Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda W.

Chyba już czas zabrac się za siebie!! Kto się przyłączy do odchudzanka?:))

Polecane posty

Gość agunia2
Ja właśnie po około 3 miesiącach dopiero zaczęłam chudnąć i naprawdę szybko waga spadła w dół także polecam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenani
no dobra ale chyba jakas lekka diete moge sobie zrobic?? Bez szalenstwa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia2
odchudzanie 2010 właśnie niedawno dowiedziałam się że podczas okresu nie chudnie się, a nawet można troszkę więcej ważyć ale to ze względu na to, że w organiźmie zbiera się woda czy coś w tym stylu :) musiałabys poczytać o tym tak przynajmniej twierdzą moje koleżanki z uczelni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia2
no pewnie ale to już musiałabyś spojrzeć na stronkę z dietami dla mam karmiących , ze względu na maluszka, żeby dostawał wartościowy pokarm ja odżywiałam się raczej normalnie tzn. wiadomo bez ciężkich tłustych potraw, jedyne czego nie jadłam to kapusty przez 4 pierwsze miesiące, wolałam nie ryzykować :) a potem kapuste tez wcinałam ( uwielbiam pekińską)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja zdaję sobie z tego dobrze sprawę, ale wydawało mi się, że jak te dwa najobfitsze dni przejdą to się zacznie z górki... Nie wiem, mam dzisiaj tragiczny dzien z tym odchudzaniem.... Chyba juz za bardzo CHCE i dostaję do głowy... Siedzę i myślę czy sobie po prostu jakiejs diety nie ułożyć i się jej trzymać... ale wiem z doswiadczenia, ze mi to nigdy nie wychodzilo, bo wszystko zalezy od dnia- czy siedze w domu i mam czas, czy jestem gdzies poza domem i nie mam czasu na myslenie o tym, ze oo przyszla pora na posiłek (a ten posiłek lezy przygotowany- W DOMU), nigdy nie wiem gdzie i w jakim czasie bede i zakladanie z gory ze teraz powinnam zjesc to i to nie sprawdza sie, bo zwykle nia ma do tego warunkow/... Piję sobie kawę.. jeszcze nic nie zjadłam, bo w domu tylko takie rzeczy nie dla mnie, więc muszę iść 3km do polskiego sklepu... Nie wiem, żeby mi sie to nie odilo wejde do ciapaka i wezmę sobie jabłko na drogę i wodę... Bo nie mam ochoty na kolejne omdlenia.. Najgorsze jest to, ze nie chce byc glupia i zejsc na 1000kcal, a to tak kusi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxy ^^
Jak chcecie,to możecie mi kilka kg oddać :) Ja mam ich za mało :( Wiem,nie na temat,ale próbuję przytyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia 2
Dziewczyny a co powiecie na dietkę SB? Może któraś się skusi, jeśli tak to możemy zaczynać choćby od jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxy ^^
A propos diety..Znam dobrą.Szwagierka stosowała.W 3 tygodnie 10 kg schudła :) Trochę wyrzeczeń i efekty będą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chodzi o szybkie efety... chodzi tez moja droga o bardzo trwale efekty.... a to czy jej sie udalo utrzymac tak szybko straconą wagę, to kwestia organizmu- moj by jej nie zachowal.... lubi sie ze mną bawić w kotka i myszkę- troche ja jego oszukam, to on mi tez sie odwdzieczy, wiec musze myslec nad tym co robie i to uwaznie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roxy ^^
Cały czas się ogranicza... A dodatkowe kilogramy nie powracają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo caly czas sie ogranicza, a kiedys czlowiek chce przestac o tym myslec ( chodzi o nabycie trwalych nawyków żywieniowych, ktorych sie w 2-3 tygodnie nie przyswoi). Bo naprawde uciążliwe jest ciągłe myślenie o tym co i kiedy się je. Ja chcę na zawsze porzucic fast-foody i cukier ( w tym słodycze- gora raz w tygodniu w przyszlosci), zreszta co do slodyczy to juz po tych trzech tygodniach wcale nie odczuwam na nie potrzeby... Ale rozumiesz... Chcę, żeby to wszystko się we mnie utrwaliło dlatego wolę powoli dochodzić do celu... A kiedy już będę miała wagę jaką chcę, po prostu przestac... A to co zdrowe dla organizmu zostanie juz w glowie:) Bo zajmie mi to wsyztsko na pewno jakies 3-4 miesiące... Ale nie osądzam nikogo, każdy musi poznac swoje cialo i swoj organizm. Jezeli komus to odpowiada... Pozdrawiam cieplutko i ide do tego polskiego shopu... Bo glod mnie zjada:) A potem wznawiam cwiczenia (3 dni przerwy- przy początkowych dniach periodu strasznie ciezko mi sie cwiczy;/)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agunia 2
Spróbuję opisać króciutko. Dieta składa się z 3 faz każda kolejna mniej restrykcyjna. Jesz tylko dobre węglowodany, tłuszcze nienasycone, nie przesadzasz z nabiałem. 1 faza trwa 2 tygodnie zjadasz 3 główne posiłki i 3 przekąski. Odstawiamy pieczywo, owoce, produkty mączne, ziemniaki, czyli produkty które zawierają weglowodany wysoko przetworzone, które powodują hustawkę glikemiczną w organiźmie. Są super przepisy na dobre posiłki, powiem szczerze nie wyobrażałam sobie że można nie jeść chleba na śniadanie, a jak byłam na tej dietce to wcale mi go nie brakowało. Jest spis co można a co nie , ale to już wieczorkiem napisze jeśli ktoś zdecyduje się na tą dietkę. W 2 fazie dołączmy produkty zabronione w 1, ale też nie wszystki. Natomiast 3 faza to program żywienia na resztę życia. Organizm przywyka do nowego żywienia. Jeśli podwinie ci sie noga i np. na wakacjach sobie pofolgujesz wtedy wracasz do fazy 1. Co Wy na to ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja odpadam SB nie dla mnie:) wole liczyc te kcal:))) dziewczyny jak zrobic filet z morszczuka? jakies ciekawe pomysly? Byle małokaloryczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie nienadaje na jakies duze słowo typu dieta ulozona:) wole ograniczac kcal bo keidys bylam na 2 czy 3 dietach i ktoregos dnia poprostu nie wytrzymywalam i jadlam co popadlo w mega ilosciach.ja wlasnie zgrzeszylam zjadlam takie 4 pierozki polfrancuskie ale co tam musze tez jesc jakies slodycze czasem bo zwariuje ja wole powolutku schodzic z kg niz 20kg w 3miesiace i miec wielkie jojo. ja wejde na wage w pt rano i zobaczymy co bedzie.ale ogolnie tez mysle by zrobic jeden dzien głodówki tak dla oczyszczenia organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja tez w piatek sie zważe:) oby byl jakis efekt, bo jak nie... Dzisiaj mijają te dokladnie 3 tygodnie diety- dzien 21, wiec teoretycznie gdyby nie okres i wg zalozen, powinno byc -3kg... czyli max.78 na wadze w piątek... (juz po okresie bede)... a jak nie, to ja juz nie wiem:) ja wlasnie sobie robie rybkę na obiad i do tego suruweczkę z kapusty pekinskiej, cebuly, pora, pomidora i ogorka+ łyżka jogurtu naturalnego:) A na wieczor juz mam plan:) gotowana marchewka z groszkiem:) mniami:) jak ja to uwielbiam:) pysznosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odchudzanie2010: zgadzam sie w 100%, nie chodzi o szybkie efekty, ale trwale...niestety po diecie trzeba zmienic nawyki zywieniowe juz na cale zycie! Ludzie tyja po skonczeniu diety ( przewaznie z nawiazka) bo wracaja do dawnego jadlospisu. Ja tez mialam w przeszlosci ten problem, mam nadzieje oczywiscie, ze tym razem sie to zmieni...chociaz samodyscyplina nie jest moim najwiekszym atutem :( jak na razie trzymam sie twardo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja niestety znow o tej kuli musze jechac na drugi koniec miasta:( mam kreślarnie z grafiki inzynierskiej .nie lubie tego przedmiotu strasznie.bede w domku kolo 13 zjem cos i do pracy na 15 mam wiec odezwe sie dopiero cos kolo 23 niesety chyba ze padne jak stonka to dopiero jutro rano.dzis jednak z glodowki zrezygnuje. milego dzionka wam zycze.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenani
no nic zdecydowalam sie na diete 1000 kcal z elementami diety nowojorskiej. No i oczywiscie ruch, ruch i jeszcze raz ruch. Przerabialam juz 1000 kilka lat temu i nie mialam problemu z przyzwyczajeniem sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA W.
CZESC DZIEWCZYNY. PRZEPRASZAM ZE TAK DLUGO MNIE NIE BYLO ALE NAWAL ROBOTY!:) OD JUTRA NIE BEDE MIALA KOMPA BO NIESTETY COS SIE POPSULO I TRZEBA NAPRAWIC. MYSLE ZE JUZ PO WEEKENDZIE SIE ODEZWE A JAK NIE TO DO KAFEJKI PODSKOCZE. JA W SUMIE MIALAM CHWILE SLABOSCI I ZJADLAM TROCHE CZEKOLADY:( ALE JAKOS SIE DALEJ TRZYMAM. PISZECIE O ZLYCH NAWYKACH ZYWIENIOWYCH I MACIE RACJE. NIESTETY TE POZNE KOLACJE I NIEZDROWE JAEDZENIE (HOT DOGI I INNE) DOPROWADZILY NAS DO TEGO STANU:( I CIAGLE MYSLENIE O CHUDNIECIE TEZ SZKODZI. WIEM PO SOBIE BO JUZ CZASEM TEZ METLIK MAM W GLOWIE. MOZE TEZ PRZEZ TO NIE MOGE ZBYTNIO SCHUDNAC..... NO NIC... JEDZIEMY DALEJ:) ODEZWE SIE ZA KILKA DNI:) POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolezanka wziela malego notebook do pracy wiec mam momnet by do was napisac.musze was ochrzanic co sie dzieje czemu tak malo piszecie dzis jakies zalamania? i co z tego nie pierwsze nie ostatnie jestesmy po to by sie wspierac a nie krzyczen na wzajemem ojej bo zjadlas frytki czy cos wracac wszytskie laski spowrotem i to migiem.3maj cie sie laseczki odezwe sie po pracy.buzka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie mało odzywam bo przeżywam brytyjskie chwile załamania nerwowego, ale spokojnie nie z powodu odchudzania, ktore notabene i tak nic nie daje- patrząc na wage, tyle, ze spodnie na pol dup-y wiszą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! mam pytanko, czy ktoras z Was byla kiedys na atkinsie? jakie doswiadczenia macie? slyszlam rozne opinie, ale nie znam nikogo kto ja stosowal :( musze przyznac, ze jak na razie nie jest zle, przynajmniej nie chodze glodna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenani
odchudzanie 2010 gdzie mieszkasz w UK? ja od dwoch lat w Londynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja nie w formie jestem.ogolnie mam niedoczynnosc tarczycy i nadcisnienie ale od jakis 5miesiecy cierpie na nieuzasadnione bóle głowy byłam juz w szpitalu na oddziale neurologicznym rezonans megnetyczny mialam i nic nie widza co mi jest.i wczoraj z pracy wrocilam z bolem glowy dzis rano tez bralam ketonal ale niby ten mocny bol ale został taki tępy:(nie lubie go.i zła jestem bo mam dzis wolne juwenalia a ja bede caly dzien w domu lezala niedos ze noga boli to jeszcze glowa eh sypie sie juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja sie wpisze;p;p;)) robi sobie i memu lubemu:p na obiado-kolacyjke kurczaczka pieczonego:) ja sobie zjem jedno udko, a on reszte i ziemniaki:) bo ja oczywiscie nie zrobie takiego połączenia:) efekty diety i tak są wystarczająco małe... okres sie juz konczy a mi ubylo tylko 2 kg... czyli obecnie 79;/ a tak sie staram.... ale nic trzeba jeszcze bardziej rygorystycznie do tego podejsc to ruszy sie dalej...:) no nie?:) kto jest za?:) a ja niestety dzisiaj nie cwiczylam, ale pod wieczor zrobie brzuszki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×