Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maturzystka1234

Co zrobić by sąd nie obniżył mi alimentów?

Polecane posty

Gość macccochaa
a jak ja o niej mówię? żadna więź emocjonalna mnie z nią nie łączy, męża jak widać też nie , wiec jakie to ma znaczenie że to jego córka?? błąd młodości i tyle jest palantem bo nie włazi jej w tyłek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest palantem bo to nie sztuka spłodzić dziecko a później mowić "błąd młodości". Wiesz co ch.. z niego a nie ojciec!!! A tobie zycze zeby znalazl sobie inna i ciebie kopna w d... bo dopiero wtedy cos zrozumiesz. JAk czytam to co piszesz to dosłownie jakbym slyszala mojego ojca zone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macccochaa
a co on artysta, żeby sztukę uprawiać?? prawda w oczy kole? po co sztucznie wmawiać, że jest inaczej?? a mi możesz życzyć co ci tylko do głowy przyjdzie, na szczęście wiem że na moje losy wpływ mam ja , a nie twoje życzenia. ze mną jest szczęśliwy i kocha nasze dziecko. jakbym była taką zaniedbaną marudną babą jak jego była to sama byłabym sobie winna, gdyby mnie zostawił. związek trzeba pielęgnować. miłość miedzy rodzicem a dzieckiem też i to nie w jedną stronę. ty miłość do taty pielęgnowałaś?? czy tylko postawa roszczeniowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzice wydali mnie na ten swiat i maja zobowiązania wobec mnie. Ja na ten świat się nie prosiłam. Tak samo jest z córką twojego męża!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macccochaa
nie nazwałabym tego zobowiązaniem a obowiązkiem, uciążliwym obowiązkiem. tak jak podatki płacić trzeba , choć nikt tego nie lubi tak trzeba łożyć na dziecko i mąż to robił ile trzeba, ale dalej już nikt go nie zmusi, nikt nie zmusi go, żeby pozwalał jej dziedziczyć po sobie, wyprawiał jej wesele czy kupował mieszanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie , że nikt go nie zmusi, ale nikt nie powinien go zmuszac. On sam powinien wiedzieć, że jego dziecko to jego krew i jakieś uczucia pozytywne miec dla tego dziecka a skoro jest inaczej to jest pozbawionym uczuc bydlakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadnie...
macocha- Wiesz, każde zło wyrządzone komus się wraca- I pewnie tak będzie z Tobą. Jak możesz pisać o dziecku swojego męża, że to zbędny balast, błąd młodości??? ŻENADA! Jak możesz żyć z człowiekiem, który tam myśli o własnym dziecku?? A jeśli chodzi o dziedziczenie to się mylisz- zgodnie z prawem dzieci dziedziczą po nim po równo. Beznadziejna, podła kobieta z ciebie. I Ty się mienisz być matką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez druga zona a jednak
dziewczyno ja ci radze, zebys wziela sie w garsc i zapracowala na to, zeby twoj ojciec sie ciebie kiedys nei wyrzekl! Ja rowniez ejstem druga zona i moj maz rowniez posiada corke z pierwszego malzenstwa! Niestety to tak jakby juz nie jego corka, mloda byla tak perfidna i wyrafinowana, ze maz skreslil ja z testamentu. Placil alimenty do kiedy musial, a pozniej przestal;) Bylaj zonie troche pomaga finansowo, ale wiecej przy pracach w domu, jakis malych remontach itd! Corka meza traci powoli rowniez swoja matke- Jest tak podla ze nawet matka ma jej dosyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadnie...
