Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roororrr

Kogo byście ratowaly przy porodzie zagrozonym siebie czy dziecko???

Polecane posty

Gość roororrr

Dzisiaj z kolezankami poruszylysmy dyskusje na temat ciazy zagrozonej. Kolezanka mowi ze jej kuzynka byla w sytuacji gdzie lekarz sie pytal przy porodzie kogo ma ratowac ja czy dziecko.. I taka rozmowa miedzy nami: kogo bysmy ratowaly. Ja mowie ze siebie bym ratowala a nie dziecko. Bo co dziecko za zycie by mialo bez matki.. A one na mnie naskoczyly jak moge tak samolubna byc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubie dzieciii
siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frela szkalowana za nic;(
Siebie bo ja najwazniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość persefonae
siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siskie24
PEWNIE ZE SIEBIE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acadalfffo
a ja dziecko, może bym przezyła. nie umiałabym zyc z myslą, że przeze mnie dziecko zmarlo, że wydalam na nie wyrok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do roororrr
Oczywisice, ze siebie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdjflshdfkugdsufkdsf
jasne że siebie bo dziecko jeszcze nie było na świecie nawet a jak by się urodziło to co to za życie bez matki, a ja zawsze mogę urodzić kolejne dziecko ewentualnie adoptować a tak dupa blada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie siebie
dziecko jesli nawet umrze to i tak pojdzie do nieba, i na ziemi nikomu (moze poza mna) go nie bedzie brakowac. Jesli ja umre to niedosc ze nie wiadomo gdzie mnie posieje to jeszcze tyle ludzi bedzie za mna plakac. No i poza tym jesli bym przezyla to moglabym jeszcze raz sproblwac miec dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syla=>>
Dziecko!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdjflshdfkugdsufkdsf
jeśli np o tym decydują lekarze to też zawsze wybierają matkę bo ma większe szanse na przeżycie zazwyczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaku
Dziecko. Odpowiedz dla mnie jest oczywista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siebie of kors
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roororrr
Czy nie jestem taka zla? Bo troszke sie zasmucilam jak na mnie tak kolezanki naskoczyly i w zasadzie nie moge zrozumiec dlaczego one nie moga zrozumiec mojego myslenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kicia2425
dziecko!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wam powiem prawde szczerą
Po pierwsze, takie pytania nie mają najmniejszego sensu :) Wiele badań psychologicznych wykazało, że deklaracje ludzi bardzo różnią się od tego, jak rzeczywiście zachowaliby się w sytuacji. Zauważcie, że teraz myślicie sobie na spokojnie, na trzeźwo, pewnie w większości nie byłyście nigdy w ciąży, nie macie dzieci... Gdy matka przed porodem dowiaduje się, ze musi wybierać to kieruje nią mnóstwo innych emocji i nie może sobie tego na spokojnie "poukładać". Więc Wasze dyskusje mają taką samą wartość jak pytanie "gdyby babcia miała wąsy"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmmmmnnnn
jeśli jakaś kobieta ma już dzieci to dla niej zazwyczaj wyborem jest że dziecko bo już wie jak je się kocha itp ale ogólnie wybór że ratuje się matkę a nie dziecko jest rozsądniejszy nie bez powodu lekarze jeśli o tym decydują to też wybierają matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poppooopissss
Tylko osoby ktorymnie uklada sie w yciu wybralyby dziecko. Nie wiem po co wybieraja dziecko skoro matki nie bedzie mialo.. Biedne takie dziecko by bylo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmmmmnnnn
ale tamat jest ogólnie bez sensu bo nawet jak którąś z nas nie daj boże to spotka to bardzo mało prawdopodobne że my będziemy o tym decydować bo to są zazwyczaj krytyczne stany gdzie nie jest się przytomnym i wtedy decyduje o tym mąż lub lekarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no oczywiscie ze
wlasnie zadalam to pytanie mojemu mezowi .. odpowiedzial bez zastanowienia ->Ciebie . Bo taka decyzje malo kiedy podejmuje matka jak lezy na porodowce ;) a na serio siebie - osierocic dziecko ? tez pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotyczne pytanie
lekarz nie spyta czy ma ratować Ciebie-matkę czy nienarodzone dziecko, będzie robił co w jego mocy by uratować jedno i drugie jedyna sytuacja jaka może mieć miejsce to np w chorobie nowotworowej, we wczesnej ciazy lekarz moze zasugerować aborcję by móc prowadzić chemioterapię.... i sądzę że w takiej sytuacji rozsądna kobieta wybierze zdrowie zamiast jakiś heroicznych decyzji by udowodnić całemu swiatu albo jaka jest głupia albo jaka jest próżna bo oczekuje hołdów za swoje poświęcenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poppooopissss
jak masz meza chwasta i cie nienawidzi to wiadomo ze wybierze dziecko:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktopytaniebladzi
oczywiście, że siebie. Nie chciałabym "na dzień dobry" osierocić dziecka. A poza tym życie jest tak choojowe, że lepiej w ogóle się nie urodzić- choroby, dramaty... . Trzeba być strasznym egoistą, żeby dziecko na taki świat ściągać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotyczne pytanie
jak mąż jest "chwast" to nikłe szanse że zaopiekuje się dzieckiem.....to tak na marginesie.... nie wiem o czym myślą kobiety...właśnie dowiedziałam się że znajoma spodziewa się czwartego dziecka..... o matko, prawie jak fabryka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×