Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Strawberrrrry

Listopad >>2010

Polecane posty

A widzisz:D fajne uczucie ;) Ja na początku czułam jakby mi burczało w brzuchu ;p Teraz już wyraźnie czuję jak się rusza, mogę leżeć i z godzinę patrzeć na brzuch jak tam co chwile coś odskakuje :D Najbardziej sie rusza jak coś zjem, zwłaszcza coś słodkiego ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no u mnie odwrotnie...najbardziej go czuje wlasnie jak jestem glodna...no chociaz po slodkim tez sie wierci...ponoc przed usg warto zjesc cos slodkiego wtedy dzidzia ladnie sie pokazuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noo też tak czytałam że przed usg trzeba zjeśc chociaż cukierka ;d w poniedzialek przed badaniem zjem chyba nawet cala paczke moze to pomoże zobaczyć płeć bo jestem starsznie ciekawa ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pierwszy raz gin wypatrzyl siusiaczka w 15 tc.teraz w 21 potwierdzil:) to bylo badanie to szczegolowe.."polowkowe" tak sie nazywa?? wiec dokladne.mam nadzieje ze zostanie tak bo ciuszkow masa dla chlopaka:)hehe a imiona macie wybrane??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj lekarz nawet nie patrzał jak robił usg.. ostatnio na wizycie mu pwoiedziałam kiedy będę znała płeć to powiedział że przy następnej wizycie mam mu przypomnieć to sprawdzimy..Już powinnam mieć to badanie połówkowe, dużo o nim słyszałam ale u mojego gin sama musze prosić o skierowanie na pobranie krwi..;/ Dał mi raz i to na samym początku.. Zobacze w poniedziałek jak będzie jak mnie wkurzy to zmienię lekarza prowadzącego :) Ciuszki też mam już w większości dla chłopca ;P Jeśli będzie chłopiec to będzie Jacek :) Dla dziewczynki jeszcze się nie zdecydowałam ale i tak wydaje mi się że będzie chłopak to nie będę musiała myśleć ;D Dobranoc, zajrzę jutro bo już padam ze zmęczenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od jakiegos czasu juz przed ciaza niekiedy kupowalam cos ladnego;p dla chlopca bo latwiej ubrac dziewczynke w niebieskie niz chlopca w rozowe;p no jak taki olewajacy gin to faktycznie kiepsko...wiec moze warto pomyslec nad zmiana... ja mojego bardzo cenie...chodzilam do niego najpierw panstrwowo...przypadkiem..wczesniej mialam kilku innych prywatnie ktorzy mieli pomoc w zajsciu w ciaze a brali tylko kase...i tak przez 4 lata...do niego trafilam i bez kasy jakos sie mna zajal ze uwierzylam ze moge miec dzidzie i tak po 7 miesiacach zaszlam w ciaze:) hihi wiec mimo iz niekiedy bywa taki oschly to nie zamienilabym go... dobranoc..:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) u mnie bedzie juleczka a chłopiec kuba wiktor albo miłosz :) chyba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jest taki olewający bo właśnie chodze państwowo hhe :) A zaprowadziła mnie do niego koleżanka której on prowadził 2 ciąże i mówiła że jest ok. Już sama nie wiem zobaczę jak będzie w poniedziałek ;) A zdjęcia macie z usg?;> Ja mam zamiar teraz na wizycie "poprosić" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla dziewczynki bardzo ładnie Julka ;) Sama bym tak nazwała jeśli miałabym dziewczynkę, ale większość moich koleżanek ma same Julki i Oliwie więc nie chciałabym się powtarzać ;P a chłopcy to same Kacperki ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja siedze w pracy do 20tej i juz mi sie nie chce. Teraz jak siedze przed kompem to dzieciaczek tez sie wierci jak by fikolki trenowal/ala. Co do imienia nie mysla nawet nad, pomysle jak juz bede miala dzieciatko na rekach. W pierwszej ciazy jak sie urodzil moj synek to chcialam mu dac na imie Alan ale jak go zobaczylam to postanowilam dac mu na imie Kamil. Sama nie wiem dlaczego. Ciekawa jestem jak zareaguje moj synek na rodzenstwo w sierpniu bedzie mial 3 latka i narazie jak sie mu mowi ze mam dzidziusia w brzuszku to pyta czy to maly Kamil:) i po chwili mowi ze nie chce dzidziusia w domku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
Malvka to widac masz wesoło w domku xD ktos tam mówil o zdjeciu usg.. ja tez chodze na nfz do gin... i jak go poprosilam o zdjecie to malo mi oczu nie wydlubal ze zlosci..tylko sie nasłuchalam ile on to nie robi dla mnie a ja jeszcze takie glupie pytania mu zadaje...wuec wydaje mi sie ze wszedzie tak jest;p zdjecie tylko u prywatnego dostaje :) heh,.fajnie macie...juz imiona planujecie xD ja narazie robie przesiew ubranek po bratanku... ^.^ nie bede musiala kupowac spiochów to zainwestuje w jakis zajebisty ciuszek ^^ ja przytylam 4 kg a brzuch mam jak .... no duzy T_T ale nogi nie bolą...a próbowalyscie dziewczyny cwiczyc jakos czy cos? ja jezdze na rowerku i nic nie boli... zero skurczów... moze to z braku ruchu tak boli? sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zdjecia dostawalam przez pierwsze usg...hehe mam ich sporo;p bo dostawala m po kilka:) teraz na ostatniej wizycie nie dostalam.ale moze dlatego ze slabo widac dzidziusia...juz w calosci tak bardzo sie nie wylapie bynajmneij nie tak dokladnei jak wczesniej.poza tym na usg ewnetrznym o wiele ladniej bylo widac:) ale mam nadzieje ze jeszcze cos dostane...:) moja siostra chodzila panstwow i lekarz mowil ze zdjecia moze jej dac po porodzie bo narazie musi miec w dokumentacji cyz jakos tak... a imie Julka bardzo mi sie podoba...tak jak Zuzia Maja...tylko bardzo duzo jest takich imion...ale sa to chyba najladniejsze ze wszystkich.. Moja siostra ma Kornelie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dostalam z polowkowego USG chyba z 15 fotek na jednej widac dlon tak wyraznie. Ale w pierwszej ciazy jak bylam to dostalam tyko jedno bo chodzilam na NFZ. A tak szczerze to mi sie wydaje ze im sie poprostu nie chce drukowac w tych zdjec bo oni sie naogladaja. Ale wiecie ich to nie interesuje. Pujdziesz do tego samego prywatnie to Ci zrobi fotki i nawet sie usmiechnie. Ci lekarze sa dziwni. ********* A wlasnie ile macie lat??? I po ile lat maja wasi mezczyzni??? Zaczne ja mam 23 a moj maz 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
Malvka tez mi sie tak wydaje.. zwłaszcza jesli chodzi o usmiech.. a nie wiecie czy mozna to polowiczne zrobic dwa razy? u swojego gin i u prywatnego? tez bym chciala takie dokladne T_T a narazie mam tylko 1 zdjecie usg i to z wizyty nie u swojego lekarza;/ ja mam 20 lat a chlopak 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja usg na kase chorych robilam to dostawalam, mam w sumie 6juz a 5miesiac :) ja mam 22lata mój mąż 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i może ja czasem wtrące swoje 3 grosze ;) poród planowany na 20. listopada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
o kurcze Mysza..to wy tu najmłodsi jestescie jak narazie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
e tam ;P fajnie ze nie jestem sama 20 ;p sasasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co z USG czy można robić 2 razy czy nie musisz się iść zapytać albo zadzwonić. Ja bym chodziła na NFZ ale nie mieszkam w pl. a i tak jak poszłam do pani doktor do polki bo myślałam że lepiej to jak weszłam do jej gabinetu to tylko biurko i stołki tyle w całym gabinecie. Na dodatek za to że napisała mi na kartce adres lekarza do którego mam iść na USG zapłaciłam jej 75e. Stwierdziłam że bez przesady. I to mi jeszcze zagadała że będe musiała robić USG za tydzień to genetyczne, pytam się jej po co nie mam konfliktu z mężem dobrze się czuje wyniki badań OK a ona mnie wysyła na USG za które mam zapłacić ponad 400e. Nie wiem czy miała jakąś kase jeszcze z tego??? pewnie tak. Teraz chodzę prywatnie ale do greckiego lekarza jak usłyszał co mi kazała tamta robić za badania i to nieszczęsne USG tak się śmiał że nie mógł przestać. Gdybym nadal chodziła do tej babki to na miesiąc co najmniej tysiak e była bym w plecy. A do tego lekarza co chodze to on ma prywatnie i w klinice pracuje więc jak się zacznie poród mam do niego dzwonić i będzie przy porodzie. Ale tak to jest że polacy za granicą tylko czekają żeby innych naciągnąć na kaske. :):):) SIĘ ROZPISAŁAM :) :) :) A miałam się jeszcze zapytać ma już któraś z was dziecko??? Czy tylko to pod serduszkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
ja tez pierwsze xD Malvka z tym naciaganiem na kesz to racja..a wydawac by sie mogło ze polak polakowi na obczyznie pomoze. gdybym wiedziala ze bede miec takie jazdy z moja prowadzaca gin..to wolałabym placic nawet 500zł miesiecznie byle by miec swiety spokój i nie sluchac jak lekarz obgaduje pacjentów XD sasasa lola.. a gdzie rodzisz? w jakim miescie? fajnie by bylo jakbys byla ze slaska ;p i to jeszcze to samo miasto XD i szpital ! XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas sprawa wieku wyglada tak ze ja mam 25 a mężuś 26:) no i dzidzia pierwsza. a co do za granicy to wlasnie slyszlaam ze ciezko z wizytami u gina i wogole.... hehe a jestem taki "przyczepny" slask;p czestochowa;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak z innej beczki... chodzę do gin z nfz. jestem zadowolona, ale mój mąż nalega żebym zaczeła chodzic do lekarza prywatnie, bo ten jest w tym szpitalu podobno szanowany i inaczej traktuje sie jego pacjentki (inaczej=lepiej) co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lola8888 Jak chodzisz do dobrego lekarza i jesteś zadowolona to po co zmieniać? W trakcie porodu tak szczerze nie będzie Ci to wcale przeszkadzać :) Źle to oni traktują kobiety które są naprawdę wykolejeńcami. Jak ja rodziłam syna to około 6-7rano na porodówkę przywieźli kobiete miała około 27-30lat była tak pijana że masakra. Tak jej wszyscy jechali w trakcie porodu jak i później jak lezała te 3 doby traktowali ją jak PSA i mieli racje takie coś odstawić... Przykre i szkoda myśleć co dalej z tym dzieciątkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×