sisetka 0 Napisano Wrzesień 27, 2010 teraz pregnyl juz jest duzo drozszy i trudno dostępny, za 3 ampulki zaplacilam 105 zl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stylowaa 0 Napisano Wrzesień 27, 2010 Mila i Emilka posłałam link na pocztę do Was,więc podeślijcie mi przez Nk namiary na resztę dziewczyn ,bardzo proszę:) Mila no to faktycznie koszmary przechodzisz nie wiedząc co lub kto te dźwięki wydaje. Ja bym chyba mojego wytargała i kazała ze sobą tam iść i sprawdzić,ja do tych ciekawskich należę;p A z innej beczki -może zapytaj lekarza czy ziółka też pić,ale może samo clo wystarczy i sukcesem się wszystko w tym cyklu zakończy;) Miśka może olej dziś to sprzątanko,albo tak szybciutko ogarnij tylko z góry i poleń się w końcu. Kurczę,ciężki ten kobiecy los-jak nie w pracy poza domem,to praca w domu,a kiedy czas na odpoczynek? Ja dziś tylko pizzę kupiłam i dzionek mam dla siebie:) A maleństwo moje to ja intuicyjnie czuję ,że wszystko gra ;) Potwierdzenie dostanę dopiero 20 października,jeszcze ponad 3 tygodnie:( Bąblinka i Izabelka kciuki zamknięte,ściśnięte mocno;) Taka jedna kuruj się i wypoczywaj dużo,wracaj nam szybciutko do zdrówka Emilia ja wiem najlepiej jak można panikować,ale wiem też ,że nie ma to najmniejszego sensu,jednak rozumiem jak ciężko pozbyć się tych niedobrych myśli. Ja jestem przekonana ,że wszystko u Ciebie i maleństwa gra,nie brałaś żadnych farmaceutyków,a kaszelek nawet największy nie zrobił maleństwu krzywdy. Ja też byłam chora na początku ciąży,tak jest często,bo organizm jest osłabiony nagłymi zmianami . Nie martw się, niepotrzebny stres może bardziej zaszkodzić niz Twoja choróbka.A kiedy do gina idziesz znowu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emilia_83 0 Napisano Wrzesień 27, 2010 Stylowaa zaproszenie na Nk wysłane. Masz też namiary na kilka dziewczyn ;-) Ja idę do lekarza 13.10. też mi się to wydaje strasznie daleko. Już się nie mogę doczekać. Żeby tak wszystko było ok. Dzisiaj byłam u lekarza rodzinnego i przepisała mi jeszcze jakiś lek w aerozolu Bioparox. Poczytałam o nim w internecie i wydaję się być ok. Pomijam fakt że kosztował 46 zł :-( Ale oby pomógł, to nie ma co kasy żałować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcia21 0 Napisano Wrzesień 27, 2010 Hej dziewczyny Emilia ja kiedyś stosowałam Bioparox tylko to antybiotyk jest mi pomagał na początku a później za często go stosowałam i się uzależniłam i w smaku jest okropny. Miśka ja chodzę państwowo i ta babka nie jest dobra sama szukam jakiejś dobrej doktor, w Radomiu mam namiary na dobrego prywatnego bo sama chcę doi niego iść za jakieś dwa, trzy miesiące. Ja wczoraj miałam rodziców i swoją chrzestną na obiedzie. Mój wujek co mnie widzi to się pyta czy może mi brzuszek nie rośnie. Moja chrzestna jest w 7 miesiącu po 18 latach przerwy (wpadka). Ja chciałam brać ziółka na drugą fazę czyli progesteron ale przeczytałam że jak się bierze w tabletkach to żeby nie pić ziół. Dobra kończę trzeba się trochę poprzytulać. Pozdro Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka j. 0 Napisano Wrzesień 27, 2010 Zrobiłam sobie test owulacyjny bo wczoraj miałam nawet taką troszeczkę ciemniejszą drugą i kreskę i dzisiaj jest praktycznie tak samo ciemna jak piewsza! Świetnie, no po prostu idealne wyczucie chwili! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
callaa 0 Napisano Wrzesień 27, 2010 Mila M. mnie wkurzył bo się spił, już nawet wczoraj mu nagadałam, ale... dziś jak przyszłam z pracy to miałam już obiad gotowy, więc wymiękłam. Nie wiem Czy to dobrze, ale byłam przeszczęśliwa słuchajcie dziś 26dc. i dopiero dziś rano miałam temp 36,7 a do tej pory 36,3 w porywach do 36,4, raz tylko miałam 35,5 w 14dc i myślałąm że wtedy była owulka, a teraz to już nie wiem, to możliwe że tak późno przy moich długich cyklach. dodam że dziś czułam jajnik prawy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smerfetka83 0 Napisano Wrzesień 27, 2010 Kochane a ja nic nie pisałam,bo przydarzyło nam się straszne nieszczęście :-( Mojego synka kopnął koń i trafiliśmy do szpitala :-( Od dzisiaj mam latopa z netem,więc cokolwiek piszę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
