Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość RadosnaJUZmama
sansei sloneczko mam nadzieje ze teraz powoli wszystko bedzie u ciebie OK:):):) Na pewno wiele teraz przeszlas:(:( Powiem ci kochana jedna rzecz-nie po to by cie straszyc,ale ja cos podobnego przeszlam w 2007 roku,kiedy to w 8 tyg. stracilam ciaze...własnie mialam okropny atak bólu nerki.... i lekarz przepisał mi wtedy duomox (antybiotyk) i nawet mnie nie zbadal.... takze MASZ RACJE!!!!!! ja tez od tamtego czasu jak jestem u mego gin- chodz teraz tego co mam od poczatku ciazy sobie BAAAARDZO CHWALE, zwracam mu zawsze uwage, znaczy sie pytam go, a jak moja szyjka???czy sie nie skraca i czy jest zamknieta???? Tak samo jak robi mi USG pytam go, czy lozysko jest odpowiednio polozone i czy jest odpowiednia ilosc wód płodowych....!!!!!! Chodz moj gin. sam mnie o tym zawsze inf. i nie raz sie smieje ze ja uprzedzam jego dzialania, ale z opowiadan moich kolezanek jak i waszych wiem ze wiekszosc lekarzy gin. nie robi tego....nie bada palpacyjnie szyjki..... a bardzo wazne to jest,gdyz chroni nas przed wczesnym porodem jak i niepotrzebnymi nerwami.... dlatego sansei doskonale cie rozumiem....i wiem co za bol przezylas z ta nerka!!!!!!! ja wtedy az gryzlam poduszke z bólu..... Kochana duzo lez teraz KONIECZNIE!!!!!zero wysiłku.... i pozytywne myslenie....... i jak das zrade pisz co tam u ciebie i malenstwa??:)):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Sansei ma jeszcze pytanie- a nie proponowali ci zalozenia Pessaru???czy nie bylo u ciebie takiej mozliwosci???? dlaczego akurat szew okrezny?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie proponowali mi pessaru, nie wiem dlaczego. może z wypisu dowiem się więcej. w związku z tym, że nie wiedziałam jaki mam problem jak trafiłam do szpitala , nie wiedziałam nawet o co pytać i jakie są możliwości. w tym tyg mam iść do lekarza ginekologa i od niego mam uzyskać stosowne zalecenia dotyczące konkretnie stanu w jakim jest szyjka etc. Trafiłam w czas kiedy szew można było jeszcze założyć (bodaj do 25 tyg można) i był on bezpieczniejszy niż pesser? nie wiem? napisz Radosna co wiesz. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja byłam wczoraj u mojej gin, szyjka wciąz krótka, proponowała żebym poszła chociaz na 3 dni do szpitala żeby to wszystko się wyciszyło, ale broniłam się i pozwoliła zostać mi w domu, tylko oczywiście mam leżeć. Poza tym zwiększyła mi relanium - rano mam brać 2, a wieczorem 5, powiedziała, że lepsze to niż fenoterol. Więc tego się trzymam. Za to wieczorem bylismy na usg 3d/4d, mamy dużo zdjęć, piękny film i wszystko posprawdzane, no i pewność, że w moim brzuchu mieszka Julka:D waży już 950g, wszystkie wymiary odpowiadają tygodniowi ciąży. w przyszłym tyg teściowie zabierają Miśka nad morze, więc będę odpoczywać i pewnie tęsknić za tym moim łobuziakiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sansei - nie zazdroszczę przeżyć, leż teraz plackiem tak jak kazali i nic nie rób!!!! Dobrze, że w porę trafiłaś na kompetentnych lekarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ale mnie przestraszyłyscie. Ja na poprzedniej wizycie też się zdziwiłam jak mi powiedział lekarz że dziecko jest za nisko położone ale że wszystko jest ok, bo szyjka jest zamknięta. A sama się go pytałam czy mam się oszczędzać czy moge w zwiazku z tym współzyć to powiedział że tak. Ale teraz coraz bardziej się zastanawiam czy oby na pewno. Wizyte mam na szczęście za tydzień więc się go jeszcze dokładnie o to wypytam wszystko. Ale już coraz bardziej się stresuje i denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Sansei kochana ja wiem tylko