zona policjanta. szok.

Pan Aspirant sie pojawil nawet.... wszysyc jestesie tacy ???

Jestem 8 lat po ślubie. 2 dzieci. W Policji pracuję dłużej niż jestem żonaty. Nigdy żony nie zdradziłem. A mam styczność z pracownicami cywilnymi, stażystkami. Nie generalizujcie!

No to jetes wyjatkiem jednym z niewielu widocznie.....

chyba psychologię w pcimiu dolnym studiowała na wydziale łopatologii stosowanej? Psycholog nie powinien udzielać takich konkretnych wskazówek i doradzać bez odpowiedniego wywiadu, a raczej troche lepiej poznać temat i tak pokierować człowiekiem zeby sam doszedł do wniosków, czego chce i w jaki sposób należy to osiągnąć. Nie pisz w nicku, "psycholog" bo jeszcze się ktoś nabierze! Romantyczną kolację i sex kurwiarzowi fundować -zajebisty polmysł, Ty chyba jesteś podszytym gliniarzem, a nie psychologiem albo policyjnym psychologiem i chcesz kolesiowi po fachu dobrze zrobić nosz luuuuuudzie!!!!! A reszta debilek jej przyklaskuje tak tak kolacja, koronki, zrób mu loda, a potem zrób sie a bóstwo i idź na balety zobaczy jaki skarb ma w domu a jak wyjdziesz super odstawiona to zrozumie, że może go stracić OMG głupie jesteście czy tylko udajecie??

Hm, no ja tez nie szłabym w kierunku kolacji i seksu, przecież wybaczenie zdrady nie jest Twoim obowiązkiem autorko więc się do tego nie zmuszaj. Zresztą tkwić w małżeństwie dla dobra dziecka ciągle się kłócąc to też głupie, przecież synek pręczej czy później wyczuje że nie jesteś szczęśliwa więc sam też nie będzie sczęśliwy. Zbieraj więc dowody kochana i kup ten starter.

też zdradzana. Sory, ale jeśli wiedząc,że on kurwi się na boku, ja miałabym wyskoczyć w sexsownych szmatkach i prosić o sex!!!!!!!!! może nie tyle prosić co zainicjować? Poczułabym się jak szmata. A jeśli już by do tego doszło chyba bym się zarzygała. Póki nie odkryłam zdrady ,wydawało mi się ,że w takiej sytuacji starałabym się wybaczyć bo kocham męża. Zawsze myślałam i tłumaczyłam, że facet zbłądził, skok w bok . Nie można przekreślić wspólnych szczęśliwych lat Po odkryciu zdrady, czuje do niego obrzydzenie, drażni mnie wszystko,nie moge na niego patrzeć, nawet jak śpi w drugim pokoju to mnie trzepie gdy słysze jego oddech. jestem mężatką ze stażem dość długim,może dla tego jest to dla mnie taki ból. Wczoraj gdy wkładałam jego rzeczy do prania, zwymiotowałam. A on jak mu pokazałam dowody maile, zdjęcia i powiedziałam ,że mam nagranie z motelu( Fakt,że nie miałam nagrania, ale uprosiłam właścicielke i potwierdziła, że on przyjeżdża ze 3 razy w tygodniu z gówniarą) wiecie co zrobił pobił mnie. Po 16 latach mnie pobił, nie wytrzymałam ,walnęłam go w twarz, a on mnie pobił. i co mogłam zrobić? Nic, jakbym zgłosiła na policje wyleciał by z pracy albo by mnie olali. Jak ktoś tu pisał , oni się kryją, jeden drugiego.

Nie moge już takich tematów czytać! KObiety, jesteście takie naiwne czy sobie jaja robicie? JAK ROZSĄDNA KOBIETA MOŻE JESZCZE PYTAC CO MA ROBIĆ? Przeciez to proste i oczywuiste--zero zrozumienia dla takiego zachowania, wywalić faceta i koniec! A potem się dziwić, że faceci tak wykorzystuja kobiety! jak są takie łatwe (mowa o tej co się z nim pusz....a)i takie naiwne (mowa o tej co wie, i jeszcze go nie zostawiła!!) Wstyd mi za Was!

przyjaźnimy sie od wielu lat, jesteśmy prawie równolatkami( dlatego kwestia jest jednoznaczna) i z tego co mi mówi Ci właśnie panowie prześcigają się, w tym, który wyrwie młodszą. Nie ważne że to puste i głupie ale liczy się wykon.

Wiecei narazie jest spokoj... zadnych smsow w domu ani nic. tylko telefony z pracy a tak poza tym jest w porzadku. Za to ja nie potrafie byc w porzadku tyle ze nie mam narazie zadnych konkretnych dowodow wiec nie mog nic zrobic

psychologiem i dziwi mnie sposob "dawania rad" przez pania, ktora uwaza sie tutaj za psychologa. Jest infantylny i nie wskazuje na dojrzalosc osoby udzielajacej rady, a tym bardziej na jej psychologiczne wyksztlacenie.

DO PANI JULCI Z BURDELU.... Rzeczywiście jest się czym szczycić... Brzydkie baby, których nikt nie chce pukać idą do agencji, by się dowartościować. Normalny facet takiego zużytego materiału nie dotknie. No, a, że w ten sposób zarabiasz już w wieku 19 lat, bo nie chce Ci się wytężać umysłu-gratuluję. Ciekawe co będzie za kilka lat? Błyskotliwa kariera? I nie pisz mi, że jesteś lepsza, bo masz więcej kasy. Jesteś kilka kroków za mną dziewczynko. Raczej Ty jesteś niedowartościowana... Klient płaci, klient wymaga... Żal.

współczuje :/ ja znam to sprawe od drugiej strony- bylam kochanka policjanta z poczatku nie wiedzialam ze ma zone i syna a jak sie dowiedzialam chcialam zerwac to znajomosc ale on prosil blagal itd no i uleglam :( terz zaluje bo ponad rok czasu sobie w zycu zmarnoewalam

cos mi sie to marna sciema wydaje gdyby autorce faktycznie zalezalo to juz dawno kupiłaby ten starter

Do eks kochanki... jak zakonczyliscie znajomosc?? Zona sie dowiedziala?? a starter kupialm... napislaam i wiecie co nic nie odpisal ;((

mi tylko zostaje wspólczuć...mi sie szykuje teść policjant ale nie wiem jak to u nich było :(

do zona policjanta. szok. owszem dowiedziala sie ale on sobie z poczatku nic z tego nie robil, byla za bardzo uzalezniona od niego, finansowo i w ogole wiec balaby sie rozwodzic a on dobrze o tym wiedzial a skonczylo sie bo wyprowadzilam sie z mojego rodzinnego miasteczka, zmienilam numer tel i zerwalam z nim kontakt zupelnie

co robisz z wiedzą i tym panem

Hmm no narazie nic. Zachowuje sie normalnie jakby nigdy nic. normalnie wraca z pracy

i odpisal ci na smsa??????? a moze powiedzial ze jakiegos glupawego dostal? sprawdzalas w telefonie czy go ma czy wykasowal? pisz cos bo pomyslimy ze to prowo bylo

http://tnij.info/zdrada i po problemie i nie mówcie że miłość :D

Wiecie uspokoil sie. Wraca normalnie z pracy. patrzylam na telefon zadnych smsow od niej juz nie ma ani do niej

zorientowal ze cos wiesz i teraz czeka az sprawa przycichnie??

Przepraszam ze tak dlugo sie tu nie odzywalam nic. Nie wiem czy sie zorientowal czy nie...ale wczoraj przepatrzylam jego telefon i nic tam nie ma.

Trochę niepokojąca jest ta nagła cisza, zaraz po Twoim esie do niego. Niestety nagminny jest drugi telefon, zwykle zostawiany w pracy. Nie chcę Cię straszyć, poobserwuj trochę, może chce wyciszyć sprawę, jeśli tak, to za jakiś czas znowu będzie znikał z domu.

Witam ponownie... wróciłam na ten watek, sytuacja sie powtarza. Mój mąż pisze smsy z ta dziewczyna znowu. Bylo troche spokoju... i tam zali sie na mnie ze ja mam do niego pretensje...

ma coś na sumieniu, po prostu chciał przyciszyć sprawę. Obserwuj, zbieraj dwody, przerąbane ale nie masz innego wyjścia.

Przeczytalam te smsy... do niej i on tam narzeka na mnie ze marudze mu ze pisze gdzies ciagle..a co mam sie cieszyc. Czyli oni o mnie normalnie rzmawiaja...

up

Właśnie, częste propozycje spotkania, jakies fantazje erotyczne do mnie sms-ował, nachalny, a ma żonę i 2 dzieci, znam ich i zawsze go zbywałam, nigdy się z nim nie spotkalam. Ale wiem jedno- ma w pracy drugi telefon, z którego pisał i dzwonił.