Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nienaaaawidze jeeeeeej

Moja koleżanka (sz*ata) proboje uwiesc mojego faceta

Polecane posty

Współczuję Ci, to jakiś koszmar. O ile to nie prowo :p W każdym razie zaczynam rozumieć słowa mojej mamy, która od zawsze powtarza mi, by "najlepsze" przyjaciółki trzymać z dala od faceta. Czy ja bym wybaczyła? Nie. Porządny facet sam wziąłby te dziwkę za szmaty i wypierdolił na zbity pysk z mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakraaaaaa
ale suka ,dlatego ja nie mam kolezanek jedynie na gg:) faceci sa prosci a ta twoja kumpele to bym zatlukla za kudly ,osciane zabilabym a jemu wystarczyc obciac chuja i juz bedzie jej bezuzyteczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienaaaawidze jeeeeeej
zycie jst tragizcne, dan wam znac jutro czy kubunio sie odezwal.... dziekuje za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GoSiA :)
ja tez bym mu nie wybaczyla. Ale mysle ze bedzie dzwonil. Z reszta caloksztalt tej sytuacji pokazuje ze on nie potrafi walczyc o swoja kobiete. Juz nigdy pewnie bys nie miala do niego zaufania, gdziekolwiek by sam wychodzil myslala bys ze moze Cie zdradzic. Nie potrzebne Ci to bo tylko bys cierpiala. Napewno se jeszcze zycie ulozysz. Trzymaj sie mocno i nie poddawaj!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pniim
Co za dziwka!!!! Odejdz po prostu, zapomnij o nich, odpusc.. bo nie ma o kogo walczyc a ona jest zerem niewartym rozstrzasania sie, znajdz sobie nowego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierz mi że to nie jest najgorsza tragedia jaka moze czlowieka spotkać, chociaż na pewno tak się czujesz, musisz być twarda i przebolejesz to, trzeba widziec dobre strony, dobrze że wyszła jego natura teraz a nie po ślubie i dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pniim
Zmien numer telefonu, zniknij..i nigdy do niego juz nie wracaj, polecial na paszteta przekreslajac wasz zwiazek, szkoda pradu na niego. A kurwiszona unikaj i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnnnnnnnnnnnnnnnn
Współczuję bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czioooooooooos
o fuck ale bym jej natrzaskala:D jestem impulsywna i zabilabym suke a kolesia kopnela w dupsko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czego TO wszystko TAKIE trudne
ja byłam w podobnej sytuacji co ty autorko ale nie doszło do zdrady i wiesz co zauważyłam że jak bym wszystko olała i nie urządzała scen zazdrości facet by nawet na nią nie spojrzał ale ciebie już wcześniej zdradził hmmm moja rada kopij go w dupsko i nie pozwól wracać znajdziesz sobie kogoś lepszego a tej szmacie się należało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijhnionk
Sytuacja beznadziejna, i szczerze Ci autorko wspolczuje :( Jestescie juz dorosli , wiec niestosownie jest bawic sie w jakeis podchody . Po 1 uwazam, ze kolezanka ma neizly tupet, jest falszywa, wredna, niewdzieczna, i nie zalsuguje na zadna przyjaz, a nawet samo kolezenstwo ! Zerwalabym z nia kontakt, nigdy bym sie juz do niej nie doezwala, po prostu bez slowa, traktowalabym jak pwoietrze.Swoja droga mileczenie ejst najbardziej wymowne i najmocniej boli, ale na nia to chyba nic nie podzala . Szcierwo z niej , a nie kobieta ! Po 2 twoj facet nie potrafi sie zachowac, no rozumiem podbno "faceci tak maja" ale uwazam, ze prawdziwy facet , a tym bardziej kochajacy, powienne sam zwrocic uwage kolezance, a jemu nie rpzeszkadza, samo mowi za siebie . . . bradzo nieladnie z jego strony, niewiernie sie zachowuje , szczerze to stracilabym do niego zaufanie. Oboje nie maja do Ciebie ani do siebie szacunku ;] I ja bym nic nie pwiedzala o wyprowadze, przeciez raz juz pwoiedzalas, zadrwil sobie z tego, wiec nic nie mwoiac, dzis w nocy, czy jutro rano spakowalabym sie tak by nie widzal, albo jakby ich nie bylo w domu. A jeszcze przed tym zosatwilabym pare ofert , bylabym w dupe mila i usmeichnieta, i wystrojona jak nigdy ;] Gdyby nie bylo ich w domu zebralabym sie i wyprowadzilabym sie , przyszedlby i mialby niezla mine, bez sklowa bym poszla , ciekawe jakby zareagowal . No sorry ale mu sie nalezy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pniim