i jeszcze napisac, że gdyby mógł to by własne dziecko zatłukł po urodzeniu- Boże, że ty się nie wstydzisz takich rzeczy pisac o dziecku??? Zły człowiek z ciebie, potwór jakiś. Że też takiego kogoś jak ty ojciec nie zatłukł- mnoży się to potem, owija wokół innych i sączy...Blee!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez druga zona a jednak
takie tam gadanie................nieprawda kochana, wystarczy isc do notariusza i sporzadzic pisemko...koszt 190 zl, o wydziedziczenie dziecka z jakiegoas tam powodu! My podalismy ze corka nie interesuje sie ojcem, nie odwiedza go, nie pomagala gdy byl ciezko chory iod dluzszego czasu nie maja ze soba kontaktu:) doinformuj sie lepiej zanim cos napiszesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca mamusia
ja pierdziele sąd ta zawiść w Was? autorko, nie lepiej przede wszystkim zaakceptować fakt, że Twój ojciec ma drugą rodzinę? Obniży Ci alimenty, ale jestes juz starsza, a nie małym dzieckiem, poradzisz sobie. A gdybyś była w kryzysowej sytuacji to ojciec na pewno Ci pomoże jakis jednorazowym większym zasileniem finansowym. Myślę, że było by inaczej, gdybyś nie przyjmowała takiej roszczeniowej postawy. Że należy Ci się to czy tamto, wcale nie należy, to jest jedynie dobra wola rodziców, że masz pieniądze do ręki a nie na konto mamy. Słuchaj, może gdybyś zmieniła stosunek to okazałoby się, że z tej całej żony Twojego ojca może jest całkiem fajna babka? Postaw się w jej sytuacji, maja maleńkie dziecko które nie zarobi samo na siebie, i nie pisz, że mogliby nie robic sobie dzieciaka, ludzie w pewnym wieku potrzebują rozbudować rodzinę, nawet gdy jest ciężej finansowo. Przestań się tak oburzać, wychodzisz na osobę prymitywną, a chyba nie chcesz być tak postrzegana, szczególnie w oczach najbliższych? Troche dobrej woli z Twojej strony, i nie rozumiem dlaczego czujesz zawiść do tego maleńkiego dziecka? Ono Ci nic nie zrobiło, fajnie jest miec rodzeństwo i wspierać się wzajemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez druga zona a jednak
alb ojciec wszystkie swoje rzeczy przepisuej na dziecko za zycia:) Czyli akt darowizny na dziecko.....2 dziecko ma co prawda prawo do tzw. zachowku, czyli 1/4 tego co by mu sie nalezalo, ale uwierz mi nie ma nic latwiejszego niz zalatwienie tego by dziecku nie dostalo sie nic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figofagor
tez druga zona a jednak- ciekawe dlaczego młoda była tak perfidna i wyrachowana...? Sama z siebie się taka zrobiła? A nie zastanowiłas się nad tym, czy aby przypadkiem szanowny małżonek się do tego nie przyczynił? Jak czytam takie teksty jak macochy, czy też druga żona a jednak to mi się źle robi...Wchodzą z butami w czyjeś relacje i tylko ciągnąć, ciągnąc- a potem, że dziecko jest perfidne, złe. I takie kobiety sa matkami- rzygać się chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macccochaa
nie mylę sie ,bo jak napisałam już mąż to wszystko przekazuje już teraz naszej córce i co z tego, ze "dziecko z krwi"?? jakie to ma znaczenie?? liczy sie więź emocjonalna, wspólne życie!! ludzie adoptują dzieci i kochają jak swoje choć nie są z "ich krwi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj ojciec z powodzeniem moglby zostac juz dziadkiem a jemu zachcialo sie bawic w mlodego tatusia. Jego sprawa, ale czemu to ma odbywac sie moim kosztem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie..
A nie interesuje się ojcem? Nie odwiedza go? Ehh, żal mi Cię dziewczyno, naprawdę! Bo jestes złym człowiekiem. Z usmieszkiem się chwalisz, że masz sposoby, żeby dziecko nie dostało nic... Brzydzę się takimi harpiami jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macccochaa
a nie pomyślałaś że po prostu chce w końcu mieć normalną rodzinę??? tak, ja jestem MATKĄ !! ale nie matką Teresą !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez druga zona a jednak
fgofagori czuje potrzeby tlumaczenia sie z czegokolwiek, ja poznalam meza kiedy byl w trakcie sprawy rozwodowej:D Nie rozbilam jego malzenstwa! chcielismy z corka zyc dobrze, zapraszalam ja na obiady, jezdzilam na zakupy zeby poprawic stosunki miedzy nami, ale sie nie dalo:( Corka meza niejednikrotnie uderzyla swoja matke w twarz, wiec wyobraz sobie jaki mogla miec do mnie stosunek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez druga zona a jednak
nie laubie ludzi ktorzy nie czytaja niwuwaznie! Dlatego zwrocilam sie z prosba do autorki o poprawienie relacji z ojcem, bo moze go stracici tak jak my stracilismy jego corke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macccochaa
ja się nie chwalę, tylko piszę. a te sposoby to decyzja mojego męża słuszna z resztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam poprawic relacje ze swoim ojcem? Ok , ale tylko wtedy jak odejdzie od tej wstrętnej baby!!! Dopóki z nią jest nie mam zamiaru niczego zmieniać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie..
