DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 11, 2011 Hola hola - MATKA POLKA nie jest osobą, która tłucze swoje dziecko. Nie można oceniać nie znając osoby !!! Nie ładnie !!! Gdybyś droga Pomarańczko przeczytała 190 stron to może byś dziś takich słów tu nie napisała - my kochamy nasze skarby najbardziej na świecie, wypruwamy sobie dla nich flaki (w przeciwieństwie do tatusiów i mamuś, którzy je porzucili), nie bijemy ich i jesteśmy totalnymi przeciwnikami takich praktyk. Jednak każdy człowiek ma swoje granice wytrzymałości i nawet Matka Teresa miala chwile zdenerwowania. Sory, to było nie fair :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko sie leczy a nie bije Napisano Wrzesień 11, 2011 A co ja mam sie podpisac imieniem i nazwiskiem i wtedy juz nie bede anonimowa? niepowazna jestes Otoz to Jestes MatkąPolką,ktora zawsze znajdzied uspawiedliwienie na swoją obrone robiąc z siebie ofiare ,ktora zmaga sie z wieloma problemami, i wten czas sama sie rozgrzeszasz,przypuszczalam ze jak najbardziej przeczytam tu usprawiedliwianie sie przez samą siebie, i zapewne kolezanki takze stanąl w twojej obronie..no ale "Złodziej zlodzieja nigdy niie okradnie".jak sie chce psa zbic to zawsze kij sie znajdzie jak to sie mowi,albo typu typowe takze dla matek Polek" Bo mnie sprowokowal, zasluzyl to dostał."Mam dzieci(parke) i nie szydź ze mnie, nie kpij z tego mi ze jestem idealna bo sprzeciwiam sie jakiejkowliek przemocy , agresjji czy uderzen wlasnego dziecka. Jesli jestescie niestabilne emocjonalnie, mentalnie, macie problemy psychiczne z nerwami, wten czas nie dycydujcie sie na macierzynstwo, bo tylko takie dzieci niestety zbierają ciegi od sfrustrowanych matek ,tlumacząc sie cięzkimi problemami. Powtarzam jeszcze raz..dziecko do pediatry, skierowanie na wyniki, droga Matko Polko jak siebie nazwalas-trafne okreslenie niestety Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Matka Polka 33 0 Napisano Wrzesień 11, 2011 Tak, dziewczyny, złodziejki moje kochane-niektorzy żdzbło u kogos widza, belki u siebie nie zauwazajac. Coz...Tak, leje moje dziecko, za wszystko, nawet za to,ze to ja przesolilam zupe.Na pocieszenie napisze, ze ten raz, byl jak podejrzewam dla mnie ciezszym przezyciem niz dla niego, ale coz-IStota Wyzsza mnie nie rozgrzeszy. Sorry, ale mam ubaw, ta osobka brnie. Tak, przedstaw sie z imienia i nazwiska, bo moze doktorat z wychowywania dzieci masz? Bede dumna znajac taka osobe. I pisz dalej, mysle,ze moje Reka Reke Myje, tez sie uciesza.Tylko pozwol, nie Tobie mnie oceniac, wiec w polemike ze smieciami wchodzic nie bede, kto z kim przestaje itd, a ja nie chce byc jak Ty, wole byc soba, nawet jesli mam jakies slabosci.I moje dziecko tez kocha taka mame, Ciebie by sie balo, zbyt wielki ideal, trudny do osiagniecia, mysle,ze wtedy to dopiero ze stresu,ze nigdy mamusi nie dorowna, mialby problemy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 11, 2011 MATKO POLKO - daj sobie spokój. Jesteś super mamą i tego się trzymamy :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Matka Polka 33 0 Napisano Wrzesień 11, 2011 Dudzi, a ja sie ciesze, bo wiesz, jak na nieidelana matke nie przystalo-miast sie szlajac, siedze wieczorem w domu. I dzieki takim osobom, mam co robic,z czego sie posmiac, no i na forum jakos zywiej. Dziwi mnie tylko jedno-idealna matka zajmuje sie latoroslami, a jak one spia, bo dzieci idealnej mamy, pewnie juz od dawna, to ona prasuje, gotuje lub czuwa nad ich snem, a nie zabija czas w necie. Widocznie jednak kompleksy jakos trzeba leczyc. Jutro jade popilnowac dziecka przyjaciolki, to dopiero sobie uzyje, bede bila, ze az milo! No i zastnawiam sie, moze kolczuge sobie kupie, w ramach pokuty? Albo pejczyk jakis? Macie inne pomysly? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 Witam Was i nowy tydzień ;-) No dobra, wszystkim którzy pytają "jak było" uchylę rąbka tajemnicy: KARMEL.A - chodziła po linie i robiła jaskółki ALEBAZI - poczochrana paradowała po całym ośrodku w kusym, ale za to cieplutkim szlafroczku MAXX - zaprezentował nam nowy układ dla Shakiry do "Waka Waka" DUDZIA - eh, w tym przypadku najlepsze jest milczenie ;-) Chyba teraz już całkiem łatwo będzie Wam dośpiewać sobie co działo się na naszym spotkaniu. Dużo siły na wszystkie 5 dni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maxx-66 59 Napisano Wrzesień 12, 2011 dziewczeta [usta ] a dwa dla super dziewuszek ze zlotu ja dzis odpoczywam i tak miałem załatwione wolne to korzystam polka nie daj sie niech gadaja i tak jesteś super mamusia nie daj się prowokować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maxx-66 59 Napisano Wrzesień 12, 2011 bym zapomniał miłego dzionka :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 Witam was. Dudzia, balustrada od tarasu, to nie lina, choć do niejednego jaskółko-bociana się przyznaję, w czym Dudzia mi skwapliwie wtórowała (może za wyjątkiem tej balustrady). W jakiś sposób trzeba było mierzyć poziom spożycia no i poziom wariactwa, który upoważniłby (i usprawiedliwił) do nocnej kąpieli w jeziorze. Maxxi, ale nie doszliśmy do tego pułapu. Dudziu, ja dopiero teraz jestem w formie. Dziekuję Ci za telefoi i wieczornego sms-a, chociaż przeczytałam go dopiero rano, bo poszłam wczoraj spać o 20.minut 5. Maxxi, dziękuję za miłe towarzystwo w podróży. Zdzierałam gardło na utworach, które zgrała dla mnie Mee, fajne.. no nie? Maxxi przeżywał w podróży przy mnie trudne chwile, bo nie dość, że śpiewałam, a to jeszcze pestka, gorzej, bo ja niepaląca nie pamiętałam o tym, aby palaczowi postój na papierosa zrobić, a gdy już mnie natchnęło i zaproponowałam, to zagadawszy się nieco - szybko zapomniałam.... o planowanym postoju, tak że maxx był na 3 godzinnym odwyku. Maxxi - zdrowszy będziesz. Sms-a mam odpiszę lub oddzwonię. Wypoczywaj po imprezie. Wiecie co dziewczyny, ja myślę, że maxxi po spotakniu z takimi trzema to będzie miał teraz dosć kobiet na conajmniej 3 lata. Maxxi, tak jest?? Bo troszkę Cię tam wkręcałyśmy, ale dzielnie przeżyłeś ten skomasowany atak. Alebazi, masz rację, oderwaliśmy się od rzeczywistości i spędziliśmy na wesoło, w miłym towarzystwie czas, który wpłynął budująco na nasze relacje i pozwolił przegadać co u nas w jakim temacie było, jest lub na co czekamy. Alebazi, była główną kucharką śniadaniową, Maxxi z kolei przypiekał na grillu kiełbaski, cebulę i ziemniaki (których alebazi nabrała dla całej kompanii wojskowej) oraz co chwila ryzykował podpaleniem przy kolanach nogawek od spodni stojąc nad płpnącymi pochodniami (chyba, że to była jakaś inna tajemnicza terapia). Maxxi czy Ty nas lubisz przynajmiej tak bardzo jak michałki??? Dudzieńko tak się zastanawiam, czy nie byłoby dobrze zmienić swój nick na Michałek (wiesz Ty miałabyś Michałek 1, Alebazi - Michałek 2, a ja -z trójeczką, może wówczas maxxi miałby względem nas wiecej zainteresowania). Do nastepnego przeczytania. Karmelo- Michałek3. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maxx-66 59 Napisano Wrzesień 12, 2011 karmelek lubie i to za mało powiedziane jak bardzo:D szkoda ze tak daleko mieszkacie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 KARMELKO - Maxx ma wyraźnie dośc i ja nawet wiem czyja to zasługa :-( A z tymi nogawkami to on nie tylko ryzykował, ale on je miał popalone - więc poszły do obcięcia :-D Dobrze, że choć trochę czuwałyśmy nad tym płomieniem między nogami bo inaczej to i nogi byłyby do obcięcia :-D Ja jakoś sama siebie nie poznawałam - nie dość, że ostatnia wskoczyłam do łóżka i wcześnie wstałam, a potem ani chwilki nie drzemnęłam to nie czułam się śpiąca - jedynie zmęczona i skacowana ..... moralnie ;-) Fajnie mieliście, że wracaliście razem - ja się czułam w drodze powrotnej wyjątkowo paskudnie ( a nawet potrójnie ) - samotna :-Dziś mam kanapki z kaszanką - PYCHA !!!!!!!!!!!!!!!! I konferencja z ALEBAZI w toku :-) - dziękuję Ci za to bo dobrze mi to robi - wielki buziak za to. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 łoj, jakaś mordka mi się wcięła w dziwnym miejscu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maxx-66 59 Napisano Wrzesień 12, 2011 diabełku tak łatwo się mnie nie pozbedziesz :D trzeba pomyśleć nad nowym zlotem :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 MAXXiu - jak będziesz miał chwilkę wolną w tym wolnym dniu i przede wszystkim ochotę to podłącz na troszkę skypa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 aha, i pisz gdzie ten zlot, a ja już wsiadam na miotłę :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alebazi1 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 Karmel.a i Dudzia, czy ja byłam na zupełnie innym spotkaniu????:P:P:P Dudzia, Ty nad każdym ogniem czuwasz i rozpalasz hihi a może ten przy Maxxe(rany,jak to odmieniać hehe) jednak powinnaś go bardziej wzniecić:D Chłopina wtedy uciekłby prosto do zalewu:) 3 baby i on jeden,ten rodzyneczek-michałeczek:D miał za swoje..., ale naprawde, dzielnie się trzymałeś Maxxu.CHWAŁA CI ZA TO:p Ja nie widze siebie w takiej konfiguracji(oczywiscie odwrotnej):D KLarmel.ka, jedzenie przygotowywane było z myślą o nas wszystkich, lecz w głownej mierze na pierwszym miejscu w pamieci miałam jeszcze nie michałka, ale on jada jak wróbelek,ot co... Następnym razem,bedzie tylko ALKOHOL-może być?? ło matko,to by sie dopiero działo, jaskółki poleciały by do ... no ciekawe dokąd? REASUMUJĄC: było superancko, tylko zbyt krótko. Ale będziemy mieli co wspominać Acha i zgadzam sie na zmianę nicku nawet na NR 3 lub raczej dodania kolejnego członu:P (można mylić z członkiem... :P:P:P) Alebazi1 - Michałek 2 lub 3:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 MAXX - jakże ja bym mogła chcieć się Ciebie pozbyć - ja Cię uwielbiam. Zresztą Michałka 2 i 3 też !!! MAXX rzeczywiście był bardzo dzielny - popracujemy jeszcze nad nim i wtedy to dopiero będą jazdy :-D Nie zgadzam się, żeby następnym razem nie było jedzenia - jedynie nieco mniej, choć ja na swoje kanapki dziś nie narzekałam - a wręcz przeciwnie :-) O! zaraz wyciągnę piwko! MAXX - dziękuję Ci za ten telefon Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 Popatrzcie no nasza Paparazzi i fotoreporter w jednym, twierdzi,że była na innym spotkaniu, ja nie wiem co Ty tam jeszcze uwieczniałaś, oprócz naszych bioderkowych tańców i pięknych jaskółek w