mialam dzis ciezką noc:o obudzil mnie potworny ból brzucha normalnie wiłam się z bólu na łozku...az mi sie bole porodowe przypomnialy:o wymiotowałam 3 razy:o nie wiem comi jest:o do tej pory jeszcze niezbyt sie czuje:o zastanawiam sie czy zjadłam cos niedobrego czy co... w dodatku mała wtsawała kilka razy w nocy by jesc i sie bawic:o suma sumarum ani ja ani chlop ani mała nie spalismy prawie:( a rano jak tylko nieprzytomna wstałam usłyszałam pukanie...tomoja siostra cioteczna wpadła sobie bez zapowiedzi:o przywiozla paczki,oponki , ciastka i mnie ciagle namawiala:o nicnie tknełam:o wreszcie troche ochlody...u mnie sie zachmurzyło, troszke pokropiło igrzmi:) licze na ulewe:p pasztet wczoraj zrobilam, wyszedl cuuuudowny:):) az facet sobie do pracy wział:) jowita,ciekawe jak Twoj organizm zareaguje na zmiane diety??? no inicwiecej nie zdolam napisacbomala pomnie skacze i znow prpobuje sie dobrac do kompa spADAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjjj Paula bidulko👄:( cóż za paskudztwo Cie dopadło!:o u mnie zaczęło grzmieć, wiać i jak zwykle d*pa blada z deszczu:(:o a ja naprawdę mam już dość, ciągle mnie głowa boli, nie mam siły:( chce deszczu, chłodu!!!!!!!!!!!!!!!!! najgorsze, że 5km ode mnie padało:o pogryzło mnie na nodze jakieś g*wno, aż spuchła mi łydka:o mam wrażenie że ciągle jakieś owady łażą po mnie, wszystko mnie swędzi:o ale sobie pomarudziłam:P idę się wykąpać i legnąć na łóżeczku:P Nataszka zamilkła znów:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) 100krotka można tak powiedzieć że jestem na tej 3 fazie bo w sumie to co jem to dalej podchodzi pod dukana. dziś się zważyłam a waga dalej w miejscu stoi. u mnie dziś też upalny dzień. 100krotka to pewnie Cię te takie bąki końskie (jakoś tak się na nie mówi), mnie w niedzielę jak u Łukasza byłam tak pogryzły że całe łydki to miałam jak banie i to cholerstwo strasznie swędzi. Paulla może faktycznie coś Ci zaszkodziło, wiem z własnego doświadczenia że na takie dolegliwości typu wymioty i biegunka najlepszy jest taki lek nefuroksazyd, i on jest dostępny i w płynie i w kapsułkach, tylko że jest na receptę. ale przechodzi po nim dość szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki :)🖐️:):):) dziś jużczuje sielepiej, dziekiza troske:) spacja-jak widacnadal nie czuje sie lepiej,ciagle zapominałam facetowi pokazac,wczoraj mu pokazałam on cos stuknałpuknąl i juz byłook:) co z tego jak widze ze dzis jest to samo:o wczoraj jeszcze cały dzien cos mnie pobolewałoi w ogóle ale dzis juz chyba wszystko wrocilo do normy;) wczoraj wieczorem strasznie mialam ochote cos przegryzc jak zwykle,juz mialam wziac te przeklete paluszki, ale opamietałamsie:ppomyslałam ze niby mam dni bialkowe ale jak juz musze cos przegryzc to lepiej zrobie jak zjem fasolke szparagowaniz te paluszki,wiec ugotowałam sobie troche i bez wiekszych wyrzutówsumienia wszamałam i stwierdziłam ze to pyszne zastepstwo:p(uwieeelbiam fasolke szparagowa) 100krotka to maszz tak jak ja z tymi deszczami,mnie zawsze omijaja wszelkie ulewy:o pogrzmi,powieje , czasem kilka kropel spadnie a zazwyczajnic:o awszedzie dookołaleje...nie wiem jakis dołektu jest czy co ze jakos chmury bokiem przechodzą:p:D Wczoraj na szczescie troche popadało,ale wielkim deszczem bym tego nie nazwała...alepowietrze od razu sie zmieniło:) dziewczyny ja tez jestem pogryziona,wszedzie bable i strupki a z tyłu na udzie mam taka wielka gałę ,nie wiem co mnie ugryzło ,po domu najspokojniej w swiecie ciagle maszeruja skorki isczypawki, jak zobacze takiego delikwenta to potem spac niemoge bo juz widze jak spie i po mnie łaza te dziady dziecie moje tez pogryzione