Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GREEN_DAY

staram sie od 1,5 roku

Polecane posty

dziewczyny ja tez bede ostania zobaczycie o ile wogóle bede u mnie tak zawsze jest wszyscy zawsze zachodza tylkop nie ja:/olcia terz musisz dbac o siebie i o dzidzie ktora rozwija sie w tobie oh jak ja bym tez chciala hmm pozyjemy zozbaczymy co przyniesie los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k....ale sie wkurzylam laska na forum pisze zalamalam sie plcia dziecka:/rany boskie musiala napisac zaraz a taka laska mi takie teksty pisze wrrr jjakie te niektóre baby sa glupie tak jak by płec dzecka byla najwazniejsza aha to lepiej zeby by zamiast dziewczynki jest chlopiec nie mam słow niekotrzy nie doeceniaja tego co maja ja pierdziele tu czlowiek sie stara o dziecko i nie moze miec a taka pinda jedna z druga pisza takie teksty :/tak jak by byla najwazniejsza plec rany boskie nie mam pytan naprawde wiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALBO TAKIE ŁUPIE TEKSTY: " Nie doceniasz tego, co masz- inni wiele by dali, żeby nie mieć dzieci a wpadają i całe życie zmarnowane" ja pier.....co za ludzie chyba trzerba sie liczyc z tym ze skoro sie współzyje to może byc ciąza nawet jesli kobieta sie zabezpiecza co za tuki boshe a potem dziwic sie ze rodzi sie tyle niechcianych nic bogu ducha winnych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea.
Malineczka, nie ma co reagowac na takie teksty, moze to jakas beznadziejna prowokacja... Ja pierwsze slysze zeby ktoras mama zalamala sie plcia dziecka... Mozna przez chwile pomyslec cos a la 'wolalabym dziewczynke a bedzie chlopiec' ale zeby byc zalamanym??? Moja siostra strasznie chciala chlopca i jak sie dowiedziala ze bedzie dziewczynka to troszke posmutniala ale za chwile sama sie zbesztala za to ze wogole ma takie mysli... Mozna chciec sobie a to co los przynosi to sie czasami mija z tym co bysmy chcialy;) Mylse ze kazda z nas ma jakies hmmm preferencje co do plci dzidzi ale w sumie najwazniejsze jest to zeby sie urodzilo zdrowe... Kama, Kasiula chyba kazda z nas obawia sie tego ze zostanie na topiku sama... Ja tez;))). Trzeba byc dobrej mysli, moze nam sie uda tak jedna po drugiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GREEN_DAY
Witanko, gdzie sie podziewacie??? Napiszcie co u was; pogoda sie popsula, u mnie zimno, brrrrr i pochmurno. Rzeczywiscie oto jest dziwne, rozczarowac sie plcia dziecka..... Tu sie czlowiek stara i bylby mega szczesliwy gdyby sie pokazaly 2 krechy a tam takie teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GREEN_DAY
malineczka masz racje niektorzy nie doceniaja tego co maja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) My może pojedziemy na jakieś wakacje w koncu, chociaz z kasą nie jest za fajnie ale mój M tyra całymi dniami, nalezy mu się odpoczynek niż nieoczekiwany zawał:/ Pogoda fajna tzn pochmurno ale chłodno i przestałam kichać bo kichałam jak opętana hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My planowalismy pojechac do Chorwacji ale teraz chyba raczej sie nie zdecydujemy. Pewnie na kilka dni wyskoczymy nad morze nasze. Kasiula ja wczoraj mialam napad kichania, juz myslalam ze bedzie mega katar ale jakos przeszlo:). Rzeczywiscie wypoczynek jest wazny, tyle sie slyszy o zawalach u calkiem mimlodych ludzi. Dzis u mnie slonko ale nie nie jest goraco. Slyszalyscie o upalach do 35 dtopni???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Jeszcze raz dziękuję za pocieszenie,czas pokaże co z tego wyjdzie:) U mnie się ochłodziło i jest wiatr duży,nawet oststnio nieźle popadało;)A tak poza tym rozglądam się za jakąś pracą na pół etatu! Malineczka,jak ja o takim czymś słyszę,że laska się płcią załamała,to bym ją chyba rozszarpała-no może bym jej nazdała!Szkoda słów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi sie teraz przypomnialo, czytajac post malineczki dotycznacy tego ze mlodzi ludzie wpadaja i marnuja sobie zycie, ze znam taka pare - ona zaszla w ciaze majac 18 lat. Na poczatku byl szok ale pomogli im rodzice, teraz mała ma 4 latka, Kasia zaczela studia i prace i w sumie sa mlodzi a juz maja 'odchowane' dziecko... poprostu trzeba isc naprzod, nie poddawac sie i bedzie ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea.
