********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Zuzka idz jeszcze do jakiegoś lekarza. Dowiedz się czegoś więcej na ten temat.

Orlla ja przed slubem nie bylam za tym zeby stosowac natualne metody i dlatego stosowalam plastry ale jak je odstawilam (grudzen 2009) to od tego czasu z mezem stosowalismy tak jakby kalendarzyk z tym, ze ja zawsze mialam regularne cykle po 28 dni i kochalismy sie zawsze po okresie a potem dopiero 15 dnia od ostatniej miesiaczki ijakos przez 5 miesiecy ta metoda sie sprawdzila, teraz planujemy po urodzeiu dopoki nie dostane okresu i nie ustabilizuje mi sie cykl stosowac raczej prezerwatywy (chociaz oboje za nimi nieprzepadamy) a pozniej chyba kalendarzyk bo wbrew pozorom nie ejst to wcale takie trudnie,a nigdy nie mierzylam sobie temperatury i tak po prostu sobie ustalilam, ze jak mam od wielu lat 28 dniowe cykle to owulacja jest 14 dnia i okazalo sie, ze tak:) A drugiego poki co nie planujemy, najpierw chcemy dom pobudowac chyba ze zycie samo zaplanuje za nas. A i jeszcze myslalam moze o zastrzyku antykoncepcyjnym bo plastrow juz nie bede chciala bo czulam sie okropnie a o tabletkach trzeba codziennie pamietac... Hm... Zobaczymy.. zuzka ja bym poszla jeszcze do innego lekarza to sprawdzic bo lekarz jest tylko czlowiekiem a kazdy moze sie pomylic wiec moze drugi bedzie mial lepze wiadomosci dla Ciebie:)

Ja tez chce od razu po pologu zaczac sie zabezpieczac napewno bede brala tabletki moze jeszcze kaze swojemu mezowi "wyskakiwac" :P tak dla pewnosci wczesniej bo naprawde drugiego dziecka przez najlblizsze lata nie planujemy..ja raczej szybko bede chciala zajac sie pracka i kariera zawodowa jak bede miala bardziej ustabliiliozwane zycie pod tym wzgledem to moze wtedy zdecydujemy sie na drugie dziecie..:P ale to nie wczesniej niz za jakies 5-8 lat :P bede wtedy okolo 30stki wiec akurat drugie bejbi moze byc

Zmartwiłam sie bardzo no to zaczeła mnie uspokajac ze widziała wieksze u dzieci i rodziły sie zdrowe. Ale cos jest nie tak jesli robia sie te torbieliki i niszcza nerki. i jak tyłam co miesic po 2,3 kilo tak przez ostatni miesiac nie utylam nic komletnie jedynie mały 600 przybrał i ma juz prawie 2 kilo. No i zakaz seksu szyjka sie skróciła.

Zuzka bądz dobrej mysli! Idz do innego lekarza i niech Ci wytłumaczy dokładniej.

ZUZKA skonsultuj się jeszcze z jakimś lekarzem,będziesz spokojniejsza. KAROLINA z tym planowaniem to raczej ciężko,myślałm że wszystko bedzie takie przewidywalne,a tu po cc kazali czekać min 3 lata,potem nie mogłam sie zdecydować i wkońcu przez 2 lata czekałam na 2 kreseczki magiczne :-) Tym oto sposobem Jasiek będzie miał 8 lat jak sie doczeka Brata.No i co dosc ważne ,to bedzie nasze ostatnie dziecko ,przynajmniej lekarz tak sugeruje :-) Dziewczyny nie zwlekajcie za długo z decyzją o kolejnym Dzieciaczku !!!!!!!! To taki mój osobisty apel :-)

hejka laseczki bylam w sklepie i co kupilam ...........cala mase ubrnek dla Kasi i Adasia ;-) wrrrrrr uzaleznienie, i ani jednej rzeczy z listy bo nic nie bylo, teraz bede jadla melona i ogladala film z R ;-) dzisiaj jadlam spaghetti carbonara ale pychotka, weszlismy do wloskiej knajpy i nie moglam sie powstrzymac........mniamm ;-) kupilam bluze R i okazalo sie ze sie nie miesci wiec ja ja bede miala haha ;-)

A ja zajadam kanapki z mięskiem pieczonym i chrzanem i zagryzam......lindorkami. Jak będe wieczorem zrzędziła na zgagę, to mi przypomnijcie powód

PUSZEK podziel sie malutkim plasterkiem melona proszę.

Puszek jestes niesamowita! ja juz mam zakaz kupowania ubranek:P Ciesze sie,ze dałąs rade na zakupach:) Teraz odpocznij w łózeczku i przy tym filmie co będziecie ogladac:) I masz racje jak Robcio się nie mieści to Ty masz bluze:P Ja tez marcówka dlatego my chcemy nastepne dziecko jesli będziemy mogli sobie pozwolić za jakieś 2 najpozniej 3 lata:)

a o tej zgadze CI przypomne jak cos:P

moja mama tez mowi, ze nie mamy dluzej niz 3lata czekac z kolejnym dzieckiem ale zobaczymy jak nam sie uozy... zycia nie da sie przewidziec... Zreszta nawet nasze decyzje moga sie zmienic... Jeszcze po slubie nie chcielismy planowac dziecka, najpierw studia itd. ale decyzje szybko zmienilismy bo zaledwie w 6 miesiecy... A studiowac dalej zamierzam... Jakos to sie da... A zycie dalej pokaze...

Ja poprostu bardzo załuję że nie zdecydowałam się wczesniej pomimo nalegań mężusia. A zapach melona czuje aż tutaj.Całą buzie slinki mam.Latem zjadałam hurtowe ilości. Jutro wyślę Krzysia żeby mi datę na zwolnieniu poprawili,to może gdzies dostanie melonika takiego żółtego

hej witajcie w Nowym Roku!!!!! wszystkiego najlepszego i zdrowia dla Naszych maleństwo oraz porodów w terminie!!!! zuza również uważam ze powinniście iść skonsultować do innego lekarza bo to nie byle co!!! oj dziewczyny mam strasznego dołka bo od jakiegoś tygodnia nie moge dogadać sie z moim M... ;/ jakość oddaliliśmy sie od siebie bo od 3 miesiecy jest na delegacji i wraca tylko na piątek sobote i niedziele i jak juz jest w domu to jest tak padnięty że nic mu sie nie chce ciągle śpi lub ogląda telewizje albo ciągnie mnie do swojej rodzinki nie ma czasu aby tylko ze mną gdzieść iść na spacer już nie móiwe o kinie restauracji itp. nie chce mu sie ze mną gadać woli oglądać tv a i tak po chwili zasypia... mam wrazenie że ciaza go nie cieszy nie rozmawia z dzidzią nic nie czyta na temat ciazy ale myśli że jest najmądrzejszy ze wszystko wie no i jak jego mamusia coś pierdoli bez sensu to nawet sie nie odezwie żeby dała mi spojój ... w sumie to nie wiem czy jest taki zmęczony rzeczywiście czy już tak sie odsuneliśmy ... a moze to prezez ciąże hormony i moje humorki nie umie go zrozumieć... teraz naweet nie pogadaliśmy nie wyjaśniliśmy sobie nic i znowu pojechał na delegacje..... tragedia... przepraszam ze zanudzam ale nie rozumie facetow ... mówie mu wprost co mi nie odpowiada i mam wrażenie że jest tępy i nic nie rozumie bo nic nie robi aby bylo lepiej.. przecież tak bardzo chcieliśmy boć rodziną .. mieć dziecko... a teraz mam wrazenie ze tego wcale nnie chciał ;(

szczerze mówiac ja chyba ejszcze melona nigdy nie jadłam:P ale zjadłabym arbuza! ahhh! byłam z Blazikiem połazic:)

Murzynek najlepiej bedzie jak szczerze porozmawiacie! a drugą ważną sprawą jest to,zeby załatwił,ze juz nie będzie jezdzic na delegacje. Data porodu coraz blizej i powinien byc na miejscu!

no wlaśnie to mnie też martwi że ciągle na delegacji te 3 miesiące szybko minely a do porodu coraz mniej czasy no i przecież może sie zacząć wcześniej .... :( najgorsze ze nie zapowiada sie zeby pracował na miejscu bo w tej pracy nie myslaą nawet aby wrócił na miejsce ... M rozważa prace w niemczech u kuzuna i jeszcze ma sie okazać kiedy zacznie .. pod koniec stycznia lub w marcu ... i tak i tak niegobrze bo zapowiada sie ze go tu nie bedzie i co ja w tedy zrobie?! taksówka chyba pojade ... ale on mówi ze jakoś to bedzie i zebym sie nie przejmowała ... mam wrażenie ze jakiś nierozsądny jest przeciueż nie urodze w tedy kiedy on zapowie ze akurat wraca do Polski ... :(

Murzynek ja bym mojemu zrobiła jedną wielką chaje jakby miał zamiar zacząć teraz tuż przed porodem prace u kuzyna za granicą. No bez jaj! Co jest dla Niego wazniejsze? Ty i dziecko czy praca bo wydaje mi sie,ze praca:/

MURZYNKU zastanówcie się wspólnie co robić,może powinniście już we troje pojechac do niemiec.Najważniejsze jest być blisko.(jak dla mnie) TUETHE melon smakuje jak arbuz ze świeżym ogórkiem :-) ;-) A mój Maluch naciska mi główką na kość piczną......tzn łonową,a nogę wsadził mi między żebra Ale łobuziak.Wczoraj tez tak miałam,udało mi sie jakos zasnąć po 2 apapach

rozmawialam z ni o tym ale on tego tak nie postrzega zakłada że jak pojedzie pod koniec lutego na początku marca to do 20 marca zdązy wrócić a zalezy ma na pracy bo mowi ze chcce troche wiecej zarobic aby dziecku nie brakowało ... no tak z jednej strony kasa sie przyda tylko ze skoro moja szyjka sie skróciła i lekarz powiedział ze jest ryzyko ze urodze wcześniej to jego plan staje sie nieaktualny ... brak mi słów po prostu.. wiem ze faceni na niektóre sprawy patrzą inacej ale mam wrazenie że ostatnio jakis ograniczony jest i nie rozumie co do niego mowie, normalnie staram sie mówić do niego najprościej jak potrafie duzymi literami aby rzozumiał ale to dla niego chyba za trudne kiedyś swietnie sie dogadywaliśmy.. nie wiem może inaczej wyobrażał sobie ciąze może za bardzo sie przejął ze zostanie ojcem i stara sie zapewnić byt rodzinie jak najlepiej portafi ... nie wiem sama

tomi raczej melon nie bedzie smakowac:P Moja coś upodobała sobie prawą strone brzuch abo co chwile sie tam wypina. Murzynek wiadomo,ze pieniadze są ważne ale dla Ciebie tez ważne jest aby zapewnił Ci bezpieczeństwo i zeby był przy Tobie jak będziesz rodzić. Naprawde wybiłabym mu ten wyjazd jak narazie z głowy

hej dziewczyny Murzynku porozmawiaj z nim jeszcze raz i powiedz ze mozesz wcześniej urodzic a jego obecność będzie Ci bardzo potrzebna. Fonia co do tego albumu to tam jest miejsce na 2 zdjęcia z usg i miejsce na notatki Zapomniałam napisac ze jakis czas temu byl u nas brat cioteczny mojego M z zoną i blizniaczkami 4 letnimi. Male się ganiały cały czas, stukały dzwiami, jedna przed drugą zamykała drzwi, skakały po łóżku, wymiętosiły wszystkie miśki ( oczywiscie to co dla naszego Maluszka pochowałam:) ). A dywan cały w okruchach, jeszcze w gorszym był stanie niz przed odkurzaniem na ich przyjscie:D Już nie mowiąc o piskach i wrzaskach:D Poczułam przedsmak tego co Nas czeka hihi:)

przykro mi Murzynku mam nadzieje ze sie dogadacie a mam pytanko jak ty liczysz tygodnie ciazy???? bo ja rodze 2 dni przed toba i jestem w 29tygodniu a ty 2 dni po mnie i jestes w 30;p ja juz neiwiem czy zle licze czy co;/

Ilosia cos nie tak liczysz, ja mam termin na 31.03 a za parę dni będę w 29 tc, liczy się od pierwszego dnia OM

Ilosia dokladnie ktory tydzien i dzien masz?

Ja mam termin na1go marca i jutro zaczynam 32 tydzień ,tak liczy mój lekarz. TUETHE a ty który tydzień?

Wpadli nasi przyjaciele z dobrą nowinką, zjedliśmy kolacyjkę i poszli :) MARCÓWECZKO Ja myślałam o tabletkach, albo o spirali, ale bardziej ku temu drugiemu się skłaniam.

SUELEN ty sobie imprezowałaś a ja mialam wyrzuty sumienia że zbyt intymne pytania zadaję hahha

Ja tez marcówka mój pewnie w środe napisze 33 tydz. Teraz mam 31 i 4 dni czyli 32 tydz. Suelen Wy to macie ostatnio maraton z odwiedzinami:) Czyzby znajoma byla w ciaży?

Ja nie wiem jak się liczy te tygodnie bo np. jak byłam w szpitalu i byłam w 27t3d to lekarz i mówili i pisali ''pacjentka przyjęta w 26 tygodniu" jak pytałam, że jak to przecież Ja w 27 jestem, to mi ordynator odpowiedział, że dla nich jako lekarzy jestem w 26 tygodniu, bo tyle tygodni mam pełnych.