zakrętach oraz w innych wirażach. Następne spotkanie musowo nad akwenem wodnym, bo niestety nasza kąpiel nocna w jeziorku nie doszła do skutku z powodu zbyt słabego wybicia się palmy!!, ale - drodzy bywalcy spotkania- pielęgnujemy ją wytrwale i na drugi raz nie ma że boli, że zimno lub takie tego. Biegiem na północną szaleńczą kąpiel. No powiedźmy nie musowo dla wszystkich, tylko dla tych najbardziej zakręconych - (żeby reszty nie wystraszyć). Alebazi jeżeli na następnym spotkaniu bylby tylko alkohol, na co całe szczęście nie pozwoli Dudzia, to byłby od razu lot nad kukułcze gniazdo. A poza tym Maxxi z takim zaanażowaniem grillował i kelnerował dbając o nasze podniebienia - podchodził to z kiełbaską, to z krupniakiem, to z ziemniaczkami, że musi tak pozostać. Poza tym nie zrobił wygodnej furtki tylko ciągle przeskakiwał przez balustradę na tarasie, to było takie chłopięce zachowanie. Tak trzymaj maxxi. Ja już pakuję się do łóżka. Kolorowych dla wszystkich. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 No tak KARMELKA - rozbeczałaś mnie i poszłaś spać. A ja teraz mam nos zapchany i caly tusz spłynął mi po policzkach. Szkoda, ze mnie teraz nie widzicie. Na dodatek na jednym policzku mam 3 ukąszenia komarowe. Mam nadzieję, że to nie od pająków co to ich MAXX całe stado zapraszał do mojego łóżka. MAXX - widac jednak coś mi wystawało spod kołderki. Dobrze, że się nie rozkopałam :-P ALEBAZI - następnym razem zamiast rękawiczek wymyśl jakąś osłonę na twarze ;-) p/s chciałam jeszcze tylko dodać, że następnym razem też zajmuję miejscówkę z brzegu. a KARMELCE tę paprykę to jednak trzeba drobniutko siekać ;-) I na śniadanie jajecznica - dokładnie w takim samym składzie. I ziemniaczki MAXXa - były wyborne ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 GROCHOLA - CHOLERNIE ŻAŁUJĘ ŻE CIĘ NIE BYŁO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
alebazi1 0 Napisano Wrzesień 12, 2011 ale ale, szanowni PAŃSTWO, dlaczego nie wspominacie o kaszance z cebulką??? Pierwszy raz w zyciu jadlam cos takiego z grilla,mniamniusie było:D To była pierwsza taka wyprawa i zarazem debiut kulinarny. Do nastepnej przygotujemy sie juz lepiej i oczywiscie z mniejsza iloscia jedzenia, no chyba ze bedzie nas zdecydowanie wiecej niz tym razem, to rzecz jasna ze nie moze nam niczego zabraknac:)Z papryczki możemy zrezygnowac, dla naszego zdrowia:D Karmel.a z tym "nocnym moczeniem", to ja tylko do kostek i w moim szlafroczku,ale moze juz bez rozczochrania hihi Fotoreporter był do bani,nie ma z czego wybierac, chyba ze jakis retusz uskutecznie przy najlepszym do tego programie:( Tak, potwierdzam,Dzudzia bez przerwy wspominała o GROCHOLI!!! Pomyśle jeszcze nad innym sprzetem dla ochrony Twojej buzi Dudziu:) PS.to był chyba staw a nie jeziorko... ja jednak musialam byc zupelnie gdzie indziej:D:D:D:D może już w krainie snów, do ktorej zaraz sie tez udam. Dobranoc i słodkich snów dla wszystkich życzę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Wrzesień 13, 2011 Hej, hola, hola, Grochola, zobacz jak ta Dudzia Cię lubi, czym Ty sobie zaskarbiłaś taką Jej sympatię? Ty czarodziejko, chyba zaczarowałaś tym śmiechem i błyskiem w oku.. Hej, terenowa drużyno wsparcia, wiecie co, ciekawa jestem czy my przełamiemy tą liczbę 4, która nam towarzyszy przy każdym spotkaniu. Cztery osoby były w Sosnowcu i cztery w Konstancinie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 13, 2011 