Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka83

Postarajmy się razem o upragnione dzieciątko :-)

Polecane posty

e-mile - no wiesz to jest lekarz, na pewno miał powód by tak twierdzić, tym bardziej że wzbudza facet zaufanie. Super niedługo oficjalne gratulacje :-}

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ta cysta..zmniejszyła szansę ehhhh myślę, że się jednak nie udało... ale jestem nastawiona bardzo na tą wizytę w środę... mam nadzieję, że jego plan działania okaże się skuteczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila wydaje mi się, że to czy się zbliza czy nie okres to lekarz może zobaczyć. Ja tam myślę, że jesteś ale gratulacje zostawię na czas kiedy będziesz miala pewność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e-mile,jak ginekolog na podstawie USG może określić,kiedy wystąpi owulacja lub czy już była,to z całą pewnością może też określić,czy nadchodzi @! Dlatego kochana coś mi się zdaje,że kolejną zaciążoną wrześnióweczkę będziemy miały :-) Już nie mogę się doczekać poniedziałku i wyniku Twojego teściku :-) Ech...szkoda,że u nas takich cudnych lekarzy nie ma.A jak są,to cholernie drodzy :-( Emilko ja o dziwo po Bromku czuję się już dobrze i wczoraj nawet zwiększyłam swoją dawkę do 3/4 tabletki.Bałam się,że dzisiaj będę ledwo żywa,ale na razie jest w porządku :-) A Ty napisz koniecznie,co Ci ginekolog powiedział na wizycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dziewczyny.. ja sie tak boje, ze przyjdzie @ !!! ja umieram ze strachu, tak sie boje.. tak bym chciala aby nie przyszła, aby ta mini plameczka na ekranie usg była.. wiadomo czym tak sie boje i stresuje, ze nie umiem wytrzymac.. i jeszcze ta cysta... kurka felek! co zrobic,by ta @ nie przyszła.. :(:( a poza tym lekarz dal mi tą karte obserwacji cyklow itd wiec pewnie mysli,ze nie jestem.. a czujecie ciężarówki kłucie w cycuszkach? bo mnie kłują to tu to tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga przytulam mocno kochana,bo wiem dobrze,jak kiepsko się teraz musisz czuć :-( Pisałaś pewnie,ale za długo by szukać,więc zapytam Cię:ile się staracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam kotki w domu odkąd sięgam pamięciom ale nigdy nie robiłam żadnych badań więc sama nie wiem. Boję się troszkę. Mile moim zdaniem jesteś w ciąży.Wiadomo lekarz tak szybko nie przyzna Ci 100% racji ale skoro coś się na ekranie pojawiło i masz odchylenie od normy to coś musi być na rzeczy prawda? A co do tej cysty to mama mi kiedyś mówiła, że miała 2 razy ją. Raz przed moimi narodzinami i drugi raz przed narodzinami mojej siostry. Po tym drugim razie lekarz nie dawał jej szans na dzieci a urodziła jeszcze dwie córeczki :) Także nie załamuj się dopóki nie wszystko jest skreślone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 2 koty po 1 toksoplazmozą mogą nas zarazic poprzez kupki, wiec nie trzeba wymieniać jak sie jest w ciazy po 2 aby taka z kupki zarazila, musi uplynac 24 h po wydaleniu kupki (wiec mozna wymieniac 1-2 razy dziennie i juz) po 3 trzeba uważac by nie dotknac dupki kotka i myc raczki czesto, warzywa myc dokladnie i nie jesc surowego/wedzonego mieska i sie nie zarazimy toksoplazmozą ja moich mruczków nie pozbędę się nigdy eh dziewczyny ale mam doła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam nadzieji wszystko mnie boli ze stresu, plecy, cycki, ciągle jestem głodna masakra a do tego ten jajnik z cysta, strasznie boli, wolałam nie wiedziec o tej cyscie, teraz bedzie mnie bolec ze stresu idziemy wieczorem do znajomych mam nadzieje, ze sie odstresuje bo jutro ciezki dzien w pracy (wyjatkowo musze isc w piatek ehhh i to do nocy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem pewna,że nadzieje masz.Każda z nas ją mam-nawet wtedy,gdy wszystko na @ przyjście wskazuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila trzymaj się, też myślę, że w głębi siebie masz nadzieję, tego nie da się tak po prostu zostawić niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga_85
Smerfetka, tak jak pisałam ja się już prawie 1,5 roku staram i nic :( za każdym razem kończy się tak samo :( zapłakanym dniem i dołem na tydzień :( dzwoniłam dzisiaj do mojego ginekologa, bo dzisiaj tak mnie cały brzuch i podbrzusze bolało, że mało nie zemdlałam z bólu. Dziś go w klinice nie było, ale jutro z rana mam sie natychmiast do niego stawić. Boję się, że jedna z cyst mi pękła, moja ciotka właśnie miała takie objawy jak ja mam teraz, jak jej cysta pękła no i też myślała, że dostała okres a to było krwawienie przez tą pękniętą cystę...naprawdę się boję tam iść jutro :( A co do moich starań o dzidziusia, to póki nie miałam śłubu mojemu aż tak nie zależało, było na zasadzie "co będzie, to będzie", ale teraz za każdym razem widzę to rozczarowanie w jego oczach, jak się dowiaduje, że nic z tego kolejny raz :( Jeszcze ostatnio teściowa mi na urodziny pożyczyła dzidzi, a moja mama ma nadzieję, że to co mnie teraz męczy to ciąża, ale ja wiem, że nie ma szansy na to :( boże po co ja tam w ogóle jutro ide...pewnie po to, żeby znowu przeryczeć cały weekend i uświadamiać sobie swoją beznadziejność... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boże jaka ja jestem ślepa :P nie widziałam tej zakładki przez prawie 5 min i szukałam jak głupia xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga przykro mi bardzo,przytulam mocno,główka do góry ,przyjdzie i na Ciebie pora,ale wiem jak się czujesz źle teraz,tak mi przykro Mila do poniedziałku tylko 4 dni,wiem co znaczy taki stres ,ja go teraz cały czas przechodzę. Ciągle sprawdzam czy wszystko ok,czy nie ma śladu plamień,mierzę temperaturę kilka razy na dzień czy prostegeron dość wysoki,ale ja sie tak postresuję jeszcze ze 3 tygodnie,a Ty już za 4 dni poznasz odpowiedź i w dodatku wiele wskazuje na to ,że pozytywną :D Jesli chodzi o odpowiedź na Twoje pytanie,to nie wiem jak by się to odbywało. Kiedyś sie dowiedziałam że jest jeden lekarz (chyba ginekolog) który zajmuje się tu ciążą od 7 tygodnia. To jest okropne,że żaden z lekarzy nie traktuje mnie jeszcze jak ciężarnej,ehh Anetka i Emilia czy macie tak jak ja,że boli Was brzuch w różny sposób? Tzn ja mam raz kłucia,raz jakieś uciski,czasem to taki nieznany dotąd ból,w sumie ciągle w jakiś sposób boli,nie mocno ale cały czas,czy to norma czy nie bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam od lekarz i mogę już oficjalnie potwierdzić swoją ciąże ;-) Jestem w 4 tygodniu i 4 dniu.Póki co było tylko widać ten pęcherzyk.Następną wizytę mam dopiero 13 października. A tak poza tym to dostałam L4 przez to moje przeziębienie. Na razie mam do końca następnego tygodnia. Smerfetko mnie po owulacji też dziwnie pobolewał brzuch tak jakbym miała dostać za chwilę okres. A teraz to już w ogóle czuję, że wciąż coś się dzieje przy jajnikach. No i piersi mi rosną, a mąż się cieszy ;-) A co Wy myślicie na temat współżycia w ciąży? Miałam się zapytać swojej pani ginekolog, ale zapomniałam przez to wszystko ;-) Chyba nie zaszkodzi nic co? Powiem Wam kochane, że z jednej strony się ciesze, a z drugiej panikuję, żeby wszystko było dobrze. Ale to już taka moja natura. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia moja teściowa jest położną współpracuje z lekarzem ginekologiem,który dla mnie to jak rodzina. Zakazali mi seksu na razie i ja się słucham. Z tego co wyczytałam to lepiej unikać seksu do 6 tygodnia,żeby unikać skurczy macicy,a potem pytać lekarza.A suwaczek to wpisałam w google i tak znalazłam,niestety nie pamiętam strony:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to moje gratulacje Emilia :) Grono przyszłych mam na tym forum się powiększa :) mam cichą nadzieję, że i mi się kiedyś w końcu uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiu przykro mi strasznie,że i tym razem się nie udało.Tym bardziej,że już tak długo się staracie i nic :-( Mam nadzieję,że jutro usłyszysz jednak jakieś dobre wiadomości! Słuchaj,a Twój mąż robił badania nasionek? Emilko gratuluję Ci już zupełnie oficjalnie-niech fasolka zdrowo rośnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila ale śliczny ten pokoik :) taki słodki :) Stylowa ja mam ciągle te kucie w jajniku chociaż dzisiaj miałam taki ból jakbym miała okres dostać.I wiesz zaczynają mnie boleć krzyża. To chyba normalne co? Aaa i jeszcze jedno.. każdy mi mówi, że zmieniły mi się oczy :D dziwne bo ja nic nie zauważyłam a o ciąży wie tylko mój A. i ja :) mama mówi, że mam bardziej zielonkawe i większe :) ciekawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka a co do seksu to ja bym się wstrzymała przynajmniej w tym pierwszym trymestrze :) tak profilaktycznie żeby dziecku nie zaszkodzić a potem kochać się ale wiadomo z umiarem i bardzo łagodnie :) oj ciekawe jak to Ci nasi panowi zniosą :p i gratuluje jeszcze raz :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetka, tak badał nasienie, to było podstawą jak tylko wyszłam z kliniki, żeby mój ginekolog wiedział jak leczyć. Przy jego zdolnościach powinniśmy mieć drużynę piłkarską, tylko ja nie jajeczkuje i stymulowanie mało pomaga, bo mimo wszystko nie dochodzi do owulacji. Jak do grudnia nie zafasolkujemy, to ja na nowo wszystkie hormony robię a mój mąż jeszcze raz będzie badał nasienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga trzymaj się, rozumiem, że się denerwujesz i boisz. Oby wszystko było dobrze, trzymam za Ciebie. Emilio to gratuluję oficjalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilia_83 - wpisz www.suwaczki.com a tam wybierzesz sobie wzór suwaczka i założysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Ci będę szczęśliwa ;-) Tak bym chciała żeby Wam się też udało. Trzymam mocno kciuki i przesyłam dobrą energię ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b.szczęśliwa
to ja będę szczęśliwa skróciłam sobie trochę nick. dziś znów temp mi spadła do 36.2 (dziś o 7 rano) z 36,5 (wczoraj o 7 rano) śluzu brak, tylko troszkę żółtawego pewnie znów infekcja jakaś albo co gorsza grzybki (choć od tych to biały śluz a raczej grudki) gin powiedziałą żeby zrezygnować ze słodyczy i wiecie że faktycznie wszelkie drożdżyce i grzybice odeszły jak ręką odjął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×