Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

Tuethe może dziwnie to brzmi ale zazdroszczę ci tej cesarki. Tak bardzo boje sie porodu naturalnego do tego jestem strasznie wąska w biodrach a mały już jest dość spory. Koleżanka ostatnio rodziła malego 4200 cisneli jej na chama pozniej sie nie dało to ciagneli to pompą Masakra. Wole troche pocierpiec po niż taki ból przy porodzie i to nie wiadomo ile godzin, być rozerwana tam na dole (póżniej nie daj Boże mieć tak zwane wiadro) eee mój mały na poczatku był odwrócony i miałam cichą nadzieje ze tak zostanie. A jesli chcesz naturalnie to nawet przed porodem wiem ze maja jakies techniki i próbuja przewrócić dziecko w dół. A mojego D to tym bardziej sobie przy porodzie nie wyobrażam, lepiej niech czeka na zewnątrz. Po co mam sie martwić jeszcze nim, bedzie mi panikować widząc mój ból. A do tego jak mnie boli to wole to w ciszy przejśc sama niż tyle osób nade mną... Ale sie rozpisałam..... Puszku oszczedzaj się i daj znać po badaniach jak maluchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zartowałam z tą oszczednością :-) kombinuje jak tu zawartośc torby ograniczyć . mam zapakowaną torbe dla siebie i jest ogromniasta bez szlafroka i papieru toaletowego.Podkłady zużyję,szampon malutki,kremu do buzi i dezodorantu wezmę końcówki żeby wyrzucić.Ludzie jak mnie zobacza to powiedzą ze na wakacje przyjechałam. A dla Dzidziola nie wiem co mam zabrać,lekarz mówił tylko że pampersymile widziane. Jeżeli faktycznie nie musze miec ubranek i tych wszystkich kosmetyków,to na wyjście K przywiezie w prezencie małą paczkę pampersów i chusteczki. Ubranek i kosmetyków nie biore jak bedą potrzebne to ktos mi dowiezie. Myślę nad przepakowaniem torby,na dwie cześci 1 do porodu i 1 na patologie Coś czuję że znów zakotwicza mnie wczesniej na patologii. A na moic stopach balonowych juz pekają naczynka w tempie zastraszajacym.A wizyta dopiero za tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mysle jak tu ograniczyc torbe ale jak ? jeszcze majtow poporodowych nie przymierzalam takiejakies male mi sie wydaja:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej...nareszcie nadrobilam:p Puszek nie denerwuj sie...Tuethe ja ostatnio jak miala usg to Mala byla glowka w dol ale w tamtym tygodniu chyba znow sieodwrocila tak mi sie wydaje bynajmniej bo teraz czuje jak mnie kopie na dole a wczesniej kopala pod zebrami i ogolnie nad pepkiem...w ogole to cos mi sie chce znaczy chodzi o jedzenie i sama nie wiem co....mi ostatnio lydki puchna bo wieczorem sa takie strasznie obolale i nabrzmiale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fonia z tego co ja w książkach o ciaży czytałam to teraz biegunka może oznaczać zbliżający się poród... może coś zjadłas i Cię przeczysciło? Do srody wytrzymam a cesarka jak ma byc to niech będzie. Przyjedziemy do szpitala raz dwa i M będzie miał Julke:) Ja tez marcówka nawet nie myśl,że będziesz na patologii!! ja do torby musze dac jeszcze rzeczy kosmetyczne dla mnie plus szlafrok. Jak mam miec cesarke to nie musze kupowac lewatywy prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tuethe wydaje mi sie że nie ale musisz sie dokładnie zapytać lekarza lub przeczytaj gdzieś i nbie przejmujm sie tak bardzo pamietaj ze dzieciaczki niektore w 38 tyg sie obracają!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi gin mowil ze maly ma czas do 36 zeb sie odwrocic co lekarz to inna szkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też marcówka-brałam 2mg na noc, w razie potrzeby w ciągu dnia...potrzeba zdarzyła się tylko raz... zuzka-ja słyszałam,że "tych"metod już raczej nie stosują...nie wiem na czy one polegały,ale wiem,że już raczej nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będzie co ma być:) już to do mnie dotarło.. najgorsze było jak się o tym dowiedziałam bo się tego nie spodziewałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz,Musisz........:-) Do operacji robią,a jak w szpitalu każą mieć swoja to moze nie mają.Lepiej być wyczyszczoną bo potem 2 doby lezysz,wiec cewnik i z kibelka nie skozystasz. A lewatywa chyba 7zł kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz TUETHE najpierw szok a teraz pomalutku sie przygotujesz,poczytasz sobie. Nie boje sie patologii,chociaż szpitali nie cierpie.Najgorzej zostawic dziecko w domu,kto go do szkoły przypilnuje? Pewnie że lepiej w domku ale jak cos sie dzieje to lepiej być pod okiem fachowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba wscieklizny dostane jak będę miała 2 doby leżeć plackiem!! :P Bądz myśli,ze nic złego się nie stanie i dopiero pojedziesz do szpitala na poród:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wscielizny to dostaniesz jak bedziesz musiała wstać z tego łóżka................ Dla mnie to był najtrudniejszy moment Ale wszystko do przezycia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Murzynek, już odpowiadam na ile umiem - dr ślęczka podobno bardzo miły, sympatyczny i ogólnie same pozytywy :) , ja go nie znam , ja chodzę do Wieczorka - wizyta niestety 200zł masakra ( ale to moja ostatnia ciąża, a ciężko zmienić lekarza , jak go znam od 8 lat) - moje u wieczorka wyglądają tak : wchodzę , siadam na krzesełku , dr odpala sobie "moją stronkę" w laptopie , kładę mu kartę ciąży, on pyta jak się czuję , co się wydarzyło itp, potem idę za parawanik i sie rozbieram , siadam na fotel , dr rękami mnie bada i komentuje (jest delikatny :P ) potem zakładam majtki i kładę sie na kozetkę i dr robi usg (na każdej wizycie) ja też wszystko widze bo mam swój monitor, on sobie mierzy i komentuje wszystko i robi wydruk zdjęcia w 4D (za każdym razem ) dziś dostałam taką słodką buzinkę - trochę wkurzoną :) potem sie ubieram a on idzie se pisać w kompie, potem siadam na krześle i dyskutujemy (pytam o coś , on mi coś mówi, coś tam ustalamy na następną wizytę ) to wszystko , wizyta trwa ok. 15-20 min - lista do szpitala jest na recepcji (ale dziś znowu zapomniałam zabrać, ale chyba nic sie nie zmieniło) - ja skierowania do porodu żadnego raczej nie dostanę, bo kartę mam założona przez niego i jestem jego pacjentką od początku, a on jest tam szefem - po prostu wpisał sobie mnie do kalendarza że cc 24.02 - kartotekę chyba prowadzą sobie w laptopach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też marcówka ja widziałam jak sie moja kuzynka meczyła i przez to nie chciałam cc... ale my jestesmy silne i sobie poradzimy:) Basilek to fajny lekarz ale ta cena.. masakra. pizza w piekarniku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie widziałam:P i nie bedę widziec:P a pizza z kurczaczkiem, szynką, cebulką i pieczarkami:) a sosik z pomidorków:) jedna zjedzona teraz czekamy na drugą:) hihi ja się nabijam z pępka bo taka antenka:) Przeprosiłam M,że mu się popłakałam w pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do lazani to tez bym zjadła! taką z mielonym i szpinakiem mmmmmmm! jak M nie będzie sie bał zjeśc lazani to zrobie- nie chce jeszcze wszystkiego jeść bo go moze żoładek boleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja postaram się już dzisiaj nic nie jeść , pół godzinki temu zjadłam 2 kromki z szynka, pomidorkiem i chrzanem, a teraz jogurt z musli ..... musi mi wystarczyć :( mam jeszcze 4 tyg do porodu, 16kg na plusie, :( nie moge dobić do 20kg !!!!!! :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babeczki:) melduję się:P pogubiłam się co której chciałam napisać, bo za dużo na raz zaległości poczytałam:P tuethe, mi robili usg przed samym porodem w szpitalu, jak jeszcze skurcze nie były takie upierdliwe. i też wiele słyszałam historii że dziecko w ostatnich dniach sie obróciło, z tym że dwie znajome które miały mało wód płodowych odczuły to bardzo boleśnie. Dziś właśnie rozmawiał z jedną, mówiła że tak się źle czuła i bolało ją, myślała że to poród się zaczął, a potem wszystko przeszło. Dziecko się obróciło wówczas na 2 tyg przed porodem. Więc wszystko jest możliwe:) Nie nastawiaj się tak mocno na żadną konkretną opcję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam ja dobiłam 20kg, potem będę się odchudzać, a narazie zjadłam wafelki Marokko z biedronki, mniam polecam ;-))) jem bo potem przy karmieniu nie będę jadła wogóle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja żrę bez opamiętania, co chwila bym coś jadła, chyba z nudów, mam takie depresyjne dni, wloką się, nic mi się nie chce:( Dzień za dniem, byle do wieczora, potem noc, już mam problemy ze spaniem. Wszystko mnie drażni, aż sama nie wien o co mi chodzi. Czasem zakłuje mnie coś w szyjce, ale sporadycznie. Dupsko do auta przyzwyczaiłam i nie mam kondycji. :(W niedzielę przeszłam się spacerkiem kawałek i normalnie brzuch mi twardniał przy każdym kroku, zapuściłam się:( A przecież ja rodzę na końcu naszej tabelki:( Mam jeszcze dwa pełne miechy przed soba 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mam dziś słodyczy w domu , buuuuuu mam tylko 3 cukierki z vódką , 2 cukierki miętowe i tic-tac cytrynowe i nic więcej :( maż nie kupuje bo sie odchudza, a moja córka nie przepada za słodyczami .......a ja cierpię :( jutro zaproszę koleżanke do siebie to kupię wafelki familijne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×