Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cymbałka

********** TERMIN MARZEC 2011 *********

Polecane posty

jestem jestem - ja mam wręcz odwrotnie apetyt za 2 i ciągle ochote na chipsy, na paluszki, na ogórki- ostatnio nawet na fasolkę po bretońsku której nienawidzę:) Ty schudniesz , a ja przytyję- co tam zbilansujemy sie jakoś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia :)
cześć dziewczyny:) byłam u gina wczoraj:))) widziałam!!! widziałam serduszko bijące tak szybciutko... bylo super a to juz 7 tydz!!! a do tabelki 24 lata termin 4 marzec kraków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK----------------WIEK-----------------MIASTO--------- ------------TERMIN Cymbałka------------26-------------------Wejherowo------ --- ----------06.03.11 Nassani---------------26------------Piastów(pow.pruszkó w)-- ----------06.03.11 tyllkaaa----------------20 -----------------Dzierżoniów---------------------- ? Gosiek_76-------------34------------------Katowice------- ----- -----------09.03.11 ila78...........-----...32.................Wieruszów(ł dzki e).............21.03.1 ja tez marzec 2011--31---------------Wejherowo-----------------------01.03 .11 puszek666.............30.................Carlow.......... ..................21.03.11 jestem jestem.........27...................Rzeszów................ .......? ewelunia21.............24...................Skierniewice. ...................? Upsy ...................26.................woj.podlaskie......... ............???? Andzia:).................24................Kraków.....................04.03.11 Andzia....pozwolilam sobie cie dokleic bo potem bys zginela;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, byłam wczoraj u gin i ciąża potwierdzona :) Ale martwi mnie, że gin zauważyła, że coś tam się odkleja i przepisała mi duphaston na podtrzymanie ciąży :( Kazała obserwować czy czasem nie pojawią się krwawienia i w razie czego natychmiast przyjść :( Nie chcę się stresować bo wiem, że to tylko może zaszkodzić ale jak się nie denerwować jak się usłyszy takie rzeczy... Tak się zestresowałam, że nawet nie wiem na kiedy wyliczyła mi termin. Pamiętam tylko, że zaczął się czwarty tydzień ale to się nie zgadza ani licząc od moich dni płodnych, ani od pierwszego dnia ostatniej miesiączki :] Kolejna wizyta za 2 tygodnie, może wtedy coś więcej będzie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Andzia, rok starsza jesteś i termin masz dzień później, miasto się zgadza :) Może Ty wiesz gdzie ginekologa z usg złapać na NFZ? Bo do przychodni chodzę na Szwedzką, nie chcę zmieniać lekarza bo mój dobry jest, ale usg w gabinecie nie ma, daje skierowanie ale kolejki długie (mam termin na pierwsze usg dopiero na 2. sierpnia. Ja mam 23 lata (rocznikowo 23, tyle będę miała skończone w dniu porodu), tez Kraków, termin na 3. marca... Marca, dziewczyny, nie róbcie tego błędu, nie 3. marzec tylko 3. marca... wrrr, mam alergię na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej!:-) jak sobie radzicie z mdlosciami??....jesli je juz macie....bo ja normalnie wytrzymac nie moge...caly dzien a teraz to juz chyba zaraz nie wytrzymam i :P....... macie moze jakies sposoby by je "zlagodzic"??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem ja na razie nie mam mdłości. Nie wiem, może to jeszcze za wcześnie, a może mnie ominie ta nieprzyjemność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem, ja od dwóch godzin mam potworne mdłości:( Nie mogę patrzeć na jedzenie i nawet na mój ukochany bób... a mój mąż mi dokucza, chodzi i powtarza: "może pysznego bobiku zrobię?" wrrr.... jedyne na co mam ochotę to grejfruty, pomarańcze i cytryny... i bądź tu człowieku mądry;) Ja nie znam przepisu jak pozbyć się mdłości, szczególnie takich, które pojawiają się w ciągu dnia. Musimy chyba po prostu przeczekać... a do tego jeszcze te upały. Ale co tam, najważniejsze, żeby wszystko było OK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okropnosc:P.....jeszcze jest tak goraco i nie ma czym