Hej:) Postanowilam ze w tym cyklu ide w slady olci, mierze tempke, robie kilkudniowy celibat przed owulacja i biore wiesiolek;) moze i nam sie poszczesci hehe. A co do tych lasek ktore sa zalamane to powiem wam ze moze teraz sa, taka wiadmomosc o ciazy gdy ma sie 18-19 latek, nieskonczone szkoly, zero pracy moze byc szokiem ale jakos trzeba sobie poradzic a nie usiasc i plakac i uzalac sie nad soba. Ja jade w gory na 10 dni, prawdopodobnie w pieniny. Słyszalam o tych upalach i mnie to przeraza. Fajnie beda mieli ci ktorzy wybiora sie nad morze w tym czasie. Pogoda jak w Grecji hehe tylko woda zimna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea.
Olcia teraz lekarze daja zwolnienia, to zalezy jaka masz prace, jesli jest meczaca to mozesz isc na L4. Moja kolezanka poszla na zwolnienie od razu jak sie dowiedziala, zdziwilam sie bo ma prace spokojna i nie fizyczna ale coz... Ja wolalabym nie siedziec w domu bo bym dostala nie powiem czego przez te powiedzmy 8 miechow. No ale to jest indywidualna decyzja kazdej babki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. mało się do Was ostatnio odzywam, ale obiecuję, że niedługo nadrobię zaległości. zaprosiłam do siebie córki siostry a więc mam bardzo ograniczony dostęp do komputera a do internetu to już szczególnie. dopiero przed chwilą udało mi się usiąść przed monitor.poza tym co parę godzin się kłócą więc najpierw muszę je rozdzielać a póżniej godzić, taki los ciotki. byle do niedzieli i będę wolna :) pomału odliczam dni... poza tym w tym tygodniu sporo się dzieje na budowie, wiec każdą wolną chwilę staram się spędzić na działce. nareszcie nasz dom nabiera właściwych kształtów, kończymy dach i niedługo wstawimy okna. aż gęba mi się uśmiecha jak tam przyjeżdżam :D a przeprowadzka to mi się po prostu marzy. co do spraw starankowych to ja w tym miesiącu odpuściłam tzn. odstawiłam wszystkie witaminy, wiesiołka, bo mój żołądek już miał dość :( myślę, że taka przerwa dobrze mi zrobi. od sierpnia znó biorę się za siebie a we wrześniu wracam do ginekologa, niech dalej coś działa. odezwę się w wolnej chwili Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. mało się do Was ostatnio odzywam, ale obiecuję, że niedługo nadrobię zaległości. zaprosiłam do siebie córki siostry a więc mam bardzo ograniczony dostęp do komputera a do internetu to już szczególnie. dopiero przed chwilą udało mi się usiąść przed monitor.poza tym co parę godzin się kłócą więc najpierw muszę je rozdzielać a póżniej godzić, taki los ciotki. byle do niedzieli i będę wolna :) pomału odliczam dni... poza tym w tym tygodniu sporo się dzieje na budowie, wiec każdą wolną chwilę staram się spędzić na działce. nareszcie nasz dom nabiera właściwych kształtów, kończymy dach i niedługo wstawimy okna. aż gęba mi się uśmiecha jak tam przyjeżdżam :D a przeprowadzka to mi się po prostu marzy. co do spraw starankowych to ja w tym miesiącu odpuściłam tzn. odstawiłam wszystkie witaminy, wiesiołka, bo mój żołądek już miał dość :( myślę, że taka przerwa dobrze mi zrobi. od sierpnia znó biorę się za siebie a we wrześniu wracam do ginekologa, niech dalej coś działa. odezwę się w wolnej chwili Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór kochane co tu takie pustki??zas cos cafe szwankuje:/ aga_toni moze faktycznie przerwa obrze ci zrobi po co caly czas sie faszerowac tymi wszystkimi lekami ale cóz sie nie robi dla 2 upragnionych kreseczek!!! Bea. ja tez postanowilam ze znow zaczne mierzyc tempke dawno juz tego nie robilam bo to zadnych pozytywnych skutkóe nie przynisilo ale coz znów zaczne narazie biore ten castagnus i wiesiołek a ja z moim od jutra zaczynamy staranka jutro najwazniejsze dni bo wczesniej mielismy kilka dni przerwy ale podchodze do tego na luzie bedzie co ma byc kiedys musi sie wkońcu udac zycze dobrej nocy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noi strasznie sie ciesze na jutro poniewaz moja kochana mamusia przylatuje na