tez druga zona...- fogofagor ma rację- weszłaś z butami w relacje ojca z córką. Widac dziewczyna nie potrzebowała Twoich obiadów ani zakupów- potrzebowała ojca!! Ale pewnie nie pozwalałaś mu się spotykac z córką- jedynie razem z Tobą, nie potrafiłaś zaakceptowac tego, że ma swoje zobowiązania. I dopięłaś swego- kasa nie pójdzie na jego dziecko, tylko na wasze wspólne, przecież ważniejsze, prawda? macocha- on już ma rodzinę, ma córkę. A Twoja rodzina nie jest normalna skoro rodzinę człowieka z którym jesteś jest dla ciebie balstem, błędem młodości. Co ty chcesz dziecku własnemu przekazać, poza kasą i tak nie twoja??? No co?? Brzydzę się tobą, obym na takiego kogos nigdy w życiu nie trafiła! Fuj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macccochaa
ty chyba na głowę upadłaś?? ma być sam, bo Tobie tak pasuje?? niczego nie zmieniaj, to ty na tym tracisz nie on!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam gadanie..
i nie udawaj, że straciliście córkę- jezzu, co za obłuda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź się maturzystko piertolinij w łeb !!!!!! z dużego rozpędu. Sam fakt, że ma kolejne dziecko, zarabia mniej już przemawia za obniżeniem, a że podupada na zdrowiu podwójnie. Jesteś materialistką ! Ojciec płacił Ci kiedy mógł, i jak widać płacenie nie było problemem, bo jak napisałaś płacił zawsze, i w terminie, a poza tym Ci się jeszcze dokładał do różnych " imprez " np. szkolnych. W du... masz fakt, ze ojciec Ci ślepnie ;] myślisz o sobie, a jego 2 dziecko zwymyślałaś od najgorszych. Tamtemu dziecku też się należy, i na pewno więcej niż Tobie. Współczuje Twojemu ojcu. Jak na pewno też już tu poczytałaś, Twój przynajmniej się Tobą interesował itp. a większość ma swoje dzieciaki w poważaniu, i to jak się prowadzą... jesteś bardziej pusta od pustaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macccochaa
nie dla mnie jest balastem ,tylko dla niego głównie ja z nią nie mam nic wspólnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macccochaa
paka prawda - dzieci z poprzednich zwiazków są dla faceta tak ważne jak zeszłoroczny śnieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem dlaczego wszyscy na mnie naskakujecie. A to że ona wysmiewa sie ze mnie jet ok? to ze ona nastawia ojca przeciwko mnie tez jest ok? mowi mi wprost jakie ma o mnie zdanie i to tez jest w porzadku wobec was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macccochaa
moim zdaniem to lepiej niż jakby miała to ukrywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy jej nie zaakceptuje i nie bede lubiec. BYłam tylko raz u niej w domu i więcej tam nie pokaże się. Jest wobec mnie chamska i bezczelna. Ojciec jeszcze jak z nami mieszkał kupił samochód. Do dziś jezdzi tym autem. Jak zobaczyłąm na zdjeciach, ze ona poprzyczepiala jakies kolorowe roletki to powiedziałam, ze wcale nie pasują te roletki w tym samochodzie a ona do mnie ze co mnie to obchodzi i ze ja tym autem nie jezdze. Wariatka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×