Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość

samotni rodzice

Polecane posty

Ewelinko, pierwszy rok jest najtrudniejszy. Popatrz jak już się zmieniłaś, jak zmieniło się dziecko - macie siebie, macie wszystko. Męża brakuje, ale pamiętaj że On zawsze jest obok. Nawet wtedy gdy nie chcesz żeby był ;) "a po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnetkaWra
Ewelinka, juz nigdy nic nie bedzie takie samo, juz nigdy nie obudzisz sie obok Niego, ale to nie znaczy, ze nie bedzie dobrze, ze nie bedzie cudnie. On przeciez by nie chcial, zebys chodzila smutna. Nie moge powiedziec tego z autopsji, ale w mojej najblizszej rodzinie byla taka sytuacja i wiesz, ona naprawde znow sie smieje i jest szczesliwa. Marne pocieszenie, wiem... Po to tu jestesmy, placz, jesli chcesz! To forum chyba jest nie tylko po to, by pewne osoby probowaly za wszelka cene udowodnic jakie sa atrakcyjne i wystrzalowe, ono jest przede wszystkim po to, by znalezc wsparcie. Ja juz u exa, wiec pewnie bede czesciej zaglAdac, pisz, zawsze chetnie Cie wyslucham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelina nie może się poddać! Ma nas! ;) a ja myje okna.. kurde, po co mi ich aż tyle? jedno na cały dom nie wystarczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam kochani za słowa wsparcia :) Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy...Fajnie,ze jesteście:) Wczorajszy dzień był bardzo trudny dla mnie. Wszystko wróciło jak bumerang, to co było przed i to co było po...Dziś nowy dzień i jest trochę lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnetkaWra
Ewelina, dzis do mnie zadzwonila kolezanka. Ona musi do pracy, a jej maz postanowil przedluzyc sobie wypad, na ktory wyjechal z pracy. Wczoraj o tym zadecydowal, jej powiedzial dzis na godzine przed tym nim ona miala wyjsc do roboty. Dziecko chore, w domu, ona sama, bez jakies babci, nianki czy kogos do pomocy. Jeszcze wczoraj jej powiedzial, ze rano bedzie. dzis, kiedy ja cos tknelo i zadzwonila, czy zaraz bedzie, powiedzial, ze wczoraj juz mial jechac, ale popili. Na pytanie, czemu od razu jej nie powiedzial, odrzekl,ze byla by zla. Jakby w tej sytuacji nie byla. dzwonila, czy nie zajme sie jej synem, niestety mnie nie ma, ale tak sie zastanawiam, ze czasem jak dziecko nie zna ojca, to przynajmiej nie trzeba go oklamywac, tlumaczyc i wstydzic sie, no i patrzec jak smykowi jest przykro, ze tatus nawalil. Wiem, ze marne to pocieszenie, Twoj maluszek mialby dobrego tate, ale jakos tak mi sie skojarzylo. Bo ta znajoma najpierw musiala nalgac dziecku,ze dawca musial zostac w pracy ha ha, a jemu tylko sms wyslala, ze powiedziala, mu, ze tata umarl i ma sie wiecej nie pokazywac, zeby nie wyszla na klamczuche. Co za... To ona moze nawalic w pracy, to ona ma zalatwiac opieke dla dziecka, a on sobie wpadnie jak raczy wytrzezwiec i odpoczac w domowych pieleszach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) ja powoli wracam na stare tory , trzeb iść do przodu miał być koniec świata , a tu życie idzie dalej :) nie wiadomo czemu zmusza nas do postawienia następnego kroku :) jeszcze przetrwać wigilię i będzie dobrze :) Ewelina takie dni należą do ciężkich , napędziłaś nam trochę strachu ale Ci wybaczamy :) Powoli trzeba dalej żyć :) nie wiem kiedy , ale kiedyś musi być choć odrobinę lepiej :) Dzisiaj przyszła o 12 12 zima ,a ja ją widziałam już rano jak jechałam do pracy. Tak powoli przychodziła , padał taki drobniutki śnieg a z powodu mrozu wyglądało to jak by spadały gwiazdki z nieba a na jezdni jak zawiało to tak jak by ktoś sypnął magią :) I tak pomyślałam że nam też wolno marzyć , jak małym dzieciom może te marzenia też kiedyś się spełnią :) AnetkaWra fakt leszy żaden ociec niż taki co zawodzi własne dziecko :( Karmela, Mee jeszcze raz