oddychac....wszystko wyotwierane i nawet przeciagu nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiek.....ja tez same owoce moge w siebie "wcisnac"....i jogurty....bo mleka nie pje.....chociaz czasem mam przeblyski jak np. wczoraj:p ...zjadlam pol paczki krakersow:D....ale ogolnie to same owoce.....;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi na mdłosci jak były lekki to cuierki na takie ze juz na wymioty brało i bo bardzo niestety nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż przyszedł z pomarańczami... rzuciłam się dosłownie. Ale jak rozkroiłam to po prostu same trociny! Zero soku! Buuu!:( Nawet owoce wysychają:( No i z moich zachcianek nici... dalej mi niedobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia :)
DO HISTORYNKA hej ja chodze na prywatne wizyty, i tam mam wszystko... ale nie mam pojecia gdzie najszybciej na usg... moze sprobuj w szpitalu?>? we wszystkich przychodniach pewnie beda kolejki... pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do mdłości- już pisałam wcześniej że u mnie najgorzej z zapachami, dzisiaj musiałam wyjść po zakupy, a tu tak śmierdziało na ulicy... przeszłam obok śmieciarki, zaczęło mną tak rzucać na wymioty że od razu nerwowo macałam po torbie czy mam worek :) Polecam na ten upał lemoniadę cytrynowo- grejpfrutową, można samemu też zrobić- woda, trochę cukru, sok z cytryny i z grejpfruta. Ja piję zieloną herbatę, ale posłodzoną, czekam na obiecane koszone ogórki i wodę z ogórków, jem nektarynki i zielone jabłka, pieczywo z serkiem wiejskim i pomidorem... Wrzućcie sobie plasterek imbiru do herbaty (na mdłości tak do wąchania też dobry). Na upał pomagają mi mokre zasłonki w domu, co jakiś czas wodą w sprayu moczę. No i chyba wychodzić jak najmniej, innej rady nie znam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki witam ,tak sie martwie ze z ciaza jest cos nie tak! Czuje jakbym byla pusta, nie mam zachcianek ani nie jestem senna ! co jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hi dziewczyny, Pare dni mnie nie bylo i widze, ze ciekawe dyskusje mnie ominely. Podziele sie wami, ze na nudnosci bardzo dobre sa migdalki. Przeczytalam ze co 2-3 godzinki po dwa migdalki i lagodzi to dolegliwosci. Na mnie to dziala, chociaz zatykam nos gdy je jem bo ten zapach nie jest najprzyjemniejszy dla mnei teraz. Nastepnie co mi pomaga to szklanka bardzo zimnej wody. Ja mam w domu chlodzenie i trzymam temperature nisko wiec nie odczuwam tych upalow. A jest bardzoooo goraco na zewnatrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie tymi, ktore juz widzialy swe malenstwa i slyszaly serduszko. Gosiek_76 wiedze, ze i ciebie dopadly mdlosci ;). Chyba sie bez tego nie obejdzie. Ja w poniedzialek ide do lekarza wiec juz bede wiedziec wiecej szczegolow. Nie wiem, czy maz pojdzie ze mna, powiedzialam mu ze mam wizyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc;-)....mi nadal niedobrze:P...musze isc po te migdaly i imbir. Poza tym tez czuje wszystkie chyba smrody swiata:D, najgorzej jak ktos otworzy okno i czuje co sie dzieje u niego w domu......:P Na pierwsza wizyte ide sama bo nie wiadomo czy bedzie slychac serduszko a maz musialby sie zwolnic chwile z pracy wiec na druga napewno go wezme juz bedzie bardziej pewne a i on bardzo chce isc posluchac malenstwa:-)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wita, bylam tutaj przedwczoraj by sie pochwalic dwoma kreseczkami. Wczoraj bylam u gina i ciazy nie widac na usg! Lekarz mowil, ze byc moze to jeszcze za wczesnie i za tydzien juz musi byc widac. A ja tak sie boje, straszna ze mnie panikara. Od poczatku pobolewa mnie brzuch, jak na okres. Tak bym chciala, zeby wszystko bylo dobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszczę dziewczyny, zazdroszczę Mam nadzieję że też niedługo będę mogła pochwalic się brzuszkiem. Na razie starań brak ale chyba za pare miesięcy będziemy próbować... Chcę dzieciaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK----------------WIEK-----------------MIASTO--------- ------------TERMIN Cymbałka------------26-------------------Wejherowo------ --- ----------06.03.11 Nassani---------------26------------Piastów(pow.pruszkó w)-- ----------06.03.11 tyllkaaa----------------20 -----------------Dzierżoniów---------------------- ? Gosiek_76-------------34------------------Katowice------- ----- -----------09.03.11 ila78...........