Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

kasiula-DZIĘKIIII!!!! Widziałam Twoje cudeńko :) No po prostu miód :) Buziulka do zjedzenia :D Zacałować można hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! sansei - przykro mi bardzi o i trzmam kciuki żeby jednak udało się bez operacji! śliczne te nasze styczniowe-lutowe dzieciaczki:D ja dziś mam zamieszanie, jutro urządzamy imieninki Julki i będzie pare osób, więc od rana zakupy, gotowanie, czeka mnie jeszcze sprzątanie, czekam na męża żeby pomógł, bo już nie wyrabiam. Mimo że Julka grzeczna, a Michał potrafi się zająć sam sobą to ciężko z dwójką zrobić wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SANSEI, IZULKA-śliczności :) Aż miło popatrzeć :) I Trzymam kciuki za słoneczko, pewnie bez operacji się obejdzie, myślmy pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sansei kochana na pewno wszystko bedzie dobrze:) Przecudna twoja mała, z reszta od kazdej z nas te malenstwa sa cudenkami:):):) Tak miło popatrzec na wasze pocieszki:):):):) Ja akurat zabieram sie za sprzatanie i mam nadzieje ze jakos sobie poradze::):) ale nie zamierzam sprzatac Bóg wie ile, tak z grubsza...czasami mozna sobie pozwolic na lenia;P:P:P:P a co tam..... TYm bardziej,ze jutro szykuje sie panienski wiec trzeba miec siły;):):):) Moja malenka ma dzisiaj naparwde dobry humorek-cały dzien gaworzy i smieje sie....... cos pieknego;):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyjeżdżam już dziś i wrócę po Świętach, więc pragnę złożyć Wam kochane zdrowych, pogodnych, wesołych Świąt, smacznego jajeczka, słodkich ciast i mnóstwa uśmiechu :) Niech ten czas będzie chwilą odpoczynku i miłości. No i dla Waszych pociech ślicznej pogody na spacerki, samych pochwał od rodzinki, zdróweczka i uśmiechniętych pysiaczków tych mniamniuśnych :) WESOŁYCH ŚWIĄT WIELKANOCNYCH :) P.S Kochane kobietki, to już nasze drugie wspólne Święta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny okazało się że mała zdrowa:) operacji nie będzie. jestem szczęśliwa! czy wasze maluchy również preferują jedną stronę na jakiej śpią itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sansei super!!! po objawach, które opisałaś zastanawiam się czy moja Mała tego nie ma :( w śr mam wizytę u pediatry więc zapytam. Klaudusia moja ma tak, że leży cały czas na jednej-prawej stronie. Nie idzie jej przekręcić na lewą, czasem tylko sama się tak układa. Ja jak byłam mała też tak spałąm i teraz mam spłaszczoną głowę z jednej strony :) ale pod włosami i tak nic nie widać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helllloł:) a tu co tak cicho?dziewczyny spacerują nareszcie pogoda!!my też niedługo idziemy bo michaś już o 5 mamie pobudke zrobił więć przyszykowany obiad mama pomalowan echh chce sie życ jak słońce świeci!!!!!!!!! sansei>ja mojego układam w beciku na wznak ale on zawsze sie przekreca właśnie jeśli chodzi o głowe strasznie na bok i do tyłu śmiesznie to wygląda;;a na boku lewym i prawym to od początku lubi spać;;;dlatego go troche kłade na wznak żeby bioderka były ok;;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sansei- to cudowna wiadomosc:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) 10 luty- dziekujemy za zyczenia:) o tak to juz II nasze swieta RAZEM:):):) Moja Wikusia spi na pleckach , w łózeczku:) Co nas strasznie cieszy, bo nie dawno łozeczko to byl jej wrog nr 1:( a teraz nagle znowu zaczela w nim spac. Z nami juz nie chce:):):):) Jutro mamy wizyte i kolejne szczepienie:):):) Malenka bedzie wazona i mierzona-juz nie moge sie doczekac ile przybrala i ile urosła;):) Trzymajcie kciuki dziewczyny zeby wszystko było ok :D Faktycznie ostatnio jakos tu cicho:) , ale w sumie przed Wielkanoca, kazdy albo sprzata, albo ostatnie przygotowania, albo wyjezdza do rodzinki:):) trezele-masz racje-jak swieci sloneczko az chce sie zyc;):) Szkoda tylko,ze na Swieta u nas bynajmniej ma byc ok. 14 stopni i deszcz:(:(:( to mnie nie pociesza:(:( Juz nie pamietam pogodnych Swiat Wielkanocnych. Nie wiem jak wasze malenstwa,ale nasza Wiki całkowicie sie znowu ze spaniem przestawila. jak ja kładziemy po 21 tak spi do 7- lub 8 rano. juz nawet sie nie budzi na jedzenie. Mam tez do mam ktore karmia tylko butelka,ile wasze malenstwa zjadaja na dobe??? Ja wiem,ze nie mozna porównywac jednego malenstwa do drugiego, bo kazdy w tych sprawach jest indywidualista,ale chciałam zapytac orientacyjnie;):) Zycze Wam kochane milego i slonecznego dnia z malenstwami:):):) buzki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! korzystamy z pogody i do domu przychodzimy praktycznie na jedzenie i zmianę pieluchy;) Julka uwielbia spacery, a i synke jest zadowolony - prawie cały czas spędza na zabawach z dziećmi na placu, a ja opalam się na ławeczce;) sansei - cieszę się bardzo!!! Julka na poczatku też uwielbiała jedną stronę, teraz częściej Ją zmienia, a w nocy najcześciej śpi po prostu na tyle głowy, nie obraca gówwki na bok (nie wiem czy dobrze to opisałam). Ale jak przychodziła do mnie położna i widziała, zę Mała tak uparcie kłądzie główkę na lewej stronie to kazała mi "kilogram ryżu podkładać", nie próbowałam, bo sama zaczęła się obracać, ale faktem jest, ze wałeczki z pieluch, które robiłam zaraz znikały, tak kręciła główką;) Radosna - Julia zjada zazwyczaj 7x120, ostatnio 6x120, bo przestała się budzić w nocy na jedzenie. Więcej na raz nei wypije, zresztą czasem zostawi jeszcze coś ze 120. aj znac jak poszło na szczepieniu i ważeniu, nas też to czeka w przyszłym tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda tak piękna, że my tez ciagle na spacerach albo w ogrodzie :) Fajnie wystawiać te nasze zimorodki do słoneczka. Doceniam też to, że pranie schnie błyskawicznie i pachnie powietrzem :) Wczoraj udało mi się zainaugurować sezon joggingowy co prawda skromniutkie 3km, ale po prawie rocznej przerwie to i tak sukces. Za to do sklepów zamiast rowerem to z wózkeim smigam :) Czy w waszym przypadku też macie wrazenie, że wózek budzi w ludziach ciepłe uczucia? W ciąży tylk o raz ustąpiono mi miejsca w autobusie, a z wózkiem ciągle a to ktoś mi drzwi przytrzyma, przodem puści czy do autobusu pomoże wnieść. Cuda jakieś :) Co prawda autobusem to wolę wozić Felka w chuście, bo tak dużo wygodniej, jemu obojętne bo i w wózku i w chuście śpi. utro usg bioderek, a po południu...kosmetyczka! Wreszcie się umówiłam - znowu będę miała brwi :) Ścisckam cieplutko i słonecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BYlimsy wczoraj na wizycie i na szczepieniu:):):) Malenka w ogole nie płakała, tylko podczas ukłucia kwinkneła lekko i to wszystko:):) Cały czas pogadywała sobie z Pania dr i pielegniarka;):):) a śmiała sie...ze hohohohho:):):) Na szczescie i Bogu dzieki jest zdrowiutka, zaszczepiona Infarnixem i na Rotawirusy:) Wazy 6248 kg, mierzy 65 cm:) prawidłowo sie rozwija:) Pani dr chwaliła ze jest swietnym dzieckiem, kontaktowym, usmiechnietym , coz wiecej chciec;):) kolejne szczepienie i wizyte mamy 1 czerwca-troche lipnie bo to dzien dziecka,ale cóz.... Macie racje pogoda przepiekna, mysmy z malenka wczoraj caly dzien na dworze i na spacerkach:):):) cos pieknego:) Wczoraj kupilismy małej mate edukacyjna, dzisiaj chce ja wypróbowac-zobaczymy czy sie zainteresuje;):) Jak tam kochane przygotowania do swiat???:):):) i co u was??? co tu tak cichutko ostatnio????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka:)
