Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

ewka dzięki za radę mi na szczęście kawa pomogła ja już przed ciążą miałam problemy z załatwianiem bo ja jak zrobię raz na 3 dni to sukces a teraz przetrzymałam ponad tydzień i aż mnie brzuch bolał. I neistety działa na mnie chyba tylko kawa z mlekiem. Co do tętna to moja córcia ma 140 :) Radosna ja mam tak od jakiegoś tygodnia że w nocy budze się prawie co godzinę masakra. więc widze że mamy podobnie ale ja od razu zaraz zasypiam. A dzisiaj byłam na wizycie i wszystko jest ok lekarz powiedział ze szyjka długa i zamknięta a to ze dzidzia nisko ułożona to taki mój urok i nie ma to żadnego znaczenia. Więc się trochę odstresowałam. A ja dzisiaj wybieram się do hurtowni dziecięcych musze pooglądać wózki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :):):):)kwiat:)
dziewczyny, pokażcie swoje brzuszki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
cześć dziewczynki!! coś milczycie od wczoraj.. ja byłam dziś na pierwszym spotkaniu szkoły rodzenia..na szczęście prowadzi je bardzo sympatyczna konkretna kobieta, w dodatku oddziałowa położna z mojego szpitala.. spotkanie było bardzo ciekawe. Prócz tego zaliczyłam wizytę w secondhandzie i kupiłam pierwsze ciuszki dla naszej kruszynki.. tak ze bardzo owocny i miły dzień. A co u Was słychać kochane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
bo na hasło - pokażcie brzuszki wszystkie nabrały wody w usta;) hehe mój brzuch się nie nadaje do publikacji - jest już wielki, jak sobie pomyślę, że jeszcze przez trzy miesiące ma rosnąć... to chyba pęknie! Mała po okresie parudniowej aktywności oklapła i chyba przysypia...tak to już będzie - człowiek czeka aż się zacznie ruszać, a potem się martwi jak małe zasypia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) rzeczywiście cos cichutko od wczoraj, heheheh tez mi się wydaje ze przez to hasło z brzuszkiem;) nasza Oleńka od paru dni tez cichutko siedzi w brzuszku i tylko od czasu do czasu przypomni o sobie delikatnym pukaniem. Nie lubie jak jest taka spokojna, martwie sie wtedy ale tłumacze sobie ze taki bobas przeciez tez musi spać:) zdecydowanie wole jak kopie mnie po calym brzuszku az ten podskakuje:) Ostatnio mam problemy z oddychaniem, normalnie dusze sie, nie moge nabrac powietrza i głęboko odetchnąć:( czuje jakby ktos usiadł mi na klatce piersiowej, straszne uczucie!!!! Ma może któras z was podobnie??? a może wiecie cos na ten temat??? moze cos słyszałyscie??? troche czytałam po necie i wychodzi na to ze to normalne ale martwie sie jak nie wiem co i az boje sie kłaść spac bo denerwuje sie ze zaraz sie zacznie i znowu bede sie dusic i przez pół nocy nie zasne:(:(:( A noi jeszcze jedna dolegliwość PACHWINY bolą zwłaszcza w nocy, rano i jak wstaje z łóżka albo z fotela! chodze jak kaczka:( normalnie PALIATYW:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuśki :) Anulka84 mi też ostatnio ciężko się oddycha w dodatku budzę się w nocy i nie mogę zasnąć :( No ale to wszystko ponoć normalne. Kijevna, mój brzuszek też jest już spory. W sumie przytyłam już jakieś 11 kg! a zostało mi do rozwiązania prawie 4 miesiące... Jakie imiona wybrałyście dla Waszych pociech? Pozdrawiam Was wszystkie w ten pochmurny i deszczowy (przynajmniej u mnie) dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aGuśka1983 problemy ze spaniem to u mnie norma od jakiegos miesiąca:( ehhh juz mam pomału dość tego wszystkiego, czasami łapie jakiegos doła i wtedy wydaje mi sie ze nie dam rady:( aj tam zostawiam ten przykry temat!!1 Nasza córunia to bedzie OLA:) zastanawialismy sie jeszcze nad zosią i kasia ale