Poród w Legnicy-kto rodził?

Liście w zielarskim, a wiesiołek pewnie też lub w aptece. Dokładnie nie znam jego działania przyspieszającego poród, ale dziewczyny się rozpisują i podobno niektórym pomaga. Ja go znam jako środek pomagający zajść w ciążę.

To ja jutro wyślę męża do apteki gdzie są zioła po te liscie :) I seksik wieczorkiem też bedzie1zobaczymy...:D:D:D

hej kobitki! dzisiaj w nocy się ugotowałam. okno całą noc szeroko otwarte i nic. dobrze, że dzisiaj jest czym oddychać, bo jakby był upał, to chyba bym zeszła z tego świata... Kaia - jak tam eksperymentowanie z przyśpieszaniem porodu??

Hej hej :) Ja wciąż w dwupaku.Ale że troszku chłodniej na dworze to i samopoczucie lepsze! Pozdrawiam!

Hej kobitki! Co tam u Was? Jak po weekendzie? Ja dzisiaj śmigam na USG, zobaczymy co tam wyjdzie :) czy dalej będzie dziewczynka :) Pozdrawiam i miłego dzionka!!!

witam tak sobie tutaj niewinnie zajżałam, bo tez w Legnicy rodzić będę, porodu co prawda się nie boję, ino przeraża mnie wizja nacięcia krocza :( z tego co moja ginekolog mówi to poród naturalny, mały mnie ugniata w anale rodnym już nie idzie wytrzymac chwilami. Ja ogólnie rzecz biorąc mam rodzić w poniedziałek znaczy się 02.08.2010 więc raczej już NIEDŁUGO, też chciałabym pokój osobny, ale zobaczymy jak wyjdzie, tak czy inaczej mogłoby się już zacząć bo jestem strasznie ciekawa jak mój synuś wygląda i modle się aby był zdrowy :) Torbę to mam już od 2 tygodni spakowaną i tylko codziennie sprawdzam czy coś sobie nie wyszło z tamtąd, bo ostatnio napadł mnie syndrom "wicia gniazda" i tak zaczełam sprzątać że sobie wkładki poporodowe i majtusoe jednorazowe tak schowałam, że do dzis ich znaleść nie mogę hihihi, musiałam kupić nowe :P No tak moje gadulstwo rozpisałam sie jak cholera, starczy tyle, poprostu musiałam sobie gdzies popisać, bo już nie wytrzymuje nerwowo z tym czekaniem :) Pozdrawiam wszytskie "ciężarówki"

zniecierpliwiona kasiula -> a czego boisz się nacięcia krocza?Ponoć poród tak boli ze nawet nie zauważysz ze coś Ci tam tną.A szyja potem ze znieczuleniem,więc looz ;) Hihihihi moze spotkamy się w szpitalu??? Ja zaczęłam juz 39 tydzień.Od wczoraj tak potwornie mnie boli wszystko przy kazdym ruchu.Brzuch twardnieje i puszcza ;) Duzymi krokami zbliżamy się do wyjścia :) kasieńka -> jak po USG?Opowiadaj!!!:):):) Kurcze!Zaczynam się martwić czy ten pokój 1 osobowy będzie wolny na mój pobyt?Bo napaliłam się na niego nie ukrywam .

Kaia - a ja już myślałam, że poszłaś rodzić :) Niestety na USG nie idę, bo dostałam telefon, że lekarz dzisiaj nie przyjedzie, no i teraz muszę czekać na telefon. Być może przyjedzie 30 lipca, albo początkiem sierpnia. Strasznie mnie ostatnio bolą plecy i stopy. No ale cóż, jakoś trzeba przetrwać. Pozdrawiam!

ja dalej nic :(

Witeczka! Jestem w końcu, 2 dni w ogóle nie odpalałam sprzętu, a dziś mam urlop od synka, pozałatwiałam sobie parę rzeczy i siedzę z kawką i zaglądam do Was. Kaia - ten Twój Adaś to taki uparciuch jak mój Marcinek... Waga super ciążka, a on ma wszystko w nosie :D Może niech mąż z nim pogada ;) Kasiula - w Legnicy w większości się nacina krocze, ale to chyba lepsze niż popękanie wzdłuż i wszerz... Kasieńka - oj pewnie jesteś rozczarowana, że nie miał aś usg, ale dziś już 28, więc lada dzień... A jak ma być córcia to i tak nic jej między nóżkami nie urośnie ;) Acha, dziewczyny robiłam porządki w apteczce i odkryłam nienaruszone opakowanie Tantum Rosa (10 saszetek) i vit.K dla maluszka (niezbędna przy karmieniu piersią) w jednorazowych kapsułkach ( 30 szt. z tym że z jednej jest zdjęta folia na blistrze). Te rzeczy są dość drogie, bo kosztują ponad 30 zł jedna - odstąpię za pół ceny. Ważność jeszcze mają długą. Jakby któraś była zainteresowana to dajcie cynka.

