staram sie od 1,5 roku

Dziewczyny właśnie znalazłam ten artykuł polecam http://dziecko.onet.pl/48424,4,7,staraczki,1,artykul.html

dziś tempka mi drastycznie spadła o 0,4 z 37 na 36.6 także @ się zbliża.... Mielismy dzis jechac na basen odkryty a tu jakies to niebo niewyrazne. Lubię poniedziałki bo czuję taką przepełniającą mnie energię:) Malineczka nie dawaj w tyłek z tymi dołami!! Wierzysz w Boga malineczka? Pytam tak poważnie... czy z Nim rozmawiasz? Bo ja tak. Traktuje Go jako kogoś, kto jest zawsze przy mnie, jak nie ma nikogo w domu to rozmawiam sobie z nim. Ufam mu. Jestem przekonana, że da nam kiedyś dzieciątko, na wszystko przychodzi czas. I Tobie też da tylko musisz Mu zaufać... Może nie powinnam poruszać kwestii wiary bo mówi się zeby w towarzystwie nie rozmawiać o wierze, pieniądzach i polityce :) ale musiałam... ZAUFAJ malineczka!

jejku... nie wiedziałam, ze kobieta może az tak zwariować przez myśli o dziecku...wstrząsające.... kurcze ja nie miałam takich kryzysów ani zadnych problemów z moim mężem przez to, ze nie możemy mieć dziecka. Nie wiem jak można się tak pogubić i narazać swoje małżeństwo. Jeszcze przed ślubem na naukach pani psycholog mówiła nam, ze najwazniejszy jest mąż i żona, ze to o siebie w pierwszej kolejności muszą dbać.

Napisałam się i mi wszystko zniknęło :)złośliwość rzeczy martwych Malineczka - ściskam Cie mocno, jakbym była bliżej to razem byśmy sobie usiadły, popłakałay i zjadły czekoladę na pociechę trzymam też kciuki za badania męża, u nas już jest jasne, ze raczej będzie ciężko, wczoraj czytałam forum na stronie Invimedu i niesttety nasz przypadek jest wrzucany do worka pt.: In-vitro a my nie chcemy i to nie tylko dlatego, z enas nie stać...po prostu inne przekonania Spróbujemy leczenia, dagnostyki, mąż się zgodził zrobić badania-to wielki postęp :) nawet jeśli będzie coś czego nie można wyprostować, będziemy wiedzieli że zrobiliśmy wszystko co było można - wtedy pozotsanie nam adopcja, nie wykluczamy tej możliwości, choć za i przeciw jest sporo... Kasiula, masz racje ja też wierzę, że Bóg wybiera moment, tak sobie myślę , że skoro najpierw 4 lata broniliśmy się przed potomstwem (ja trochę mniej, mąż bardziej) to teraz 4 lata starań :) moze i tak - chciałabym tylko na chwilę spojrzeć na obrazek naszej rodziny za 5 lat, cyz będziemy we trójkę? chciałabym to wiedzieć OlciaK z tym trybem życia to oczywiście- trzeba go zmienić, mąż nigdy nie palił, pił okazyjnie - imienionowo, fakt ruchu ma za mało, ciągle w aucie, wiemy, ze trzeba zmienic dietę, nawet pić więcej, tak aby rozrzedzić krew, to też ma podobno wpływ. Co dos pecyfików typu androvit, salafazin i innych, u nas przynioło taki sobie efekt, trochę zwiększyła się ilość , trochę ruchliowść ale budowa nadal jest kiepska, 2% prawidłowych to stanowczo za mało, żeby stał się cud i mamy tego swiadomość. Na razie mężulek schudł 5 kilo i to nie jest dobry znak, za dużo stesów od początku roku, ciagła szarpanina, ni ełatwo się żyje w naszym kraju, wkurza mnie jak ktoś mówi, z ew Polsce nie było kryzysu... Cieszę się że jestem z Wami - razem łatwiej :)

********************************************************* ***************************** NICK .........WIEK.................TERMIN @...............SKĄD... ********************************************************* ***************************** MALINECZKA.....28..................26.06................. ...sląskie BEA.................29.................27.06............ ........wielkopolskie OLCIAK_LODZ.....28................28.06.................. ..łódzkie GREEN_DAY......29..................30.06................. ...wi elkopolskie KASIULA1983.....27..................30.06............ ........małopolska SODALITE.........35............ok. 03.07......................Illinois _NETI_..............26...........ok.03.07................ ......lubelskie AGA_TON.........26.................05.07................. .... mazowieckie NADZIEJA 86.....24.............ok.12.07......................slaskie KAMA26...........28.................13.06.....................dolnośląskie xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

