Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

scooby84

starania na kwiecień 2011

Polecane posty

Witam Dziewczynki... Nie wiem jak Wam to opisac...Wczoraj wieczorem i dzis zauwazylam ze po podtarciu sie na papierze troszenke brazowego jasnego śluzu...troche sie boje ....nie zostaje na wkladce tylko po skozystaniu z toalety na papierze...jest tego dosłownie minimalnie...ale nie wiemco myslec miałyscie tak??? sorry ze tak bezpośrednio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owca- oszczedzaj sie, bierzesz cos? luteine etc? jesli tylko pojawi sie cos na bieliznie lub bedzie tego wiecej idz do szpitala. sprzatalas intensywniej, wspolzylas lub robilas cos bardziej intensywnego? nie denerwuj sie, relaks i brzuszek do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nic nie biore procz witamin z kwasem foliowym...w sumie to nic takiego nie robilam...a sukienke w reku prałam...i tyle...kurcze boje sie troche...to moja 1 ciaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owca to może zadzwoń do lekarza? rozwieje twoje wątpliwości scooby nie pomogę bo nigdy nie miałam tych badań ale racja na wszelki wypadek jedź na czczo przecież nie zaszkodzi;) mam prawie 2 latka powodzenia i napisz jak co;) Dziewczyny ja nadal nie wybrałam lekarza, już sama nie wiem są 2 prywatni jeden ordynator (przy porodzie przecież go nie będzie ani za mnie nie urodzi) bierze 120 za wizytę plus USg pewnie z 50 doliczyć badania wiadomo na początku tego dużo i koszt wielki. W poprzedniej ciąży chodziłam państwowo dobry lekarz byłam zadowolona w miarę ale trzeba mieć czas bo się czeka ze3 h na wizytę. Powiedzcie jak idziecie prywatnie to te 1 badania ile was kosztują?? morfologia i mocz to nie są drogie ale ta cała reszta. Państwowo to nawet toxo nie miałam nie mówiąc o innych cudach, usg w 13 tyg na przezierność też nie było. Myślę i mam dylemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm jest mniej...i tak było malutko bo nie za kazdym razem jak byłam w łazience....czasami i to takie znikome ilosci na papierku....ani to krew ani grudki...jakis delikatny brazowawy kolorek...nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjjnjj
internetowy lumpeks z odzieżą niemowlęcą. Ubranka już od 50 groszy ! www.lumpik.com.pl wysyłka tylko 6 złotych !!! Zapraszam www.lumpik.com.pl . . . . . . . internetowy lumpeks z odzieżą niemowlęcą. Ubranka już od 50 groszy ! www.lumpik.com.pl wysyłka tylko 6 złotych !!! Zapraszam www.lumpik.com.pl . . . . . . . internetowy lumpeks z odzieżą niemowlęcą. Ubranka już od 50 groszy ! www.lumpik.com.pl wysyłka tylko 6 złotych !!! Zapraszam www.lumpik.com.pl . . . . .. internetowy lumpeks z odzieżą niemowlęcą. Ubranka już od 50 groszy ! www.lumpik.com.pl wysyłka tylko 6 złotych !!! Zapraszam www.lumpik.com.pl . . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owca, nie chce cie w zadnym wypadku denerwowac, teraz to jest ostatnia rzecz ktorej ci potrzeba. Jesli to jest tylko brazowy sluz to raczej dosc normalne i czesto dziewczyny mowia ze tak maja, ale i tak powinnas sie oszczedzac. Ale ja bym na twoim miejscu i tak wybrala sie do lekarza, zeby przepisal ci jakas luteine albo cos w tym rodzaju, to nie zaszkodzi a moze pomoc. Jesli tylko zobaczysz krew na papierze od razu gon do szpitala. Trzymam kciuki zeby wszsytko bylo ok./

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zglaszam sie :) dostalam jakis lek na skorcenie cykli, uregulowanie, mialam usg i lekarz mowil ze wyglada na to ze owulacja byla (lewy jajnik), no ale na tym etapie nie daje mi 100% pewnosci. mam czekac do nastepnej @, jesli nie przyjdzie to test, bo jesli byla owu to wlasnie ok 29dc. mamy probowac 3 miesiace, jak przez 3 cykle nic, to mam skierowanie na poziomy hromonow etc, pierwsze w 5 dc, a potem w 21dc. poza tym witaminy, troche sportu z mezem i czekac... czyli w sumie nic nowego, czekam na @, jakas cienka nadziejka jest wiec moze nie przyjdzie? chyba jednak wole sie jej nie trzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owca---w pierwszej ciąży tak miałam, w moim przypadku to były takie kawowe upławy, raczej gęste, plamienia są trochę inne,bardziej wodnite. Też się przestraszyłam a było to około 8tygodnia i poleciałam do swojego lekarza na dyżur, ale pamiętam że wtedy nic mi nie przepisał, zbadał i powiedział że wszystko ok, więc obserwuj, a jak będzie się coś działo to biegnij... Za drugim razem jak już zaczęłam plamić nie było wcale" w porządku...." od razu Dupchaston i leżeć musiałam Mamo dwulatka---- ile masz w planach czekać? Kiedy teścik planujesz? Powodzenia, cień nadziei jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bunia- czekam min do 44dc. dzis mam 38, wiec jeszcze troche, sadze jednak ze jak ma przyjsc @ to przyjdzie 42 i ten bedzie 1dc nowego. pozyjemy zobaczymy, spokojnej nocy- malzonek zaprasza na cwiczenia :P dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! mam do Was pytanie. od środy tamtego tygodnia do wtorku tego tygodnia bolały mnie piersi, bolał mnie brzuch i czułam się jakbym miała kaca, nawet zębów nie mogłam spokojnie umyć.... a teraz wszystko zanikło :( boję się, czy to nie zna czegoś złego miała może tak któraś z Was???? jestem teraz w skończonym 5tc leci 6 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wpadłam się pożegnać ;( już w ciąży nie jestem z rana zaczęły się bóle mocne jak na @ poszłam do toalety a tam krew żywa czerwona. Pojechałam na izbę przyjęć lekarz mnie zbadał @ rozkręciła się na dobre, zrobił USG i nic nie było. powiedział że to mogła być ciąża ale nie musiała. Już sama nie wiem co myśleć że w ciąży byłam to wiem na pewno;( No nic trzeba żyć dalej ryczeć mi się chce ale trzeba się trzymać na razie daje sobie spokój więc dziewczyny Powodzenia !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Palusia------bardzo mi przykro, nie będę Cię pocieszać bo wiem ,że nic to nie da, jedyne co mogę dodać, to że za mną są dwie podobne sytuacje, mój lekarz mi powiedział że 50% wszystkich ciąż kończy się właśnie samoistnym poronieniem, o którym kobiety nawet nie wiedzą. Trzymaj się, i zgłaszaj się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palusia81 trzymaj sie kochana, przykro mi... A u mnie bez zmian...tzn te niby plamienia hmmm dzis taka kawa z mlekiem czasami sie pojawiaja...Mieszkam w tym budynku co moja mama a ze mam z nia suuuper kontakt poradzilam sie....tez powiedziała ze takie hmmm plamienia moga sie pojawic,sama je miala, byle by krwi nie było...takk wiec sie obserwuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samre
Hej. Po pierwsze jestem nowa i potrzebuję przygarnięcia Po drugie chciałabym Was prosić o pomoc w zorientowaniu się, co mi jest. Termin mam na marzec-kwiecień. Aktualnie to 12tc i od tygodnia leżę plackiem w łóżku. Od 8tc biorę Luteinę. Tydzień temu wylądowałam na izbie przyjęć z krwawieniem. Wypadały ze mnie czarne fragmenty jakiejś tkanki albo skrzepy. W szpitalu okazało się, że wszystko ok, dziecko rozwija się i lekarze nie widzą przyczyny krwawienia. Kilka dni później wróciłam na izbę z jeszcze większym, praktycznie miesiączkowym krwawieniem i skurczami. Okazało się, że kosmówka lekko zachodzi na ujście szyjki, szyjka ma 2,7cm, ale jest twarda i zamknięta. Niby nie jest źle i wszystko się ma poprawić. Sama dzidzia ok, dalej rośnie i się wierci. Dostałam Duphaston, Nospe, Realnium i nakaz leżenia, i najlepiej spania. Minął już prawie tydzień. Wstaję tylko do toalety. I przy każdym wstaniu wylewa się ze mnie powiedzmy 1-2 łyżek świeżej krwi. Schudłam, jestem osłabiona, wszystko mnie boli od tego leżenia. Wczoraj na to wszystko dopadł mnie ból brzucha i już nie wiem, czy to był bardziej ból miesiączkowy, rozciąganie macicy, coś w jelitach, skurcze. Wzięłam Nospę, Apap, relanium i zasnęłam w ramionach mojego ukochanego płacząc z bólu. Bardzo dziwne było to, że wkładając dopochwową Luteinę wyczułam wielką twardą szyjkę macicy tuż przy wejściu do pochwy. Dosłownie 1cm od wejścia. Co mi jest? Czy macie takie doświadczenia? Jak to się skończy? Czy szyjka może zejść tak nisko i co to oznacza? Dodam, że w ciążę chcieliśmy zajść za rok, ale musieliśmy teraz, ze względu na konieczność amputacji szyjki macicy w najbliższej przyszłości (kilka ognisk CIN). Dostaliśmy zgodę na warunkowe, jednorazowe zajście :/ Więc rozumiecie chyba, jak bardzo mi zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak na szybko :( Palusiu- przykro mi bardzo, wiesz powiem Ci tak (moze to niezbyt delikatne, taktowne itp) natura wie co robi, uwierz mi, lepiej tak niz (tfu, tfu) strata dzieciatka w pozniejszym etapie ciazy. Glowa do gory, uda sie nastepnym razem. Moge na Ciebie liczyc "staraczki na maj"? trzymaj sie cieplutko i uszy do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samre
Bardzo mi osoba bardzo chciała zajść w ciążę. Bardzo długo jej się to nie udawało. W pewnym momencie uwierzyła, że nie ma szans, pogodziła się z tym. I wtedy od razu się udało. Myślę, że czasami, kiedy już nie można nic więcej wymyślić, lepiej jest nie myśleć. Wtedy samo przyjdzie. W moim przypadku stwierdziłam, że samo przejdzie, jak przestanę się przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama prawie 2 latka ja się na maj już raczej nie załapię i na razie nie wiem co będzie. Mąż chce od razu próbować a ja nie wiem jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palusia bardzo mi przykro trzymaj sie kochana ja tez uwazam choc to przykre ze natura wie co robi i przyjmuje taka ewentualnosc tlumaczac sobie ze zawsze skoro sie udalo mozemy probowac dalej nie odchodz od nas zostan bedziemy czekac na dobre nowiny bo wierze ze wam sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za słowa otuchy;) tez sobie tłumaczę że pewnie zarodek był uszkodzony i lepiej tak niż chore dziecko lub poronić później. nie mniej jednak to nigdy nie pomyślałabym że mnie to spotka. Staram się myśleć o synku w końcu mam dziecko i mam kogo przytulić, trzeba żyć i myśleć o dzieciach które się ma Mama nadal ze mną nie gada. Szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Palusia tak mi przykro. :( Sciskamy Cię wszystkie bardzo mocno. Co do szybkich starań to musisz sama wiedzieć . Trzymaj się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja byłam dziś rano na badaniach, pojechałam jednak na czczo. Wyniki były już po 15, ale niestetyu nie dałam je rady odebrać bo jechaliśmy z M do moich rodziców. Więc pojade chyba jutro odebrać. Ciekawe co mi wykarzą te moje hormonki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Palusia moze to byla ciaza biochemiczna jesli tak to nawet nie mozna mowic o zarodku masz synka i mozesz miec dzieci to ogromne szczescie i przyjdzie wasz czas wierze i trzymam kciuki❤️dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Palusiu- wiesz co? ja na maj tez sie nie zalapie, przy taaaakich dlugich cyklach to jak nic najszybciej czerwiec. Zakladamay starania na czerwiec? pisalas ze z zachodu jestes, a ciut dokladniej? bo ja 25 lat w lubuskim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
palusia przykro :( u mnie też nie wiadomo co, miałam wczoraj troszeczkę brudzenia na wkładce zadzwoniłam do mojego gin kazał mi przyjechac do szpitala miał akurat dyżur zbadał pęcherzyk 7 mm ale bez zarodka jestem w 5tc chcial mnie zostawic szpitalu, ale nie mam ubezpieczenia więc w poniedziałek załawiam i idę do szpitala na badania na kilka dni. już nie mogę wytrzymać piszę to i płaczę chcę już być po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×