najnajnaj -> ja bym zainteresowana była tantum rosa.Ale jeśli urodzę naturalnie-wiadomo!Wiec jak tylko będę po sn to jakoś się ugadamy,okej??? Jeśli chodzi o Adasia to mąż już z nim gadał :D Ale wychodzi na to że tatusia też ma w nosie :)

Chyba nie doczekam się kiedy zobaczę mojego synka... jeszcze 2 miesiace i kilka tygoodni :)

Monisia -> doczekasz się!!!Nie ma innej opcji :) Choć patrząc na mojego uparciocha w brzuchu sama miewam wątpliwości :O ;)

Hej kobitki! Nie musiałam czekać do 30, bo zadzwonili do mnie, że dzisiaj mam być na USG. No więc poszłam. Pan doktor miał bardzo zły humor, bo za dużo ciężarnych mu zarejestrowali. Moja niunia waży ok. 1800 g, no i główkę ma już na dole. Jedno mnie tylko martwi, bo powiedział, że główka jest troszkę za duża. Niby proporcjonalna do kości udowej, ale za duża w porównaniu do brzuszka. No i muszę w przyszłym tygodniu iść jeszcze gdzieś prywatnie na USG, bo kazał mi to zweryfikować. Wyszłam od niego z wypiekami na policzkach i siedzę i rozmyślam. Chociaż z drugiej strony jak ja się urodziłam, to też miałam dużą główkę (wszystkie czapeczki od razu były na mnie za małe), więc może ma to po mamusi. Patrząc na zdjęcia z USG 3D wszyscy mi mówią, ze jest podobna do mnie.

Zobaczymy jak to będzie. Teraz muszę znaleźć jakiegoś dobrego lekarza z dobrym sprzętem i iść do niego na USG w przyszłym tygodniu. Może Wy znacie kogoś dobrego, bo w Jaworze za bardzo nie mam do kogo iść. Jeśli tak, to będę bardzo wdzięczna za jakieś namiary. Trzymajcie się kobitki.

kasienka ja mogę polecić w Lubinie dr Wojtasiak-Zawadzką.To ponoć specjalista!!!Nic nie umknie jej uwadze! Ja byłam na usg połówkowym u niej. Przyjmuje w Medicusie na Leśnej lub Feminie w Lubinie! To USG w Medicusie jest 2D ale profesjonalne!W feminie wiem,ze mają 3D również.

O kasieńka super z tym usg! I nic się nie martw, to na pewno kwestia pomiarów i innemu lekarzowi na tym samym sprzęcie mogłoby wyjść coś innego. Też tak miałam, cały czas wszystko OK, a raz miałam usg w szpitalu, bo było mi potrzebne świeżutkie usg, bo brałam udział w takim ciekawym projekcie dla ciężarnych i tam wyszły jakieś znaczne różnice. Analizowałam to wszystko setki razy, czytałam, porównywałam... Ojoj ciężko było... Mój gin mi wszystko dokładnie wytłumaczył i jakoś mnie uspokoił. Jeśli chodzi o jakieś namiary to ja jestem pacjętką dr Kowalika (ordynator naszego oddziału gin.-poł.), ale wizyta kosztuje 120 zł. Nie wiem czy w szpitalu nie dałoby się zrobić darmowego badania? Tam mają dobry sprzęcior. Fajnie, że niunia podobna do Ciebie! Mój syneczek do mnie i już na usg było to widać :)

Dzięki Kaia, jak coś to znajdę nr tel. do niej i spróbuję tam przedzwonić.

o jest i Kaia :) Wstępnie jesteśmy umówione w sprawie TR - będę dla Ciebie trzymać.

najnajnaj -> dziękuję!:) A mój starszy synek podobny jak dwie krople wody do męża.No mały klonik.Tylko w lecie wyskakuje mu na nosku 5 piegów!To jedyne co po mnie odziedziczył. Po mężu nawet ma pieprzyki w tym samym miejscu i tyle samo! Nie wyprze się tatuś syna :D Ciekawe jak Adaś!Wiem jedno!Uparty po tatusiu!;)

Dzięki najnajnaj. Już naczytałam się na necie o tym, no i może troszkę się uspokoiłam, bo ja mam rozbieżność ok 3 tygodni między brzuszkiem a główką, a niektóre dziewczyny pisały o 6, nawet 7 tygodniach różnicy, a jak się okazało dzieci rodziły się zdrowiutkie. Moja niunia też uparta, bo jak tatuś do niej mówi, żeby dała mi już spokój i poszła spać, to ona go olewa i jeszcze bardziej się rusza. Już w brzuchu nie słucha się taty, ale mąż i tak mówi, ze to będzie córunia tatunia :) Dzisiaj mężu miał wolne więc wyciągnęłam go na zakupki oczywiście dla niuni :) kupiłam troszkę ciuszków, pampersiaki, no i taką brakującą drobnicę. Mykam lulu, bo już nic na oczy widzę. Dobrej nocki kobitki!

Adaś to po prostu prawdziwy facet, na wszystko ma czas, nie pali się :) Mój łobuziak wczoraj tuż przed kąpielą tak się wygłupiał, aż wywinął taaakiego orła i uderzył buzią w stolik... O matko z córką - zamarłam! Krew się lała, chwilkę popłakał, sam zatamował sobie krwawienie wpychając pół pieluchy tetrowej do buzi! Jak w końcu nas do siebie dopuścił to okazał się, że ma rozciętcie tuż pod dolną wargą no i wewnątrz też przeciął sobie ząbkami. W tri miga byliśmy w szpitalu, na szczęście na strachu się skończyło i nie było szycia. Był dzielny i wesoły i dostał misia od pielęgniarki, więc się odwrócił, zrobił pa-pa i rura do wyjścia :D Mój mały mężczyzna!

kasieńka - u nas też były różnice ok. 3 tyg. A mały miał dużą główkę jak się urodził, bo aż 37 cm, no ale to w ogóle duży chłopak był, bo teraz taki kurdupelek jak już sam chodzi... Dobranoc!

Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. No ale nie umiem się nie martwić. Lekarz niestety mnie wcale nie podbudował, no ale może to dlatego, że miał zły humor. Jeszcze usg mu się co chwilę zawieszało :( No nic, w przyszłym tygodniu sprawdzę co i jak. Miejmy nadzieję, że na strachu się skończy.

Jak się czujecie kochane ? Ja wczoraj wstąpiłam w 29 tydzień... cieszy mnie to bo z każdym tygodniem jak by coś się stało maleństwo ma większe szanse na przeżycie :)

Dziś po flaszce glukozy - koszmar.

Monisia ale da sie przeżyć tą glukozę ;) Daj znać jak wynik :) Dziewczynki!Ja mam posprzątane,zapasy zywności dla męża i syna pomrożone.Dla maluszka WSZYSTKO przygotowane.Tylko czekam na przybornik do łóżeczka jeszcze. Takze nie obrażę sie jak pojadę na porodówkę!SYNEK!SŁYSZAŁEŚ CO MAMCIA CIOTKOM TU MÓWI?????????:D:D:D:D:D:D Myślę jeszcze o tym gronkowcu w legnicy.I głupia zamiast zadzwonic i spytac to nie wiem na co czekam. Bo jakby mi oddział zmknęli to śmigam na Złotoryję ;) Lubin w ostateczności.

Glukoza nie jest przyjemna, ale da się przeżyć. W przyszłym tygodniu jadę na USG do Świebodzic, lekarka ma dobry sprzęt i jest bardzo konkretna. Także mam nadzieję, że dokładnie posprawdza główkę mojej niuni i powie, że wszystko ok. Dzisiaj nie jest gorącą, a moje palce u stóp wyglądają jak serdelki :( Kaia - słyszałaś coś więcej o tym gronkowcu? Czy to faktycznie prawda, czy tylko jakieś głupie plotki?

kaia mama synka i ... - wyniki to norma :) więc dobrze wyszły mam tylko nadzieje, że ostatni raz tą glukozę kazali mi pić... koszmar... zapach kruszonych cegieł i cementu... smak jeszcze gorszy... Kasienka0103 jaki znowu gronkowiec ???

hej dziewczyny ,jestem w 26 tc, termin mam na 02 .11 prawdopodobnie dziewczynka ,fajnie że mogłam sie duzo dowiedzieć z waszych wypowiedzi na temat legnickiego szpitala bo tez chyba będę tam rodzić. moim gin. jest dr. Kowalik. to moja pierwsza ciąża i jeszcze niewiele pojęcia mam o porodzie , zbieram informacje bo w końcu trzeba zacząć o tym mysleć , ale jestem przerażona , strasznie boję sie o dzidzie żeby nic jej sie nie stało.pozdrawiam