alewidac ze dla niej te male chamy sa łaskawsze;) nie pastwia sie nad nia w nocy tak jak nad nami starymi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to na pewno te bąki znów mnie jeden ugryzł:( lewą łydkę mam opuchniętĄ, czerwoną:o żeby to g*wno szlag trafił!!! jowita to dobrze, że waga nie rośnie. może nawet zacznie spadać;) ide jogurt jakiś zjeść bo nic innego robić się nie chce:P Paula jak się czujesz dziś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah ale się zgrałyśmy:) dobrze, że już Ci przeszło to świństwo:) u mnie znów wczoraj miało sie na burze, ale padało wszędzie tylko nie u mnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanilla_Soul
Witam wszystkie proteinki;) przylacze sie do Waszego grona..w sumie to juz od 3 dni jestem na proteinach .A teraz strasznie statystyki :/ 168 cm no i 72 kg wagi cholera ale sie zapuscilam jeszcze nigdy w zyciu tyle nie wazylam:(niech mi jeszcsze ktos powie ze po hormonach sie nie tyje ehh. Uparta jestem jak osioł a nie moglam sie zebrac zeby pzbyc sie tego tłuszczu okropniastego bleee....ale teraz dam rade. Damy razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej valilia soul :) fajnie że dołaczyłaś do nas :) im nas więcej tym lepiej i ciekawiej :) Twoja waga nie jest aż taka zła, kiedyś ważyłam tyle więc wiem że na pewno lepiej się czułam niż już teraz :) co do przykładnych proteinek w naszym topiku poleciłabym Ci 100krotkę i Paulle (która ostatnio przestała grzeszyć) :) Ja od jakiegoś czasu stoję wagowo w miejscu więc szukam swojego szczęścia jak by tu zrobić by waga chciała lecieć w dół. napisz czy stosowałaś jakieś diety i ogólnie napisz coś o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanilla_Soul
To jest tak naprawde taka poja 1sza powazna dieta.. po pobycie w UK(pracowalam w restauracji czyli praca do pozna bez przerwy ,mozna bylo cos zjesc dopiero ok 23-24 po skonczonej pracy i efekty sa:/ )i odstawieniu hormonow przytylam 10 kg nawet nie wiem kiedy nie obzeralam sie, slodyczy nie lubie tylko przed @ jak cos mnie napadnie to zjem cos slodkiego a wage cholernie ciezko mi zbic. Moje kolezanki mowia dzien bez czekolady dniem straconym!a figure maja swietna to nie fair! Mam nadzieje ze mi sie uda ! musi bo po 1 sze żle sie czuje w tej wadze, po 2 wstydze sie ze jak spotkam znajomych to pomysla sobie co ona z soba zrobila!! cholera glupio mi i ludzi unikam:( po3 lubie swoje ciuszki i nie chce wyrzucac szafy dlatego ze mi dooopsko uroslo;) moja mama ma szczuplejsze nozki niz ja i to mnie motywuje chce cos zrobic dla siebie zeby znow czuc sie pewnie..bez kompleksow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanilla_Soul
wyrzucilam to z siebie i jakos mi lzej na duszy:D mam nadzieje ze po tych 3 dniach na wadze cos spadlo;] ale glupol ze mnie bo sie boje wejsc na wage ..ze wynikow bedzie brak a moja motywacja siegnie zera:| wiem ze Duncan twierdzi zeby sie wazyc jak najczesciej ale chyba jednak poczekam do konca 1szej fazy z wazeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczynki muszę się przyznać że zdradziłam nasz topic i udzielam się teraz na innym ( choć nasz nadal obserwuje i podczytuje) teraz czytam topic MOJA NIERYGORYSTYCZNA DIETA+ ĆWICZENIA = -9 kg w 1,5 miesiaca :) tam diewczyna odchudzała się pod okiem dietetyka , schudła z 80 do 53 kg dieta jest podobna do dukana , bo ma dużo białka ale nie ma takiego podziału że jesz tydzień to i tydzień białka i warzywa, nie wiem sprubuje trochę z nią się odchudzać, dziewczyna ma wiele cennych rad i na każe pytania odpisuje, już dowiedzałam sie wielu ciekawych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×