jestem awanturnica jak zapanowac nad emocjami ?

witam mam taki problem czesto nie panuje nad soba i dąsam sie o byle g***o a z czego potem miedzy mna a moim partnerem dochodzi do grubych klutni malo tego dzieje sie tak bardzo czesto.... jakies 2 razy wtygodniu, zalezy mi na nim bardzo ale wiem ze przez moje glupie zachowanie moge go latwo stracic, poprostu zniszczyc sobie zwiazek ehhh czy znacie jakies sposoby nad zapanowaniem nad negatywnymi emocjami ?

a juz najbardziej w trakcie gdy sie kochamy. strofuje go: w prawo w lewo mocniej wróc nazad szybciej co tak sie slinisz

ale dowcip....

i jeszcze kilku innych - to się zmienisz. Piszę serio - też to przechodziłam.