Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GREEN_DAY

staram sie od 1,5 roku

Polecane posty

A co do alkoholi to Martini rzadzi. A drinkow ogolnie sie boje bo smakuja super to jednak nie zawsze wypicie ich konczy sie dobrze:P Wodla czysta jest bleee, macie racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczor.. to zaczynam: obiadki;) ja dzis mialam pieczonego kurczaka.. spagetti tez bardzo lubie, sos czasem robie sama(z pomidorow z puszki, sezonowo ze swiezych pomidorkow), a czasem kupuje to zalezy;)...mielone, cebulka...do tego obowiazkowo starty ser, swieza bazylia i wino czerwone polwytrawne.. nadzieja, rany Ty wszystko robisz sama???ok masz czas pewnie na takie bajery, ale nie znam nikogo kto robi sam twarog!!!Boze nie wiedzialabym jak sie za to zabrac.. drineczki;)ja akurat lubie rozne...i wodeczka i whisky i metaxe, i gin...no co tam chcecie, ale swliwowica jest fuj;)nigdy nie upijam sie do nieprzytomnosci, ale pare razy w glowie sie krecilo i na tym koniec:) imionka...Iga hm troche kojarzy mi sie z pieskiem z M jak milosc:)))z wymienionych podoba mi sie Kalinka, Maja, Lenka, Mateusz, Adaś...ah rozne :)moj M tez reaguje roznie na propozycje, z reguly kreci nosem.. a u jmnie nic sie nie dzieje, teraz odpoczywam...rozmyslam o prezentach, niektore juz mam ;) ubierajcie sie cieplo dziewuszki;) Pati a Ty odzywiaj sie zdrowiej....ale rozsadniej:)))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek tak z rana:) Kurcze,wczoraj po kursie poszliśmy na spacer z sąsiadami,a wszystko się piwkami skończyło u nich:)Dobrze,że nie mamy daleko do domu-za ścianą:),bo ciężko by było wrócić.Zaraz po kursie łyknęliśmy sobie tyskie,ale oni zapukali z tym spacerem,no więc ja chlup piwo duszkiem wypiłam.Potem poszliśmy do nich i dali mi na spróbowanie portera i 2wypiłam.kurde,muszę być bardziej asertywna hehe.Przyszliśmy do domu o 23.30,a mi się już spać nie chce:)Głowa nie boli,ale wczoraj był lekki helikopter-na szczęście już wylądował:D.Dobra kończę ten temat:) Sangria 1raz robiłam twaróg,ale nic bardziej prostego:)Tylko musisz mieć mleko prosto od krowy:)Mój mąż z roboty nosi od kolegi,którego rodzice mają gospodarstwo i mleko jest super.Wlewasz je do jakiegoś garnka i odstawiasz w temp.pokojowej na ok.3-4dni aż się "zetnie".Potem możesz sobie je dać do lodówki.Następnie na małym ogniu podgrzewasz to mleko,aż na wierzchu będziesz widziała,że robi się ser.Jak ostygnie przelewasz do sitka,żeby je odcedzić i ser gotowy:)pycha jest,na święta sobie zamówię więcej mleka i zrobię twaróg do ciasta:) Co do imion to Lenka,Maja i Mateusz też mi się podoba.I jeszcze Kinga. Pati ja słyszałam o tym śniegu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba źle spałam,bo nie potrafię głowy skręcić w prawo,bo coś mi w karku zablokowało,tak boli:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, u nas śnieg :) Zła jestem telefonu z domu zapomniałam, a dziś z pracy idziemy na piwko i jestem bez tel buuuuu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki, u mnie na szczescie sniegu brak:) Ale pewnie jest zimno. Jeszcze nie bylam na zewnatrz wiec nie wiem;) Nadzieja fajnie ze mieliscie mily wieczor:) Tego helikoptera nie zazdroszcze hehe ale co tam, da sie przezyc. Sangria nie ogladam M jak milosc, serio tam jest pies IGA??? Jaaaaaa. Fajnie ze masz juz jakies prezenty. Ja mam kilka pomyslow i to juz cos ale zupelnie nie wiem co kupic chrzesniakowi - rowerek ktory Kasiu polecalas on juz ma:( Wiec odpada. Podczas ostatniej wizyty u nich oznajmil ze chce lego - ktores z kolei hehe - glupio tak kupowac non stop to samo na kazda okazje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj chyba trzeba po wolutku. A ja wa powiem ze nawet nie chce mi sie myslec o tym, nie kupilam kurtki zimowej i chyba nie mam zamiaru - przechodze zime w plaszczu takim na zakladki z paskiem bo nie chce wydawac kasy na kurtke ktora pozniej najprawdopodobniej wywale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia ten helikopter to był chwilowy:)Teraz już jest ok:)Z tymi prezentami to wcześniej podpowiadałam,że może jakieś puzzle,albo dla chłopca jeszcze model samolotu do sklejania,a puzzle to mogą być z jakimś "wypasionym"autem:)Co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogladalismy autka ale wiecie, on ma tyle wszystkiego w domu ze pokoj peka w szwach, dlatego mam problem. Maly ma 6 latek juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6latek to takie puzzle lub np.ten model samolotu,podobno chłopcy lubią takie rzeczy,a mówiłaś,że klocki lego już ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lego ma, porozrzucane po calym domu, tyle tego jest ale ciagle wychodza nowe wiec jak pytam co chce dostac to on zawsze: LEGO:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia kup gry, takie wiesz edukacyjne bardziej, niech trocghe pomysli, a i z ciocia moze zagrac:)ja tak zrobilam, do tego dokupilam album "naukowy" dla dzieci dla rok starszego chlopca niz Ty:)... a ten pies Iga jest tzn byl bo zdechl:PP, ale wiesz mi sie kiedys podobalo imie Kacper, ale odkad w rodzinie maja takiego kota, to odeszlo dawno na bok...z drugiej strony wazne zeby Wam sie podobalo:)np czasem skroty sa fajne jak Zosia, ale laska Zofia????dziwnie nie:))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie, mam znajomych ktorzy maja corcie zosie i mowia albo zosia albo zosienka. a braciszek czasami zośka ale to mi sie tez podoba. natomiast zofia... hmmm tak dziwnie. kurcze pies iga:P niewazne i tak mi sie podoba;) moi sasiedzi maja psa kubusia inni maksia no i sarę - a obok mieszkaja dzieciaki o takich imionach... kasia a co to za album?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kolegę który miał kota Maćka i zawsze uważałam że Maciek to imię dla kota, miałam chłopaka 5 lat przed moim mężem i też był Maciek to zawsze się śmiałam że to imię dla kota. Tak samo wujek miał kobyłę Baśkę i zawsze wołał "Baśka nastąp się" i dlatego nigdy w życiu nie dałabym na imię córce Basia. Lena kojarzy mi się wielkim psem owczarkiem kaukaskim mojej koleżanki:) Ja jakoś tak kojarzę sobie imiona z ludźmi których lubię i nie lubię i ze zwierzętami. Aaaaa miałam królika nazywała się Tosia więc jak usłyszałam że kumpela chce dać córce tak na imię to od razu wypaliłam "miałam królika nazywała się Tosia" i teraz mała na imię ma Amelka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) u mnie jeszcze nie pada snieg ale przez okno widze, ze jest zimno i wieje wiatr buuu.. ja tez nadal nie mam pomysly na prezent. w zeszlym roku kupilam malemu taki laptop edukacyjny i samochodzik na pilota a malej lalke z wozkiem:) nasza sasiadka ma kilka kotow i tez wszystkie maja imiona ludzkie: Madzia, Kasia, Filip i jeszcze jakies. mnie sie cos takiego nie podoba, nadawanie imion ludzkich zwierzetom no ale kazdy inne gusta ma:) ja kiedys mialam kota -Shakire:) bo jakos tak do niej pasowalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihihi ale co jest w tym, ze kojarzy sie imionka z roznymi osobami ze szczegolna awersja na te mniej lubiane:)))))moj M kiedys opowiadal jak poszedl na disco, poznal laske, gadaja jak ma na imie, a ona "Stanisława" prawie padl....mowi fajna laska, ale imie zniechecilo od razu, mowi co mialem gadac do kumpli poznalem niezla Stache?????????????:D:D....mozna skrzywdzic dzieci to fakt.... Olcia co do tego lego jeszcze, jak kolekcjonuje to co zrobic niech ma:D Kaska to dzisiaj jestes odlaczona od swiata:D nikt nie bedzie Cie wczesniej wzywac do domu hihi wydaje mi sie, ze pracownica nasza jest w ciazy ha...troche by to skomplikowalo....ale obstawiam, mam przeczucie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha dobre kot Kaśka kici kici :) Podałam mężowi tel koleżanki że jak coś to ma dzwonić do niej. Taksówkę jak coś mi zamówią także spoko poradzę sobie bez tel ale jakoś tak dziwnie się czuje bez komórki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze,trochę mnie nie było,a Wy już tyle napisałyście:) Z tymi imionami to bez sensu moim zdaniem,że ludzie nadają zwierzętom imiona ludzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea.
Witanko:) Ktora tak jak ja chce juz wiosne??? Jeszcze sie dobrze zima nie rozkrecila a ja juz o wiosnie;) Dziewczynki ja mam w rodzinie Tereske, babka ma 30 lat i przedstawia sie uzywajac innego imienia tzn uzywa drugiego imienia zamiast Teresa... Tez bym chyba wolala zeby wolali namnie inaczej niz Tereska bo akurat jest to jedno z imion ktore bardzo mi sie nie podoba. A jesli idzie o nadawanie zwierzetom imion ludzkich to zgadzam sie, porażka - wolac na psa Kubus... Bez sensu zwlaszcza jesli w poblizu mamy jakiegod Kubę. Prezenty, prezenty, prezenty...hmm ciezka sprawa, niby wszystkiego jest ful w sklepach a tak ciezko wybrac. Dla 6 latka sa fajne gry edukacyjne ale jesli maluch lubi skladac lego to bedzie mial duza radoche jesli nawet setne pudlo dostanie - a co tam, niech sie cieszy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bea.
Kurcze dzis od rana czuje jakies klucie w brzusiu:( Nic wielkiego, nie jest to dokuczliwy bol ale co jakis czas czuje tak jakby mnie ktos szpilka dziabnal:( Poza tym dzidzius kopie niemilosiernie, nozki ma chyba na dole i nawala w szyjke... Same atrakcje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uroki ciąży:)Ale co tam wytrzymasz:)Mnie od 5rano kark boli,nie umiem głową ruszać,coś mi tam chyba przeskoczyło,albo źle spałam,nie wiem sama. W sobote chyba idziemy na lodowisko,ale to się jeszcze okaże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×