********************************************************* ***************************** NICK .........WIEK.................TERMIN @...............SKĄD... ********************************************************* ***************************** MALINECZKA.....28..................26.06................. ...sląskie BEA.................29.................27.06............ ........wielkopolskie OLCIAK_LODZ.....28................28.06.................. ..łódzkie GREEN_DAY......29..................30.06................. ...wi elkopolskie KASIULA1983.....27..................30.06............ ........małopolska SODALITE.........35............ok. 03.07......................Illinois _NETI_..............26...........ok.03.07................ ......lubelskie AGA_TON.........26.................05.07................. .... mazowieckie NADZIEJA 86.....24.............ok.12.07......................slaskie< br /> KAMA26...........28.................11.07................ .....dolnośląskie xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

kasiula1983 iwierz mi wierze w Boga I modle cie codziennie do niego o cud a takze do Ojca św moze kiedys sie to spełni lecz to tylko wylacznie zalezy od Boga i jego błogosławieństwa dzekuje wam to kasiula 1983 tobie Kama 26 i wszystkim innym dziewczynom za wspaarcie za to ze jest takie forum gdzie mozna sie pozalic wylac swoje smutki z mezem rozmawiam wiadomo ale faceci troche inaczej to czuja niz kobiety a z kolezankami kgtore maja dzeci nie da sie rozmawiac bo one sie nie saraly tak dlugo rach ciach i ciaza i nie widza co kobieta czuje w takim momencie jedna kolezkane tez mam to juz nawet nie rozmawia ze mnie bo jest w ciazy i jest teraz wielka pancia bo jest w ciazy ja terz wyluzuje niech sie dzieje wola Boża jeszcze te badania i zobaczymy co przyniesie los i ta druga polowa roku jak nawet do konca roku nie zajde to moze kiedys sie uda napewno mi przepowiedziano ze bede sie dlugo starac o dzdzi ale sie doczekam synka niewem czy wierzyc czy nie ale widac cos w tym jest poprostu wydaje mi sie ze jedne maja na zawolanie ciaze a drugie musza czekac i czekac widocznie tak juz jest i tego sie nie zmieni ale jak bede kiedys w ciazy przynajmniej powiem mojemu dziecku ze go pragnelismy ,wyczekiwalismy a bedzie to moj najkochanszy skarb na swiecie:))))mam nadzieje bo ja narazie to 2,5 roku staran jestem juz troche tym wykonczona dlatego daje na luz ale bede tu z wami i bede was wspierac

nadzieja86 to prawda wiesiołek pomaga na sluz i to bardzo wiem to po swoim przypadku niemialam wczesniej takiego a terz to piekny ,ciągnący,i widac odrazu ze to sluz takze jak go bierzesz bierz dalej ale tylko do owulacji

2% sprawnych to malutko...i to jeszcze po kilku dniach wstrzemięzliwości a jak sie kocha codziennie to plemniki nie mają czasu sie zregenerować i wtedy jest pewnie 0% sprawnych. Mój M ma sprawnych 20%, i faktycznie przydałoby się tak nie kochać przez 2 tyg i dopiero wtedy się wstrzelić, kiedy wojowniki będą już ukształtowane. Z tym, że lekarz powiedział, ze 20% sprawnych miesci sie w normie ale mnie to 20% nie zadowala.

zadzwoniła dzisiaj do mnie pani ze szkoły językowej do której składałam podanie (wysyłałam do wielu ale tylko z tej jednej narazie się odezwali) i jutro idę na rozmowę. Trzymajcie kciuki - ja juz wariuje bez pracy:/

