Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

manetb Dawno, 14.09.10. już od tamej pory byłam także na małym 1.03.10. Myslę , że przy następnej wizycie , też chyba we wrześniu zostanę znowu zapisana na kontrolę z jodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joker1979 Nie martw się , ja po jodzie miałam na szyi "kurze jajko" Tam gdzie się gromadził jod powstawał stan zapalny, Też mnie bolało przy przełykaniu. Cyryla Ty to chyba już się na studia medyczne zapisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka_54 Nie tyle martwi mnie ten stan zapalny i bolący przełyk co ta scyntygrafia która ma być powtórzona w 10 dobie czyli w moim przypadku w poniedziałek. Trzyma mnie że zrobił się tam jakiś stan zapalny w wyniku połykania jodu i dlatego ta scyntygrafia jest do powtórzenia. Sama chyba nie wiem co o tym myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joker1979 Zapomniałam Ci napisać , że też były jakieś wątpliwości. Miałam robioną tomografię , ale na szczęście nie potwierdziły się podejrzenia. Trzeba bez nerwów poczekać na badanie, bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuell
Dziękuję dziewczyny, że odpisałyscie:) Bardzo chciałabym z siostrą iśc na konsulatcję do jakiegoś ENDO, ale sprawdzonego, z dobrą opinią W KRAKOWIE. Jeśli któraś z Was ma jakieś namiary to będę wdzieczna. Operacja to jednak poważna sprawa, jeśli można uniknąc od razu cięcia, to myślę, że warto spróbować, ale z drugiej strony.... Sama niepewność w głowie:( Operacja jest na 1 września wyznaczona w Szpitalu w Krynicy-Zdrój. Podobno dobry w tarczycy, bo często robią takie zabiegi. Macie jakieś wieści o tym szpitalu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochani, siedzę i płaczę i aż się cała trzęsę, bo znowu kaszle i jak mam atak tego kaszlu to tak jakby coś przeszkadzało oddychać(coś się przykleja i odkleja jakby w krtani i wtedy trudno jest mi złapać powietrze a kaszel to mam taki jakbym przed sobą miała studnię w niej by dudniło). byłam dziś u pulmonologa, osłuchowo ok i dostałam 3 zastrzyki sterydowe. płacze bo boje się ze to może jakieś powikłania po intubacji, mieliście coś takiego? a może podpowiecie do kogo z tym się udać? :-( pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia32 Ja nie miałam tego typu powikłań. Sądzę , że tak może to byc powikłanie po operacji, musisz się zgłosić szybko do laryngologa a on juz dalej pokieruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lalinka_54, joker1979, dziękuje bardzo się boje, ale jutro pójdę do laryngologa, akurat przyjmuje, prywatnie oczywiście :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia32 Kochana, pracujesz głosem. Za szybko zaszalałaś i wróciłaś do pracy. Ja mało mówię, jestem 2 mc na L4, a jednak wieczorami boli mnie, głos mi ucieka. Pędź do laryngologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rerenia ja nie mam jednego guza tylko całe mnóstwo. Przed ciążą nawet o tym nie wiedziałam, ale po porodzie podczas mycia szyi czułam że coś tam mam. No i okazało się, że cała tarczyca do usunięcia:( pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie Panie Od 10 lat mam zdiagnozowane guzy tarczycy, jeszcze 5 lat temu były to zwykłe "struma nodosa", ale wczoraj odebrany wynik biopsji niestety jest inny: guz pęcherzykowy w lewym płacie. Mam skierowanie do szpitala na usunięcie. I tak zastanawiam się czy chirurg który będzie usuwał powinien być specjalistą od tarczycy? Czy tez każdy chirurg jest ok? Tu w B-stoku mamy 4 szpitale z chirurgią, w tym jeden onkologiczny. Moze wypadałoby do onkologa uderzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bea42 Moim zdaniem przed usunięciem tarczycy powinnaś się skonsultować z onkologiem, jak on potwierdzi ten wynik to wtedy chirurg i operacja. Pozdro M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bea42 Nikt nie potwierdzi ani nie wykluczy przed operacją takiego wyniku. Tarczycę może operować każdy chirurg , ale oczywiście lepiej byloby zeby miał doświadczenie . Przy tej operacji niestety mogą wystąpić powikłania. W żadnym z tych szpitali nie ma endokrynologii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest endokrynologia przynajmniej w jednym... ale mi moja endo dała skierowanie na oddział/ do poradni chirurgii.....to juz sama nie wiem. Przez najbliższe dni będę poszukiwać fachowca, no i żółtaczkę zaszczepię. To w sanepidzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BEA - chirurg onkolog, który operuje tarczyce - to ideał i takiego bym szukała. Jeżeli u Ciebie w którymś ze szpitali na endokrynologii jest taki - zapisuj się. Onkolog dlatego, bo wie, które węzły chłonne przy okazji usunąć, żeby sprawdzić, czy jest tam czysto. Brzmi poważnie, ale jest to dla nas br. ważne. MINIFI - nikt bez histopatu nie stwierdzi na 100%, czy jest rak czy nie, nie wprowadzaj w błąd. Były nawet na tym forum przypadki, że "na oko" było podejrzenie raka, a potem szczęśliwie wynik był inny - no i odwrotnie, niestety, też. Jeżeli jest minimalne nawet podejrzenie raka - tylko operacja, bo rak w początkowym stadium może być wyleczony, ale w późniejszym jest dużym wyzwaniem dla pacjenta i lekarzy:( NADIA - Lalinka już Ci odpisała - pędem do laryngologa. Nie są to "normalne" objawy nawet po ciężkiej intubacji. Już ktoś na starym forum pisał o podobnych kłopotach i później było ok, więc bądź dobrej myśli! Zawsze coś po drodze się przytrafia, ale pogonimy te przypadki! Napisz, co Ci powiedział laryngolog. LALINKA - jestem teraz na zwolnieniu i robię pracę magisterską z tarczycy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bea. Jesteś przykładem na to, że guzy to nie bajka. Widzicie dziewczyny wahające się? Nie ma na co czekać. Warto zrobić porządek z tym cholerstwem. A Ty bea szukaj dobrego chirurga, bo połączenie chirurg+onkolog jest mało realne. Szukaj chirurga, który trochę tarczyc w swoim życiu zrobił. Tu praktyka najważniejsza, bo istnieje ryzyko uszkodzenia strun (no bo przytarczyce to się mogą i doświadczonemu przydarzyć) przez jakiegoś chirurga, który specjalizuje się np w woreczkach żółciowych i w życiu zrobił dwie tarczyce. Cyryla kochana To co, mam robić przy okazji tsh (zmieniałam dawkę miesiąc temu) ft3 i 4? Lakarz mówi, że nie trza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ag_nanka
Witajcie Do tej pory tylko czytałam Wasze wypowiedzi, ale muszę się przyznać, że w znacznej mierze dzięki Wam przetrwałam operację i czas oczekiwania na wynik w miarę spokojnie :-) Podobnie jak bea jestem przykładem, że z operację nie należy zwlekać. Moja tarczyca była pod stałą obserwacją od kilkunastu lat. Zaczęło się od pojedynczego guzka a skończyło na konglomeracie guzów obejmujących 3/4 lewego płata! Przez te wszystkie lata różni endokrynolodzy zapewniali, że operacja jest ostatecznością. Biopsja wykazała struma colloides, potem struma nodosa. W międzyczasie urodziłam synka. Ostatnio postanowiłam sprawdzić co tam się dzieje z moją tarczycą i okazało się, że mimo iż w rozpoznaniu klinicznym z bac jest struma nodosa, to pod spodem wytłuszczone Uwaga: pojedyncze struktury pseudopapilarne. Kiedy moja endo zobaczyła ten wynik stwierdziła, że już nie ma na co czekać. I tak 3 tyg. temu pozbyłam się lewego płata w całości i prawie całego prawego. Dziś odebrałam wynik i odetchnęłam z ulgą, bo rozpoznanie w badaniu histopat, struma nodosa. Jeden tylko zapis budzi moje wątpliwości: "uwaga: w utkaniu guzka rozrostowego grupy komórek z dodatnią reakcją z cytokeratyną 19 i Ki - 67 (+) - pojedyncze komórki". Z tego co przejrzałam w necie są to jakieś markery nowotworowe. Prawdopodobnie więc gdybym nadal zwlekała z zabiegiem wyhodowałabym raczka... Tak więc dziewczyny nie ma na co czekać a sama operacja nie jest czymś bardzo strasznym :-) bea - jestem z Białegostoku, więc mogę Ci polecić chirurga. Napisałam do Ciebie na maila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia! trzymam kciuki!!! oczywiście, że do lekarza bo co mytu małe żuczki poradzimy, będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonko - czyli w sumie w dalszym ciągu nie wiesz nic konkretnego? Właśnie szybko sprawdziłam w Internecie o co może chodzić z tą grasicą, ale nie znalazłam nic konkretnego. bea42 - ja również skierowana byłam na oddział chirurgii ogólnej, ale okazało się, że szpital specjalizuje się właśnie w tarczycach (na 35 pań na oddziale 30 miało operację tarczycy). Być może w Twojej okolicy są chirurdzy wyspecjalizowani w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IWONAGOS - tak, zrób (prywatnie oba ft kosztują ok. 20 zł razem). Generalnie endo uważają, że tsh jest ważniejsze, bo mówi o nad czy niedoczynności. Ale bywa tak, że tsh jest ok (czyli u nas wskazuje na nadczynność), a człowiek czuje się źle i szuka się przyczyn tego gdzie indziej, a to tarczyca daje popalić (której nie mamy całej albo wcale nie mamy). Te ft3 i ft4 są potrzebne do sprawdzenia, czy faktycznie jesteśmy w nadczynności. Bywa, że tsh jest niziutkie, a ft wskazują jednak na niedoczynność! Jeżeli czujesz się dobrze i nie odczuwasz żadnych objawów zmiany dawki, to znaczy, że raczej wszystko ok. Ale przy zmianie dawki warto badać te 3 wartości. Ja swoją endo "na codzień" proszę o skierowania od razu i na oba ft i mi daje (ale endo w CO polega tylko na tsh). Czyli reasumując, zwłaszcza przy złym samopoczuciu warto robić badanie ft3 i ft4 razem z tsh (z jednego pobrania), żeby można było lepiej wyliczyć dawkę, jeżeli zachodzi taka potrzeba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Cyrylko jezeli chodzi o hormony to wystarczy TSH i Ft4 tak mialam zrobione wyniki w szpitalu, i faktycznie jeden wskazywal Tsh 0,131 a Ft4 powyzej normy i dr powiedziala ze mam nadczynnosc,odnosnie kolonoskopi to zaczeli robic bez znieczulenia a ze wystapil bol to wstrzykneli znieczulenie i bylo super nic nie czulam, mialam wyjsc po badaniu, a bylam 6 dni poniewaz podali mi witamine K i w trakcie wystapila reakcja uczuleniowa obrzek pluc zlecialo sie trzech lekazy bo sie dusilam, cos mi wstrzykiwali i podawali tlen, jak to nie trzeba duzo, niby glupia wit, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dzisiaj jestem troszkę załamana, boje się bo w dalszym ciągu strasznie boli mnie przełyk po dużym jodzie który miałam podany 14 maja. Do tego jeszcze to złe badanie scyntygraficzne,podejrzewające że jest coś w przełyku i powtórne badanie 24maja. Boje się i strasznie martwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochani, nie dostałam się dzisiaj do laryngologa, jestem zapisana na za tydzień, jako jedna z pierwszych. tak pomyślałam sobie, że może to i dobrze dokończę to leczenie które mi wczoraj zastosowała pani pulmonolog (sterydy i leki na grzybicę- po takiej ilości antybiotyków wszystko możliwe) i albo pomoże albo będę szukała dalej. Greystonka czy ja dobrze zrozumiałam, że diagnoza wyniku histo może być inna? inna na Twoją korzyść oczywiści :-) bea42 ja jestem niecałe dwa miesiące po usunięciu guza pęcherzykowego i potwierdzam to co napisała Lalinka_54, nikt przed operacją nie potwierdzi ani nie wykluczy tego o co tak najbardziej się boimy. jest to możliwe dopiero w wyniku histo. Jeżeli masz możliwość operacji przez fachowców to jak najbardziej korzystaj z tego. ja miałam operacje na chirurgii w zwykłym szpitalu, nawet nie wojewódzkim i nie narzekam, było ok. Cyryla1 tanie u Ciebie te hormony, u mnie w laboratorium każdy kosztuje 22 zł, czyli w sumie 66 :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joker1979, doświadczenia z jodem nie mam więc Ci nic nie poradzę, ale jedno wiem na pewno, jesteśmy tak skonstruowani, że psychika ludzka potrafi wiele zdziałać w chwilach zwątpienia i sama się przekonałam, że wtedy kiedy czymś się martwimy zaczyna nas tez coś boleć i kojarzymy fakty w przedziwny sposób no i prawie zawsze w tym "złym kierunku". Więc nie martw się na zapas i pamiętaj, że najważniejsze to o czymś wiedzieć, żeby móc temu zapobiec :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LALINKO - jestem na zwolnieniu w związku z tymi węzłami. Ale czuję się już ok, za to mam czas studiować ;) DANAN - biedna Ty moja, tak się znowu nacierpiałaś. Ależ masz pecha, dziewczyno! Dlatego boję się tej kolonoskopii jak ognia, ale onko naciska, nie mam wyjścia. Jedyne, że mam skierowanie na badanie szpitalne, z narkozą ogólną, ino na łóżko czekam (czyli telefon wzywający). Nie wiem, czy nie zdezerteruję, choć w moim interesie jest odbyć wreszcie to badanie chociaż raz w życiu. Co do tych hormonów - moja znajoma też ma robione (zawsze) tsh i ft4, tak czy inaczej, trzeba robić to ft. NADIA, może ja mam jakąś zniżkę na badania ;) bo robię w swojej przychodni, albo coś pokręciłam, to sorki. Ale wydaje mi się, że warto wydać raz na rok na badania, żeby sprawdzić, czy wszystko ok. Mam nadzieję, że pulmonolog Ci pomoże i będziesz się lepiej znacznie czuła:) JOKER1979, nie rozpaczaj, nie snuj od razu jakiegoś złego wyniku. Nadia dobrze Ci pisze - czasem człowiek kombinuje, żle kojarzy i wymyśla niepotrzebnie zły scenariusz. 24 maja trzymamy wszyscy za Ciebie kciuki - żeby było dobrze!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eskima
joker1979 ja też myślę, że wszystko będzie w porządku. Przecież tak blisko przełyku było najwięcej komórek tarczycowych które dostały w kość podczas jodowania :-).Ja też miałam problemy z suchym gardłem, problemy z przełykaniem itd. Może też być, że Twoje ślinianki zareagowały dość mocno i boleśnie dla Ciebie. Każdy z nas trochę inaczej przeszedł jodowanie i każdy na inne niedogodności narzekał nabardziej :-) Trzymam kciuki za Ciebie i jestem pewna, że wszystko będzie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×