dziękuję :) Ktosiu zapomniałeś o moich okach :D pozdrowienia dla Wszystkich wszystkiego dobrego :) P.S. Mam dzisiaj jakiś dobry humor , sama nie wiem czy to ta poranna magia, czy fakt że tyle dni wolnego choć trochę mnie przerażają te wolne dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry! :D Samodzielna, jak skończe u siebie to jestem Twoj :P Mnie dziś kobieta wyciaga na zakup "łóżeczka" dla dziecka, ale to przed świętami chyba nie jest dobry pomysł. To miłego sprzatania życze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samodzielna Ty mi nie dziękuj - od tego jestem ;-),a tak serio to po moich przejściach nadaję się do tego by pomagać ludziom (zresztą Ty też)w dołach i smutkach ,bo poprostu stokroć bardziej ich teraz rozumiem niż wtedy ,gdy moje małżeństwo kwitło,byłam młodsza,bogatsza ,naiwna życiowo i niedoświadczona. Ja dziś w ferworze zakupów i sprzątania ,widzę efekty i widzę radość dzieci ,więc opłaca się,choć sama nie do końca tę atmosferę lubię... Pozdrawiam Was bardzo ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Anetka, zgadzam się z Tobą...Tylko są takie momenty,ze ten smutek i żal jednak bierze górę nad całą resztą... SM, poprawię się i już nie będę straszyć:) My już w kieleckim i ziiiiiimno tu jak w kieleckim :D Ale pozytyw w tym taki,ze troszkę mogę odetchnąć od mojego małego szczęścia. Jak na razie jest rozchwytywany,a ja tylko się zastanawiam jak długo to rozchwytywanie będzie trwało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnetkaWra
ja tez w ferworze zadań domowych. Postanowilam tylko nie ozdabiac mieszkanie, nie jest moje, nie bede komus robic ładnie. Corka sama sobie przystroila, choinke chyba dopiero w wigilie ubierzemy. A ja pichce. Troche za duzo roboty mi na poniedzialek zostanie, ale wszystko, co musi byc swieze i ciasta, ktore sa z kremem, wiec im pozniej je zrobie, tym dluzej beda smaczne. Dzieci szczesliwe, ze znow maja nas razem. Tylko ex jakies przytyki w moim kierunku robi. Coz, pewnie widzac mnie w fartuszku krzatajaca sie po kuchni wspomnia stare czasy , a moze i zaluje, ze to se ne vrati? Niektorzy mowia, ze odkad sami maja dzieci, robia swieta dla nich, nie dla siebie. A ja nadal czuje ten czar, te magie i wkurzam sie o kazde odejescie od tradycji. A Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Widzę,że wszyscy na dobre wzięli się za świąteczne przygotowania. U mnie też dziś jeden temat pt.kuchnia, goście i dziecko i taka cały dzień. Jutro pewnie to samo. Nie wiem czy dam radę tu zajrzeć jeszcze więc już dziś złożę Wam życzenia. Zdrowych, spokojnych i mimo wszystko wesołych Świąt. I przede wszystkim dużo ciepła rodzinnego i mnóstwo radości.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również dołączę się z dzisiejszymi życzeniami, bo jutro przede mną podroż i przybycie do wyczekujących nas osób. Zdrowych i spokojnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnetkaWra
I ja sie przylaczam Radosnych, cudnych jak w okresie dziecinstwa, mimo wszystko bardzo rodzinnych, a przede wszystkim spokojnych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak Wy to i ja! Wesołych,rodzinnych,spokojnych Swiat, bez zadnych złych zdarzeń czy niespodzianek. Dużo szczęścia,radości,uśmiech, wytrwałości w dazeniu do celu i pociechy z Dzieciakow! Pamiętajcie że wszyscy jeszcze będziecie najszczęśliwszymi ludzmi na świecie - chyba jestem tego dobrym przykładem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja idę za przykładem :) Zdrowych bo to najważniejsze Spokojnych bo tego nam trzeba Radości z dzieciaków:) I spełnienia marzeń , nawet tych o których jeszcze nie wiemy :) Ktosiu masz rację :) trzeba w to wierzyć :) S.M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Dziś w Betlejem wszystkie dzwony, rozdzwoniły w świata strony, że Maryja Panna czysta, porodziła Jezu Krysta ......" - tak Wam dziś śpiewam i mam nadzieje, że mój cichutki głosik dotrze w każdy zakątek choćbyście nie wiem gdzie się pochowali na ten świąteczny czas. Życzę Wam aby zdrowie dopisało, aby na stole wedle tradycji rzędem stanęło 12 potraw,a Wy przy tym stole zasiedli wśród najbliszych - kochanych i kochających, żeby światełka choinki skrzyły się w Waszych radosnych, błyszczących oczkach i żebyście magię tego wieczoru poczuli ciarkami na plecach..... zawsze pamiętająca B. p/s zmykam bo wlaśnie zajechał jakiś gruby gość w czerwonym paltociku pod bramę - może zaproszę go na kawę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia pragnę przesłać Wam Kochani najserdeczniejsze życzenia. Niech nadchodzące Święta będą dla każdego z was niezapomnianym czasem spędzonym bez pośpiechu, trosk i zmartwień. Życzę Wam, aby odbyły się w spokoju, radości wśród Rodziny, Przyjaciół oraz wszystkich Bliskich dla Was osób. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Ktosiu, nie chyba, nie chyba!!! Jest to namacalny dowód kochanieńki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życzę nam wszystkim abyśmy poczuli magię tych Świąt,abyśmy przez chwilę znów byli jak dzieci- beztroscy i radośni,otoczeni bliskimi i optymistycznie patrzący w przyszłosć.Wesołych Kochani i dziekuję ,że jesteście!Wasz Ludź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) pierwsza inna wigilia za mną :) i wiecie co nie było tak źle , bałam się jaj okrutnie teraz mogę powiedzieć to też można przeżyć :) miłej dalszej części świąt :) S.M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta wigilia na zawsze zostanie w mojej głowie :D Mam córkę, ale jaja! Taka mała, wcześniak, normalnie tak malutkiego dziecka jeszcze nigdy nie widziałem, ale ona jest taaaka zarąbista :D:D Ja nie wiem czy ja jestem pijany, czy to się dzieje na prawdę ale kurde, PODOBA MI SIĘ :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnetkaWra
Ktosiu-gratulacje!! jak mala bedzie miala na imie? kurcze,urodzilo Ci sie dziecatko, jak w basni normalnie. A my obzarci, kazde przed swoim laptopem, sielanka. Jutro wyjezdzamy do Polski, tzn ja z corka. Kocham oboje moich dzieci, ale czuje wielki niedosyt w kontaktach z corka, jak ona dojrzala, mam kolezanke. choc czasem mam wrazenie, ze robi to,zeby sie popisac, podlizac. Jakby ktos mial ochote-zapraszam, bo ja juz nie dam rady jesc sledzi i ciasta z kremem. tyle tego zostalo, po wigilii okazalo sie, ze lodowka jest za mala. Mysle-postoi, obejrzymy cos, to do filmu bedziemy podjadac, ale gdzie tam. Ex lubi dania jak groch z kapusta, wiec jak sie objadl, to jeszcze do teraz nic nie moze tknac, dzieci jedza jak to dzieci i zostalam z tym sama. Jak zwykle, wiedzialam,ze za duzo nagotowalam. a Wy jak przezyliscie to biesiadowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktośku - Tyś tu nowinę nam przyniósł jakiej się nie spodziewaliśmy - narodzinową :)Gratulacje dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy uwierzysz Ktosiu, ale ja wczoraj tuż przed kolacją wigilijną myślałam o Tobie i te myśli były skierowane w temacie "co by było gdyby..." gdyby, to właśnie w tym dniu przyszła na świat Twoja córka:D Później Twój telefon także nakierował mnie na tę samą myśl... I stało się... :) Ktosiu moje WIELKIE GRATULACJE dla Ciebie i szczęśliwej Mamy tego maleństwa. Tak się cieszę, że po wielu kryzysach "dobrnęliśmy" do szczęśliwego rozwiązania:D:D:D 👄👄👄 dla całej Twojej Rodziny. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx A na marginesie dodam, że wczorajszy wieczór był naprawdę magiczny... spełniały się moje marzenia, takie tyci tyci ale spełniały się. Co i SM swoim wpisem też mi potwierdziła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×