pare dni bo mieszka obecnie w Anglii i dosc dlugo sie juz nie widziallysmy rok dokładnie a to nie to samo miec mame na miejscu:( a jeszcze do tego moja najmlodsza sis wylatuje razem z nia i bedzie tam do szkoły chodzic moze i lepiej tam bedzie miala lepszy start niz tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noi strasznie sie ciesze na jutro poniewaz moja kochana mamusia przylatuje na pare dni bo mieszka obecnie w Anglii i dosc dlugo sie juz nie widziallysmy rok dokładnie a to nie to samo miec mame na miejscu:( a jeszcze do tego moja najmlodsza sis wylatuje razem z nia i bedzie tam do szkoły chodzic moze i lepiej tam bedzie miala lepszy start niz tu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.Czytam te furum od jakiegoś czasu i właśnie teraz postanowiłam sie przyłączyć i podzielić z Wami moimi rozterkami. Więc tak staraliśmy się z mężem o dziecko,długo nie było rezultatu aż wkońcu się udało.Chyba po roku. Niestety w 9tyg.ciąża obumarła.Od tego czasu mineło ponad dwa lata i ciągle nic. Moje nerwy są już na skraju. Byłam u lekarza,miałam stymulacje owulacji ale nic nie pomogło.Teraz będziemy przechodzić na etap inseminacji.Nie wiem jaki będzie tego wynik ale mam ogromne nadzieje. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Witaj Ewela.My też dlugo staraliśmy się o dziecko(3lata)i niedawno byłam w ciąży,ale w marcu tego roku poroniłam,byłam na początku6tc:(teraz czekamy,co będzie dalej,ale bez jakiś większych nadziei,ju ż nas to zmęczyło! U mnie pogoda dziś super:)oby tak dalej,chociaż te kilka dni chłodniejszych też się przydało! Malineczka,wiesz co?Ja to bym chciała,dalej od mamy mieszkać:)Ale to kwestia relacji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mieszkam nawet blisko mojej mamy, mamy teraz dobre relacje bo jak z nią mieszkałam to był koszmar...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. co u Was słychać? u mnie wielkimi krokami nadchodzą płodne dni ale jak tu sie starać, skoro gości mam na głowie:( na może nie dosłownie na głowie ale w tym samym pokoju... i chyba znów kolejny miesiąc w plecy. następnym razem dwa razy się zastanowię zanim kogoś zaproszę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawie bym zapomniała, ewela witaj :) Bea, a Ty kiedy ruszasz w góry, a może już pojechałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea.
Czesc laski! Aga ja jade pod koniec lipca i juz nie moge sie doczekac. Fajnie ze sie budujecie, super jest patrzec jak wasz domek rosnie. Zazdraszczam;) Ewela witaj, trzymam kciuki rowniez za ciebie:))) Wiesz dlaczego pierwsza ciaza obumarla? Jaka byla przyczyna? Teraz to moze stres cie w jakis sposob blokuje. Badz dobrej mysli, musi sie udac. Malineczka, ty pewnie z mamcia buszujesz teraz i nie masz czasu na forum:) Pozdrowka dla mamy!!! Ale bedzie upallllll... Dzis to tylko recznik, kocyk i do wody;) BUZIAKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Bea.masz rację przydałoby się gdzieś nad wodę wyskoczyć,tylko gdzie?:D.Ostatnio byliśmy nad wodą,ale mój mąż ie lubi tak bezczynnie na słońcu się wylegiwać,bo go zaraz głowa boli i też go szybko słońce łapie:(Więc jakiekolwiek wakacje za granicą odpadają:(.Ale może w góry się też przejedziemy,ale pochodzić po górach-lubimy to,a góry z okna widzę:D Aga ja też Ci zadroszczę domku:)Marzy mi się kawałek swojego placu,ogródek,grill kiedy się ma ochotę...Ja bym chciała gdzieś na uboczu-cisza,spokój...:(moje niedoczekanie:(Wprawdzie teściowie chcieli nam dać działkę,ale nie ma kasy na budowanie się,więc odmówiliśmy,a kredytów nie chcemy brać!A jeszcze dziecko by się chciało mieć...o domku pomarzyć tylko można w naszym przypadku:(Więc tak sobie mieszkamy w tym bloku z różnymi sąsiadami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż bardzo chce budować dom pomimo tego, ze na swoim mieszkamy dopiero od roku. Ale on ma takie troche chore ambicje, wszyscy jegokuzyni mają domki i on tez chce. Z tymże, tamci kuzyni i kuzynki mieli ogromną pomoc finansowa ze str rodziców a my tej pomocy nie mamy. Nawet musielismy wziąć kredyt na mieszkanie pomimo obiecanego mieszkania, w którym mieszkali teściowie. Teść się zarzekał, ze przepisze mojemu M ale na zarzekaniu się skonczyło :/Musielismy wziąc sprawy w swoje ręce i kupic mieszkanie. Tamto teśció stoi puste teraz i czeka az go ktoś kupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bea lekarz powiedzial,ze nie ma jakiejś konkretnej przyczyny obumarcia. Teraz napewno włączyła mi się jakaś blokada. Na samą myśl o tym,że jak pójde do lekarza z objawami ciąży i znowu będzie to samo,chce mi się płakać. A jeszcze do tego strasznie przeżyłam zabieg wyciągnięcia. Pozdrawiam Was wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie A ja siedzę w pracy, ale plaża straszna, nikogo nie ma. Do nas przyjechał męża siostry synek i wczoraj z nim byłam caly dzie i nawet pojęcia nie amcie jak mnie wymęczył, dziś babcia sie nim opiekuje więc mam spokój (pozorny bo babcia na PS z nim nie pogra) Ale wiecie tak sobie pomyślałam, że człowiek przez ten brak swoich dzieci to się do takiej wygody przyzwyczaił. :) także sa też dobre strony. A zapomnialam dodac że wczoraj @ mi przyszła, wię cbyłam nie doż życia i pewnie dlatego czulam się taka wymęczona :) Tak o domkach sobie rozmawiacie. My mieszkamy w domku z teściami. Ale jest w porządku, teściów mam ok - a na swoje pewnie nigdy nie pójdziemy, bo musielibyśmy brac kredyt a skoro mamy dach nad głową to nie ma sensu sie pakować - moze kiedyś coś się zmieni- na razie te kilkadzisią t metrów nam wystarcza- no i możlwiośc wypicia kawki przed domkiem i zrobienia grilla też :)) Słuchajcie załapalm doła przedwczoraj - męża siostra urodzila, nawet sms-a nie wysłali, tylko teściowa mi info przekazała , i mały się urodził podobno śniadyz czarnymi, kręconymi włoskami - zawsze marzyłam o takim dzidziusiu :( ale mąż mnie pocieszył, i nastepnego dnia dola już nie miałam - teraz pojedziemy odwiedzić i pewnie znowu załapię - życie Ewela witaj - to forum na pewno okaże się szczęśliwe dla wielu z nas - także pisz co tam u Ciebie Zmykam powoli do domu , dziś wieczorkiem na imprezke śmigam, koleżanka z pracy robi babski wieczór, także męża zostawiam z chrześniakiem i heja ;) Papapap - slońca Wam nie życzę bo mamy go aż nadto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kama26 piszesz,że złapałaś doła jak się dowiedziałaś o tym dziecku.Nie przejmuj się.Ja mam zawsze tak samo.Męża bratu urodził się syn to ja jak struta chodziłam pare dni.Nie dawno dowiedziłam się,że męża siostra w ciąży i znów tak samo. Nic na to nie poradzimy. Podejrzewam,że każda z nas tak ma. Co do domków o których piszecie,mąż zawsze powtarza,że mi wybuduje na wsi. Ale ja tam wole miasto. Gdybym jednak mieszkała z teściami to byłoby mi już obojętne czy to wieś czy nie. Z teściami jest dobrze do czasu.Wiem coś o tym. Buziaki,trzymajcie się ciepło!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja :) ewela Witaj :D Wiecie co moja siostra jest znowu w ciąży rok temu urodziła dziewczynkę, a teraz zaszła znowu w ciąże, nie do końca planowaną. Wiece co ze mną jest coś naprawdę nie tak, ona jeden seks bez zabezpieczenia na 4 dni przed owu i bach zaszła w pierwszą ciąże, teraz karmiąc małą miała nieregularne @ i jeden seks z zabezpieczeniem, ale po się jeszcze trochę pobawili i ta resztka nasionek co została na fiutku spowodowała kolejną ciążę. A my się kochamy kiedy trzeba, robimy testy owu, monitoring, mierzymy tempki, sprawdzamy śluz itd i co kompletnie nic. Wiecie co o wiele spokojniej przyjęłam tą ciąże, bo przy pierwszej strasznie mi było źle i miałam strasznego doła. Teraz cieszę się strasznie, choć wiadomo, ze też zazdroszczę. Mam nadzieję, że my też się wreszcie doczekamy takiego szczęścia :) my dziś pojechaliśmy nad jeziorko bo skwar był nieziemski, a jak Wam mija weekend??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×