Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZAPŁODNIŁAM SIĘ STRZYKAWKĄ!!

ZAPŁODNIŁAM SIE STRZYKAWKĄ!!!

Polecane posty

Gość hdgjhdglkdhgldi
Nie :) Boję się! Ja już powoli zaczynam mówić do tej fasolki! Kurczę chyba nie przeżyję rozczarowania a z drugiej strony aż mnie skręca z ciekawości :D Chyba nie wytrzymam i jednak zrobię. Dzisiaj będzie koniec szóstej doby. Są wogóle testy które mają taką czułość? Może coś mi podpowiesz, ja będę kupowała w rossmanie bo tam są najtańsze. Pierwszą ciążę wykrył mi test za 4.99 z promocji z rossmana. Na początku nie mogłam uwierzyć, że jestem w ciąży i pomyślałam, że pokazuje dwie kreski bo to jakieś tanie gówienko ;) ale potem ktoś mi wytłumaczył, że ile by test nie kosztował wynik zawsze będzie taki sam bo to jest chemia a chemii i fizyki jak wiadomo się nie oszuka :) Ps. następnym razem się zaczernię bo jak pierwszy raz pisałam to nie myślałam, że zostanę tu na dłużej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdgjhdglkdhgldi
ach, przepraszam, siódma doba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ to ja :) Dzisiaj idziemy na zakupy i zastanawiam się jak wrzucić ten test do koszyka, żeby on nie zauważył..hmmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniej pisałam jako: hdgjhdglkdhgldi lub jakiś inny przypadkowy ciąg literek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzizak
a po co wam strzykawka? nie lepiej zrobić dziurkę w prezerwatywie? Przynajmniej facet zobaczy i będzie się liczył z wpadką a nie oskarży was później o zdradę, no bo skoro nic nie wyciekło to jak mogło dojść do wpadki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a jak facet nie chce używać prezerwatyw? Właśnie w tym sęk...oni się mają za Bóg wie kogo... A tak się powie "prejakulat" i po sprawie. Ja tak miałam z pierwszym dzieckiem. Przez 10 lat stosunek przerywany i nagle taka niespodzianka :) Wtedy nic nie kombinowałam i to była na 100% wpadka, no chyba, że wtedy to on coś przekombinował bo niby dzieci nie chciał mieć ale jego kochanka zaszła w ciążę kilka miesięcy przedemną i wiedział, że tak czy owak się o tym dowiem więc mogłaby to być jego metoda na zatrzymanie mnie przy sobie. A tamta duoopa poroniła jak się dowiedziała, że ja też jestem w ciąży bo on tej debilce wmówił, że już nie sypiamy ze sobą bo się rozstaliśmy. Mówię Wam, to jest taki palant, że zasługuje na to, żeby nim manipulować... no ale cóż, nie ma za bardzo w kim wybierać a ja już młodsza nie będę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awheuryfhfhfh
Jestem tu nowa, cieszę się bardzo że znalazłam ten temat, bo sama już desperacko szukam jakiegoś sposobu na ciążę. Proszę dziewczyny - wszystkie którym się to udało, dajcie znać. I chcę wyjaśnić innym żeby mnie zaraz nie potępili! Jestem mężatką, mam jedno dziecko ale bardzo pragnę mieć drugie a mój mąż to zafajdany materialista, żyjemy na średnim poziomie i stać nas na drugie dziecko ale jemu się marzy lepszy samochód. Dodam że za naszą córeczką szaleje i myślę że drugie dziecko też oczywiście by kochał, ale nie mam już siły mu tłumaczyć, dlatego sama chcę coś zdziałać. Pozdrawiam dziewczyny które też są w tej sytuacji i trzymam kciuki za was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało się :) kupiłam test. Powiedziałam mu na parkingu, że jeszcze zapomniałam kupić patyczki do uszu i żeby spakował zakupy do auta a ja zaraz wrócę ;D No jest w tej ulotce napisane, że można zrobić pierwszego dnia spodziewanej @ a u mnie to za około 5 dni no ale wieczorem spróbuję :) Położę dziecko spać i w spokoju zmierzę się z prawdą ;) Teraz nie chcę robić bo jak coś to nie będę mogła skoncentrować się na pracy a mam dzisiaj urwanie głowy... Pozdrawiam, odezwę się jak już będzie po wszystkim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awheuryfhfhfh
Powodzenia! Daj znać czy się udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, u mnie niestety jedna kreseczka :( Teraz siedzę i analizuję co zrobiłam nie tak. Poprzednia miesiączka spóźniła mi się o 2 tygodnie. Czy w związku z tym owulacja też mogła się przesunąć? Po drugie, ledwo co umazałam palec w tym nasieniu więc mogło być tak, że wszystko zostało przy wejściu do pochwy dlatego pomysł ze strzykawką uważam za lepszy. No i w przyszłym miesiącu zaopatrzę się w testy owulacyjne. Jestem trochę podłamana bo okazuje się, że nie będzie tak prosto jak myślałam...:( Już samo gmeranie palcami jest żałosne a co dopiero latanie ze strzykawką do ubikacji. W życiu nie wybaczę temu gnojkowi, że przez niego muszę robić takie rzeczy. Jak ktoś pisze, żeby odejść od takiego i znaleźć faceta, który chce mieć dzieci to aż mną rzuca bo ja odchodziłam od niego wiele razy i jasno mówiłam dlaczego to robię ale nigdy nie udało mi się nawet dojść do drzwi bo on mi po prostu na to nie pozwalał. Zatrzymywał mnie albo siłą, albo brał na litość albo zwodził obietnicami...więc łatwo mówić tym, którzy w takiej sytuacji nie byli. Ale cóż...syty głodnego nie zrozumie... Pelagija, gdyby chociaż Tobie się udało to byłoby jakieś światełko w tunelu... Ja tak bardzo pragnę drugiego dziecka, że powoli zaczyna się to stawać moją obsesją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awheuryfhfhfh
Doskonale cię rozumiem Botfinka, mam to samo, ja również ciągle tylko myślę o drugim dziecku. Po pierwsze uważam że ta owulacja naprawdę mogła ci się przesunąć, ja tak miałam przy pierwszym dziecku! I uważam że pomysł ze strzykawką jest dużo lepszy. Ja to wypróbuje, już obmyśliłam że schowam ją wcześniej w koszu na pranie. Boję się tylko czy te plemniki się nie uszkodzą, ale chyba musi być choćby jeden dobry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
"Co do testu ciazowego to nie wiem kiedy powinno się zrobić, po 7-10 dniach?" Od zagnieżdżenia, a nie od stosunku, bo wynik nie będzie wiarygodny. Co do stosunku przerywanego, to "dobrze" stosowany nie doprowadzi do ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
awheuryfhfhfh wiesz, ja jeszcze cały czas rozważam jedną opcję. Dwa tygodnie temu przestałam karmić piersią ale do dzisiaj budzę się w kałuży mleka. Słyszałam, że kobieta, która karmi ma problemy z zajściem w ciążę, mimo iż miesiączkuje bo podobno jakieś tam minimalne skurcze macicy, uniemożliwiające zagnieżdżenie jajeczka jeszcze są. Więc chociaż odstawiłam małą od piersi to to lecące mleko to może jakiś znak, że jeszcze za wcześnie? W sumie to nie ma tego złego...może niech przez ten miesiąc organizm trochę się zregeneruje po ciąży i karmieniu piersią... Tyle, że ja bardzo chcę, żeby różnica wieku była mała bo znając moje szczęście to to na bank będzie dziewczynka (od 30 lat w mojej rodzinie nie urodził się ani jeden chłopiec :D ) a chciałabym mieć synka. Ale tak to moja córeczka będzie miała siostrzyczkę-taką bratnią duszę :) No i ta strzykawka trochę mnie przeraża...ja też myślałam o koszu z praniem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli co bo niewiem
Botfinka-dziewczyno nie dość że ci 5 dni do @ zostało to jeszcze robiłaś test wieczorem.Nie ma możliwości żeby był pozytywny.NIE MA!!!!!Przed miesiączką tylko rano z pierwszego moczu chociaż to i tak może nie wyjść.Test pewny jest dopiero po @ :) Mimo wszystko życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyki cyki z tym testem to masz rację bo w ulotce jest napisane: Test ciążowy może być wykonany już po 7 dniach od spodziewanego zapłodnienia. Jednak aby uzyskać 99.98% wiarygodności zaleca się wykonanie testu w pierwszym dniu spodziewanej miesiączki. NOVAtest wykrywa stężenie HCG w moczu powyżej 25 mlU/ml. Poziom hormonu HCG wzrasta podczas ciąży. U kobiety niebędącej w ciąży poziom hormonu wynosi 5 mlU/ml., natomiast u ciężarnej kobiety w dniu spodziewanej miesiączki wynosi okło 100 mlU/ml.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Testy owu pokazują wzrost piku LH, czyli prawdopodobny czas owulacji. A czy rzeczywiście się ona odbyła i ma miejsce? Tego wam nie pokażą, bo na to są tylko dwie pewne metody: ciąża i monitoring cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyki cyki
Hehe, u mnie ten "przypadek" działał 2 lata, a jak przyszedł czas na dziecko, to udało się za pierwszym razem przy stosunku "do końca". Także ja nie wierzę w cudowne poczęcia, bo facet ciapa i nie wychodzi na czas - taka filozofia "wpadek" wg mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co mi zrobisz
czyli co bo niewiem Botfinka-dziewczyno nie dość że ci 5 dni do @ zostało to jeszcze robiłaś test wieczorem.Nie ma możliwości żeby był pozytywny.NIE MA!!!!!Przed miesiączką tylko rano z pierwszego moczu chociaż to i tak może nie wyjść.Test pewny jest dopiero po @ Mimo wszystko życzę powodzenia. szkoda że nie piszesz że dasz sobie rekę za to uciąć, bo już byś ją straciła ja pierwszy test pozytywny (słabiuteńka kreseczka, ale jednak) zrobiłam wieczorem na tydzień (czytaj 7 dni) przed planowaną miesiaczką, kolejne testy tylko potwierdziły fakt ciązy, dziś mam 9 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelagija 33 lata to naprawdę nie jest za późno a co do niepłodności to ja mam endometriozę i lekarze powiedzieli mi, że wiele lat ciężkich starań przedemną ewentualnie invitro. Wierzyłam im bo tak jak Ty przez 10 lat współżyłam bez zabepieczenia i nic! Utwierdzało mnie to tylko w przekonaniu, że jestem bezpłodna aż tu nagle widzisz: mam jednego brzdąca jakimś CUDEM :D Uda nam się, zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm to wy u WSZYSTKIE bawilyscie sie ta strzykawka ?! pytam bo sie gubie ktora normalnie a ktora podstepem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Pelagija, tak mi przykro... :( Myślałam, że chociaż Tobie się uda... A u mnie prawdopodobnie więcej prób nie będzie. Wczoraj rozstaliśmy się z ojcem mojej córki i padło tyle słów, że oboje nie widzimy szans na odbudowanie tego co było kiedyś. Czuję się po tym rozstaniu jak by zmarła bliska mi osoba. Cały czas płaczę ale gdzieś w głębi ducha tłumaczę sobie, że może tak musiało być :( Może to był palec Boży, że nie udało mi się zajść w ciążę? I tak doszło by do tego rozstania a gdybym jeszcze teraz była w ciąży to już naprawdę byłoby niewesoło :/ Teraz wiem, że jak dojdę do siebie to następny związek zbuduję z mężczyzną, który będzie rozumiał moje potrzeby. A za Ciebie trzymam kciuki i będę tu zaglądała co jakiś czas...może, któregoś dnia napiszesz i pochwalisz się dobrą nowiną :) Mam powiadomienia na maila więc zawsze jak pokazuje się tu nowy wpis to sobie zaglądam. Kto wie? Może jeszcze wrócę do tego drania bo toksyczne związki mają to do siebie, że ludzie wbrew logice jakoś do siebie wracają...i ech..szkoda słów ale może znowu zacznę próbować ;) Avinion, ja mam jedną córeczkę "niespodziankę" a w drugą ciążę jeden raz próbowałam zajść pomagając sobie palcem. Za 10 dni miała być kolejna próba-tym razem ze strzykawką ale jeśli czytałaś to co wyskrobałam powyżej to kolejnych prób raczej nie będzie... Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja wcześniej pisałam jako awheuryfhfhfh.... Przykro mi strasznie z powodu Was obu! Myślałam, że chociaż jednej się uda i zabłyśnie jakaś iskierka nadziei:( Zawsze jakoś razem to raźniej... jak wiem, że są jeszcze inne takie kobitki to nie czuję się taka stuknięta:D Pelagija dobrze, że jeszcze ty mi zostałaś:) Nie wiem co mogło być nie tak, że ci się nie udało...:( Teraz to już nie jestem optymistycznie nastawiona i myślę, że mi też nie wyjdzie. Zacznę starania od poniedziałku, oczywiście jeżeli uda mi się przechwycić trochę plemników:D P.S. Botfinka trzymaj się jakoś:( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee????????
Banda porąbanych kreytynek. Życzę wam szczęścia, samotnym matkom jest ponoć bardzo potrzebne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee????????
"Jak ktoś pisze, żeby odejść od takiego i znaleźć faceta, który chce mieć dzieci to aż mną rzuca bo ja odchodziłam od niego wiele razy i jasno mówiłam dlaczego to robię ale nigdy nie udało mi się nawet dojść do drzwi bo on mi po prostu na to nie pozwalał. Zatrzymywał mnie albo siłą, albo brał na litość albo zwodził obietnicami...więc łatwo mówić tym, którzy w takiej sytuacji nie byli." Tak sobie tłumacz. Kobiety, które zostają z męskimi bokserami tłumaczą identycznie. To jest choroba a nie związek i trzeba mieć naprawdę poważny problem psychologiczny, żeby w tym tkwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajbiemm
tak, osoba co to pisala jest w toksycznym, niszczacym zwiazku. jakby chciala to by odeszla ale ona nie chce po prostu.Lubi takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, właśnie...rozgryzłaś mnie. Brawo. Kocham takie życie: brak stabilizacji, wieczna huśtawka emocjonalna i przede wszystkim strach o dziecko, które kiedyś dorośnie i będzie na to patrzyło. Dziękuję za psychoanalizę. Jesteś błyskotliwym psychologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniilka, ale ja też czytam i dużo o tym myślę... Bo naprawdę może się wydawać, że jeśli się nie udało to dlatego, że ktoś może być bezpłodny. Ale my już przecież jedno dziecko mamy! Moim zdaniem problem leży ewidentnie w braku wyczucia odpowiedniego momentu. Musiało nie być owulacji :/ Ja mojemu już powiedziałam, że chcę drugiego dziecka i próbowałam go wrobić i jeśli będzie mnie próbował znowu odzyskać to niech się liczy z tym, że ja nie odpuszczę i prędzej czy później mi się udą! I co? wczoraj zaciągnął mnie do łóżka ale cwaniaczek wiedział, że dopiero skończył mi się okres a ja poszłam bo może kogoś to zdziwi ale oprócz chęci rozmnożenia się ja po prostu lubię się bzykać i kocham tego egoistycznego drania :P A jak się dowiedział o tym co zrobiłam to minę miał taką, że myślałam, że umrę ze śmiechu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej:) Botfinka, nie gadaj że mu powiedziałaś:D Ja bym się nie odważyła, teraz za każdym razem będzie cię sprawdzał... A tak na marginesie to ja właśnie wczoraj to zrobiłam,miałam zacząć od dzisiaj ale wczoraj miałam okazję to szkoda mi było tego nie wykorzystać i nie wiem czemu ale mam jakieś dziwne uczucie że mi się uda! Jak mój usnął to wszystko co się dało powciągałam do strzykawki i zrobiłam to:D Mam trochę wyrzuty sumienia, ale narazie niewielkie.... Trzymajcie dziewczyny za mnie kciuki, i dajcie znać co u Was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×