Hej Mamusie i Dzidziusie!!! To fakt-pogoda piekna jest:)))) Sansei fantastycznie ze tak wyszlo z Malutka ,trzeba zawsze wierzyc ze bedzie dobrze!! my swiat tak bardzo nie przezywamy,bardziej zyje juz wyjazdem do Pl,to juz w srode:):)troche sie stresuje bo lece sama z Malutka,ale mam nadzieje ze bedzie ok. no i poza tym tez juz biegne z dzieciakami na dwor!!!!pa pa pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczynka:)
No i jak by mnie tu juz nie bylo to wszystkim zyczymy Wspanialych radosnych i slonecznych swiat.polejcie Wasze kruszynki-niech zdrowo rosna:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) My tez po szczepieniu ale przezylam koszmar Wiktorek tak plakal ze prawie sie zaniósl a ja poryczalam sie razem z nim:(:(:( Teraz moje Sloneczko spi przytulone do mnie i pokwinkuje sobie jakby wspominal ten ból który przezyl:( Dobrze ze mój maz jest zawsze z nami i trzymal Wiktorka na rekach bo ja chyba ucieklabym i nie dopuscila do tego szczepienia ,nie potrafie patrzec jak mój synus placze az tak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wczoraj też byliśmy na szczepieniu. Dusia bardzo grzeczna. Przy pierwszej ukłuciu nawet nie zakwiliła, przy drugim troszkę popłakała ale szybciutko się uspokoiła. Moja dzielna dziewczynka :) Przed świętami kupę roboty, tym bardziej że robimy chrzciny. Ale na spacerki też chodzimy. A w sb dziadki zabiorą Małą na spacer, abyśmy z Mężem mogli posprzątać i upichcić conieco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary, nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz mokrego Dyngusa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby zdrowie dopisało i jajeczko smakowało, by szyneczka nie tuczyła, atmosferka była miła, a zajączek uśmiechnięty - przyniósł wreszcie te prezenty! WESOŁYCH ŚWIĄT!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z okazji świąt Wielkanocnych zycze wam moje kochane mamusie samych radosnych chwil, odpoczynku, spokoju ducha, bezgranicznej miłosci. Zycze Swiat spedzonych w rodzinnym gronie, z nowa nadzieja w sercu. Niech te Swieta niosa najpiekniejsze wspomnienia. Wam i waszym rodzinom zycze ja z mezem i corka Wiktoria.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Nie miałam czasu nawet na złożenie wam życzen :( To dzisiaj chociaż - mokrego dyngusa ;) Czasu było brak bo prócz świąt Anulka miała wczoraj chrzciny. Stres niesamowity - czy sie wszystko uda itp ale na szczęscie było wrecz wzorowo. Mała ani sekunde nie płakała nawet jak była wodą polewana :):):) Albo sobie przysypiała albo z zainteresowaniem oglądała i nasłuchiwała. Jako jedyna z dzieci nie zakwiliła ani na momen, a msza była dość długa bo w sumie było 9 dzieci do chrztu, za to rzucała uśmiechami na prawo i lewo robiąc furore az wszystkie babcinki sie zachwycały :P I pogoda dopisała...W domu też nie płakała potem, no cud. Powiem wam, że gdzieś od tygodnia dodaję Ani do mleka nutrition...i żałuję że wcześniej tego nie zrobiłam tylko sie posłuchałam pediatry. Odkąd mała to dostaje to po 1- je dużo wiecej niż przedtem (tzn teraz juz doszła do normy którą powinna mieć 120-150ml, bo jadła za mało) co jest ogromnym sukcesem, po 2- nie ulewa, nawet nie podnosi jej się do gardziołka co można było przedtem przyuważyć jak mlaskała z niesmakiem jakiś czas po jedzeniu jak nieraz jej sie coś jeszcze odbiło (raz jedyny jej sie ciutkę zdarzyło ale to sie nie dziwie bo miała taki apetyt że 200ml wciągnęła :P ale to naprawde odrobinka, tym bardziej ze fontanne taką potrafiła bez zageszczacza puściś ze pół