Malineczka głowa do góry,ja też sobie pomyślałam,że co ma być to będzie nie mam na to wpływu,więc się już poddaje temu.Wiesz,ja sobie też to tak tłumaczę,że póki nie mam dziecka,to jeszcze mogę pojechać tu czy tam,lub robić to,na co mam ochotę.Ja akurat takie znalazłam wytłumaczenie,ale każdy może mieć inne.JA już chyba jestem zabardzo zmęczona tymi staraniami,mierzeniem tempki,obserwacją śluzu,robieniem testów ow.i co miesięcznym czekaniem na ten CUD,że już powoli tracę siły i godzę się z tym,że nie będziemy mieli dziecka,co nie zmienia faktu,że jest żal i złość czasem jak widzę kolejną koleżankę w ciąży.A wczoraj się dowiedziałam,ze znajoma w moim wieku niedługo 2dziecko będzie rodzić. 11ego mamy jechać do koleżanki na urodziny i wiem,że będą tam znajomi,który niedawno urodziło się dziecko i już dziś mam stresa przed tym.oni nie wiedzą-nawet ta moja najbliższa koleżanka,że poroniłam,więc boję się tego spotkania! A wiesiołka już od wczoraj nie biorę,w dniu@znów zacznę! Kama przykro mi,że macie taką sytuację:(My też na in-vitro się nie zdecydujemy gdyby co!1kwestia finansowa,a 2przekonania.A adopcja...no nie wiem,czy by nas nie odrzucili...

Malineczka głowa do góry,ja też sobie pomyślałam,że co ma być to będzie nie mam na to wpływu,więc się już poddaje temu.Wiesz,ja sobie też to tak tłumaczę,że póki nie mam dziecka,to jeszcze mogę pojechać tu czy tam,lub robić to,na co mam ochotę.Ja akurat takie znalazłam wytłumaczenie,ale każdy może mieć inne.JA już chyba jestem zabardzo zmęczona tymi staraniami,mierzeniem tempki,obserwacją śluzu,robieniem testów ow.i co miesięcznym czekaniem na ten CUD,że już powoli tracę siły i godzę się z tym,że nie będziemy mieli dziecka,co nie zmienia faktu,że jest żal i złość czasem jak widzę kolejną koleżankę w ciąży.A wczoraj się dowiedziałam,ze znajoma w moim wieku niedługo 2dziecko będzie rodzić. 11ego mamy jechać do koleżanki na urodziny i wiem,że będą tam znajomi,który niedawno urodziło się dziecko i już dziś mam stresa przed tym.oni nie wiedzą-nawet ta moja najbliższa koleżanka,że poroniłam,więc boję się tego spotkania! A wiesiołka już od wczoraj nie biorę,w dniu@znów zacznę! Kama przykro mi,że macie taką sytuację:(My też na in-vitro się nie zdecydujemy gdyby co!1kwestia finansowa,a 2przekonania.A adopcja...no nie wiem,czy by nas nie odrzucili...

Malineczka głowa do góry,ja też sobie pomyślałam,że co ma być to będzie nie mam na to wpływu,więc się już poddaje temu.Wiesz,ja sobie też to tak tłumaczę,że póki nie mam dziecka,to jeszcze mogę pojechać tu czy tam,lub robić to,na co mam ochotę.Ja akurat takie znalazłam wytłumaczenie,ale każdy może mieć inne.JA już chyba jestem zabardzo zmęczona tymi staraniami,mierzeniem tempki,obserwacją śluzu,robieniem testów ow.i co miesięcznym czekaniem na ten CUD,że już powoli tracę siły i godzę się z tym,że nie będziemy mieli dziecka,co nie zmienia faktu,że jest żal i złość czasem jak widzę kolejną koleżankę w ciąży.A wczoraj się dowiedziałam,ze znajoma w moim wieku niedługo 2dziecko będzie rodzić. 11ego mamy jechać do koleżanki na urodziny i wiem,że będą tam znajomi,który niedawno urodziło się dziecko i już dziś mam stresa przed tym.oni nie wiedzą-nawet ta moja najbliższa koleżanka,że poroniłam,więc boję się tego spotkania! A wiesiołka już od wczoraj nie biorę,w dniu@znów zacznę! Kama przykro mi,że macie taką sytuację:(My też na in-vitro się nie zdecydujemy gdyby co!1kwestia finansowa,a 2przekonania.A adopcja...no nie wiem,czy by nas nie odrzucili...

Sorki dziewczyny,że tyle razy mi się wysłało:) Kasiula 3mam kciuki:D

NICK .........WIEK.................TERMIN @...............SKĄD... ********************************************************* ***************************** MALINECZKA.....28..................26.06................. ...sląskie BEA.................29.................27.06............ ........wielkopolskie OLCIAK_LODZ.....28................28.06.................. ..łódzkie GREEN_DAY......29..................30.06................. ...wi elkopolskie SODALITE.........35............ok. 03.07......................Illinois _NETI_..............26...........ok.03.07................ ......lubelskie AGA_TON.........26.................05.07................. .... mazowieckie NADZIEJA 86.....24.............ok.12.07......................slaskie< br /> KAMA26...........28.................11.07................ .....dolnośląskie KASIULA1983.....27..................31.07............ ........małopolska