Zanim wyjdziesz wpusc im stado swierszczy do pokoju:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znaczyyyyyy
kurcze i właśnie dlatego nie mam " bliskich " koleżanek czy przyjaciółek , po co ? już i tak się przejechałam na nich, baby są jednak wredne :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to znaczyyyyyy
autorko, gdyby ten cały kubuś był wporzadku nie pozwolił by na tą całą sytuację. Może i się zauroczył nową pizdą tanczącą mu z dupą przed nosem , ale to go w żaden sposób nie usprawiedliwia !!!!!!! jedynie świadczy o nim,a że już zdradził to świadczy tylko o nim jaki z niego tępak i głupek. Oni oboje są siebie warci, a Ty sie Nim nie przejmuj, zapomnij, bo szkoda życia marnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vivia___26
no niestety takie typy chodza po ziemii. ja tez mialam taka pseudoprzyjaciolke. znalysmy sie od dziecka, pomoglam jej tyle razy, ze nawet mi sie nie chce liczyc - zarowno finansowo, jak i w zyciu, ze tak powiem. a ona? napierw sklocila mnie z kumplem, bo sie w nim zakochala. on byl tylko moim donrym kolega, wiec nie bylam dla niej zagrozeniem. a jednak nagadala takich bzdur. tyle, ze chlopak nie ulegl jej wdziekom, okazalo sie, ze ona mi powiedziala, ze on sie ze mnie smieje za plecami, a jemu, ze ja go wysmiewam. poplakala sie, przeprosila. wybazylam, bo pomyslalam, ze no fakt, zakochala sie nieszczesliwie,nie jej wina. (o ja glupia) a ona niedlugo potem zaczela sie przystawiac do mojego faceta. ciagle przylazila. prosila go, zeby ja podwiozl tu, czy tu, bo jej wypadlo cos pilenego, a autobus uciekl itp a on oczywiscie podwozil :-/ wpadala jak ja mialam sie kapac z uroczym usmiechem " to idz sie kapac, a ja tu posiedze z Piotrusiem". siedzialam w tej wannie i szlag mnie trafial. wiecznie miala jakies sprawy do niego, bo komp jej siadl, bo komorka sie nie chce wlaczyc. on oczywiscie zadowolony - jak to facet, do ktorego podbija jakas panna. w koncu bardzo stanowczo pogadalam z nim, a potem z nia. i ucielam z nia kontakty. potem okazalo sie, ze ciagle mnie obgadywala za plecami. opowiadala o mnie bzdury i nabijala sie ze mnie. tak sobie mysle, ze probowala sie w ten sposob dowartosciowac. najgorsze jest to, ze ja przez caly ten czas jej pomagalam. tam Wam powiem, ze naprawde zaczelam wierzyc w Karme, ze wszystko co od nas wychodzi, potem do nas wraca, bo klientka naprawde dostala za swoje, zreszta z tego co wiem, to caly czas dostaje. i ja mysle, ze ten Kubus wcale z nia nie zostanie. poczul sie przez chwile macho, bo mu baba sama do wyra sie pchala, i pewnie szybko mu sie znudzi. mysle tez, ze za kazdym razem gdy bedzie mial jej dosc, bedzie zalowal, ze stracil Ciebie. a Ty nie ogladaj sie za siebie i najlepiej jak najszybciej zacznij sie umawiac z facetami, bo siedzenie w domu i rozpamietywanie do niczego dobrego nie prowadzi. i pamietaj - nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaa23545543543
i co tam u ciebie ?? Rozmawiałaś z Kubą ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jbkinlk
ejjj no sorry, ale ona ufala kolezance i facetowi przede wszyskim . Dziewczyna chiala dobrze, a wyszlo zle i to dla niej . Nikt nie kazal facetowi skusic sie na taka szmate ! Powinien kazac sie jej ubrac i powiedziec, z emeiszka tu z dziwczyna i nie zyczy sobie swiecenia golym tylkiem. Ale jaki facet by to powiedzal. Wiesz ona go sprowokowala jest idiotka, a on jest debilem, ze ulegl. W sumie to bym chyba bardziej czula uraze do faceta niz do niej, ja bym zalala totalnie , a do niego bym juz nigdy nie wrocila. Nie ma co facet pokazal ile jest warty ... Juz bym nie umiala mu zaufac. Ja zrezygnowalam z przyjaciolki, a faceta staram trzymac sie jak najdalej od moich kolezanek. Swiat schodzi na psy teraz ciezko o dobrego faceta i o godna przyjazn .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaa23545543543
heh ale się twoja koleżanka urządziła nie miała gdzie mieszkać a dostała mieszkanie z 3 sypialniami , salonem , 3 łazienkami itd . + faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noz do cholery jasnej
oj oj.jes;li to nie prowo to ja bym ja zalatwila ! jego w sumie tym bardziej. co to znaczy ,,to byl tylko 1 raz''??? o maj gad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
heh ale się twoja koleżanka urządziła nie miała gdzie mieszkać a dostała mieszkanie z 3 sypialniami , salonem , 3 łazienkami itd . + faceta e tam zaraz faceta... cipa z niego a nie facet :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaa23545543543
no fakt, nie martw się ona też dostanie za swoje jak z nim będzie, bo jeżeli piszesz że jesteś od niej ładniejsza itd tylko poleciał na nią bo była chętna :o to ją też wkrótce zdradzi z pierwszą lepszą ciesz się że zobaczyłaś top teraz a nie po ślubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość j kjn kd
dokladnie, dobrze ze to tylko rok czyatjac to wszystko , myslalam, sobie jakby to bylo gdyby to byl moj facet i moja przyajcioolka, masakra pewnie z tych nerwow roztrzaskalabym caly dom , tez bym sie wyprowadzila, zostawilabym go. Masakra. A swoja droga to facet nawet nie czul skruchy, chuj go wie czy spal z nia jeden raz . A nawet jesli byl to jeden raz to nawet sie nie zmartwil, nie mial poczucia winy, bo po tym co zrobil nadal sie z nia dobrze bawil w salonie przy winku, nie myslala, o Tobie nic a nic, wiec to nie ejst facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnkjjjj
gdyby kubuś był prawdziwym facetem z jajami to by na wstępie odmówił tej koleżance, zignorował jej zachowanie oraz kazał jej się ubrac. A gdyby olga dalej zachowywała się jak dziwka kazał by jej opuścić mieszkanie - tak by postępował uczciwy i zakochany facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japa raka du
bnkjjjj - wlasnie prawdziwy facet nie odpusci, takie jest ich myslenie. ja mialam wieku kumpli chlopakow wlasnie, slyszalam ich rozmowy. wiem jak ich ego rosnie, gdy jakas sucz usmiechnie sie w ich strone i pokaze kawalek dupy. to sa takie troche bezmozgie istoty. od razu pisze, ze wiem, ze sa tez wyjatki i ich moja wypowiedz nie dotyczny. niestety jakies 80% - 90% facetow to wlasnie taka dzis, co jak zobaczy cycka to az jape rozdziawia i bezmyslnie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japa raka du
w ostatnim zdaniu mialo byc "dicz" a nie dzis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z tym że faceci to dzicz :D normalnych jest jak na lekarstwo niestety, a najgorsi są tacy którzy przy swojej dziewczynie zgrywają zakochanego świętoszka a gdy jej nie ma... to wychodzi prawdziwa natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uuu i ja się wkurwiłam, szmacisko bym sproawdziła do parteru, sama szybciutko opuściła by mieszkanko z przeprosinami. Sądzę że źle zrobiłaś wyprowadzajac się, biorąc pod uwagę ze zależy Ci na facecie, dałąś im wolną rękę, a Twoja pseudo przyjaciółeczka pewnie triumfuje że okazała się "lepsza". To jej wina ona prowokowała i niestety taka prawda "JAK SUKA NIE DA, PIES NIE WEŹMIE!" Faceci to wzrokowcy, i jak za przeproszeniem jakieś ścierwo pcha mu się na chuja to logiczne że skorzysta. Na Twoim miejscu spakowałabym jej szmatki, wzieła ją za kłaki i wyprowadziła z bagażami przed drzwi, a facetowi powiedziałabym żeby sie nie wpiierdalał, tyle. Miałam podobną sytuację z moim facetem, może nie aż tak drastycznie ale moja przyjaciółeczka była na tyle bezczelna że prosto w twarz powiedziała mi że kocha mojego faceta i będzie o niego walczyć :O padłam z wrażenia. Oczywiście wybiłam jej to z główki, szybciej niż by pomyślała. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×