tyle ze pessar jest bezpieczniejszy!!!! i na pewno łatwiejszy potem do usuniecia w razie szybszego porodu!!!!!! Oczywiscie jezeli nie ma przeciwwskazan do zalozenia szwu to takze jest to bardzo dobra metoda..... jezeli zrobili ci odpowiednie badania przed jego zalozeniem i tak lekarze uznali to jestem pewna ze wybrali dla ciebie najodpowiedniejsza metode...pisałam o tym pessarze,bo moja kuzynka go miala ,ale zanim jej go zalozyli miala szew i miala po nim wysoka temperature, ciagle leciala jej jakby ropa z pochwy i ogolem zle sie czula...jaks ie potem okazalo wdalo sie zakazenie i musieli natychmiast jej usunac szew i wtedy zalozyli jej pessar i do konca ciazy bylo ok- ale tak jak mowie kazdy organizm jest inny, i jezeli ty to dobrze tolerujesz nie ma sie czym martwic!!!!! oczywiscie MUSISZ teraz dbac o siebie slonce maxymalnie!!!!!! zero wysilku tylko łozko!!!!!!!!! z tym nie ma zartow!!!!!!!!!! Ja jestem dobrej mysli!!!!!! i bedzie OK:):):):):) katasha7- moge sie co do tego wspolzycia wypowiedziec na przykladzie mojej dobrej kolezanki ktora jezdzila ze mna na wizyty, to jak miala wlasnie nisko polozone dziecko to moj gin ,jak i jej powiedzial,ze absolutnie nie moze wspołzyc bo raz ze wtedy macica jak i brzuch bardziej pracuja, dwa w spermie mezczyzny jest jakis czynnik ktory przyspiesza akcje porodowa, a 3 to jak kobieta osiaga orgazm to poprzez skurcze jakie wtedy wystepuja , wypychaja one dziecko coraz nizej do ujscia szyjki..... Oczywiscie jezeli masz szyjke prawidlowa zamknieta a dziecko jest polozone nisko, w kazdej chwili dzidzia sie moze cofnac, ale tego bez badania nie stwierdzisz..... Moja kumpela miala własnie tak ze jej mały nisko byl polozony, lekarz jej zabronil sexu, ona pomimo tego kochala sie, najpierw zaczela krwawic, a na wizycie u gin on jak ja badal palpacyjnie wyczuł głowke dziecka w 27 tygodniu!!!!!! wiec zaraz wzial ja do szpitala!!!!!.... Takze ja mysle ze wstrzymanie sie od wspolzycia jets kwestia indywidualna!!!!! ja jak mialam nie dawno problemy z tym moim zbyt napietym brzuchem to moj gin tez zabronil mi seksu, wiec zero!!!! i powiem ci odstawilam Fenoterol, i czuje sie lepiej a dwa brzuszek jest prawidlowy, szyjke mam zamknieta, i łozysko mam na tylnej scianie wysoko.... Nie wiem katasha w ktorym ty tygodniu jestes ale mi sie konczy 26 Tc. wiec za niedlugo zaczynam ostatni trymestr.... i teraz baaardzo na siebie uwazam, bo kazde nie potrzebne skurcze moga doprowadzic do szybszego porodu.... Tym bardziej ze od 26 Tc. pojawiaja sie naturalne skurcze Braxtona.... Ja pitole masakra tyle tego...:P:P:P:P:P:P:P Podsumowujac najwazniejsze by dbac o siebie!!!!!i sie oszczedzac!!!!! i przede wszystkim pytac,pytac,pytac szczegolowo o wszystko lekarzy!!!!! Ja czasami mojemu gin to az wierce dziure ale bynajmniej wiem,ze zapytalam i co powinnam robic!!!!!! Tym bardziej,ze kazdy lekarz nie raz ma prawo zapomniec cos nam przekazac, to tez tylko czlowiek!!!!! Kochane musim byc silne , duzo juz nam nie zostalo.....coraz blizej porodu!!!:):):):):):):) i MUSIMU dac rade;):):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze a ja specjalnie go jeszcze sama wypytywałam czy mam się oszczędzać i nie uprawiać sexu ale on mówił że nie. Grr od dzisiaj aż do kolejnej wizyty zero seksu bo wolę sie upewnić. Ale troche mnie wkurza że lekarz mi o tym nie wspomniał za tydzień wypytam go normalnie ze szczegółami o wszystko dobrze ze jest to forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) mam do sprzedania dwie paczki DUPHASTONU data ważności 2015. Zostały mi z czasu ciąży jesli by była któras zainteresowana piszcie na maila caarion@wp.pl kupiłam za 45zł paczke sprzedam za 30zł ;) a ponadto na ukcjach mam koszule ciążowe, pasy ciążowe ze ślicznymi stópkami , super nowy rożek, UBRANKO DO CHRZTU dla dziewczynki itp. podaję stronkę może któraś skorzysta:) http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10836940 powodzenia wam życzę i zdrowych maluszków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam dziewczynki do was pytanie bo zawsze myślałam że będę chodzić do szkoły rodzenia ale jak przyszło co do czego to zrezygnowałam za drogo i mąż niemiał by jak ze mną chodzić a w więkoszosci panie są z partnerami;tylko sie boje ze z tej niewiedzy dostane w tym szpitalu takiego szoku- ogólnie niecierpie szpitali!! do annia: czy w 25tyg początek zobacze w końcu na tym usg 3d/4d płeć dziecka jeśli dobrze ułożone i czy warto na to iść??pozdrawiam was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Hmmm widze ze tu cos cichutko ostatnio:):):):) oj dziewczyny cos sie obijacie z pisaniem:P:P:P:P Tak,tak wiem, teraz trzeba groby oporzadzac, rodzinka pewnie sie jakas zjedzie....aj cos o tym wiem:):):):) W kazdym razie milo by bylo wiedziec co tam u was???:):):) Jak wasze humorki???zdroweczka???I fasoleczki??????? uciekam dokonczyc jablecznik...jakos mnie dzisiaj wzielo na pieczenie:):):) sciskam mocniutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
trezele- ja akurat znalazłam darmowa szkole rodzenia ktora funkconuje u nas w spzitalu rejonowym:):) i jest refundowana ze srodków unijnych:):):):) Takze powiem ci ze ja bylam jzu dw arazy i super jest...ucza wszystkiego ....od prawidlowego oddechu, po zwalczanie bólów porodowych, po cala kompleksowa opieke nad malenstwem, ale powiem ci tak....jezeli sama w sobie nie przelamiesz podejscia do dziecka zadna skzola ci nie pomoze....owszem jest to dodatkowa wiedza, ale jestem pewna ze na pewno sobie swietnie poradzi kazda z nas;):):):):) Nawet babeczki ktore wykladaja u mnie teorie w szkole rodenia tak mowia- ze najwazniejsze to dac sobie jako matce szanse;):) nikt od razu cudów nie oczekuje.... ale ponoc dziecko uczy nas samo wszystkiego....i ja mam nadzieje ze tak własnie bedzie;):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Chodz przyznam ci sie )wam),ze niezle jestem spanikowana jak to bedzie....czy nie zrobie krzywdy własnemu dziecku niewiedza...... Ale licze jeszcze na wsparcie moich kolezanek ktore juz urodzily, na moja bratowa i na to FORUM!!!!!!!!:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radosnajuz mamo dzięki za odpowiedźa w którym to mieście jest tak fajnei za darmo?u nas niema 500zł kosztuje:( no ale nic przepadło i tak sama bym chodziła ja może nieboje sie dziecka tylko tego co mnie czeka tam w szpitalu przy porodzie będę rodzić sama tak postanowiłam ale im bliżej tym bardziejj sie boje nieiwem wczoraj mnie taka chandra naszła aż sie popłakałam!!!a moje dziecko wścieka sie w brzuszku kopie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo spanikowana widze że niejestem sama:):) licze na bratową mego męża i na forum też oczywiscie!!mam nadzieje, że niezrobie błędu z powodu niechodzenia do tej szkoły w koncu troche książek czytam i gazet!!!echhh już bliżej jak dalej a ja dalej płci nieznam;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
trezele slonce doskonale cie rozumiem!!!!!! ostatnio tez ciagle mam wahania humoru...tu sie ciesze,za chwile placze i wszystkich w okolo bym wyzabijala:P:P:P:P:P:P Tak samo jak ty boje sie tego porodu, tej całej akcji porodowej,skurczy no i najwazniejsze czy DAM RADE..... Nie wiem czy bede rodzic droga nat. czy cesarka...boje sie tego przeciecia krocza jakby juz trzeba bylo....no masakra....mam tyle watpliwosci i whan w sobie ze moge eksplodowac:P:D:D:P:P:P:P Ale ostatnio rozmawialam z moja kolezanka ktora urodzila 11.10 i mowila ze sam porod jest łatwy, najgorsza jest II faza jak sa skurcze i rozwarcie..... a potem jak mas zdobra polozna to mig ,smig i juz.... Chodz i tak pewnie jest to sprawa indywidualna?????:) co nie???? aj nie wiem, ale przeraza mnie ze to coraz blizej, a z drugiej strony chciałabym JUZ, a tu wiem,ze dopiero , albo AZ 7 miesiac sie zacznie.... Nie wiem jak to zniose.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh ja też sie bardzo boje tego przecięcia krocza ale ponoć sie tego nieczuje a co do cesarki to mam 3 koleżanki po i żądna niebyła zadowolona..ze sie długo goiło i ze bardzo brzuch bolał..ale wiesz ja myśle że to jets sprawa indywidualna jak kto znosi poród naturalny lub cesrake jaki ma organizm wtedy wychodzi własnie zdrowie matki..bo moja bratowa mówi że ok naturalny poród ze sie szybko goi itd. tylko lekkie szczypanie przy zszywaniu a niektóre to jak moja koleżanka z pracy podwójne widzenia miały! to samo w cesarce więc to chyba nie ma reguły co jest lepsze każda z nas jest inna ma tam inną budowę i nigdy niewiadomo jak to będzie... ja też sie boje.. u mnie listopad to szósty miesiąc sie zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) wlasnie tak czytam sobie o czym piszecie :) No wiec tak przy moim pierwszym porodzie nie chodzilam do zadnej szkoly rodzenia poprostu poszlam odrazu na gleboka wode :) Teraz sie z tego smieje ale wczesniej tez strasznie panikowalam czy dam sobie rade a w dodatku jeszcze byl problem z jezykiem :) (zeby sie dogadac w szpitalu).Teraz tez nie chodze do zadnej szkoly ale powoli zastanawiam sie nad gimnastyka dla ciezarnych bo powolutku nabieram dodatkowe kilogramy i fajnie sie troszke porosciagac bo pozniej w zimie to bede jak slon wygldac :) hihi (ale co do mojej wagi to ja juz przed ciaza mialam duza nadwage a teraz to juz sie boje co to bedzie dalej) Dlatego gimnastyka dla mnie to super pomysl:) A co do porodu to potwierdzam slowa twojej kolezanki RadosnaJUZmama sam porod i skurcze to juz z gorki najgorzej to czas czekania na rozwarcie i skurcze przed porodowe.Co do naciecia krocza to tez pestka bo nawet nie zdazycie sie zorientowac a bedzie po wszytkim bo skora w czasie porodu jest tak rozciagnieta ze ze samo przeciecie nie jest wyczuwalne :) (ja sie zorientowalam ze bylo u mnie naciecie jak zobaczylam takie smieszne nozyce u lekarza w rece:) to wiec nawet nie wiem w ktorym momencie on ich uzyl bo chyba bardziej bylam skoncentrowana na parciu i zamykaniu oczu zeby zylki w oczach nie popekaly.(nie wiem czy juz o tym slyszalyscie ale tak na przyszlosc przy bolach partych lepiej zamykac oczy i przec a pozniej otwierac w przerwac miedzy bolami partymi :) Widzialam jedna pania u nas na odziale jak wygladala po porodzie to az strach mnie oblecial jak zobaczylam jej bialka w oczach cale czerwone poprostu strasznie wygladala. Pozdrawiam i zobaczycie nie tak zle jest jak by sie wydawalo aaa i odradzam ogladania filmikow z porodow innych osob bo ja nawet po porodzie jak mam ogladac takie filmiki to mam nie smak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
własnego doświadczenia nie mam w porodach ale bratowe i znajome wszystkie jak jeden mąż nie narzekały na poród tylko na szycie po porodzie, dlatego że w naszym szpitalu nie znieczulają do szycia, albo dają znieczulenie i od razu zaczynają szyć, nie dając czasu znieczuleniu na zadziałanie.. moja ginekolog pracuje w tym szpitalu, to jedyny szpital w naszym mieście, ale gdyby nie moja gin to starałabym sie jechać do szpitala w sąsiednim mieście, 45min drogi od nas, bo wszyscy sobie chwalą ten szpital i opiekę.. gdybym wcześniej wiedziała o tym, wybrałabym innego lekarza.. ale z drugiej strony, do końca nie byłoby pewności czy zdążę tam dotrzeć na czas.. co do porodu to wszystkie mówiły "nie było tak źle", "da się przeżyć", "myślałam ze będzie gorzej".. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie że ja urodzę.. jak ja to przeżyję, na razie skupiam sie na tym co jest teraz, żeby już nie zamartwiać sie porodem i jak to będzie potem bo z dziećmi małymi do czynienia nie miałam i wszystko będzie dla mnie nowością.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
zapomniałam dodać ze u nas w szpitalu nacięcie krocza to standardowa procedura.. każdego "zmuszają" do podpisania zgody, a potem standardowo nacinają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trezele - osobiście mogę polecić badanie 3d/4d. Jednak musi byc wykonane przez specjalistę. Pozwala nie tylko obejrzeć wszystkie organy dziecka, zrobić dokładne wymiary, a dla nas rodziców dodatkową atrakcją jest zobaczenia twarzy dziecka, zresztą reszty też - stópki, rączki, naprawdę fajnie widać. W tym tygodniu spokojnie płeć powinna być określona, no chyba, że dziecko nie będzie chciało współpracować, ale zawsze można pochodzić troszkę po schodach - tak pamiętam robiłam z Michałem i się odwrócił; albo przełożyc badanie na inny termin (taka możliwośc była w klinice, w której byłam, jeśli badanie jest nieudane to po prostu umawiasz się na inny termin). Dostajesz zdjęcia z nagrania oraz film, więc fajną pamiątkę. Szkoła rodzenia - chodziłam w pierwszej ciąży i chwaliłam, więc jesli macie taką możliwość to myślę, że warto, a jesli nie, to przeciez i tak trzeba urodzić, położne pomagają;) Nacięcia krocza nie czuć, ja nawet nei wiem kiedy u mnie było wykonane, nie czułam tez szycia, było wykonane w znieczuleniu, najgorzej jest jak znieczulenie puszcza się, wszystko tam goi, czyli juz w domu , ja miałam problemy z siadaniem, wtedy świetnym sposobem jest siadanie na zwiniętym w rulon ręczniku ułożonym w podkowę, można oczywiście kupić gotowe koła do siadania. dziewczyny - nie ma strachu - wszystko da się przeżyć!!!! a uśmiech maleństwa, a własciwie na początku slodkie chrapanie będzie największą nagrodą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny hej hej:) ja tu rzadko pisze, ale to dlatego. ze pracuje i wlasciwie nei mam kiedy, nie moge sledzic was na biezaco tez;) U nas ok:) chyba wiecie, ze w brzuchu mieszka cora:) wlasnie 4 dni temu wrocilam z Polski...lot i podroz przezylismy sopoko...teraz zaczynam po woli przygotowania i jakies zakupy zaczniemy po woli....dobrze sie czuje...tutaj nikt nie sprawdza szyjki nie bada ginekologicznie za pare tygodni pojde wiec do polskiego ginekologa zobaczyc co jest grane....juz mialam moje 2 usg planowo i teraz zastanawiam sie nad 3d w polskiej przychodni...ale to w okolicach 27 tygodnia moze:) jak piszecie o tych krotkich szyjkach to zaczynam opanikowac i bac sie...wszystkie moje znajome donosily ciaze i nie mialy problemow wcale w ciazy, a tu na naszym forum to jakas plaga problemow:) duzo zdrowka Wam wszystkim zycze:) ide na urlop macierzysmki od swiat BN wiec moze bede tu czesciej zagladac i pisac wiecej...i moze kiedys wszystko przeczytam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
