Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

O widze ze tu jakas dystrybucja sie odbywa :D Ja mam dzis wredny nastroj, maluch tam mnie testuje ze z radoscia odprawilam spac, fotograf u ktorego robilismy sesje podniosl mi cisnienie i juz tylko moge wyczekiwac weekendu. Jak nie bedzie po mojej mysli to dopiero wulkan sie obudzi.

Spokojnie Cheryll, weekend uda się, zobaczysz! A przy małym dziecku tak to bywa, że nieraz ma się ochotę wszystko pieprznąć za przeproszeniem i schować się w mysią dziurę ;)...na szczęście Twój Malec śpi, więc możesz trochę odetchnąć :) Zresztą, nim się obejrzysz, a zobaczysz, ze Twój "Malec" będzie do szkoły już chodził. Nie wiadomo kiedy tak dzieci nam szybko rosną ? Moja też, wydawałoby się, ze jeszcze nie tak dawno urodziła się, była malutka, a dzisiaj skończyła czwartą już klasę i przyniosła świadectwo z czerwonym paskiem :) Głowa do góry, odpoczniesz w weekend!...a fotografa zawsze można zmienić ;)

Gratulacje mamie za zdolne dziecko!! A wiec wakacje! Jak ja kochalam ten dzien, no moze nastepny - bo moje swiadectwo zawsze bylo bledziutkie :D Maluch po ostatnich wyczynach ma guza na pol czola i juz sama nie wiem czy dac mu "chodzic" czy przywiazac do fotelika zeby siedzial na pupie :) Na weekend planuje pojechac z chlopakami nad morze bo nadal swietna mamy pogode. Troche trzeba odreagowac

...zazdroszczę :) Jasne! Trzeba jechać, jeśli jest okazja!!!! Co do siniaków...znasz takie dziecko co ich nigdy nie miało ? ;) Taki urok maluchów. Nawet moja córka, która nie była zbyt ruchliwym dzieckiem, strzeliła głową o taką kamienną lampę, w pokoju. Krew zalała jej całą twarz. Nie czekałam na nic, tylko przerażona wezwałam pogotowie. Na szczęście nic się nie stało, nawet szycia nie było, skórę sobie tak głęboko przecięła i stąd ta rzeka krwi, brrrrrrrrrrrrr .

Gracha, a Ty gdzie się podziewasz, he?

Niente dzieki za maila, odpisalam CI :D ale napisze jeszcze raz super fotki i ta dziewczyna na nich jeszcze bardziej super. Co Ty robisz cale dnie na necie zamiast Lubliniakow zarywac??? To znaczy Ty nie musisz on Ciebie zarywaja. A wlasnie Gracha gdzies zniknela a okna juz chyba wymienione.

Cheryll, ja zwyczajna jak kiełbasa jestem, hahahaha :D A co do facetów...a jakoś mam inne teraz priorytety, psychicznie odpoczywam i dobrze mi na dzień dzisiejszy z tą moją samotnością ;)

Jaka samotnoscia ??? Chyba ze masz na mysli facetow :) fakt czasem trzeba od nich odpoczac. Ja tez mialam taki okres i nadal czasami takie mysli nachodza ale juz teraz troche trudniej /mam na mysli odpoczac od malego/

ok dziewczyny dla mnie zaczyna sie weekend :D zycze Wam udanego bez wzgledu co sobie zaplanowalyscie, odpoczywajcie, relaksujcie sie. Moze wpadne na minutke jeszcze pozniej. Pa

Hihihi, tak, chodzi o facetów, bo zupełnie samotna nie jestem, jest córka, są przyjaciele, koleżanki i na razie dobrze mi z tym i zmieniać niczego nie chcę. Ok, chyba muszę na razie zwijać żagle, bo od 3h tu siedzę, a trzeba by coś porobić w domu, no i córka chce sobie pograć. Jeśli się już dziś tu nie spotkamy, to życzę Ci Cheryll naprawdę udanego weekendu! Świetnej pogody, świetnego nastroju i świetnej wody :) Pochwal nam się po weekendzie :) Buziaki!

No proszę, cóż za zgranie ;) A dziękuję, dziękuję i wzajemnie!

Hop,hop!

Cheryll,jaka kiełbasa?Chyba,że porównujesz się do kabanosa,hi,hi.. Niente,bez obrazy,ale Twoje zdjęcie blado wypada przy realu.To się nazywa -kobieta zjawiskowa! Padło pytanie o okna,owszem zrobione,mało tego,kiedy poszłam do lekarza a potem do apteki,chłopcy je pomyli.

Jeszcze słów kila do Niente.Gratulacje dla córki za świadectwo! Przyznam nieskromnie,że kilka osób,w tym dwie niewidome ,powiedziało mi,że moje "prace" są naładowane pozytywną energią,bardzo miło było mi to usłyszeć jeszcze raz.Może coś w tym jest? nie wiem,ale cieszę się ,że humor Ci się poprawił.:)

Zlitujcie się ,chodźcie na ploty,bo mnie niedługo stąd wygonią...:O

Jesteś Gracha czy na razie "przegoniona"? ;)

a jednak...przegoniona :o

A jednak jestem :P

Ściągam Cię myślami.......mmmmm.......mmmmmmm,,,wracaj.....

a jestem jeszcze, choć pewnie nie zabawię długo bo ślepia mi się kleją. Co tam u Ciebie? Jak zdróweczko Twoje?

Dzięki,jeszcze trochę szczekam.Oczy mi się też kleją,ale trzymam się zasad i muszę czekać do24.00.

Bo wielką mam ochotę......

Spróbować,jak nam wyszła domowa ,wędzona kiełbasa,mniam....

aaaaaaaaaaa, to zapaszek macie przyjemny w domu :) Lubię taki zapach, mimo, że tego nie jem :) Dobrze, że lepiej, ale byłoby jeszcze lepiej gdyby w końcu kaszel ustąpił całkowicie. Córka kiedy siedziała przy laptopie, co chwilę w rękę brała mojego Aniołka :) Tak jej się spodobał, ha! :) Dziękuję raz jeszcze Gracha!

Bardzo się cieszę,gęba mi się chacha,niech Was strzeże. A tak chciałam wzbudzić zazdrość tą kiełbachą,zapomniałam,że nie jadasz :(

U mnie dziś własciwie nic ciekawego,może poza tym,że łaziliśmy po mieście z mężem aż sobie stopy odparzyłam,przeszło już.

No cóż, trzeba czasem poświęcić nawet swoje stopy, zwłaszcza, że mąż niebawem znowu wyjeżdża ;) Aleś mnie zaskoczyła pozytywnie dziś Gracha, ciągle cieszę gębę i spoglądam na Aniołka :)

Już wystarczy,bo się wstydam .......

A tak wogóle to była wielka przyjemność dla mnie!