callaa 0 Napisano Wrzesień 27, 2010 smerfi strasznie mi przykro, napisz czy to coś groźnego, mam nadzieję że tylko dużo strachu. Ile Twój synuś ma latek? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marcia21 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 Hej. Smerfetko jak się czuje Twój synek i czy wszystko w porządku? b. szczęśliwa raczej jesteś już po owulce a po owulce temperatura jest podwyższona bo progesteron jest wytwarzany i dopiero przed samym @ się obniży, ale mam nadzieję że cały czas będziesz mieć podwyższoną. Za obiadek też by mi złość na mojego przeszła Ja tylko na chwilkę przed pracą i zaraz spadam. Pozdrawiam i miłego dnia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
callaa 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 no właśnie wczoraj czułam pracę jajnika, to może z powodu tego progesteronu bo dziś znów jedna kreska więcej na termometrze. dziś dopiero dochodzą piesi czyli @ może być później niz powinna Smerfecia jak Twoje maleństwo, lepiej już? Marcia tobie życzę tego samego co sobie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malaamiiii 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 Hej kobietki :-) Dopiero dzisiaj weszłam na neta i też na chwile, bo choróbsko rozłożyło mnie całkowicie :-/ Chyba normalnie umrę przez tą gorączkę. Nawet nie mam sił czytać Waszych postów:( Trzymajcie się cieplutko.Odezwę się jak wyzdrowieje :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stylowaa 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 Smerfetko kochana daj nam znać co u synka,mam nadzieję,że nie było bardzo groźnie. Dużo zdrówka dla małego,trzymaj się i jak tylko możesz to odezwij do nas. Dużo cieplutkich myśli posyłam :) Dziewczynki porozsyłałam i poodpowiadałam na zaproszenia na NK. Fajnie Was zobaczyć,niektóre powtórnie:) Taka j. czyżby Twojego nie było akurat?, ale słuchaj toż to i tak dobra wiadomość,bo pamiętasz jak w tamtym miesiącu się martwiłaś ,że owulki wcale nie masz? Teraz wiesz,że masz i jak nie teraz to następnym razem macie szanse działać,trzeba wyciągać pozytywy sytuacji ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stylowaa 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 Anetko dbaj o siebie ,odpoczywaj jak najwięcej,szybkiego powrotu do zdrówka życzę,odezwij się jak siły powrócą:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emilia_83 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 Smerfetko z niecierpliwością czekamy na informacje o Twoim synku. Oby wszystko było ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka j. 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 Smerfetko strasznie mi przykro, napisz kochana czy czuje się lepiej, mam nadzieję, że szybko będzie wszystko w porządku, ściskam CIę mocno!!!! Stylowa ja nie wiem, wydaje mi się,że coś mi się chrzani w organizmie, wczoraj ta kreska wydawała mi się bardziej widoczna, dzisiaj obejrzałam w świetle dziennym i jest na pewno jaśniejsza niż ta pierwsza a poza tym nie wiem o co chodzi z moją temperaturą, przedwczoraj miałam 37,3, wczoraj 37,1 a dzisiaj 36,6! Więc chyba owulacji nie miałam jednak. A tamtetemperatury możliwe, że z choroby no i od wczoraj biorę antybiotyk więc może stąd ta obniżka, po prostu leczę się. Mnie się wydaje, że ja nie mam owulacji, jak będę mogła to pójdę w czwartek dp ginekologa a jak nie to w poniedziałek. Jest problem bo ... wiem, ze to głupio ale całkowicie się wygoliłam :D i jak ja do niego teraz pójdę? Troche głupio nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka j. 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 Anetko wiadomo, że teraz nie masz siły na nic, wypoczywaj, najlepiej jakbyś zajęła myśli czymś innym ale wiem jak to jest, nie bardzo się da, trzymaj się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