Kochane moje:) Fajnie ze sie tu ozywilo :):) tak jak piszecie.... kazda z nas inaczej przezyje poród i nie podlega dyskusji ze trzeba to przejsc.....:):):):):) NAjpierw czekamy tak długo...boimy sie... zamartwiamy...:):) wiec musi byc dobrze.... albo ja jestem zbytnia optymistka???hahahah:D Hmmm z tym nacieciem krocza to wlasnie wiem ze niektore spzitale rutynowo je przeprowadzaja by zapobiec niepotrzebnemu peknieciu lub przerwaniu krocza.... Ale skoro mowicie ze to nie takie straszne to jestem dobrej mysli....:):) nie wiem jak wam ale mi zaczela teraz dokuczac zgaga...no masakra:(:(:( poza tym od czasu do czasu odczuwam takie lekkie ukłucia w okolicach pochwy....myslicie ze to moga byc te skurcze Braxtona???czy za wczesnie jeszcze??? u mnie sie konczy 26 T.c. Od wczoraj zaczelam robic sobie w sokowirówce sok z buraków i ta cholerna pietruszke z kiwi na ta moja hemoglobine i płytki:):) ledwo mi to dziewczyny przez gardlo przelazi....:(:( ale co zrobic...:):):) Zadowala mnie fakt,ze tak cieplutko jest na dworze...:) sloneczko pieknie swieci...hmm...miodzio:):):) Nie ma co, damy rade;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RadosnaJUZmama
agi27 kochana nie masz sie czym martwic...to ze my tu piszemy o roznorakich dolegliwosciach nie znaczy ze i ciebie to czeka...kazda z nas jest inna, ma inna budowe, inne warunki w brzuszku wiec nie ma co sie stresic kochana..... wazne ze w ogole sa tu takie tematy poruszane bo swiadczy to o tym,ze jednak one sa i warto z innymi sie tym podzielic, a byc moze komus, którejs z nas moze to pomoc!!!!!:):):) eee tak mysle bynajmniej;):):P:P:PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigailii
Witam Was kochane, odebrałam wyniki prolaktyny i spadła z ponad 450 do 18-tu czyli do poziomu normy.. czyli lekarstwo działa dobrze, mam na dzieje ze przy tym nie szkodzi mojej kruszynce. Jestem dobrej myśli, za chwilę mam wizyte u gin.. licze, że wszystko w końcu będzie dobrze, ostatnio jestem bardzo szczęśliwa i cieszę się ciażą :) na USG 3D wszystko dobrze, poznałam płec, zaczęłam czuć ruchy, wyniki badań i konsultacji dobre.. liczę że dzisiejsza wizyta nie zburzy mojego spokoju.. bo widzę, że tutaj faktycznie panuje jakaś plaga z tą szyjką macicy.. ale jestem dobrej myśli i Wam kochane życzę żeby wszystko się unormowało, dużo odpoczywajcie, leżcie jak zalecił lekarz i musi być dobrze!! Ściskam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki kochane za rade ide w środe na to usg 3d więc może poznam a nuż płeć no i zobacze czy wszystko ok!!w sumie u każdej z nas jets naprawde inaczej i niemożna tego przewidzieć i zaplanować/ja zakładałam i sie starsznie bałam że bedę mieć wymioty tymczasem te pierwsze 3 miesiąće tylko mnie nudziło musialam cos ciapać;;; teraz męczy mnie tylko częste siku w nocy, ból krzyża czasami no i zgaga-na zgage polecam płatki migdałów albo pastylki miętowe, ale to oczywiscie może byc sprawa indywidualna; pozdrawiam was wszystkie i oszczędzajmy sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi na zgagę niestety migdały nie pomagają:( a z mieta też radzę uważać, bo pewnie tak jak napisała koleżanka to sprawa indywidulalna, ale u mnie po wszystkim miętowym zgaga się nasila!!!! pomaga picie cieplego mleka, ale niestety na krótko.... innego skutecznego lekarstwa nie znam, a szkoda, bo walczę z tą wstrętną zgagą juz od jakiegoś czasu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na zgage jak mam to stosuję Reni ale mam ją żadko miałam może z 3 razy. Co do szkoły rodzenia to ja chodze za darmo w przychodni poszukaj u siebie w mieście bo napewno jest jakaś darmowa. i warto nawet samemu chodzić u nas większość babek chodzi samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki katasha masz racje cudem znalazłam darmową!!hurra ale sie ciesze, dzięki za pocieszenie będę chodzić sama niemam wyjścia z resztą po co mi tam mąż ja mu wszystko poźniej pokaże przy dzidzi jak kąpać itd. wynudził by sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×