-----...32.................Wieruszów(ł dzki e).............21.03.1 ja tez marzec 2011--31---------------Wejherowo-----------------------01.03 .11 puszek666.............30.................Carlow.......... ..................21.03.11 jestem jestem.........27...................Rzeszów................ .......? ewelunia21.............24...................Skierniewice. ...................? Upsy ...................26.................woj.podlaskie......... ............???? Andzia .................24................Kraków.................. ...04.03.11 Milutek.................23.........woj.śląskie......................1.03.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! nie było mnie tu od weekendu. niestety dlatego ze miałam plamienia i trafiłam wieczorkiem w niedziele do szpitala- dopiero dzisiaj wyszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panajotta - możliwe że są to same początki ciąży i dlatego na usg nie można jeszcze wykryć. Mnie też bolał brzuch jak na okres i do tej pory boli czasem nadal. Teraz jestem w 7 tc. Testy nie mylą się w stronę pozytywną, więc na pewno jesteś w ciąży :) (jedyne pomyłki pozytywnych testów zdarzają się gdy kobieta ma problemy z tarczycą lub leczyła się hormonalnie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milutek - bardzo mi przykro, że znowu w szpitalu wylądowałaś :( Napisz koniecznie jak się teraz czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panajota wiem co czujesz bo czuje sie tak samo jak Ty:( ale u mnie moze jest to spowodowane tym, ze nie bardzo teraz chcialam miec dziecko . ehh mam totalny metlik w glowie i baaardzo boje sie depresji :( i nie boj sie do 2 tyg po planowanej @ moze byc dopiero widac wiec słoneczko bedzie ok :):) soley życzę Ci tych dwóch kreseczek :) Milutku uważaj na siebie :):) mam ndazieje ze jest juz wszysko ok :) Tahitina ta data w stopce to data ślubu ?? gosiek to super :):) ehh dzisiaj sie nalatalam z M. jak glupia :) ale od pierwszego bedziemy wynajmowac malutka kawalerke i trzeba bylo lodówke kupic. Boje sie i przerasta mnie to jak urodzi sie juz drugi maluszek byc sama w domu ze sobie nie poradze :( wogole dzisiaj caly dzien chodze i rycze nie wiem co sie dzieje (:(:( Mam nadzieje ze u was lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyllka - ja tez chodze poddenerwowana i boje sie strasznie. Cierpie na nerwice lekowa i jest mi podwojnie trudno, bo nie moge wziasc zadnych uspakajaczy :( Staram sie jednak myslec pozytywnie - z roznym skutkiem. Tahitiana - dziekuje za wsparcie. W sumie mialam problemy z tarczyca. Mam nadzieje, ze to jednak nie to. Pozdrawiam was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie odebrałam wypis. Mam zwolnienie lekarskie do końca miesiąca i już do pracy nie wrócę. Ciąża zagrożona- zalecenia oszczędny tryb życia i leki na podtrzymanie. Plamienia ustąpiły po 1,5 dnia dzięki Bogu. Pozostał lęk i mega osłabienie po 6 dniach leżenia w szpitalu. W takiej sytuacji musiałam już poinformować o ciąży pracodawców którzy w rozmowie przez telefon zachowali pełna kulturę gratulując, ale czuć było brak szczerości- no trudno takie jest życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobrażacie sobie na pewno jak się czułam stojąc w szpitalu kiedy doktor mówi:zostanie Pani na obserwacji, zapraszam na usg. Człowiek myśli o najgorszym...a Doktor mówi ze wszystko jest dobrze i ze DWA SERDUSZKA ZDROWO PIKAJĄ...a ja prawie na zawał jak to DWA???!!! I zaczęłam płakać ze szczęścia zamiast z tego ze jestem w szpitalu:) Teraz jest niby ok- będę robić wszystko żeby moje dwa skarby przyszły na ten świat- trzymajcie za mnie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×