została Oleńka:) a Twoja pociecha jak bedzie miała na imie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Witajcie kochane mamunie;):):) U mnie tez okropna pogoda-szaro,wiatr ze łeb urywa, i zimno...brrr...:(:( MOja malenka tez od wczoraj jakas jest spokojniejsza:) ale tak jak piszecie kochane,wole jak bryka i daje mi znac,ze jest OK, niz jak jest cisza..... i wtedy czlowiek sie zastanawia, czy mała spi, czy wszystko oki, czy Bóg wie co....;P:P:P:P:P Co do oddychania- niestety tez to mam.... nie wspomne juz jak mam wejsc po schodach np. na I pietro-masakra...mam wtedy wrazenie ze sie udusze za moment i kaplica bedzie...:), tez zyje jakby na półwdechu....:P:P:P, ale to ponoc wina naszej rozrastajacej sie macicy ktora naciska na przepone i wtedy nas poddusza;P:P:P:P Nie wiem jak wy kochane ale ja zauwazylam coraz wiecej dolegliwosci u siebie niz na poczatku ciazy....a niby im dalej tym latwiej.... a tu WCALE NIE!!!!! zle oddycham, mam czeste bóle głowy, zle spie, zgaga, mrowia mi rece, zle mi sie poruszac, juz nie wpomne jak leze i mam sie obrócic na drugi bok- tocze sie jak betoniarka!!!doslownie!!!! takie mam ruchy nie zgrabne:(:( szybko sie mecze, poce...:(:(:( i ktoras z Was pisała o tych dołach- no jazda z tym totalna...tez tak mam ze nie raz jak załapie doła to mam wrazenie ze nie wytrzymam do konca...a to juz tak nie wiele - bo 3 mies...... kurcze nie wiem,jak teraz sa takie przejaja co bedzie dalej????:P:P:P:P:P Aj....szkoda nie raz pisac o tych dolegliowsciach...:P Jedynie co sie ciesze,ze nie mam rozstepów ani zylaków... bo chyba bym oszalała;( chodz juz jestem taka NIECIERPLIWA!!!!!!!! im blizej konca tym bardziej jestem marudna i kaprysna:( Co do imienia to my zdecydowlaismy sie na Wiktorie;):):):) mysle ze ładne imie, i ma jakies znaczenie;):):) pozdrawiam was kochane moje i zycze duzo siły:) i usmiechu:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memo_29
Wiecie co te problemy ze spaniem to chyba jakas norma :) mnie tez to dopada szczegolnie jak mnie starsza corcia obudzi przypadkiem bo czasami cos mowi przez sen, to wtedy jest dramat bo wtedy juz nie moge zasnac i mecze sie ok 2 godzin i dopiero nad ranem zasypiam A jesli chodzi o imie to raczej zdecydujemy sie na Mateusza, nasza corka nam podpowiedziala, bo w przedszkolu ma ulubionego kolege o tym imieniu i tak jakos nam sie spodobalo :) http://www.suwaczki.com/tickers/7v8rdqk3ii4qfwav.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nasza córcia będzie Zuzia :) Widzę że przewaga dziewczynek :) Co do tego oddychania to normalne ostatnio na szkole rodzenia położna mówiła że to minie na ok 2 tyg przed porodem :P Więc nie ma się co martwić choć ja powiem szczerze nie zauważyłam tego u siebie. Ja mam już 7 kg do przodu w 28 tc i jak patrze to chyba tylko rozrosłam się w brzuchu i w piersiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany dopiero 2 tyg przed porodem zrobie swobodny wdech!!!!!! Masakra udusze sie przeciez:(:(:( przynajmniej teraz jak was poczytałam to wiem ze to normalne i jakos mi lżej:) co do kilogramów to u mnie 9 w przód, zaczełam puchnąć niestety:( palce u rąk (pierscionki za ciasne), kostki, łydki.. rozstepy tez mnie dopadly i to co mie dziwi nie na brzuszku tylko na posladkach i PIERSIACH (chociaz to akuratnie nie dziwi bo sa 3 rozmiary wieksze niz przed ciaza) wszystkie staniki za małe :(:(:( i bądz tu czlowieku mądry dziewczyny jakimi kosmetykami sie smarujecie zeby nie miec rozstepów???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
pewnie te wszystkie przypadłości nadchodzą, bo się drugi trymestr pomału kończy, który jest uważany za najfajniejszy... a potem już tylko ciężej... doły to też może trochę jesiennie, zawsze się wtedy łapie jakieś huśtawki nastrojów? a nawet grzańcem nie można się pocieszyć!!! mi na razie niespanie nocne przeszło - miałam tak jakieś dwa tygodnie trochę wcześniej, jak byłam młodsza i nie mogłam spać to wstawałam i coś robiłam, ale teraz mi się już nie chce:( anulka - mówią, że komu mają wyjść temu wyjdą, ja tam nie wiem, bo już mam:( podobno regularne smarowanie i powolne tycie chronią trochę, ale z tym tyciem to trudno kontrolować, jak np. brzuch wyskakuje nagle do przodu, albo właśnie jak Ty masz teraz z tą wodą. ja akurat teraz dużo nie utyłam - wszystkie pozostałości mam po pierwszej ciąży, gdzie tak samo zatrzymywałam wodę i łaziłam opuchnięta. a naszej małej będzie Bianka - wybrane już dawno temu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość memo_29
a z tym oddychaniem to rzeczywiscie jest tak ze teraz sie zaczyna problem a dopiero pod koniec ciazy sie konczy :) dokladnie tak mialam przy pierwszej ciazy. Wlsciwie to wiekszosc dolegliwosci towarzyszyc nam bedzie wlasnie w 3 trymestrze wiec musimy uzbroic sie w cierpliwosc, ale z doswiadczenia wiem ze da sie to jakos przezyc i szybko sie o tym zapomina :) wiec glowa do gory dziewczyny damy rade :) http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1acjpptzd.png http://www.suwaczki.com/tickers/7v8rdqk3ii4qf wav.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na rozstępy używam kremu Fissan. Jest stosunkowo niedrogi, jakieś 22zł. Koleżanka mi polecała Mustella, ale chyba kosztuje ok. 100zł. Smaruję się praktycznie odkąd się dowiedziałam, że jestem w ciąży, bo tak mi koleżanka poradziła. Choć na początku smarowałam się jak mi się przypomniało, a od jakiegoś czasu codziennie. Wcześniej tylko brzuch i piersi, a teraz również pupę i uda z tyłu. Słyszałam też, że (tak jak pisze kijevna) jak mają się pojawić to się pojawią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laerlllllllll
anulka84- Oleńka to prześliczne imię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laerlllllllll
dziewczynki poradźcie jaki wózek? czy to prawda ze lepiej kupić ten z górnej półki za 2,5 -3 tys czy jednak tańszy bo nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laerlllllllll dzięki nam też bardzo sie podoba:) Ola Olusia Oleńka Olcia :):):) ehhhhhh samo szczęście:) co do wózka to tez mam problem i nie wiem na jaki sie nastawić, moja szwagierka radziła mi zebym oddzielnie kupiła gondole (głęboki) i spacerówke z tego wzgledu ze te 3 w 1 sa 'toporne' tzn ciężkie. W sumie narazie nie spiesze sie z wózkiem bo przeciez mała urodzi sie w lutym i przez pierwsze miesiace a napewno miesiac nie bedzie nam zbytnio potrzebny takze na wózek jeszcze czas;) zastanawiam sie nad łóżeczkiem; kupujecie takie drewniane łóżeczko czy moze kojec??? postanowiłam sobie ze pod koniec tego miesiaca wezme sie troszeczke za wyprawke i bede pomału kupowac pieluszki tetrowe wanienke i takie tam drobnostki:) rany juz sie nie moge doczekac:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Co do wózka to prawda lepiej kupic osobno spacerówke, bo raz ze mozna i fajna okazje cenowa trafic , a dwa ze głeboki wozek wtedy jest znacznie lzejszy i praktyczniejszy:):):) My tez z mezem słyszelismy wiele opinii,ze lepiej kupic te dwa wózki osobno, tym bardziej,ze spacerówka nie jest od razu potrzebna wiec nawet jak ktos nie chce sobie robic wydatków to dobre wyjscie..;):):) Ale to fakt,ze jest tyle pieknych wózków...ze masakra... nie wiadomo jaki wybrac, ale najwazniejsze by mial dobre kola, stabilne zawieszenie i amortyzatory i zeby byl jak najlzejszy, w koncu to my mamuski bedziemy go najwiecej skladac i rozkladac:P:P:P:P ja nastawiam sie na wózek praktyczny, lekki, i za nie wygórowana cene, no i oczywiscie w ładnej tonacji:):) a ze teraz jest taki asortyment to na pewno cos sie uda wybrac:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, napiszcie mi prosze bo chyba wszystkie a przynajmniej wiekszośćma juz za soba bad. krzywej cukrowej o wynikach? Bo wydaje mi się że mi wyszły za wysokie :( jest podana norma do 115mg tyle ze nie wiem czy to norma ogólna czy dla kobiet w ciąży :O Mi na czczo wyszło 76, po godz od wypicia 75g glukozy 139 a po 2godz 126...Nie wiem sama czy to sie jeszcze łapie na norme czy juz ją przekracza?!? Boje sie ze to za duzo i czekaj mnie jakas dieta i rózne dodatkow badania no i całe zamieszanie z codziennym kontrolowaniem cukru itd dla mnie to czarna magia :S Mam tez nieznacznie podwyzszone leukocyty i nie wiem czy to cos znaczy czy nie? :( Co do dolegliwości o których pisałyście to mam wiekszosc z nich prócz zgagi, rozstępów i żylaków. Również czuje się jak betoniarka, na wagze 7 kilo do przodu!!! Tragedia :( a gdzie tu do końca...a to dopiero koniec 24tyg. Co do imienia było wachanie czy ma być Gracjana (mój typ :) ) czy Ania (wspólny). Dla kompromisu bedzie Anna Gracjana :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
kasiula86 co do leukocytów to moga byc podwyzszone w ciazy zalezy ile ich masz kochana>>>>>???????? ale jak nie znacznie wiecej nie ma czym sie stresowac, bo to normalne!!!!!! Co do krzywej cukrowej ja robie sobie sama w domu, tak mi poradzil gin... wiec jeszcze nie wiem jaki bede miala wynik!!!!!.. ja mam w domu glukometr wiec sobie sama zbadam,zeby nie łazic po laboratoriach i kłuc sie w zyle 3 razy!!!po co??? Ja na razie mam 9 kg do przodu!!!!! takze zobaczymy jak sie to skonczy:):):):) Martwi mnie bo moja mala dzisiaj jakas nader spokojna!!!!cos mnie tam kopnela kilka razy i tyle....i ma dluuugie przerwy...oby wszystko bylo ok...:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radosna- co do tych leukocytów to tylko nieznacznie sa ponad norme tyle ze sie wystraszyłam bo zawsze jak wynik odbiega od normy to jest pogrubiony a ja nigdy nie miałam takiego czegos. Mi przy badaniu krzywej nie pobierali 3x krwi z zyły tylko normalnie glukometrem, takim ala długopisem z palca, upiekło mi się :P z zyły miałam tylko pobranie do morfologii-raz :) Do wizyty troche czasu mi zostało dlatego was pytam o ten cukier...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki nareszcie jakieś ożywienie!!ja zapomniałam że miałam napisać normalnie jestem taka roztargniona w ciąży nigdy mi sie to nieprzytrafiało!raz zapomniałam nawet do lekarza wziąść karte ciąży!!!a szykowałam sie dwie godziny prawie echh:) widze że nie tylko ja borykam sie ze zgagą, złym spaniem oprócz tego mam masakryczne bóle pleców i krzyża jak zbyt długo posiedze przed laptopem;o wchodzeniu po schodach i schylaniu sie to nawet niewspomne mam nisko, duży brzuszek i naprawde jest mi ciężko ja przytyłam już prawie 10 kilo ale przed ciążą ważyłam 50kilo i przy wzrośćie 170 to raczej jak anoreksja wyglądałam więc teraz sie zbytnio niemartwie ale musze uważać bo za dużo słodyczy jem:) na krzywą cukrową ide w pon weżcie mnie tym niestraszcie bo już od miesiąca sie boje:) co do szpargałów to też zamierzam już je kupywać powoli, ałóżko i pośćiel z materacem już mamy niemogłam sie oprzeć:):):) pozdrawiam was wszystkie w ten jakże deszczowy i wietrzny wieczór:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IZULKA:)
Witajcie dziewczyny!!! Dawno mnie ty nie było:) Miło poczytać nasze forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nie robiłam krzywej cukrowej, wogóle jeszcze mi gin o tym nie wspominala nawet, moze na nastepnej wizycie mnie skieruje. W sumie to mam w domu glukometr bo mama ma cukrzyce, fajnie by było gdybym mogła zrobic badanie sama a nie siedziec 2 godz w przychodni!! Radosna juz mama nie martw sie tym ze mała siedzi cichutko, moja czasami cały dzien o sobie nie przypomina a potem nagle bryka w brzuszku:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10 luty
abigailii > Dzięki za odpowiedź. Co do biegunki, to męczy mnie już dłuższy czas... Nie jem nic, co by mi mogło zaszkodzić :( Jutro do lekarza idę :( A jeżeli chodzi o zaparcia, to cierpiałam na nie na początku ciąży. Tak źle i tak też źle. Ech, byle do lutego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petronelka2004
witam. Jestem lutówką 2010. W zeszłym roku miałam straszny problem gdyż nigdzie nie mogłam znaleźć kurtki ciążowej, w końcu mi się udało. Jeśli któraś z was ma ten problem to polecam sprawdzoną i świetną kurtkę. Oto link http://allegro.pl/show_item.php?item=1305379692 . Pozdrawiam wszystkie ciążówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pisałam, bo sporo się u mnie działo, mam troszkę problemów ze starszym synkiem....ale nawet pisac o tym nie chce żeby się nie dołować... co do dolegliwości - to zgaga na porządku dziennym, kulam się jak wieloryb, rozstępów nowych brak (po pierwszej ciąży zostały mi na piersiach i troszkę na udach i pewnie tak samo będzie teraz, a od początku smaruje się fissanem, strasznie tłusty i nie każdemu odpowiada zapach, ale jak na swoją cenę myślę,że jakość dobra. Spię jak zabita, ale to myślę,ze zasługa relanium, które biorę wieczorem (zapisane na twardnienie brzucha), pamiętam, że w pierwszej ciąży miałam problem ze spaniem i jeszcze pod koniec doszło siusianie kilka razy w nocy;) wózek - mamy po synku x landera xt, świetnie się sprawdził i posłuży jeszcze córci, to samo zresztą z łóżeczkiem, mamy drewniane z szufladą. Imię - u nas będzie Julia, z Waszych wybranych bardzo podobają mi sie Ola (ale tak ma na imę siostra męża), Wiktoria (nasza chrześniaczka), Ania (hehe, wiadomo, sama jestem Ania i uważam, ze to bardzo ładne imię), Mateusz (to ulubiony kolega naszego synka, bardzo fajny chłopiec)...........a u nas były wahania, bo wszędzie się słyszy, że tyle tych Julek, ale ja zawsze chciałam mieć córeczkę o tym imieniu, a w końcu każda JUlia jest inna;) to tak w skrócie co u mnie, trzymajcie się ciężaróweczki i nie bójcie się tej krzywej, to naprawdę nie takie straszne!!! tylko cytrynę zabierzcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
Witam kochane.. :) my jeszcze się zastanawiamy nad imieniem, już to kiedyś pisałam, dawniej to był pewnik że jeśli będzie dziewczynka to będzie Julia, od zawsze uwielbiałam to imię.. a ostatnimi czasy to imię mi spowszedniało ze względu na ogrom Julek do okoła (weźmy choćby ranking imion zarejestrowanych w 2009 roku.. na pierwszym miejscu Julia 15tyś, na drugim Maja 10tys) wymyśliłam ze 3 alternatywne imiona ale dalej tak szkoda mi tej Julii, że coś mi się wydaje ze do samego końca będę zwlekać z decyzją :) hehe szczególnie że jestem z tych niezdecydowanych.. co do dolegliwości to najgorzej mam za spaniem, staram się pilnować tego lewego boku, ale rano wszystko mnie boli.. położna na szkole rodzenia mówiła żeby jak najwięcej czasu spędzać na lewym boku, bo spanie w innych pozycjach oprócz niedotlenienia dzidziusia powoduje także pajączki i żylaki na nogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×