Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Strawberrrrry

Listopad >>2010

Polecane posty

po rozmowach z dziewczynami co mialy cesarke wiem napewno ze bym jej nie chciala jak nie bedzie koniecznosci..bo nie ma bolu porodowego ktory trwa jakis czas ale jest bol pooperacyjny trwajacy duzo dluzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładne, moja koleżanka za pierwszym razem rodziła naturalnie. Po porodzie zarzekała się, że będzie miała jedynaka bo nikt ją na drugi poród nie namówi. Oczywiście jej przeszło:-) druga ciąża była zakończona CC i po tym mówiła że sto razy bardziej wolała poród naturalny. Ból mija zaraz po a po cesarce bywa różnie. Także ja co najwyżej będę myśleć o znieczuleniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
no własnie.,.ale po naturalnym rodzeniu tez boli...i ból napewno nie znika po dniu T_T bardziej sie boje bólu dolu niz brzucha xD ale z drugiej strony... chlopaak nie moze byc przy cc T_T a ja bym chciala zeby byl przy porodzie XD a Wy bierzecie swoich?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba biore o ile juz nie zmienil zdania ;D Bo ostatnio sie zarzekal ze chce byc przy porodzie ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
no mój własnie tez sam zaproponował ale po to raczej zeby sie posmiac;p przynajmniej tak mi dogryza.. ja cos czuje ze jak beda pierwsze skurcze to mu lep rozwale xD sasasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ból po porodzie naturalnym przechodzi odrazu to taki dziwny ból ... Jak cię rozetną to to Cię boli około 2 dni same szwy nic więcej juz to przeżyłam... Ej wy też macie taką masakryczną zgagę? tak mnie zaczyna piec że zaraz chyba zaczne wymiotować... Niedaje rady już i nie wiem jak mi to ma przejść... Zero złotego środka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
no co TY? serio? hmm to tego nie wiedzialam...mi sie zawsze wydawalo ze cc to przetna wyjma i juz ... badz co badz pójscie na łatwizne ale zawsze bralam tylko ta opcje pod uwage.. a teraz to sie bede musiala zastanowic...a jak maly przechodzi to baaardzo boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgage mialam na poczatku teraz juz nie ;) jak zgaga to znaczy ze dzidzi włosy rosną hehehe ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie zgaga meczy tylko nocami od okolo 3 dni.wczesniej nie mialam. ja narzekam przedewszystkim na spanie...ciezko mi sie wygodnie ulozyc,zasnac...najlepiej spi mi sie rano;p ale to nie to samo co sen w nocy niestety,,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie bolało jak dziecko przez miednice przechodziło (krzyż) masakra ale jak już dostałam bóle parte to taka ulga że szok... 2h po porodzie na własnych nogach stałam pod prysznicem i się myłam bo wydawało mi się jak bym ćwiczyła niewiadomo ile i pot się ze mnie lał... Tylko poprosiłam pigułę żeby z dzieciaczkiem siedziała przez ten czas co w łazience będę. Ja mojego męże nie chce przy porodzie. Niby fajnie żeby był ale jak są skurcze to można za dużo powiedzieć lub się przypadkiem wyrzyć, nie celowo. Dodatkowo słyszałam że jak niektórzy faceci widzą coś takiego to później mają uraz do swoich żon... Lepiej niech czeka na poczekalni i wpadnie jak się dzieciątko urodzi. Na tej poczekalni to oni tyle się stresu najedzą że to odbierają jak by byli obok... Mój mążjak ja rodziłam siedział na poczekalni z innym czekającym tatą byli tak przejęci. Około godziny 8 rano urodziła taka dziewczyna i pielęgniarka poszła po jej męża i powiedziała ma pan córeczkę. I mój mąż chociaż wiedział że chłopiec tak się przejoł że zemdlał... WSTYD!!! Nie dość że to nie on tatą został to jeszcze musieli się nim zająć.. Śmiały się położne do tej pory jak nie urodziłam. A jak już było po to jedna do drugiej która idzie powiedzieć temu panu że wkoncu też został tata? Albo chodźmy we dwie żeby go odrazu reanimować ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danka1976