Czesc dziewczynki! U mnie standardowo - bol brzucha i @:-( Neti, super ze jezdzisz:) Musisz sie odwazyc i probowac bo niestety czlowiek wychodzi z wprawy. Ale pocwiczysz troszke i bedzie git:-))) Zreszta co ja ci bede mowic, wiadomo jaka to wygoda, mozna sobie kiedy tylko sie chce gdzies wyskoczyc bez ogladania sie na innych;) Sluchajcie, ja w odroznieniu do malineczki jakos sie nie zalamalam... Wiedzialam ze tak bedzie, wszystkie znaki na niebie i ziemi na to wskazywaly wiec poprostu przyjelam to co daje mi los. I coz, staramy sie dalej. Malineczka, glowka do gory!!! Trzeba wierzyc. W weekend troszke odpoczelam, grilowalismy u znajomych, pogoda super w koncu. Olcia, jak tam??? NICK .........WIEK.................TERMIN @...............SKĄD... ********************************************************* ***************************** MALINECZKA.....28..................26.06................. ...sląskie OLCIAK_LODZ.....28................28.06.................. ..łódzkie GREEN_DAY......29..................30.06................. ...wi elkopolskie KASIULA1983.....27..................30.06............ ........małopolska SODALITE.........35............ok. 03.07......................Illinois _NETI_..............26...........ok.03.07................ ......lubelskie AGA_TON.........26.................05.07................. .... mazowieckie NADZIEJA 86.....24.............ok.12.07......................slaskie< br /> BEA.................29.................25.07............ ........wielkopolskie KAMA26...........28.................13.06................ .....dolnośląskie

Kasiula trzymam kciuki za rozmowe!!! Czy ty uczysz w szkole?

Hej wszystkim:) Malineczka nie dołuj się. Gdybym mogla to bym cię wyściskała moooccnnnooo. Oglądałam ostatnio film 'Poważny człowiek' i na samym początku jest fajna senstencja o tym, że powinniśmy ze skromnością przyjmować wszystko to, co nam się przytrafia. I może właśnie tak powinnyśmy postępować, co ma być to będzie. I tak nie mamy na to wpływu, prawda? U mnie jak dotąd temperatura 37, zero bólu brzucha, tylko ból piersi. Raczej nigdy mi się @ nie spóźniała ale ostatnio w którymś cyklu pojawiła się wcześniej więc teraz pewnie będę miała małe przesunięcie - dlatego nie latam za testami i spokojnie czekam. 2 dni temu troszkę mnie brzuch pobolewał ale przeszło i teraz cisza. Chociaż powiem wam że tyle się mówi że kobieta wie, czuje że się udało; ja nic nie czuję, raczej przekonanie, że @ jednak przyjdzie. Neti dobra decyzja:) Nie poddawaj się i ćwicz, ćwicz, ćwicz:-D Bea ciebie też ściskam, super że masz takie pozytywne nastawienie!!! Też bym tak chciała. Ja weekend spędziłam u siostry, miała malowanie więc pomagaliśmy im, jestem tak zmęczona po tym weekendzie że czuję się tak jakby go wogóle nie było. Ale dziś mam wolne więc będę tu często zaglądać. Pozdrawiam dziewczynki:-))))

Kama wiesz mi się wydaje że to jak się odżywiamy czy to czy palimy czy nie ma oczywiście jakiś wpływ na naszą płodnośc ale... największy wpływ ma zwariowane tępo życia i stres. Ciągle gdzieś biegniemy, spieszymy się, w pracy człwiek się nadenerwuje i pożniej są takie efekty. Ja zawsze część pracy przynoszę do domu, kiedy mnie coś wkurzy to poźniej rozmyślam nad tym długo włąśnie w domu :(

Bea własnie nie ucze, uczyłam kiedyś w językowej jak jeszcze nie byłam mężatką ale nie miałam kwalifikacji pedagogicznych więc po roku mi podziękowali. Pozniej nie chciałam bo zwykle jak pracujesz w takiej szkole to na umowe zlecenie i nie były odprowadzane składki do zusu ale teraz się zmieniło i są odprowadzane jak masz umowe zlecenie więc dlatego chcę z powrotem uczyć - lubię to:) no i juz mam kwalifikacje pedagogiczne a to ważne.