KARMEL.A - może kiedyś tak. A nawet jeśli nie to i tak nie zmienia faktu, że za każdym razem wspaniale spędzam czas :-) Grocholę - pewnie, ze lubię - może dlatego, że to taki sam trzepak jak ja :-D A czy Ty Karmelko masz jakieś wątpliwości, że do Was żywię inne uczucia? Już jej wyznałam publicznie trochę wyżej :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Wrzesień 13, 2011 Dudzia, dla ochrony Twojej twarzy przed komatrami trzeba bedzie postarać sie o przyłbice. Może w takim rynsztunku przetrwasz nienaruszona. A w kwestii całego spływajacego tuszu po policzkach, to pewno było tego co niemiara szczegolnie w kontekście ledwo zauważalnego makijażu. Tak, Dudziu a ja, jak nieomalże osesek, na następnym spotkaniu chyba papki będę jadać, i w ogóle wszystko drobniutko siekane, przemielone i najlepiej od razu w płynie, aby nie popaść w różnie dziwne choroby morskie. Maxxi - niniejszym informuję Cię kolego, że poczęstowałam wczoraj Mee Twoim piwem. Ale to jeszcze nie wszystko, przygotuj się na gorszy wstrząs.... zjadłam dzisiaj do kawy Twoje michałki...., i co... jak to przyjąłeś? darujesz mi???. Jeżeli tak to więcej grzechów nie pamiętam....(na razie)... Alebazi - jakie tam nocne moczenie do kostek, my będziemy zdobywać karty pływackie lub dla wytrawiniejszych szlify bosmańskie (tylko pierwsza zaprawa na szlify bosmańskie mierzy się w ilości spożycia rumu). Fajnie jest na urlopie.... nigdzie się nie śpieszę, pralka pierze, potem się coś ugotuje i tak mnie nawet dużo na forum, a... i rano napisałam 3 maile: w odpowiedzi do Maxxa i Dudzi oraz spontanicznego do Mee (o tym co mi się śniło w nocy). Tylko Ona ma cierpliwosć do czytania takich wywijaso-wykrętasów, typu - nie pamiętam jak to było, ale... coś tam, coś tam było.. Pozdrawiam pracujących. Ja dołączę do Was jutro. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Wrzesień 13, 2011 O i Dudzinka Chudzinka jest... wiem, wiem, dziewczyno, że Ty nas wszystkich do swego serducha przygarniasz na prawach równouprawnienia, ja się tak tylko przekomarzam z Grocholą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 13, 2011 Szkoda, że Grochola nie odwzajemnia mojej miłości - ona mi kiedyś powiedziała, ze nie jestem w jej typie :-D :-D :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 13, 2011 KARMEL.A - to Ty lepiej wyszłaś na podarunkach od MAXXa niż ja - dostało Ci się piwo i michalki, a mnie ....... węgiel do grilla. I nawet nie mogę sie nim podelektować wspominając przy tym naszego MICHAŁA GŁÓWNEGO. Nic to - przechowam na następny raz :- Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Wrzesień 13, 2011 Dudziu z tymi prezentami od Michała to wiesz każdemu według potrzeb, bo Ty ciągle zimno i zimno, toteż z wielkiej koleżeńskiej troski dostałaś węgiel i podpałkę. Dodatkowo dysponujesz ogródkiem, więc i grill bardziej realny u Ciebie niż u mnie w niewielkim m-3. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
karmel.a 0 Napisano Wrzesień 13, 2011 Żeby być w typie Grocholi to trzeba być wyjatkowym typem..., ja też się nawet nie przymierzam.. tak że spokojnie Dudziu, poczekamy aż odwzajemni. Grunt, że Ona jest w naszym typie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DUDZIA2002 0 Napisano Wrzesień 13, 2011 no wiem wiem, ale przepraszam - podpałki nie dostałam. Grill mam zaś tylko elektryczny. Dobre i to bo ALEBAZI chyba nic nie dostała :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach