samotni rodzice

Witam U mnie dzisiaj deszczowy jesienny dzień życzę wszystkim dużo radości, ciepła i słonka dla was i waszych pociech Mama :)

miłego dnia

Dzień Dobry! Coś tu pusto ale jakby ktoś zajrzał to życzę miłego dnia. Dzisiaj jest tak pięknie i słonecznie, że aż się wszystko chce :-) Pozdrowionka !!!

Widzę że temat nam ucichł Jako autorka tematu chciałam Wszystkim którzy tu byli i długo i krótko za swoja obecność, za rady i pocieszenia podziękować Życzę Wam wszystkim mniej takich samotnych dni , mniej smutków w życiu i tych złych dni pozdrawiam Mama :)

Oj samodzielna mamo tak piszesz jakbys miała tu więcej nie zaglądać? Tak jakoś wszyscy chyba zaganiani jesteśmy. A te samotne dni niestety są i dopóki będziemy samotne to będą więc fajnie było odezwać się czasami do rodziców którzy też są samotni. Może nam temat jeszcze ożyje? A może samodzielna mamo założymy za niedługo stronę JUŻ NIE SAMOTNE :-) Pozdrawiam!

witaj Kamo ja zaglądam , tylko jakoś pusto nie złoże takiego forum,mój stan bez zmian. po prostu myślałam że nikt tu już nie zajrzy samotne dni są i będą więc masz racje fajnie było by odezwać się do kogoś w podobnym stanie pozdrawiam Cie

Samodzielna mamo mój stan też jest bez zmian i właściwie nie wierzę że mogę poznać jeszcze jakiegoś fajnego faceta bo inaczej na wszystko patrzę niż naście lat temu. Ale nigdy nie mówmy nigdy:-) Może kiedyś... teraz faktycznie czasami trzeba walczyć z tą samotnością. Ale pisz kochana choć my dwie będziemy trzymać tę stronę :-))) Teraz idę trochę pobiegać. Pozdrowionka!

Kamo masz racje, ja tez nigdy nie mówię nigdy , ale zawsze jest to ale , czyli jakiś ślad z przeszłości. Ja tez inaczej patrzę teraz na życie i w naszym przypadku myślę że jest to jak najbardziej normalne. miłego dnia :)

Dzień Dobry! Wpadłam tylko się przywitać ( pewnie z Tobą samodzielna mamo ) i życzyć miłego dnia :-) Ja niestety weekend w pracy i to do samego wieczoru:-( No cóż jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Pozdrawiam!

witam Was kobietki niestety myślę, że nie jesteśmy same z tą samotnością w weekendy i na co dzień tyle, że mniej ją odczuwamy no bo praca ... dołączam do Was samotna co prawda dopiero tydzień, ale jednak i chyba najbardziej to odczuwam dzisiaj pierwszy weekend łzy płyną, ale damy radę prawda... pozdrawiam gorąco w ten mokry dzionek.

wiszę, że Was nie ma kobietki proponuję, gdyby któraś z Was się pojawiła, żebyśmy się spotkały tutaj np. o 22 jak pociechy już śpią. Ja będę pozdrawiam

witam Was kobietki niestety myślę, że nie jesteśmy same z tą samotnością w weekendy i na co dzień tyle, że mniej ją odczuwamy no bo praca ... dołączam do Was samotna co prawda dopiero tydzień, ale jednak i chyba najbardziej to odczuwam dzisiaj pierwszy weekend łzy płyną, ale damy radę prawda... pozdrawiam gorąco w ten mokry dzionek.

Witaj w naszym gronie BJ, choć ostatnio jest nas bardzo mało Z tymi weekendami masz racje. Już kiedyś o tym pisałam W tygodniu praca i rytm życia sprawiają że nie ma czasu o pewnych sprawach myśleć, gorzej jak jest wolne. Pociechy zasną, w domu robi się jakoś cicho. Pierw radość chwila spokoju, po czym zaczynamy myśleć i taa chwila spokoju zaczyna doskwierać Kamo to prawda, jak się nie ma to co lubi to się lubi to co ma zawsze to trochę lepiej

Hej dziewczyny! Witamy nową osobę w naszym gronie. Choć z jednej strony to przykre że znowu ktoś zaczyna walczyć z samotnością :-(

witaj Kamo Kolejna istota walczy jak ja to kiedyś nazwałam z wiatrakami ale takie jest już życie. nie każdemu jest dane żyć w parze , Niektórym los przewidział życie w pojedynkę. O przepraszam zapomniała o naszych pociechach

dzień dobry bardzo Was przepraszam, że dałam wczoraj ciała, ale zasnęłam niewiem czy to nie jest taki mały krok do depresji nic się nie chce tylko bym spała okropne, a przecież mam to co chciałam uwolniłam się od faceta, z którym nie byłam szczęśliwa mam nadzieję, że się pozbieram dziewczyny postaram się dzisiaj tu zajrzeć tak jak miałam być wczoraj czyli koło 22 może będziecie. pozdrowionka.

Witam w ten pochmurny dzień :/ (tak jest u mnie ) bj - nie przejmuj się że zasnęłaś :) Ja obiecuje sobie od dawna że wieczorem zajrze ale zazwyczaj padam ze zmęczenia. A jak już uda mi się posiedzieć to znowu syn w tym czasie coś ma do zrobienia na kompie i tak to już jest. I co śmieszne, to ja wcześniej zasypiam od syna :)

Kobitki ja się trzymam narazie nie chce mi się spać haha i będę tu teraz myślę, że cały czas, aż ktoś do mnie dołączy.

jestem czy jest ktoś tu hello

kobiałki padam na twarz jeśli tu zajrzycie to napiszcie, o której jutro możemy pogadać pozdrawiam Was gorąco.

Witajcie :) B J jesteś jeszcze, jak zasnęłaś to spokojnych snów mnie się też nie raz zdarzyło tak zasnąć Magraret u nas rano padało ale po południu nawet wyszło słonko

Hej dziewczyne :-) Ja wczoraj niestety byłam w pracy i późno wróciłam więc nie dałam rady zajrzeć. A dni faktycznie robią się pochmurne i jakoś tak na samopoczucie też nie dobrze wpływa. Ale damy radę! Mam nadzieję że nam życie nie napisało takiego scenariusza że mamy być samotne. Jakoś nie wyobrażam sobie tego choć do wszystkiego można się przyzwyczaić. Miłego dzionka :-)

a mnie szczerze samotność aż tak bardzo nie doskwiera, mam nawał zajęć i dzieciaki są absorbujące. Bardziej brakuje mi stabilizacji finansowej, samodzielności lokalowej itp. czasem kiedy jeszcze mam siły, to wieczorkiem brak partnera intelektualnego, to wszystko. Emocjonalnie jest coraz lepiej, choć miło by było gdyby oprócz paru świetnych koleżanek, z reszta z podobnymi problemami, mieć jeszcze ten inny punkt widzenia, dający wyciszenie, odprężenie współmotywujacy. Cóż na razie nic z tego. Niedawno okazało się, że w klasie mojego syna jeden z rodziców sam wychowuje córkę. O dziwo, był w szoku, kiedy dowiedział się że ja mam 2 na karku, a przy tym wie ze udzielam się w szkole i pracuje, a na dokładkę nie wyglądam jak kupka nieszczęścia. Szybko nawiązaliśmy rozmowę, bez oporów zwierzył się z problemów wychowawczych z córką i pytał jak sobie radzić - szok. U żadnego rodzica, mającego partnera nie widziałam takiej otwartości, pewnie dlatego, ze maja tę drugą połówkę, a my nie.

hello dziewczyny czy uda nam się dzisiaj w końcu pogadać ja będę późnej mam nadzieję, że trafię akurat na którąś z Was.

kalipoe dużo nas łączy jeśli chodzi o podejście fajnie by było pogadać z Tobą, a tak wogóle to skąd jesteście może zoorganizujemy spotkania integracyjne hahaha

ja jestem

Ja też, ale na chwilkę BJ już kiedyś próbowaliśmy się spotkać, ale nic z tego nie wyszło ja jestem ze śląska, a Ty?

no ja w sumie też, ale teraz mieszkam w zapyziełej warszawie

samodzielna jesteś jeszcze

ale jestem zła, że Cię nie zastałam no trudno