Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

ja jestem ze swoim już ponad 6 lat, po ślubie już 2, i choć nie zawsze było dobrze to właśnie to ostatnie pół roku bardzo nas zbliżyło, a teraz mam nadzieję że będzie tylko lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie ze tak :-) :-) :-) czyli Ty masz szczesliwa po dniach płodnych .eh tez bym musiała przysiąść i przeczytać wszystko, tylko nie wiem jak tą przylepę laptopową odlepię :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak myślę że już po, co prawda w tym miechu jakoś tak cienkie były te starania, ale jednak były. Mój mąż jest wręcz maniakiem gierek komputerowych więc też dużo czasu spędza przed kompem, ale jakoś tam się godzimy. Właśnie robię galaretkę brzoskwiniową, chcecie trochę???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! Tyle się napisałam......... a tu... uciekł mi post :( Tyle ostatnimi czasu piszecie, że nie nadążam czytać. My z moim kochanym M ostatnio mamy taki nawał pracy, że nie mam czasu tu zaglądać, ale reasumując: łatwiej mi chyba wyliczać i szybciej dziewczyny nie bedące w ciązy:), taki obfitujący ten wrzesień: jeżeli sie pomylę, poprawcie mnie: w ciązy nie jestem ja, bablinka, bedę szczesliwa, smerfetka, aga, taka jedna mała.... Emile nie wymieniam, bo chyba już jest w ciązy... prawda Emile???? :) Co Ty na to???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
honor...chyba tak :-) :-) też się gubię :-) za mało mam czasu wolnego jednak na kompie :-) :-) hihihi a jeszcze kochany mój odkrył jakąś grę travian i juz całkiem zbzikował :-) ale niech ma póki leży :-)bynajmniej noga w staraniach nie przeszkodziła nam za bardzo :-) szczesliwa..ale jednak były..mimo, że cienkie..moze jednak ..złoty strzał :-) :-)galaretki kocham :-) w ogóle kocham jeść i gotować, wskaznik BMI mam w normie póki co :-) ale jak tak dalej będę siedzieć w domu i obiadki gotować to nie wiem...no chyba,że przybyłyby mi kilogramy związane z fasolkunią ...to inna sprawa :-) na te wyczekuje :-) :-) cieszę się, że sobie tu jesteście :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój M w traviana pykał sobie jakiś czas temu, potem było zielone imperium, plemiona a teraz metin, na szczęście o mnie też pamięta, oby ten złoty strzał nie okazał się kolejnym spalonym. Teraz to już nas mniej staraczek od ciężarówek, ale o to w tym wszystkim chodzi aby proporcje się zmieniały:) też lubię gotować, ale przyznam się bez bicia że ten tydzień sobie odpuściłam, jutro się poprawię , obiecuję hi hi :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propos wspomnianych wcześniej ziół to byłam w jednej aptece i nie mają żadnych ziół wszystko na zamówienie, chyba poszukam w innych aptekach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja natomiast nie lubię gotować. Nie żebym nic nie gotowała :), muszę w koncu prowadzę dom, ale nie pałam szczęściem, gdy muszę coś ugotować. Jeżeli o ten temat chodzi :), to najbardziej lubię wysprzataną, sterylną kuchnię! :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o nie...jedna gra na czas kuracji i dość :-) oby się okazały nam wszystkim złote strzały :-) :-) schodzę mojemu już bo go tu atakują jakieś inne wioski czy katapulty czy co tam hihi :-) jutro już będzie kolejny dzień bliżej do dnia wielkiego testu :-) miłej nocki dziewczynki dobranocki :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny do mnie nie będzie należał, mam już 6 dc. więc powoli powinnam się szykować ale chyba nie mogę bo cały czas coś mnie trzyma,niby za mało na leki ale jednak, właściwie to gardło mnie cały czas pobolewa ale nic więcej, nie rozumiem co jest ze mną. Ale chyba ze starań nici teraz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stylowa super ten suwaczek :) Co ja mam zrobić z tym gardłem, idę chyba herbaty z maaaasą miodu sobie zrobić, może to pomoże. Kataru nie mam, gorączki też nie, ze dwa razy miałam 37 w tym tygodniu ale potem szybko przechodzilo, nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąbolinko tak mało u mnie wiary,bo jakoś wcale ciążowo się nie czuję.A z tego,co czytam,to nasze ciężaróweczki jakieś tam objawy odczuwały. Ale jak jednak @ jakimś cudem nie przyjdzie,to teścik chyba zrobię zaraz po jej terminie,bo mój okres zawsze zjawia się wcześniej lub w terminie. Będę szczęśliwa,jak seksik był,to zawsze szansa na fasolkę jest :-) A jeszcze zapomniałam Ci o tempkach napisać-mierzyłaś je przez cały cykl?O tej samej,rannej godzinie?Bo tylko wtedy pomiary mają sens i pozwalają stwierdzić,czy owulacja była. Taka jedna mała na gardziołko dobre jest płukanie roztworem z soli-mi zawsze pomaga. I niczego nie skreślaj-to dni płodnych masz przynajmniej tydzień! Honorku faktycznie chyba więcej tu zaciążonych niż tych starajacych się,ale to chyba dobrze.Tylko troche smutno,że nasze brzuszki nadal puste ;-( Niezafasolkowana jest również marcia,ale ona coś ostatnio mało tu zagląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dni płodne chyba przede mną ale nie wiem czy powinnam się starać w tym przypadku. Chociaż może to nie zaszkodzi, sama nie wiem. Zastanawiam się też kiedy iść do ginekologa, myślałam, żeby w połowie cyklu to może mi powie czy w ogóle jest sens próbować czy mam w ogóle owulację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem o płukankach, musiałam je robić w domu, ale tego nie lubiłam, syrop z cebuli tez był :) I jakoś wtedy najłatwiej się człowiek leczył a teraz milion antybiotyków, na każde najmniejsze przeziębienie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :-) smerfetko ale chyba tak ileś dni po owu to nie ma jeszcze żadnych objawów.. albo jak na @ zwykłe, dopiero pozniej..czy się mylę...ja też średnio się czuję jakby to już to ale troche mnie piersi tylko pobolewają, tak troszkę..ale to też oże być na @ więc czekam :-)sobie chodzę i spiewam i nucę i postanowiłam ten tydzień być radosna i mieć wielka nadzieje-najwyżej się gorzej rozczaruję :-) ale mnie pocieszycie bo kochane jesteście i znowu bedą miłe staranka ;-) ale może sie nam jednak udało i b. szczęsliwa Tobie tez, taka j. pewnie , ze nie odkładaj! mnie zawsze pomaga płukanie : Gargarinem, polecam! stylowaa słodycz sama ten suwaczek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bąbolinko masz rację i ja też to wiem,że za wcześnie na jakiekolwiek objawy,ale chyba wolę się za bardzo pozytywnie nie nastawiać,by potem za bardzo się nie rozczarować.Ale nadzieje nikłą mam i poczekam jeszcze razem z Tobą spokojnie ten tydzień :-) Taka j. nie spisuj tego cyklu na straty.Zafunduj sobie jakieś leki na przeziębienie,przytrzymaj faceta na abstynencji ze względu na Twoją chorobę :D,a potem działaj mocno :-) A jeśli chcesz,żeby gin Ci zrobił na wizycie USG,to chyba faktycznie lepiej do połowy cyklu poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej:) Ja dziś niewyspana,bo zamiast do łóżka o 21.00 jak ostatnio chodzę,poszłam o 23.00 i strasznie to odczuwam:( Ale to dziwne,zawsze byłam nocnym markiem,rano za to wstać nie mogłam , a teraz tak mi się odmieniło:) Smerfetka nie sugeruj się tym ,że niektóre dziewczyny mają bardzo szybko objawy ciąży,bo to nie jest tak,że tak musi być,myślę ,że wręcz przeciwnie. Zazwyczaj pierwszym objawem ciąży to zatrzymanie @,a to co przed tym czasem może być również objawami nadchodzącej@. Także główka do góry,bo wrzesień mamy bardzo łaskawy;) Taka j. starać się nigdy nie zaszkodzi,zresztą to sama przyjemność:) B.szczęśliwa masz fajne podejście do sprawy,przed Tobą na pewno fajny tydzień :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynki...nam się udało, to Wam też musi! A same wiecie, ile niektórym z nas to zajęło...ile traciłysmy nadziei...a jednak...sama już się prawie poddawałam....w końcu wiek taki a nie inny...starania dobrze ponad rok i to dopiero z pierwszym dzieckiem, więc też nie wiedziałam czy wszystko ze mną ok...co innego osoby, które już rodziły...one wiedzą, że raz dały radę, to i drugi,trzeci musi się udać, bo niby czemu nie?? Wiem, że to czekanie cykl w cykl jest ciężkie i dobijające, ale....DACIE RADĘ-BĄDŹCIE SILNE-DLA SIEBIE I KRUSZYNKI, KTÓRĄ NIEDŁUGO BĘDZIECIE MIAŁY :*:* A co do mnie....te domowe sposoby na przeziębienie są naprawdę fajne-po nocy wygrzewania się i picia tych wszystkich specyfików jest naprawdę lepiej :) Oby tak dalej :) Mam pomysł-jeśli chcemy być na bieżąco co do staraczek i ciężarówek, to może stwórzmy taką tabelkę jak na niektórych wątkach? Najpierw o staraczkach, z podziałem na nick, wiek, miejsce zamieszkania, cykl starań, termin @, a potem ciężarówki-nick, wiek, miejsce zamieszkania, tydzień ciąży i przewidywany termin porodu. Co Wy na to dziewuszki?? Nic na siłę, ale zawsze możemy spróbować i każda się dopisze. Hmmm???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko kochana ja zaczęłam coś odczuwać dopiero na parę dni przed spodziewaną @. A tak to właściwie nic. Pamiętasz, że nawet jakieś plamienie u mnie wystąpiło. Później jak dotykałam piersi, to trochę bolały. No i czasem jakiś śluz się pojawił. Ale ogólnie, to wszystkie objawy przypominały nadejście okresu. A ja powiem Wam kochane, że jestem załamana. Bo miałam w nocy taki kaszel, że szok.Boję się, że coś się może stać maleństwu. Przecież tam się tyle rzeczy dzieje. Nie mam niby gorączki, katar też mi już ustępuje, ale jak mnie najdą napady kaszlu to masakra :-( Chyba bym się załamała, gdyby się coś nie tak zaczęło rozwijać przez to moje przeziębienie. Honorku, a Ty kiedyś pisałaś, że jesteśmy z tej samej miejscowości. Czy to znaczy, że jesteś z Poznania? Bo jeśli chcesz to ja mogę Ci polecić, naprawdę super lekarza. On potrafi pomóc w naprawdę beznadziejnych przypadkach. A Tobie by na pewno pomógł, bo Twój przypadek nie jest bardzo beznadziejny. Kochane, ja trzymam za Was kciuki, a Wy trzymajcie za nas-za te ciężarówki. Bo mimo, że się udało,, to wciąż jest pełno obaw. Miłego dnia Dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba macie rację, nie spiszę na straty chociaż mam jednak dużo mniejszą nadzieję niż poprzednio, że się uda. Aniołku ja jestem w sumie za tabelką ale troche boję się być w niej potem sama w staraczkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×