callaa 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 taka j. ja też się nad tym zastanawiałam, ale myślę że to chyba nie przeszkadza lekarzowi w sumie nie powinno mieć znaczenia. dziś czuję w środku jakby swędzenie i obawiam się grzybków, ale leczyć nie można przy starankach więc trzeba wytrzymac. Wiem że irygacji też nie mozna, i co tu zrobić kiedy to takie niekomfortowe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stylowaa 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 taka j. wynik testu po długim czasie ma prawo się zmienić,ale nie jest juz wiarygodny,ważne jest to co się pokazało na teście owulacyjnym do 15 minut,po 30 min. wynik jest niewiarygodny. Z tą temperaturka to Ci nie pomogę,bo nie mierzyłąm w czasie owulacji i po,także nie mam porównania,więc najlepiej faktycznie spytać gina. Jesli chodzi o wygolenie to wyobraź sobie ,że ja miałam kiedyś odwrotnie,wstydziłam się iść jeśli nie byłam ogolona,miałam wrażenie ,że to takie niechlujne,także punkt widzenia zależy od punktu siedzenia:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-mile 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 hej dziewczynki taka jedna- kreska jest dzisiaj bledsza, bo po kilkunastu minutach moze juz zacząć blednąć, bo na tescie cos tam sie dzieje, jakies reakcje chemiczne a co do wygolenia to ja zawsze ide wygolona :) myśle, ze tak jest estetyczniej smerfi tak mi przykro! mam nadzieję, że już jest lepiej.. napisz coś więcej dziewczynki widzę, że Was też jakieś grypsko bierze, to chyba ta zmiana na jesień, ja też nos zawalony, ból głowy a powiem Wam jeszcze, ze ja mam tyle śluzu.. i ból jajników, ze zaczynam sie zastanawiac czy nie mam owulki?? ale przeciez mi nie pękają jajeczka,wiec dziwne to.. moze po tym clo pękły same z siebie.. albo to są objawy po braniu clo nie wiem sama cóż, w każdym razie w czwartek o 7:45 wizyta i usg i wszystko się okaże dzisiaj o dziwo wilkołak nie wył :D albo my nie słyszeliśmy bo lał deszcz więc mogł zagłuszyć :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
smerfetka83 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 Dziewczyny kochane jesteście-dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa i troskę. Z Dawciem już trochę lepiej,badania wyszły ok,więc na razie jesteśmy tutaj na obserwacji,by zobaczyć,czy wszystko jest tak,jak powinno.Za tydzień mały będzie miał jeszcze powtórzoną tomografię komputerową,ale może uda nam się wyjść do domu trochę wcześniej. Szczęśliwa mój synek ma 6 lat. Taka j przy braniu leków tempka może skakać,więc w tym cyklu nie będzie to zbyt miarodajny wynik. A na test nie masz co teraz patrzeć-ważny wynik coś około 10 minut,więc sugeruj się tym,co widziałaś wczoraj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka j. 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 No w sumie nie powinno mu to przeskadzać aczkolwiek jak pójdę na pewno będę się głupio czuła :) b. szczęśliwa współczucia z powodu swędzenia, a może teraz już lepiej? dziewczyny ja z tą temperaturą to mam jaja, albo termometr kiepski albo mnie się coś miesza, ale faktycznie te leki mogą sprawiać, że wynik nie jest miarodajny. Mila a może jednak pękły teraz, w końcu leki bierzesz więc może wszystko działa jak należy. Ja chyba najbardziej patrzyłabym na śluz, dla mnie to byłby największy dowód na owulację. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka j. 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 Smerfetko cieszę się, że jest lepiej,dużo zdrówka dla synka, pewnie jest z niego dzielny chłopczyk :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
