Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Strawberrrrry

Listopad >>2010

Polecane posty

Lola8888 jak jesteś zadowolona to nie zmieniaj ;) Nie ma to jak się nachlać w ciąży.. współczuje temu dzieciaczkowi matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo nachlac :P jak jeszcze nie wiedzialam ze w ciazy jestem to cale piwo wypilam (a nie przepadam) tak jakbym nie wiem co pila :D a teraz czasem troche wina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
hehe ja tez na [poczatku ciazy troche wypilam xD ale z malym all okay..ale zeby pic jak sie wie o ciazy? masakra :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo na początku to chyba każdemu się zdarzyło ;P Ale jak babka wiedziała że ma rodzić i się nachlała to już patologia jakaś ;D ja raz na jakiś czas strzele sobie karmi jak mam ochotę ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To juz jest PATOLOGIA jak baba na porodowke trafia z ponad 2promilami. Sa kobiety co staraja sie o dzieciaczki niewiadomo ile, ile nerwow i stresu ich to kosztuje a inne sa w ciazy i tak odstawiaja. Dziwny jest ten swiat... I to rozejrzyjcie sie w okolo duzo jest takich matek ze juz po wygladzie widac ze alkocholiczka lub najebana idzie i brzuch wielki. Jak widze takie osoby to jestem za sterylizacja co niektorych!!! A pozniej jeszcze sytuacje ze dziecko wypadlo z okna lub ktos je skatowal bo przeszkadzalo w imprezce!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie na poczatku juz odrzucilo od piwa wina kawy papierosa jak zapalilam na poczatku i jeszcze nie wiedzialam to tak mi sie w glowie kreclo ze nie wiedzialam jak mam na imie. I to w sumie po tym zaczelam podejrzewac ciaze :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile razy widziałam dziewczyny z brzuchami jak szły pijane i z papierosami w ręku.. takie osoby nie powinny mieć dzieci bo mało to odpowiedzialne ;) Moja znajoma też jest listopadówką tak jak my :) a pali bo niby lekarz jej kazał nie rzucać.. Może i tak jest ale jakbym paliła to w ciąży bym od razu rzuciła dla dobra dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czasem mam okropna ochote na wino wiec pije ale dosłownie troszeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w małej ilości nie powinno szkodzić ;P moja mama mówi że raz na jakiś czas piwo czy trochę wina to nawet dobrze jest wypić hehhe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
tak tak.. teraz na dzidziki zwalajcie ;p hyhy ja paliłam przed ciaza a jak sie dowiedzialam ze bedzie potomek to ani troche...w chuy ciagło.. ale myslac logicznie dzieckko jest od matki totalnie uzaleznione... saama ta mysl nie pozwala robic glupich rzeczy w ciazy... mimo mlodego wieku T_T chociaz by sie chcialo poimprezowac .. xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki jak radzicie sobie z tym okropnym upalem??ja juz nie daje rady...gdyyby nie wiatrak to nie wiem jak bym sobie rade dala...mężuś by chcial poplywac nad jakas woda ale ja kompletnie nie wyobrażam sobie chociaz kilku godzin na dworze... ehh.. jak co rok potrzebne bylo slonce to go nie bylo;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
jakby bylo tyle słonca w lutym-marcu to by tyle dzidzików w listopadzie nie bbylo sasasa;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bym jeszcze poimprezowała ale co zrobić ;P Jeszcze będzie czas żeby nadrobić :D Ja też uzależniona od wiatraka :D Jest włączony 24 na dobę ;D ale i tak nic nie daje.. Na plażę codziennie lubiłam chodzić w te upały trochę się pokąpać bo pływać niestety nie umiem ;P , ale teraz z moimi spuchniętymi stopami to najdalej do ogródka za domem wychodzę ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, z przyjemnością dołączam do Was. ja termin mam na 19 listopada w,łaśnie bedę zaczynać 22 tydzień. jak na razie czuje się bardzo dobrze. lekarz ostanio na połówkowym powiedział że chłopak, także jestem na etapie szukania imienia. chciałam jeszcze sie wypowiedzieć na temat kekarzy na NFZ. ja osobiście właśnie tak chodzę i na szczeście mam super lekarza, skierowanie na mocz dostaje na każdej wizycie a na krew chyba juz z 3 razy, zdjęcia drukuję mi co prawda odpłatnie za 5 zł ale mogę go zrozumieć:-))) i poswieca mi barddzop dużo czasu, zawsze odpowie wyczerpująco na każde pytanie. także radzę zmienić jak nie czujesz sie dobrze po wizycie. a;le się rozpisałam pozdrawiam serdecznie i tzrymajcie się zdrowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj ;P A gdzie Ty znalazłaś takiego lekarza?:D Ja tez takiego chcę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
5 zł O_O ? zarabiscie tez bym tak chciaala...w sumie im po gó**o te zdjecia a tak to se dorobia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe czy moj lekarz pojutrze bedzie mi kazal zaplacic za zdjecie czy da za darmo bo dopiero pierwszy raz bede pytala o zdjecie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
Mysza a jeszcze nie masz wgl zdjec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam, moze lekarz uwaza ze jak nie chodze prywatnie to mi sie nie naleza ;D Nigdy nic nie wspominal, jak robil usg to zaslanial mi wszystko swoja grubą łapą xD i musialam sie wychylac zeby cos zobaczyc, i zobaczylam glowkee mojego dziecka, zawsze cos ;D W poniedzialek chce zrobic z nim porzadek albo da mi skierowanaia na jakies badania, mocz itp albo mu podziekuje i pojde do innego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anula witaj racja..mozna trafic na dobrego lekarza na NFZ niestety rzadko sie zdarzaja...Tak jak wspomnialam do mojego gina chodzilam starajac sie o dzidzie panstwowo...i zrobil mi mase badac min hcg na kase chorych ,przebadal od stop do glow...prywatnie inni tylko ciagneli kase i przez ok 4 lata nic nie zrobili...tak wiec mozna trafic dobrze.cO NIE zmienia faktu ze wielokrotnie gin mi sugerowal ze prywatnie to zawsze lepiej;p wiec postanowilam ze jak zdziala cuda to bede chodzic prywatnie;p u nas pogoda teraz super..wiaterek..ma sie na burze,,,mogloby popadac.. i chociaz dwa mega chlodne dni...na to licze... mysza a usg powinien ci dac chociaz po to by sie pochwalic rodzinie a na nastepnej wizycie mozesz powiedziec ze mu oddasz...najwyzej zrobisz sobie ksero...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo zobacze co będzie gadał w poniedziałek może nie zrobi problemu :) Najwyżej pójdę prywatnie, ale szkoda mi kasy na nich bo kolezanki chodza prywatnie , wydaja pieniadze i tak samo maja.. U mnie też teraz sie fajnie zachmurzylo moze cos popada ale wątpię.. Chociaż trochę chłodniej się zrobiło uff :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lola8888 mój jakby mógł to by odwócił tyłem do mnie ;D Ale to już byłoby trochę beszczelne to nie odwraca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie mysza tak jak mowisz...moze nie byc roznicy.zalezy od lekarza.jesli ma powazanie w szpitalu to nawet po panstwowych wizytach moga sie zajac toba w szpitalu porzadnie. niestety jednak lekarz musi byc w porzadku.bo nawet jak przyjmuje cie na nfz to mozna zadzwonic i powiedziec"rodze" a wtedy on zadzwoni do szpitala itd... ale moze byc totalnie zlewajacy i wtedy klops. mam nadzieje ze jednak trafilysmy na dobrych lekrzay.bo oczywiscie nikt nie powiedzial ze ten do ktorego prywatnie sie chodzi nie okaze sie malo zainetersowany porodem... zobaczymy za okolo 4 miesiace:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
mysza...ja jak spytałam u mojego gin czy by mi nie dał zdjecia to zaczał mi jechac ze zadarmo tam przylaze i jeszcze zdjecia mam czelnosc prosic XD a jak spytałam czy chlopak moze przyjsc zobaczyc usg to myslałam ze mnie lopata zaje*** bie xD dlatego chodze do niej normalnie...a do prywatnego na usg raz na miesiac zeby miec foto...noi polowa badan za kase prywatna idzie :) ale czego sie nie robi dla dzidzika. wredna baba jak chuy a na scianie jej wisi dyplom "przyjaciel pacjenta" T_T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blackly - dlatego ja nawet nie pytałam czy chłopak może ze mną przyjśc na usg, chociaż bardzo chciał ;D A twój wkoncu sie zgodzil ?:D Tak mysle zeby tez raz w miesiacu prywatnie isc na usg i miec zdjecie wkoncu jakies ;D badania ogolne krwi i moczu zalatwiam sobie u lekarki rodzinnej ona jest wporzadku jak malo ktora ;) Trzeba sobie jakoś radzic ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×