Czesć To ja też może sie przyłącze do Was jak oczywiście mogę. Mam termin również na listopad. Widże że ostatnio temat na temat naturalnego porodu i cesarek. Powiem od siebie że to będzie mój 2 poród. Pierwszy zakończył się cesarką i teraz też bym chciała cesarkę. Panicznie boję się naturalnego porodu i tego okropnego bólu. Po cesarce boli oczywiście ale ten ból jest rozłożony jakby w czasie, już wszytko za sobą - dziecko jest na świecie a ty tylko dochodzisz do siebie. Oleżałam się dużo w swoim życiu na ginekologi i położnictwie i osłuchałam porodów. Powiem jednym słowem koszmar - jak słysząłma te okropne niekończące się krzyki rodzących to aż mnie ciarki przechodziły i płakać m i się chciało. A jak pomyśle sobie ze maja mnie nacinać i potem na żywca zszywac w tym miejscu to mnie słabi. To znieczulenie co daja przed szyciem nic nie działa - dziewczyny opowiadąły że nogi związnane żyby się ńie wyrwać i na zywca zszywają. Potem nie można normalnie się ząłatwić w toalecie, usiąść, nie mówiąz o paskudnej szramie w tym miejscu, hemorojdach po nacięziu aż do odbytu. Opowiadały ze mężowie dogadują ze takie sa już po porodzie nie atrakcyjne w tym miejscu - nie mówiac o sexsie. Owszem po cesarce ma sie bliznę na brzuchu ale tamto miejsce zostaje nienaruszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o Rany Malvka to się uśmiałam jak to przeczytałam. Ale szczerze to tez myśle, żeby jednak rodzić bez męza, niby fajnie, że jest, ale on tak na prawdę nie może wiedzieć co się wtedy czuję. A znając moją nerwowość to pewnie bym coś chlapneła nie na miejscu i jeszcze później by było nie swojo. Zobaczymy, wszystko wyjdzie w praniu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
Malvka niezła historia xD to wkoncu jak jest napierdala tak jak mówi Danka czy nie az tak bardzo? wezcie powiedzcie cos jednznaczne xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusia29***
Ja mojego męża nie chcę na porodówce, choć on chce bardzo ale nie wyobrażam sobie tego. Hmmm, przy porodzie nie wygląda się atrakcyjnie a wręcz koszmarnie. Nie chcę żeby mnie tak oglądał. Dla mnie to byłby dyskomfort. Ale nad znieczuleniem się zastanawiam, po co nam traumatyczne wspomnienia z porodu. I tak sobie myślę, cesarka nie ,ale znieczulonko to coraz bardziej mnie przekonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a my z mężem chcemy być razem przy porodzie :) w każdym razie, mamy umowę- jeżeli będzie mu źle to po prostu wyjdzie i ja nie będę miała pretensji to samo w drugą stronę- jeżeli już nie będę mogła wytrzymać to poproszę go o wyjście. A co do znieczulenia- wiem, że w szpitalu w którym chcę rodzić jest możliwe praktycznie od ręki, ale sama nie wiem... Chciałabym spróbować urodzić naturalnie bez znieczuleń- jak będzie, to się okaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chce męża przy porodzie nie wiem czemu ja mam takie przekonanie ale żebyście nie myślały ja nikogo do tego nie namawiam ani nie odradzam. Poprostu wyrażam swoje zdanie :):):) A jak chodzi o poród to już mówiłam jestem za standardem bo po tym ból odrazu mija a po cesarce trzeba dochodzić do siebie. A jak chodzi o szwy to ja wcale tego nie czułam nie związali mnie i hemorojdów nigdy w życiu nie miałam. Ja też mam tak że po 3 dniach wrócę do domku i dzieciaczek 3 letni będzie na mnie czekał i wszystko będzie na mojej głowie... Więc tylko tyle czasu co w szpitalu żeby troszkę odpocząć. Na pomoc rodzinki nie zabardzo mogę liczyć (prawie 2tyś km dalej są), a mąż góra tydzień wolnego dostanie... Pomyślcie dziewczyny same jak chcecie rodzić... I nie bójcie się żadnego porodu bo ten strach jest najgorszy i przez to właśnie taki piękny dzionek robi się horrorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
cholera...xD a ja coraz bardziej mysle o cesarce...im wiecej wypowiedzi czytam tym bardziej chce zeby to nie bylo w listopadzie tylko np za rok XD jak by sie wiedzialo ile to bedzie trwało to by bylo super...a tak to nie wiadomo ile bedzie sie rodzic T_T totalna panika mnie ogarneła XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusia29***
A słyszałyście dziewczyny o metodzie uśmierzania bólu TENS, to taki aparacik, który niby znosi ból porodowy poprzez elektrody przypinane do okolicy lędźwiowej. Można samemu taki kupić , cena nawet nie jest koszmarna bo tak od 199-350 ale czy to aby nie jest pic na wode. Ponoć w innych krajach to bardzo popularne. Może słyszała któraś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawde mówiąc nie kupowałabym tego :o wiem, że są też wypożyczalnie takiego sprzętu w większych miastach. Ja się szarpnę na balonik EPINO http://epino.net.pl/, który ponoć przynosi dość dobre rezultaty, a chciałabym sobie oszczędzić nacinania i zminimalizować pęknięcia, że tak to ujmę ;) ps ćwiczycie mieśnie Kegla? :o ja wciąz o tym zapominam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagusia29***
Super jest ten balonik, serio wydaje się bardziej sensowny od TENS. Chyba też sobie to kupię. Mięśnie Kegla ćwiczę jak mi się przypmni, czyli nieregularnie. Dzięki za info o baloniku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaxaxdsc
internetowy lumpeks z odzieżą niemowlęcą Ubranka takich marek jak EARLY DAYS,CHEROKEE,H&M,NEXT już od złotówki www.lumpik.com.pl Prawdopodobnie jedyny taki sklep internetowy w sieci!!! www.lumpik.com.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 34
witam wszystkie mamusie. Termin mam na 24 listopada i oczywiście jak wszystkie z was nie mogę się doczekać porodu.Poród to cudowne zakończenie ciąży i wcale tak nie boli wszystko zależy od nastawienia psychicznego.Mam już synka i po dziesięciu latach córeczka.Synka rodziłam siłami natury bez niczego a mając jeszcze łożysko w środku rozmawiałam przez komórkę z mężem i się śmiałam.Także zdaję sobie sprawę że miałam szczęście ale tak sobie postanowiłam.Listopad to najpiękniejszy czas na poród odwagi mamusie serdecznie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
ja sie obżeram i nie mam czasu;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia2010
czesć Balonik fajny ale chyba ciut za drogi. Może ktos napisze jak prawidłowo ćwiczyć mięśnie Kegla i czy to moze uchronić przed nadcinaniem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś się małomówne zrobiłyśmy:-))) A mój synek mnie nastraszył. Od wczoraj rana nie czułam ruchów, wieczorem nic, dziś rano też, postanowiłam pójść do lekarza. Na szczęscie wszystko ok. Mały odwrócił się zupełnie nóżkami do mojego kregosłupa i w niego kopie, a tego się nie czuje. Ale co sie postresowałam to już moje. Jak tam wasze samopoczucuie. U mnie już sie zaczyna robić z powrotem ciepło,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackly
to ja dzisiaj czulam kopniaki nad pepkiem potem po lewej stronie i po prawej xD ja juz nie wiem jak on tam lezy xD Anula juz wiesz ze chlopak ^^ a w którym tyg jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w 23tyg, na połówkowym pokazał wszystko:-)Jakoś od samego początku czułam, że będzie chłopak, no ale na 100% okaże się w listopadzie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×