********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Jus jaka komedia bedzie i na jakim programie?:)

"the holiday" 21.50 tvn o dwóch dziewczynach zawiedzionych facetami, ktore zamieniły się domami:) całkiem fajny film

i jest jeszcze w tym samym czasie na tvp hd "samotnosc w sieci"

Nie widziałam:D Jeśli Mąż będzie o tej godzinie grał to sobie zobacze, inaczej mi nie da romansidła ogladac:)

"samotnosc w sieci" widziałam wiec zostaje "the holiday";)

jemu też myślę ze by sie spodobało:P, ech a moze ja wytrzasne jakis film z kompa

chociaż ja ten holiday pierwszy raz ogladałam z moim M i jemu się podobało ale to byly poczatki naszej znajomosci, a teraz on juz nie chce ze mną oglądać komedii:P

Mój też nie chce oglądać komedii ale na początku ściągał mi i ogladalismy razem. Mam ich pełno tzn koleżanka od roku ma:P Teraz to mnie męczy filmami o wojnach, science fiction itp;) No ale też mi ściągan Dr.Housa i CSINY ;) Najlepsze jest to,ze puści jakis film, zaśnie szybko a ja patrze do samego końca.

tak fajnie mi w piecu ciasto wyrosło a teraz mi na środku klapło , bu.

hihi no u mnie podobnie, kiedys wszystko ogladalismy razem do konca (lub nie jesli naszła ochota na sexik:P), a teraz albo on zasypia albo ja, albo w ogole nie chce oglądac tylko gra, ech:P

a ja się przymierzam do zrobienia bloku czekoladowego bo uwielbiam:)

To ja miałam pożyczyć kołyskę,ale taką typowo dziewczęcą.Bardzo mi sie podoba takie rozwiązanie,ale Haneczka zrobiła nam psikusa i będzie Staś.Może jeszcze wyszperam jakąś uzywaną w rozsadnej cenie.Na ok.trzy miesiące na pewno nie kupię nowej.Muszę Wam się przyznać, że przyszły moje siostry na pogaduchy i wypiłam z nimi mały kieliszek winka.Dobre było :-) żeby mi tylko cisnienie nie skoczyło.

Jus to do roboty:) Ja też marcówka myśle,że mała lampka nie zaszkodzi, choc ja bym nie wypiła;)

tuethe ale ja się nie przymierzam dzisiaj tylko juz pol roku:D

chyba ide cos zjesc, normalnie żarłok jestem, a najchętniej to bym jadła 2 obiady dziennie bo kanapki mnie nudzą

ja raz sprobowałam tylko łyka szeridana i głupia miałam wyrzuty sumienia:P

Jus to dobrze Ci ta przymiarka do robienia tego idzie;P masz racje kanapki są nudne tym bardziej,ze ja sobie tylko zawsze dam szynke bo nie chce mi sie wiecej kroic a Mężowi zawsze szyneczka, pomidorem, ogórek bo dla niego mi się chce:)

Teraz to ja tez mam wyrzuty,ale jakie dobre było.Co powiecie na to http://allegro.pl/kolyska-eddi-bauer-i1325306732.html

zjadłam całą pomarańcze, hihi.

Ja też marcówka fajna ta kołyska;) Ja widziałam takie w sklepie,ze az bym chciała kupic ale szkoda kasy. Jednak są tez takie łóżeczka z funkcją kołyski i nad takim czyms bedde myslec;)

masz rację że trochę szkoda kasy na tak krótki czas.Ja się boję że nie zdążymy do porodu się przeprowadzić i będziemy wszyscy w jednym pokoju.Wtedy by się na pewno przydała,

No tak bo mało miejsca zajmuje. My w 3 bedziemy w jednym pokoju ale na szczescie mamy duży więc nie ma aż tak zle;)

U mnie razem 32m/2 pokój,aneks i łazienka.Ale boję się że Mały będzie w nocy budził Jaśka i bedzie chodził do szkoły raz w tygodniu z niewyspania.Jak będzie kasa to zdążymy sie przeprowadzić,wierzę w to.

Zapomniałam o Jaśku;) Chłopak musi mieć siły,żeby do szkoły chodzic... napewno uda Wam się przeprowadzić;)

Ja widzialam tez fil The holiday i sie baaardzo podobal :D zwlaszcza ta blondyneczka z tym przystojnym aktorem :P pasowali do sie w tym filmie... ehhh tak romantycznie bylo :P. Coz poradze,ze mam taka nature,ze lubie kwiaty,romantyczne-szarmanckie gesty,kiedy mezczyzna sie stara i przywiazuje uwage do szczegolow... lubie czuc sie wazna dla drugiej polowki... :) ... ale niestety...moj malzonek coraz mniej sie interesuje mna i dzieckiem :( ehhh a pamietam jak mowil,ze postara sie zebym czula sie kochana i wazna na Niego :( .. gadanie...

Wasze szczescie ,ze nie mam pod reka bloku czekoladowego :P o ktorym wspominalyscie,bo bym juz byla w trakcie konsumowania :P zarlok ze mnie straszny!! Na szczescie leze juz w wyrku,zabki umyte ,czekam na meza ,az wroci z pracki lada moment i popijam wode bo mnie suszy :P i po raz kolejny ,,zgago witaj nam ,, :P. CIEKAWE JAK TAM ILOSIAAAA ??????? oby dzis relacje nam zdala jak jej poszlo dmuchanie swieczki :D,czy dala rade ????

Ja wlasnie na to patrze choć początku nie widziałąm bo coś czytałam;) Orlla mój M nigdy nie był zwolennikiem kwiatów. Muszę jednak przyznać,że na 1 rocznicę ślubu podarował mi ogromny bukiet róż.. był cudowny! Kupił go dzień prędzej jak byłam w pracy , schował w piwnicy i o 7 rano przyszedł z nim do łóżka;) To było takie fajne aż sie popłakałam:) Po paru miesiacach dopiero go wyrzuciłąm bo mi kazał;) Podoba mi się ten kolor włosów tej babki-blondynki.

Orlla jesli sie nie opiła picollo to napewno zda relacje z dmuchania świeczeK:) - mam nadzieje,że się za to nie obrazi:D

ale faceci sa zazwyczaj niedomyslni... albo wpadaja w rutyne... iii zapominaja o takich milych gestach jak kwiaty :),moj jeszcze niedawno narzeczony tuz przed slubem przynosil mi bukiet roz jeden po drugim :) tak abym miala ciagle swieze jedne po drugich :) milunie to bylo,teraz po slubie juz sie az tak nie stara pod tym wzgledem... ale za to dogadza slodyczami i pomaga w domu troszke :P

tuethe a Ty taka pracowita Jestes :) podziwiam Cie bardzo! Ja w zasadzie nie umiem gotowac :( z pieczeniem tez marnie :P,moj malzonek raczej predzej cos upichci niz ja... jakos ostatnimi tygodniami ja i on mamy totalnie rozne smaki jesli chodzi o jedzenie... i jesli jemy razem to cos innego :P