pokoju mokre było ale najgorszy był ten nieprzyjemny zapach, ble) i po 3- przez to że jej sie jedzonko nie podnosi do przełyku częściej i sama upomina się o jedzenie, gdzie przed nutritionem i 5godz przerwy (w dzień!) nie robiło na niej wrażenia...No i oczywiście lepiej przez to przybiera na wadze, a nie ze przez tydzień, dwa waga stala w miejscu. Przedwczoraj ważyła prawie 5700g :D Jedynym minusem (choć mi to nie przeszkadza, małej chyba tez nie bo jest radosna, żywa itd) jest to, że kupy są dość rzadkie, nie biegunka ale różnią się od poprzednich. No i przez to że mała je w końcu normalnie to są nawet 3-4razy na dobe (a była 1, max2) ale przynajmniej przez tą konsystencje łatwiej jej się wypróżnić. Także naprawde żałuje ze posłuchałam sie tej głupiej baby i dopiero teraz jej to kupiłam bo poprawa mogła być już wcześniej. No ale dobrze że w ogóle jest :D Pozdrawiamy serdecznie i wciąż jeszcze świątecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! A co tu tak cicho???? Byłyśmy wczoraj na kontroli u ortopedy i nie ma śladu po dysplazji, zatem pożegnałyśmy sie z pieluchą :D Nie trzeba już Anuli pieluszkować, wszystko jest ładnie na swoim miejscu :) Ciesze sie, że pierwsza wizyta była jak mała miała koło 4tyg bo jakby to było wykryte teraz (a na jutro miałam dopiero proponowany termin na nfz!) to sama pieluszka mogłaby nie wystarczyć choć to była tylko dysplazja fizjologiczna (niedojrzałe stawy) to mogłyby się zastać w tej nieprawidłowej pozycji i skończyłoby sie jakimiś szelkami, wyciągiem czy jeszcze większym hardcorem - gipsem...Nie ma to jak liczyć na nfz...I po co te składki sie płaci, skoro nie można należycie korzystać z opieki lekarskiej...? Przynajmniej w kwestii dzieci powinno to jakoś sprawniej działać. A temat usg bioderek - moim zdaniem zaraz po urodzeniu to szpital powinien albo kierować (umawiac) jak najszybciej wizytę (chyba że rodzice chce załatwić bad. we własnym zakresie) ODGÓRNIE albo z dzieckiem powinno sie zgłosić do szpitala, w którym się ono urodziło (jeśli rodzicom odpowiada, bo wiadomo ze nie każdy rodzi tam gdzie chciał/planował z różnych przyczyn). AHA!!!!!!!!! Już miałam Was sie zapytać chyba z miesiąc temu i sie zebrać nie mogłam (skleroza :P ) Czy macie jeszcze pręgę ciążową na brzuchu??? Bo ja mam wcale nic nie jaśniejszą niż podczas ciąży (a miałam bardzo ciemną), długość też nic sie nie zmieniła... Powiem Wam, że mnie to już troche wkurza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamma orange
mamuśki mam pytanie do Was - czy idąc na spacer smarujecie dzieciom twarze kremem z filtrem np 50? czy nie smarujecie. Wiem że ogólnie powinno się unikać słońca na spacerze, ale same wiecie, że to nie do końca możliwe iść tylko w cieniu (ja nie mogę siedzieć na ławce w cieniu - wózek musi jechać, bo inaczej jest wrzask:D:D). Wiem że większość kremów jesyt od 6 miesiąca dopiero, ale jest jakiś z musteli i z vichy który można od razu (50). JEst tylko jeszcze jeden problem, że niektórzy pediatrzy uważają że to za duze obciążenie dla dziecka taki krem i lepierj wychodzić dopiero po 15. NApiszcie co o tym sądzicie i jak robicie. Druga sprawa - jak ubieracie maluchy na spacer? Daleka jestem do przegrzewania, ale boję si.ę też przeziębić maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Ala ma body, śpiochy i cieniutką czapkę gdy ja mam krótki rękaw i jest 22st, czasem jak lekko wieje to przykrywam tetrą, a jak chłodniej, lub wietrzniej lub do fotelika na zakupy to zakładam cienki dresik dwuczęściowy na wierzch. A na słońce, to staram się tak ustawic wózek aby w buzię nie świecilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×