Olcia.................. Mysle ze ty sama wiesz najlepiej co sie dzieje w twoim organizmie ale.......... Brak bolu brzuszka, brak @ to wiesz, dobrze wrozy;););) Trzymam kciuki za dobre wiesci!!!! Kasiula pytalam bo ja tez ucze :-D

ahaaa, to koleżanki po fachu jesteśmy ;)

Bea ja jednak czekam, zresztą na twarzy jak co miesiąc mam 'trądzik przedmiesiączkowy' więc nie ma co się niepotrzebnie nakręcać;)

Czesc! To i ja dołączam do grona tych ktorym sie w tym cyklu nie poszczescilo:((((((((((((((((((Kiszka:((((((((((((((((

witajcie kochane! czyli mało prawdopodobne ze ktoras zaciążyla oj masakra ja jak zwykle jak przychodzi @ to rozczarowniae a potem mi to jakos mija ale w natepnym cyku juz nawet nie bede rozmyslac bo i po co skoro i tak przyjdzie@ zawsze przychodzi ale moze kiedys stanie sie cud i jej nie bedzie w najmniej spodziewanym momencie a moj ma urlop w polowie lipca takze zajmiemy sie relaksem i wypoczynkiem chcemy na pare dni jechac nad morze noi w polowie lipca czeka mojego lekarz zobaczymy jak wyjda badania przytulanko bedzie dopiero kolo 10 bo w te dni mam wypada mi owulacji i w saedzien owulacji wczesniej damy sobie mala przerwe zeby plemniki były zregenerowane ehehe ale i tak dam na luz kiedys musi sie wkoncu udac ja juz dzis koncówka @ tyle co nic

OlciaK_LODZ tez trzymam kciuki mocno GREEN_DAY przykro mi ahh ta wstrętna @ mogla by troche odpuscic przynajmniej na 9 miesiecy ale mówiłam ze jest uparta i nie chce nas słuchac ahhh

noi zapomnialam dodac ze dalej biore castagnus i olej z wiesiołka do owulacji naraize mi nie zaszkodzilo bo duzo babeczek pisało ze im castagnus wydłuzył cykl u mnie narazie jest wszystko wporzadku z @ przyszla tak jak powinna zobacze czy w dni płodne bede miala lepszy sluz po tym wiesiołku ajak zuzyje jeszcze 2 opakowania tego castagnusa i mi to nie pomoze to juz nie bede brala to to tylko bierze sie przez 90 dni ipotem przerwa ale juz nie wróce pozniej no tego leku ziołowego

no więc juz po rozmowie. Mam plusa dużego bo szukają akurat kogoś do pracy z dziećmi metodą Helen Doron a ja już z dziećmi pracowałam. Minusik to taki, ze nie mam przygotowania metodycznego ale od czego sa kursy? Jeszcze jedna mnie rozmowa czeka, tym razem z kimś innym i wtedy zdecydują. Jak się zdecydują np na mnie to muszę odbyć kurs w Tychach, kurs metody helen Doron, 5 dni od9-17. Ale jakie są stawki dziewczyny pozniej... 60zł/60min, 50zł/45min, 39zł/30 min - w zaleznosci jaka jest grupa wiekowa. Jak uczyłam w innej szkole to płacili mi za godz 20zł. No zobaczymy

hejka :D mam do sprzedania kilka obrazów :) zainteresowanym wyślę zdjęcia ;) zajmuję się też malowaniem na zamówienie (portrety, krajobrazy, abstrakcje) i do pokoików dziecięcych ! Daria Ch. :) piszcie na 6336329 :)

Witam:)Ja właśnie wstała,bo troszkę się przespałam,jakoś mi się mocno ziewało i usypiałam:) Dziewczyny przykro mi,że Wam się nie udało,ale mnie pewnie też nie!Niby styl życia ma wpływ na płodność,ale my odżywiamy się raczej dobrze,nie palimy,pijemy sobie czasem po piwku w domu,a tak to na imprezach troszkę,mój mąż ma nawet więcej ruchu ode mnie-jest szczupły,więc jedynym wytłumaczeniem w naszym przypadku,że nie mamy dziecka mógłby być stres! 2lipca idę na darmową cytologię ze specjalnego programu,bo tak to mi lekarz nie chce zrobić,bo 2lata temu miałam,a robią co 3lata jak jest wszystko ok! Zazdroszczę tym z Was,co wyjeżdzają nad morze:(my rok temu byliśmy,a teraz nigdzie nie jedziemy.