e-mile 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 noo ale śluz u mnie to w sumie kiepskie info bo zawsze mam śluz a okazało się, że zamiast owulacji miewałam comiesięczne cysty oby do czwartku rano :) a w czwartek jeszcze idę z kiciakiem do weterynarza bo chory:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Lilly. 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 hej dziewczyny :-) u mnie nadal nie ma @.... dziwne, ale nic, czekam, smerfetko- mam nadzieję, że już wszystko gra z synkiem! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
callaa 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 nie jest tak że mnie swędzi cały czas tylko czasem mam takie dziwne uczucie, Bąblinka6 - 3mam kciuki;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość takaj. Napisano Wrzesień 28, 2010 Dziewczyny ja na serio odpuszczam. Tzn. chodzi o to, że nie będę mierzyć temperatury, patrzeć na śluz itd. nie będę pilnować moich dni płodnych bo to nie ma sensu. Ja nie mam z kim zrobić dziecka, mam ten sam problem co Aga tylko, że ja go mam od 2 miesięcy. Jak kiedyś ja do seksu podchodziłam ot tak sobie to on wtedy dziennie latał za mną a teraz jak ja wykazuję inicjatywę to jemu się nie chce. I nie żeby było tak, że jak przestanę to on przyjdzie do mnie, nie bo wypróbowałam, przez 2 tygodnie nie zająkłam się o tym i on też nic, tydzień temu z mojej inicjatywy zrobiliśmy to dwa razy i teraz już nic więcej. Dzisiaj zaaranżowałamcoś, chciałam, żeby było fajnie i oczywiście gówno za przeproszeniem z tego wyszło. On od 2 miesięcy nie chce po prostu się ze mną kochać. Nie zależy mu na seksie w ogóle. Między nami układa się tak jak zwykle więc chyba nie ma kochanki bo już wszystko biorę pod ewentualność. Coś tam zaczyna robić z tym swoim biznesem więc ma troche więcej na głowie ale do przesady, nie raz przychodził wyrąbany jak dziki osioł i miał ochotę a teraz w sumie fizycznie nie pracuje i nie ma. Nie wiem, może znudziłam mu się, może po tych 6 latach razem ja już go nie pociągam,na pewno nie skoro mimo starań na nim nie robi to wrażenia. Dziewczyny ja się nie czuję już kobietą. Czuję się nieatrakcyjna. Głęboko się zastanawiam czy sobie kogoś nie znajdę na boku bo nie wyrobię, nie chcę się tak czuć. Jest mi źle. O dziecku nie ma mowy w naszym przypadku, nie ma o czym gadać, ja nie wiem czy ten związek sie nie rozwali a co tu gadać o dziecku. Kiedy ja je mam zrobić, z kim. Rezygnuję ze starań, będę tu pisać bo się zżyłam z wami jak pozwolicie ale starać się już nie będę, ja się nawet nie zaczęłam za dobrze starać, nie można chyba pisać o staraniach skoro się nie uprawia seksu w ogóle praktycznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka j. 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 to byłam oczywiście ja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Lilly. 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 taka.... trzymaj się kochana, ja Ci życzę żeby wszystkie Twoje problemy się rozwiązały, znikły....... trzymaj się cieplutko :-) tym razem się nie udało, następne starania koło 9 listopada..eh..:-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Lilly. 0 Napisano Wrzesień 28, 2010 ale będę się dzielnie starać... tylko dziś mi smutno i rozczarowana jestem... dobranoc dziewczyny .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka j/ Napisano Wrzesień 29, 2010 bąblinko przykro mi, trzymaj się. Wy macie przynajmniej z kim to dziecko, z kim próbować ja nie mam, mój mnie nie chce najwyraźniej, nie podobam mu się juz chyba albo coś, nie wiem. Nie wydawało mi się,żebym była jaka anty, może się myliłam. Sama nie wiem. Albo ma kogoś. Niczego już nie wykluczam. Nie czuję się kobietą. Nie staram się już.Szkoda, chciałam rodzeństwo dla dziecka tym bardziej, że mój synek się domaga tego ale tatuś jak widać nie może się zmusić do mamusi to co ja zrobię :( Szczerze dziewczyny ja do niego nie podejdę już więcej. Nie zacznę już tego.Jak chce to możemy tego już nigdy nie zrobić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach