Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

JESTEM no to ok, bo u mnie w Łodzi w ogromniastym sklepie był akurat kolor tego wózka, oprócz tego był vulcano i ocean. Postaram sie podjechać w piątek i ci obcykam go. Zapamiętałam go bo był bardzo jaśniutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupuje te srednie butelki ani małe ani duże.... :) Własnie zjadłam obiad.....i zrobiłam sobie kawe...czuje sie troszke lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadrobiłam:) sonka ja bym na twoim miejscu zadzwoniła do lekarza... nie ma co ryzykować jak nie jestes pewna że tak ma byc. basilek a my się zdecydowalismy żeby naszego malucha do szkoły wczesniej posłać:) też jest 2003 i to z końca września więc różnica między nim a najstarszą dwójka w klasie to 18 miesięcy!!!! na początku się balismy jak diabli bo to przecież ponad 1,5 roku różnicy ale dał rade młody i hmmmm przegonił większość dzieciaków. Pani wychowawczyni na początku go traktowała z pobłażaniem i podkreślała że ma tylko 6 lat i to nie skończone jak poszedł do 1 klasy. Patrzyła na nas jak na idiotów że do szkoły go posłalismy. Dopiero w tym roku na pierwszej wywiadówce mnie zawołała i powiedziała że jest zaskoczona i że dobrze zrobiliśmy bo by nam ten dzieciak sie zanudził jakby normalnie poszedł do szkoły. teraz też sie czasami nudzi z matematyki na przykład Pani mu podsówa program z 3 klasy bo go szlag trafia i się wierci jak mu karzą robić to co cała klasa. Trochę nas tym uspokoiła. ale jak planowaliśmy kolejne dziecko to wiedzielismy że musi być z początku roku tak na wszelki wypadek:) Nigdy nie wiadomo jaki sie egzemplarz trafi:) że tak nie ładnie powiem:D:D:D A co do maluszków które odeszły:( Współczuję kochane :( Mnie na szczęście nic takiego nie spotkało i mam nadzieje że nie będe musiała sie przekonywac jak to jest:( Wystarczy mi że widziałam jak kuzynka sie męczyła i chyba męczy do dziś niestety i pewnie tak zostanie juz do końca życia:( Ona straciła maluszka bodajże w 19 tygodniu. Ja wtedy byłam w 6. Zawiozłam ja do szpitala:( Niestety potraktowano ja paskudnie:( W nocy złapała swojego maluszka na rękę i stała z nim pod prysznicem przez 10 czy 15 minut pielęgniarki nie raczyły się pospieszyc choć krzyczała naciskała guzik:( ehhhh ciężka sprawa:( ja sie potem bałam cały czas. chyba dopiero sie troszkę uspokoiłam po 27 tygodniu jak pomyslałam że jakby się cos mi przytrafiło to maluszek juz przeżyje. dość smutasów:) słonko wyszło:) co do wózeczków to ja już nie wiem nic:) miała byc mura a sie odwidziała. Widziałam fajny w sklepie graco i mam do niego fotelik więc by pasował:) Zajrzałam na allegro i się okazało że jest strasznie tani. jeszcze go w sklepie obejrzę. może akurat:) http://allegro.pl/wozek-graco-quattro-sport-nosidlo-akces-sklep-dg-i1392675886.html a jak nie to mam po jasiuli taki zwykły ale fajny jako głeboki bo spacerówka to z niego za cięzka:) a jak nie to będe w chuście tylko nosic i juz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
suelen skarb z Ciebie!! jesli nie sprawiloby ci to klopotu to strasznie cie prosze o te fotki:):) Chyba ze do tego czasu zdecydujemy sie na cos to dam znac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilosiu i puszku...smutne historie...ewka kuzynce też współczuje...jakie to musi być przykre....wiem,że łatwo powiedzieć, ale najważniejsze że teraz maluszki rosną i kopią mamusie w brzuszki a te podskakują z radości :) ech czekam na kurierów z moimi zakupami wyprawkowymi i nie mogę się doczekać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pochodziłam po mieszkaniu, z pokoju do łazienki, to do kuchni i tak z kilka razy i się rozruszałam....kości bolą mniej....ech normalnie jak stary zardzewiały rower.....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewka, my wiedzieliśmy że będziemy posyłać córkę do szkoły muzycznej, więc będzie miała więcej obowiązków ( oprócz normalej edukacji ma jeszcze 2 x w tyg skrzypce z nauczycielem, 2x rytmikę i 1x kształcenie słuchu) i było nam na rękę że będzie miała lżej na ogólnych przedmiotach ( bo już wiele umiała) a będzie mogła zając sie instrumentem :) ale np. kaligrafii w zerówce nie było , więc jest co robić :) poza tym tak troszkę planowaliśmy że jak ona pójdzie do I klasy to może uda mi się zajść w ciąże i będę mogła przez ten pierwszy rok być z nią i jej pilnować ( odrabiać zadanka razem itp ) i udało się :) jak poszła do szkoły to ja już miałam chyba 4 m-c :) i od października poszłam na L-4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewka - ja tez młoda puszczam w tym roku czyli jako szesciolatka :) w marcu bedzie miała 6 lat :) Ale ona chce isć....bo w p-kolu juz tez sie troche nudzi....zna wszystkie cyferki i literki....czytac juz tez troche potrafi....a w zerówce i tak sie nei ucza nic w sumie nowego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basilek - łoooo to masz uzdolniona córe, super :) :) moja tez ma rytmike ale chodzi na kółko taneczne dodatkowo z Gminnego osrodka kultury :) Do tego ona raczej za spiewem przepada :) no i taniec....chciała na balet chodzic ale u nas drogo to wychodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
murzynek, sama nie wiem jak nam to się udało :) wszyscy znajomi sie śmieją :) że nam sie tak trafiło ... a to był pomysł mojej przyjaciółki, ona mi kiedyś powiedziała że jakby drugie dziecko miała to właśnie w takim terminie żeby pierwszaka pilnować ... ona teraz ma w I klasie ale nie jest w ciąży , jakoś jej mąż nie umie sie zdecydować, chyba za wygodnie mu jest z tą 7 latką ... mi tez będzie ciężko :) bo moja już wiele rzeczy sama robi ( potrafi się ubrać do szkoły, uczesać kucyka sobie i sama sie wykąpać pod prysznicem , kanapkę sobie zrobić - jak chleb jest pokrojony ) a teraz znów będe musiała wszystko robić z dzieckiem :) ale słodkie to jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikikiki, pisałam dawno temu że mój mąż jest muzykiem więc biedactwo z góry była skazana na szkołę muzyczną , druga córka też będzie miała przerąbane :P na razie na pewno reaguje na muzykę :) zwłaszcza jak starsza ćwiczy na skrzypcach :) co do tańca , to chodziła na balet przez rok jak miała 5 lat ale powiedziała że jest za nudno bo za wolna muzyka :) teraz mi głowę suszy o hip-hop :) może ją zapiszę , musimy przemyśleć , bo zajęć w szkole ma dość dużo , no i codziennie musi choć 20 min na skrzypcach pograć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam. Toreb nie było:/ kupiłam pare rzeczy tzn owoce, jogurt i ledwo do domu doszłam. Poleciałam jeszcze po mielone i zaraz biore sie na obiad. Tak mnie pachwiny bolą,że szok:/ Babcia kupiła dla Małej kocyk do wózka;) tzn moja Mama:) Ilosia najwazniejsze jest to co jest teraz i ze niedlugo dzieciaczki będą z nami:) Murzynek to ja jak kupilam komplecik w pazdzierniku jak M byl w szpitalu,zeby mu humor poprawic takimi małymi ciuszkami to Tesciowa nie skakala z radosci bo cos moze sie jeszcze stac... a M bardzo sie cieszył i prawie sie popłakał jak je zobaczył:) Ja kupilam kiedys w realu taka cieplejsza czapeczke z uszkami i sznureczkiem :) Inwazja no to dostalas motorka w dupci:) Sonka ja bym zadzwonila do lekarza bo nie mam bladego pojecia... Suelen dzisiaj Ty mnie pobilas w spaniu:P Mi nie podoba sie,że mam Julke wysłac do szkoły w wieku 6 lat:/ oni ocipieli poprostu!! Basilek ogladalam zestawy butelek na allegro i do nich daja jeszcze smoczki i szczoteczke ale jak dla mnie odpada bo zaden sprzedawca nie ma platnosci przy odbiorze a jak juz ma to ponad 20 zł:/ wiec na ejdno wychodzi. jutro sie skocze po te butelki:) Za podgrzewacz i laktator dalam pare złotych wiecej w sklepie ale mam to gdzies:) pewnie jak sie przykulam do tesco to juz nic nie bedzie:P zreszta Tesciowa powiedziała,ze mi kupi ktores butelki:) wiec jedne kupie ja a drugie Tesciowa. Mój M tez stwierdził,ze Julcie do szkoły muzycznej zapiszemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuethe no to szkoda że nie było tor bo myślałam ze jak kupisz to dasz znać czy spoko czy duża i w ogóle bo ja też chce kupoić taką zwykłą i tanią moja teściowa to nie była zadowolona że my już wózek kupiliśmy bo ona chciała kupić na poczatku marca!!!! bo to pecha przynosi ;/ moja teściowa jest baaardzo presądna wkurza mnie to strasznzie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
murzynek nastepnym razem puknij tesciowej w czolo palcem;):D. Powiedz ze ty w przesady nie wierzysz a jak ona wierzy to lepiej niech nie "kracze";)....odczepi sie;)..... Poza tym kto bedzie mial sile biegac po sklepach przed porodem i wozka szukac?....ach te tesciowe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny torby są tez w biedronce...chyba za 18 zł...nawet fajne...ja nie kupiłam bo mam torbę, ale dziś je oglądałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torby widzialam ostatnio
w Realu na promocji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, Was to zostawić na trochę i juz...:P Dzięki Tuethe za listę:) Wczoraj bylismy w szkole rodzenia, dzis i jutro tez idziemy bo odrabiamy 3 kroli. Dzis pewnie na porodowkę pojdziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nagły przypływ energii i miliona pomysłów co by tu zrobić za remont, przemeblowanie itd. u kobiet w ciąży nazywa się syndromem wicia gniazda...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja niestey tego nie mam, a szkoda, przydałoby się lodowkę umyć, szafę wysprzątac i jakos nie mogę się zebrac do niczego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To moja Mama nie byla zachwycona,ze juz wozek kupilismy ale teraz ma sama radoche ze wszystko juz w pokoju stoi:P Betty dzieki za info, moze jutro podskocze do biedronki bo blisko Tesciow jest. Betty to masz fajnie.. ja bym najchetniej sie polozyla i spala. Nawet łózka nie poscieliłam ale mam andzieje,ze M się nie obrazi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja od rana ogladam wozki...i mnie juz szlag jasny trafia.... a poza tym nic nie zrobilam oprocz prania....zaczac uczyc by sie tez zdalo a przez ten wozek jestem rozkojarzona....gdybym chociaz juz miala zaliczke dana albo juz na 1000% zdecydowana co chce.....ech... ja dzis wam bede o wozku smecic...sorki....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też go mam :P już mężowi wymyśliłam mycie ścian w sypialni....bo takie brudne są....i montaż półki w szafie i przemeblowanie...i takie tam...najchętniej sama bym to zrobiła,ale nie chcę przesadzić i urodzić wcześniej....zresztą on już by mi dał robić samej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty dokładnie :D przemeblowanie mamy już za sobą, ale zostało jeszcze uporządkowanie kwiatów, a że cieżkie to pieroństwo to mąż się tym zajmie :D i zamontowanie rolet w oknach ;) ja już w każdej szafce zrobiłam porządki hehe teraz się wzięłam za ciuszki.. wene mam jak nigdy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ciuszki mam poprane, poprasowane i posegregowane...czekają w szafie owinięte w prześcieradło by się nie kurzyły...czekam na paczkę z pościelami i zrobię z nimi tak samo....jeszcze pieluchy do wyprania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My przemeblowanie tez juz mamy za sobą :) A ciuszki od poniedziałku bede prać :) :) i segregować :) Kurcze myslałam ogólnie ze czas ciąży będzie dla mnie lżejszy....a powiem wam ze z róźnych przyczyn rodzinnych jakoś nie moge sie wpełni cieszyc ciąża i przygotowaniami do niej........ Jestem psychicznie troche wykończona..... Dobra juz nie marudze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×